Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika azariasz

Odnotowano 152 pozycji dodanych przez azariasz (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-02-08 )



Sort by                Order  

#40828 Oddolna reforma Organizacji?

Napisano przez azariasz on 2006-11-13, godz. 00:03 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

' date='2006-11-09 03:01' post='40406']
Hahahaha. Kolega przesiaduje codziennie na odstępczym forum (w gronie szyderców), a jak braknie argumentów to wtedy ładuje biblijną radą, żeby z odstępcami nie gadać.

Azariaszu, odrobinę konsekwencji prosimy. Albo z nami gadasz, albo nie gadasz i się żegnamy.


Mimo prześmiewczej formy, uwaga bardzo słuszna. Zgadzam się z Tobą i w związku z tym kończę działalność na tym forum.

PS.: Jeśli ktoś ma jakieś pytania czy sugestie, to prawdopodobnie jeszcze pare razy sprawdzę PM.



#40402 Oddolna reforma Organizacji?

Napisano przez azariasz on 2006-11-08, godz. 21:41 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Po co poruszać poważne tematy, jeszcze ktoś mógłyb wykazać niebiblijność twoich poglądów. Więc po co się narażać na zarzut niebiblijności nauk?


Po prostu nie mam ochoty dyskutować z ludźmi, ktorzy gotowi są posłużyć się każdego rodzaju kłamstwem, żeby wykazać, że mają rację. Ty jesteś takim właśnie człowiekiem. Nie muszę wszystkiego udowadniać każdemu. Czasami wystarczy mi, ze ja wiem i że potrafię to wyjaśnić, gdyby kiedyś zapytał mnie ktoś, komu chciałbym to tłumaczyć.

Chcę po prostu postępować zgodnie z biblijną radą:

"Kto koryguje szydercę, ściąga na siebie hańbę, a kto upomina niegodziwego — ma w sobie wadę. Nie upominaj szydercy, żeby cię nie znienawidził."



#40396 Oddolna reforma Organizacji?

Napisano przez azariasz on 2006-11-08, godz. 20:32 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Azariaszu,
Może się przypomnę ze swoim pytaniem:

Jeżeli Jehowa, dzięki udzielonemu jej Duchowi, posługuje się całą klasą niewolnika, to dlaczego sam Brooklyn posługuje się tylko wąskim marginesem tej klasy?

(Więcej tutaj)


Odpowiem na PM. Pisałem już gdzieś, ze to forum, to nie miejsce na takie rozmowy. Ze wszystkimi poważnymi pytaniami, np. natury doktrynalnej zapraszam na PM.



#40381 Oddolna reforma Organizacji?

Napisano przez azariasz on 2006-11-08, godz. 18:07 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Ciekawe, czy z tobą postąpią tak, jak ty postąpiłeś ze mną za to, że nie chciałem podać nazwy kościoła do jakiego należę. Może jednak okażą się miłosiernisi niż człowiek wolny, śJ.


Szczerze mówiac, jest mi to obojętne.
Poza tym, dostrzegam subtelną różnicę w obu sytuacjach.



#40375 Oddolna reforma Organizacji?

Napisano przez azariasz on 2006-11-08, godz. 17:39 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Nie chcę się "przedstawiać" na forum, ok?



#40372 Oddolna reforma Organizacji?

Napisano przez azariasz on 2006-11-08, godz. 17:32 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Dobra, jestem wychowywanym w prawdzie człowiekiem, ktory studiuje na wyższej uczelni (kierunek uznawany za prestiżowy). Jak ktoś mi chce wytłumaczyć, że tak nie jest, to zapraszam.



#40371 Nowe świadectwo

Napisano przez azariasz on 2006-11-08, godz. 17:30 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Bowiem nie przeczytałes jak sam twierdzisz a z góry krytykujesz.


No, to tak jak ten Twój profesor filologii klasycznej z przekładem Nowego Świata.



