Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika [db]

Odnotowano 1000 pozycji dodanych przez [db] (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-28 )



Sort by                Order  

#64356 żółć

Napisano przez [db] on 2007-05-29, godz. 08:28 w Humor

http://www.fotosik.p...a89cf359c335a9e

Całość magazynu pod adresem:

http://zolc.blox.pl/html



#23417 świadkowskie myślenie exSJ a ich związki uczuciowe

Napisano przez [db] on 2006-04-04, godz. 15:24 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Terenbint wiem co masz na mysli opisując kobiety z organizacji. Moja dokładnie odpowiada temu opisowi. Nie byłem świadkiem ale przebywając rok wsród nich musze potweirdzic ze inne tez coś takiego mają. I jeszcze ta emocjonalna niewypowiedziana obietnica wspaniałych rozkoszy po ślubie i ten diabełek który mimo wszystko gdzies tam tkwi w oczkach. No i ta tajemniczość...

Syndrom Niebezpiecznych związków? Jak ona się nazywała ta świętoszka? ;-)



#26300 ślub w zborze: rekwizyty

Napisano przez [db] on 2006-04-30, godz. 08:42 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Koleżanka mówiła ze związują ręce sznurkiem.

Koleżanka kłamała, konfabulowała, albo Ty się przesłyszałeś. Nie związują. Nie ma takiej tradycji. Potwierdzi Ci to każdy zapytany ŚJ.



#26159 ślub w zborze: rekwizyty

Napisano przez [db] on 2006-04-28, godz. 14:05 w Zwyczaje Świadków Jehowy

a co do "owego sznurka" to oto mamy u braci ŚJ jednak jakieś znaki TRADYCJI

Tak? Jakie?



#26020 ślub w zborze: rekwizyty

Napisano przez [db] on 2006-04-27, godz. 18:58 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Ten sznurek to symbol często przywoływany przy tej okazji (nawet w jednej pieśni "weselnej" jest o sznurze potrójnym). Zdarza się, że mówca wyciąga z kieszeni prawdziwy sznurek jako przykład, żeby ubarwić wykład weselny (wiadomo, że sytuacja jest radosna, więc wykład też jest bardziej na luzie), ale nie ma żadnych ceremonii ani nic w tym stylu. Jak zwykle ktoś gdzieś coś posłyszał, podchwycił, skojarzył może z jakimś rytualnym "związywaniem" rąk małżonkom i już plota gotowa. Gdzieś dzwonią, ale nie w tym kościele.

P.S. Ślubów zborowych widziałem z dychę, więc wiem co mówię.



#30265 ślub w zborze: rekwizyty

Napisano przez [db] on 2006-06-01, godz. 12:53 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Moze ktos chce, nas zakochanych sklonic do uzycia go w innym celu.


Sznurki w związku miewają różnorodne zastosowania ;-)

Jezeli rzeczywiscie ktos cos wie napewno,chetynie poczytam


Ale w jakiej sprawie?

Do wszystkich: Pamiętajmy, by trzymać się tematu i nie czatować na forum. | Moderator



#26251 ślub w zborze: rekwizyty

Napisano przez [db] on 2006-04-29, godz. 11:22 w Zwyczaje Świadków Jehowy

W kościele też podczas uroczystości ślubu ręce małżonków ksiądz związuje i mówi pewne słowa.Przecież my katolicy dla śJ jesteśmy poganami, to czemu mają tez taki zwyczaj?

Gdzie i kto Ci powiedział, że ŚJ mają taki zwyczaj?



#102789 ślub w zborze

Napisano przez [db] on 2008-10-06, godz. 08:41 w Zwyczaje Świadków Jehowy

proste, byli u spowiedzi zostali wysłuchani rozgrzeszenia nie dostali.
może było inaczej, byli zatwardziali i wszyscy się o tym dowiedzieli.


albo tak jak Hubert nie chcieli kłamać i nie kłamali tylko zrezygnowali z wykładu.

Skoro zaglądałeś pod kołdrę to pewnie było jak mówisz.