#40314 Nowe świadectwo

Napisano przez azariasz on 2006-11-07, godz. 23:38 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

- nienawidza i gardzą odstępcami
- do swiatusów też mają stosunek pogardliwy.

Nie wiem skąd taki wniosek. To juz odstępcy nie mozna powiedzieć, ze do kitu są jego argumenty, bo się obraża, że dyskryminacja? Chcesz, żebym zajadów ze śmiechu dostał?

- nie mają elementarnego wykształcenia (bo jednak przeciętny Kowalski wie ,że przekład jest tylko z języków orginalnych na nasz)

Szybko wyciągasz wnioski w temacie całej społeczności. Przy okazji, miło się dowiedzieć, ze gardzisz ludzmi słabiej wykształconymi. A intelektem i wykształceniem nade mną raczej nie górujesz.

Tak azariaszu, dziękuje tym swierdzeniem udowodniłes ze SJ to:

- wydaje opinie bez znajomości faktów niczym bezmózgie tępaki, które powtarzają tylko mysle ze Strażnicy, ze skoro napisał to odstępca to żenada

Znam fakty, nie martw się.... w tych listach do zborów jest to samo od lat:

Część I,
czyli:
znacie mnie wszyscy

"Witajcie drodzy bracia, służę Jehowie razem z Wami od X(wielu zazwyczaj) lat" potem następuje wymienianie zasług (byłem: nadzorcą strefy, starszym lub przynajmniej nosiłem mikrofony na zebraniach;) ) Poza tym z wieloma z Was się przyjaźniłem itd... (Tutaj zawsze się wzruszam). Następuje tu płynne przejście do części następnej zazwyczaj sformułowane w stylu: skoro byłem tak fantastyczny, to zobaczcie jak ważne musiały być informacje, które skloniły mnie do zmiany zdania w kwestii organizacji. Część ta jest też czasem wzbogacona o historię poznania Prawdy przez delikwenta.

Część II,
czyli:
Jehowa jest fajny, ale...

No własnie. Tutaj nasz bohater podkreśla, jak to zawsze starał się spełniać wolę Jehowy i kładzie duży nacisk na swoje przywiązanie do zasad biblijnych. Wie, ze bez tej części nie ma szans u potencjalncyh czytelników. I w tej swojej całej miłości do Jehowy zaczyna zauważać, ze "Towarzystwo" (Ci źli) nie naucza tego, co jest w Biblii. "Tak, tak, było to dla mnie wielkim szokiem. Starałem się na początku obalać te zarzuty" - tłumaczy nam jaśnie oświecony ex-braciszek. Ale w koncu "argumenty" przeważyły - "nie mogłem dłużej głosić nakazów ludzkich" - mowi nam autor, podkreślając tysiąckrotny raz, że nadal kocha Jehowę i to z miłości do Boga musi odejść od złej organizacji. Czasami mamy tu opis stopniowego odchodzenia: rezygnacja z niektórych punktów ("bo sumienie mi nie pozwalało"), z głoszenia ("bo nie chciałem okłamywać ludzi"), w koncu odłączenie (z ciężkim sercem oczywiście). Wnioski: Jehowa jest super (ale "Towarzystwo" przypisuje mu ustanawianie głupich zakazów), bracia w zborze, tzn. adresaci są super (ale są oszukiwani przez "Towarzystwo"), a Organizacja jest do bani.

Część III,
czyli:
błędy "Towarzystwa"

O ile pierwsza część mnie irytuje (to misterne, tak bardzo zazwyczaj nieudane budowanie nastroju), druga cieszy (no bo jakże "podstępne" jest to budowanie kontrastu między "dobrym Jehową" i "złą organizacją"), to przy trzeciej można zasnąć, bo tam są odświeżane wciąż te same banały. Mamy więc:

-Przekład Nowego Świata jako największe fałszerstwo XX wieku (zazwyczaj poparte najbardziej nieudolną argumentacją)
-kwestia krwi - bo jakżeby inaczej? A przy okazji, mozna na uczuciach zagrać...
-rok 607 - no patrzcie, ze tez dopiero przed odejściem się zaczynają historii uczyć....
-zmiany doktrynalne - kto by pomyślał, prawda?
-ONZ i NGO - czyli, ostatnio, hit sezonu
-1975 - bo nie mają litości dla znudzonego czytelnika...
oraz wiele, wiele innych "oryginalnych" i "zaskakujących" przepisanych przemyślanych wniosków


I pytanie retoryczne, do wszystkich: Czy jestem nieobiektywny, jeśli nie czytam wszystkiego, co jakiś ex-świadek nabazgrze na wczorajszej gazecie podczas posiedzenia w WC? Nie musicie odpowiadać. Znam już odpowiedź.



#40292 Nowe świadectwo

Napisano przez azariasz on 2006-11-07, godz. 18:53 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Proponuje zakoczyć fragment o cytatach i skupić się na innych fragmentach. Czy równiez są złe?

I przypominam tym co jeszcze nie wiedzą: tzw: Przekład Nowego Świata w języku polskim nie jest przekładem. Ponieważ jest przełozony z angielskiego tłumaczenia. I nazywanie tego tworu przekładem jest semantycznym nadużyciem. ;)


Jeśli to "profesor" taki jak ci, co Cię prawa uczyli, to nic dziwnego.

A jeśli chodzi o "świadectwo", to przejrzałem to pierwsze w wątku, którym co niektórzy się zachwycali. Przejrzałem, bo czytać się tego nie da i wogóle szkoda czasu. Facet pisze długo i rozwlekle, według schematu powtarzanego w większości tego typu wypocin. Po prostu żenada.

PS: Wkleję moje ulubione zdanie z "świadectwa": "Jeżeli jesteście szczerzy, proszę przeczytajcie uzasadnienie mojej decyzji." - nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.



#40130 Oddolna reforma Organizacji?

Napisano przez azariasz on 2006-11-05, godz. 10:32 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Miałem już zamiar nie pisać nic na tym forum, bo podejmowanie dyskusji merytorycznych z większością uczestników forum nie ma sensu. No, ale widzę, ze mamy tutaj temacik "luźniejszy", a pierwszym postem, jestem doprawdy wzruszony:

Kloo, Gedeonie, Padre Antonio, (...)
Wobec różnych Azariaszów możecie stosować taktykę sugestywnych przemilczeń i aluzyjnych mrugnięć okiem, ale i tak z nimi nie wygracie. To oni sprawują rząd dusz! To oni mają realną władzę! I to wyście ich sobie wychowali!


Czyżbym stał się na tym forum symbolem? Chociaż z tym rządem dusz i realną władzą, to kolega przesadził... Ale dziękuje, dziękuje.

A do Kloo i jemu podobnych - podpisuję się pod apelem Artura (wyjątkowo):

Ja wiem, ze oni tego nie zrobią. Ale w takim razie skoro nie umieją tego zrobic to niech się nie skarżą.


Amen



#38211 Jak to jest z tą miłością braterską?

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 12:24 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Fly
nie żartuj. To przecież nic szczególnego, że gości się współwyznawców.


Nie no, teraz, to nie Fly, ale kolega, co to sie wstydzi swojej religii, mówiąc kolokwialnie, jaja sobie z nas wszystkich robi...



#38209 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 12:07 w Strony Świadków Jehowy

Oficjalnie potępia sie zwiazki z bestią czyli ONz-tem. I nie mówi sie o jakie związki chodzi w domyśle


Oczywiscie, ze się mowi. Chodzi o to, ze przypisywanie ludzkim organizacjom mozliwosci dokonania rzeczy, ktorych dokona dopiera Krolestwo Boze jest nie zgodne z zasadami biblijnymi. Tak samo jak naruszanie zasady neutralnosci, to jest popieranie jednej ze stron w konfliktach.