#102642 ślub w zborze

Napisano przez [db] on 2008-10-02, godz. 08:40 w Zwyczaje Świadków Jehowy

drugi był tylko w USC (minęło więcej niż rok a dziecka nie mają)

Może uczciwie się przyznali, co robili, a nie są niedoedukowanymi ciemnogrodzianami nie wiedzącymi, co to są środki antykoncepcyjne?



#102685 ślub w zborze

Napisano przez [db] on 2008-10-02, godz. 22:42 w Zwyczaje Świadków Jehowy

właśnie nie ma przebaczenia ani zmiłuj się.

Nie rozumiem.



#102606 ślub w zborze

Napisano przez [db] on 2008-10-01, godz. 10:52 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Skoro nie mieli komitetu sądowniczego, to chyba logiczne, że dotrzymali czystości? Teoretycznie.

Teoretycznie jeśli "zgrzeszyli" to powinni tak czy owak przyznać się starszym. No ale wiadomo jak to jest, sumienie może mieć opóźniony zapłon, może nie być okazji, żeby się przyznać, zabraknąć odwagi, zdecydowania i tak dalej.

Ta rozmowa to jakiś dodatkowy level zabezpieczenia, tak żeby musieli siąść przed starszym i w oczy mu skłamać, albo powiedzieć prawdę. Taka obowiązkowa spowiedź.

Sprytne.



#49350 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez [db] on 2007-01-13, godz. 02:27 w Wizja Raju

Od długiego czasu też się nad tym zastanawiam, bo wygląda na to że przemoc, zabijanie i drapieżność były juz na długo przed pojawieniem się Adama i Ewy.
Dlaczego ?


Podobno wszystko co stworzyl Bog bylo dobre? Czyli jad, pazury, kly i zadla tez.

A moze skorpion w raju zadlil tylko owoce?

W takim razie kiedy zaczal zadlic zwierzeta i ludzi?

Po grzechu pierworodnym?

Skorpion tez jadl jablko z Adamem i Ewa? Czy moze zarazil sie grzechem spolkujac z ktoryms z nich?



#94958 Żarówka i inne

Napisano przez [db] on 2008-06-22, godz. 13:41 w Humor

To ja :blush: Rok pozniej. Na forum Watchtower:
3, ktorzy przytocza werset za
6, ktorzy przytocza werset przeciw
2, ktorzy stwierdza ze Biblia nic na temat zarowek nie wspomina

I jeszcze co namniej jedna osoba, która rzuci jakiś werset zupełnie od czapy ;)



#42019 Święty Mikołaj

Napisano przez [db] on 2006-11-23, godz. 09:34 w Boże Narodzenie & Sylwester

A Św. Mikołaj nie został przypadkiem skreślony z oficjalnego rejestru świętych (z dopuszczeniem tylko kultu lokalnego) w latach pięćdziesiątych?



#141452 Święty Mikołaj

Napisano przez [db] on 2010-12-03, godz. 15:15 w Boże Narodzenie & Sylwester

na chłopski rozum: jakby skreślanie funkcjonowało i konkretną osobę skreślonoby z listy to chyba kult choćby lokalny nie wchodziłby w grę?

Zapytaj jakiegoś chłopa albo specjalistę od logiki katolickiej. Mam nadzieję, że nie wyglądam na żadnego z nich.



#42116 Święty Mikołaj

Napisano przez [db] on 2006-11-23, godz. 15:10 w Boże Narodzenie & Sylwester

Nie ma czegoś takiego, jak skreślenie z rejestru świętych.


Twierdzisz, że autor tego artykułu łże w żywe oczy?



#84459 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2008-02-14, godz. 09:24 w Boże Narodzenie & Sylwester

Ciekawostka po sezonie: chociaż świadkowie Jehowy Bożego Narodzenia nie świętują, to jeszcze wcale nie oznacza, że papier toaletowy z nadrukiem "Merry Christmas" jest dla nich do przyjęcia:


A dla jakiego dobrze wychowanego człowieka jest?



#80955 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2007-12-11, godz. 09:38 w Boże Narodzenie & Sylwester

wyrachownie wyklucza szczerość intencji?