#38196 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 11:05 w Strony Świadków Jehowy

A ja w dalszym ciagu chce odpowiedzi na jedno pytanie:
Dlaczego Straznica kłamie?


Dlaczego autorzy nagonki pt. "ONZ & WTS" kłamią?



#38192 23,720 pedofilów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 10:58 w Seksualność

azariaszu,

Czy zechcesz odnieść się także do tego fragmentu:
Co o tym sądzisz? Czy popierasz takie rozwiązanie?


To, ze w wiekszosci przypadkow sprawa nie jest zgłaszana, to opinia człowieka, ktory pisał artykul i nie musi oddawac stanu faktycznego. Wiem, ze w Polsce bracia starsi mają wyraźny przykaz zgłaszania wszystkiego organom państwowym.



#38191 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 10:55 w Strony Świadków Jehowy

Maciej - widać nie jesteś na bierząco. Bo co dla Ciebie i dla mnie jest jasne, ale bracia z CK kilka miesięcy temu jasno określili co Świadek Jehowy może w pracy, a czego nie. Dlatego o tym napisałem.


W tym momencie przestaje prowadzić z Tobą dyskusje na jakiekolwiek tematy. Wydaje mi się, ze mowisz o bardzo konkretnym artykule do studium, ktory byl bardzo prosty w swoim przekazie, a ktorego absolutnie nie zrozumiales. Najprawdopobniej dotyczy to takze innych tematów. Widać wyraznie, ze nie masz pojęcia o rzeczach o ktorych mowisz, a nie ma sensu rozmawiac o poglądzie na jakąś rzecz z kims, kto nie wie jak "rzecz" wygląda i do czego słuzy. Egzystujemy na bardzo róznych poziomach swiadomosci i kontynuacja polemiki nie ma sensu. Czuje się jak ktos, kto proboje dyskutowac teorie naukowe z dzieckiem, ktore mowi "tata", "mama" i "baba". Zachęcam do nauki rozumnego czytania, a potem, do zapoznania się od nowa z naukami Świadkow Jehowy, o ktorych masz bardzo słabe pojęcie.



#38188 23,720 pedofilów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 10:36 w Seksualność

(...) 23,270 pedofili, a w kościele w ciągu 50 lat odkryto 5000 tys. spraw. Więc śJ przodują. A zresztą po co te gadanie...

To strasznie byli "wydajni" Ci kościelni, bo wg niektorych źródeł w samych Stanach jest 100 000 ofiar. Swoją drogą, ostatnio wszedł tam na ekrany kin ciekawy film:
http://www.deliverus...index_flash.php



#38184 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 10:14 w Strony Świadków Jehowy

Problemem jest to, że Świadkowie Jehowy oświadczają wszem i wobec, iż nie chcą mieć nic wspólnego z tym światem.


Widzisz, tutaj mozemy zacząć kłócić się o słowa. Bo Świadkowie Jehowy rejestrują swoje organizacje, narzędzia prawne, w wielu rządach będących częścią świata. Nie narusza to jednak zasady neutralnosci. Twoje zrozumienie pojęcia "nie być częścią świata" najwyraźniej kłóci się z tym, jak tę sprawę widzą Świadkowie Jehowy.



#38076 Jak to jest z tą miłością braterską?

Napisano przez azariasz on 2006-10-19, godz. 18:21 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Po prostu Wy nie macie czasu na przyjaźnie zwłaszcza jak to nazywacie ze świata! Wy udajecie tylko przyjaciół w momencie kiedy możecie trzepać godzinki! ;-) i to jest prawdziwa przyjaźń?


Skoro tak wyglądało Twoje bycie Świadkiem Jehowy, to współczuję. Wyobraź sobie jednak, ze ja mam zgoła odmienne doświadczenia w tej materii...



#38007 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-19, godz. 11:58 w Strony Świadków Jehowy

No z tymi środkami czystości to średnio trafione porównanie, bo tu chyba chodzi jednak o coś więcej. Nie minimalizowałby aż tak bardzo tej sprawy. Nie chodziło mi również o trąbienie o niej wszem i wobec. Wystarczyła by mała, zgrabna notka, opublikowana gdziekolwiek, i byłoby po sprawie. A tak, sam widzisz, że zrobił się kwas, za który, niestety, odpowiadają sami braciszkowie.
Jako ludzie inteligentni, możemy zrobić sobie małe rozróżnienie między przynależnością a członkowstwem. Przyznaję, że początkowo też utożsamiałem te dwie rzeczy, ale teraz widzę, że to nie to samo. Jednak są głosiciele, dla których nie jest to żadna różnica, a na sam dźwięk słowa ONZ dostają drgawek. To o nich powinna pomyśleć centrala.
A tak na marginesie: osobiście nie mam nic przeciwko ONZ, a wręcz uważam, że ta organizacja ma wielka rację bytu i może jeszcze zrobić wiele dobrego.


Cóz, głosiciele, ktorzy na dzwięk słowa ONZ dostają drgawek należą do mających "głębsze zrozumienie" Strażnicy (choc przyznaję, ze mogą stanowic duzy procent społecznosci) i prawd biblijnych. To tak samo jak z liczbą 666, ktora wcale nie jest liczbą Szatana.
A środki czystości, to było (rzeczywiscie) przejaskrawienie mające ukazać jedynie ogolny mechanizm.



#38001 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-19, godz. 11:24 w Strony Świadków Jehowy

Jakoś nie przypominam sobie również oficjalnego komunikatu w tej sprawie ze strony centrali. Jeśli ktoś coś robi w ukryciu, nie może się dziwić, że sciąga na siebie podejrzenia. Azariaszu, nie zapodawaj takiej demagogii, bo O CO miałbym niby się spytać w 1995 roku? Skoro NIKT O NICZYM NIE WIEDZIAŁ, a wszelka przynależność do struktur ONZ była traktowana jak science fiction...
Coś mi się zdaje, jak na mój gust, że braciszkowie dobrze wiedzieli, iż stąpają po kruchym lodzie. Mogli liczyć na to, że nic się nie wyda, jednak zostawili sobie furtkę bezpieczeństwa, na wypadek, gdyby sprawa się rypła. I słusznie, jak się okazuje, bo przecież "przynależność to nie członkowstwo". I mamy sprawę pozamiataną, a owieczki nie powinny się niczym gorszyć. Tylko czy aby na pewno :unsure: :blink:


Powinienes dobrze wiedziec o tym, ze Towarzystwo Strażnica jest jedynie narzędziem prawnym, ktorym posługuje się Organizacja i jego dzialalnosc nie stanowi treści życia Świadkow Jehowy. Z tego tez powodu nie wydaje się specjalnego biuletynu informacyjnego rozsyłanego do zborów na całym swiecie informujacych o tym, jakie to czynnosci wszystkie korporacje prawne, stowarzyszenia, itd. związane ze Świadkami Jehowy wykonały w przeciągu ostatniego miesiąca, bo szczerze mowiac nikogo to nie obchodzi. A to, ze facet, ktory uwaza sie za wspólczesnego proroka Ezechiela (czy Izajasza, mniejsza o to) zainwestowal troche kasy i sil na zrobienie wielkiej sprawy z rejestracji w DPI (wydał nawet książkę: "Jehovah himself has become a king"), a wielu ludzi się tym troche za bardzo podniecilo, nie zmienia w tej kwestii az tak wiele, jak moglo by sie wydawac - niektorzy dostali po prostu pretekst do odejscia z organizacji, w ktorej i tak sie meczyli....
Oczywiscie, narobil troszkę zamieszania, czego swiadectwem są przezycia osob takich jak autorzy strony, ktora byla powodem zalozenia tego wątku. Są to między innymi ludzie, ktorzy odeszli od organizacji po tym, jak dowiedzieli się o "sprawie ONZ", ale po przeanalizowaniu dowodów, zapoznaniu sie z argumentacją oponentów i dokumentami, zdecydowali się na powrót i teraz starają się ostrzec innych. Tak więc to, ze nie rejestracja w DPI nie byla przedmiotem niedzielnego zebrania, nie oznacza, ze bylo to trzymane w tajemnicy. O tym, jakich srodkow czystosci uzywa sie w Nadarzynie też się "nie mowi oficjalnie", a nikt niw mowi, ze jest do ścisła tajemnica - po prostu nie ma to znaczenia...