W przypadku życzeń, tak.

Zupełnie nie trafione nawiązanie, bo

Dobrze, że to zauważyłeś. Lepiej późno niż wcale.

Paza tym, jesli każda prowokacja jest wyrachowaniem nastawionym na konfrontację i dlatego nie może być połączona ze szczerością, to tym samym wystawiłeś świadectwo głosicielom, którzy prowokują dyskusję w celu przedstawienia tego, co uważają za prawdę.

Ależ ja nie zamierzam przeczyć powyższemu. Wydaje mi się, że w większości przypadków zainteresowanie okazywane przez ŚJ ludziom, z którymi rozmawiają i ich problemom jest w 100% wyrachowane i gaśnie natychmiast, kiedy znika szansa na "przyciągnięcie rozmówcy do prawdy", co jest najlepszym dowodem, że był to teatrzyk a nie szczere intencje.

I to nas różni. Ja nie dopytuję się o motywy bo pozwala mi to spokojniej żyć.

Ja też się nie dopytuję. Czasem bez dopytywania widać na kilometr.



#81071 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2007-12-13, godz. 09:14 w Boże Narodzenie & Sylwester

Nie wiem. Może kupiły?


W oblężonym klasztorze w kantynie kupiły. ROTFL

I ciekawe jakie. Pewnie postinor ;-) Bo większość normalnych środków hormonalnych zaczyna działać po dobrych kilku tygodniach. Widać siostrzyczki przygotowywały się na dłuuugie oblężenie ;-)



#80936 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2007-12-10, godz. 17:15 w Boże Narodzenie & Sylwester

To może ocenić jedynie składający i Bóg.


Chyba nie zrozumiałeś pytania. Nie pytam, czy życzenia są prowokacyjne. To już wiemy. Składający sam się przyznał.

Prowokacja jest działaniem wyrachowanym, nastawionym na konfrontację. A wyrachowanie z definicji wyklucza szczerość intencji. CBDU

Ja przy wszelkich życzeniech po prostu dziękuję i życzę "wzajemnie" nie dopytując się o intencje.


A ja prowokatorom odpowiadam "cmoknij mnie w rzyć".



#128775 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2010-01-01, godz. 23:46 w Boże Narodzenie & Sylwester

Organizacja zabrania odwiedzania rodzin nie będących świadkami w okresie świąt.

Od jak dawna? W latach 80-tych i 90-tych w mojej rodzinie ZAWSZE odwiedzało się mieszkających niedaleko katolickich krewnych w drugi dzień świąt.



#80917 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2007-12-10, godz. 11:41 w Boże Narodzenie & Sylwester

A czy ty jak głosiłeś nie stosowałeś prowokacji? Przecież te wstępy w NSK (Jak proponować czasopisma) są prowokacyjne i mają na celu wciągnięcie potencjalnego rozmówcę w dyskusję. Czy to też jest działanie podstępne i nieszczere?


No tak, ale my tu podobno lepsi od ŚJ jesteśmy, co nie? Tacy niesekciarscy, nieobłudni. W ogóle.



#80925 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2007-12-10, godz. 13:54 w Boże Narodzenie & Sylwester

Może warto sobie uświadomić, że nie kazde działanie prowokacyjne od razu musi być nieszczere i obłudne.


Rozmawiamy o konkretnym przypadku. Twoim zdaniem życzenia składane jako prowokacja, są szczere?



#128800 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2010-01-02, godz. 16:35 w Boże Narodzenie & Sylwester

A co ze świątecznymi potrawami? Mogły być jedzone? Czy tylko na kawe wpadaliście, no ale do kawy świąteczne wypieki przecież były...;-)

Świąteczne w sensie, że makowiec? Jakby u nas w domu się dziwnym trafem w tym okresie makowca nie piekło ;)



#80930 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez [db] on 2007-12-10, godz. 15:25 w Boże Narodzenie & Sylwester

A "bożonarodzeniowe" artykuły w Strażnicy i/lub Przebudźcie się!?


A u was biją murzynów.