#37994 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-19, godz. 10:39 w Strony Świadków Jehowy

A mógłby mi ktoś wyjaśnić, o co chodzi z tą rejestracją NGO w DPI? Bo trochę nie rozumiem.

DPI - Departament Informacji Publicznej, w ramach którego działają:

- Biuro Zastępcy Sekretarza Generalnego (Office of the Under-Secretary-General)
- Biuro Rzecznika Sekretarza Generalnego (Spokeman`s Office)
- Dział Komunikacji Strategicznej (Strategic Communications Division)
- Dział Informacji i Mediów (News and Media Division)
- Dział Publikacji i Promocji (Outreach Division)
- Biuro Kadr (Executive Office).

No i w którym z tych Biur lub Działów była zarejestrowana Organizacja? Pytam naprawdę niezłośliwie. Po prostu nie interesowałam się za bardzo tym tematem do tej pory, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić "rejestracji" czegokolwiek w DPI. Czy to znowu jakiś "skrót myślowy"?

Czy mógłby mi ktoś to spokojnie wytłumaczyć? I pleeeease, rzeczowo. Azariaszu, zdaje się, że Ty coś wiesz.


Dział Informacji i Promocji posiada komórkę koordynującą współpracę z NGO



#37923 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-18, godz. 16:50 w Strony Świadków Jehowy

No jeszcze tego by brakowało :P . Wówczas, gdyby tak stwierdzili, to kto wie - może wróciłbym na łono organizacji :D ;) .
Ależ mi nie chodzi o łamanie prawa Bożego! I w żadnym ze swoich postów nie stwierdziłem, że przynależność do ONZ jest takim czynem. Chodzi mi jedynie o niekonsekwencję CK w kwestii ONZ. To tak jakby nagle stali się "stowarzyszeni" z Organizacją Ludów Odstępczych (gdyby takowa istniała) B) :rolleyes: . A poza tym, jeśli cel był szczytny (nie wątpię), to dlaczego trzymano go w tajemnicy, a później wycofano się z całego przedsięwzięcia? Coś tu mi dziwnie śmierdzi krętactwem...


Nie trzymano niczego w tajemnicy. Podejrzewam, ze gdybys zapytal o to w 1995 roku, to tez udzielono by Ci zgodnej z prawdą odpowiedzi. Potem wycofano się z tego, bo w między czasie zmieniły się warunki rejestracji w DPI dla NGO. Oczywiscie nie zmienily sie warunki dla NGO przy Radzie Gospodarczej i Społecznej, o ktorych to NGO pisał Artur. Te warunki, były nie do przyjęcia dla braci, dlatego nigdy sie tam nie zarejestrowali, potem pojawila sie jednak rezolucja, w ktorej zasugerowano (sekretarzowi ONZ, nie organizacjom pozarządowym), ze organizacje zarejestrowane przy DPI powinny dostosowac sie do niektorych warunkow stawianych tym, zarejestrowanym przy Radzie Gospodarczej i Społecznej. Kiedy dowiedzieli sie o tym bracia, od razu zrezygnowali z wpisu do rejestru DPI.



#37914 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-18, godz. 16:01 w Strony Świadków Jehowy

Jak na mój gust, zrzeszenie czy jakakolwiek inna forma przynależności jest tożsama z członkowstwem, mimo że nie obwarowują jej pewne ustalenia właściwe dla członków. Przecież ONZ było przedstawiane w najbardziej plugawym świetle (łącznie z wcześniejszą Ligą Narodów), wręcz jako wróg ludu bożego. Czy zatem można stowarzyszać się z wrogiem?
I skończmy czepiania się słówek: liczą się fakty, a nie niedomówienia. A fakty są takie, że WTS zbytnio się zbliżył do ONZ, wbrew głoszonej przez siebie propagandzie.


Zbytnim zbliżeniem się, byłoby uznanie ONZ za nadzieję na rozwiązanie problemów ludzkości (co wiele organizacji religijnych publicznie robiło), czyli postawienie tej organizacji na miejscu Królestwa Bożego, nie jest natomiast łamaniem prawa bożego zarejestrowanie się jako organizacja pozarządowa przy Departamencie Informacji Publicznej ONZ.



#37913 Kres religii fałszywej jest bliski!

Napisano przez azariasz on 2006-10-18, godz. 15:56 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

' date='2006-10-18 14:32' post='37887']
Wielu z mających coś do powiedzenia na tym forum było w środku dłużej niż Ty i gdybyście się spotkali kilkanaście lat temu to byś im grzecznie mówił per "wujku" albo "bracie starszy".


Nie wiem jakie Ty masz pojęcie o organizacji, ale ja od chwili chrztu, do nikogo w zborze nie mówiłem "wujku", a zwracanie się do kogoś per "bracie starszy" to dla mnie absolutna fantastyka (bynajmniej nie naukowa)

' date='2006-10-18 17:01' post='37908']
A ŚJ zamiast jak dzisiaj w Meksyku podpisać papierek, pójść do domu i robić swoje to szli w zaparte z uporem godnym kamikadze tylko po to, by teraz móc się licytować w męczeństwie. Paranoja.


A z takim chamstwem, prostactwem i bezczelnym brakiem szacunku dla kogokolwiek i czegokolwiek, po prostu nie warto dyskutować.



#37873 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-18, godz. 10:44 w Strony Świadków Jehowy

Azariaszu chyba żarty sobie stroisz? Czy tylko udajesz i spychasz problem pod dywan? Dla Twojej informacji skoro nie potrafisz wyjść poza swoje ramki myślowe ludzie nawet jeśli używają np. tu terminu członek NGO w ONZ


Jeśli używają jakiego terminu? "członek NGO w ONZ"? No, nie ma czego się wstydzić, przyznaj, ze ten termin jest uzywany raczej rzadko, za to na stronie www.watchtower.org.pl dość duzymi literami napisano:

Towarzystwo Strażnica ukrywało swoje członkostwo w ONZ przez ostatnie 10 lat!


Gdzie tu jest o jakimś NGO? Nie będę się juz czepiał tego, ze WTS było NGO (w pewnym sensie wciąż jest), a nie nalezalo do NGO. Skoro rozmawiamy powaznie (?), to bądzmy dokładni i uczciwi.

Dziękuje bardzo za odpowiedz Artura, chociaz tym razem to ja w swoim pytaniu bylem, jak sie okazuje, nie wystarczajaco precyzyjny, bo nie chodziło mi o to, jakie są rodzaje organizacji pozarządowych wogóle, ale raczej o to, jakie dwa rodzaje rejestracji takich organizacji są mozliwe w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Napisałeś o NGO, zarejestrowanych przy Radzie Gospodarczej i Społecznej. Poza tym jest jeszcze drugi rodzaj - rejestracja przy Departamencie Informacji Publicznej (DPI). I ten drugi rodzaj rejestracji miał miejsce w przypadku WTS. Nie dotyczyły więc tej rejestracji uwagi z 71 artykułu Karty, ani wiele innych, ktore dotyczyły organizacji zarejestrowanych przy Radzie Gospodarczej i Społecznej.