Skocz do zawartości


Zdjęcie

Drzewo życia


  • Please log in to reply
18 replies to this topic

#1 gawrys0

gawrys0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 8 Postów
  • Gadu-Gadu:6066143
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano 2009-03-05, godz. 10:24

Studiując biblię ze ŚJ, zawsze nurtował mnie pewien temat. Otóż Stwórca pozwolił naszym prarodzicom spożywać owoce ze wszystkich drzew oprócz owoców z drzewa "Poznania Dobra i Zła". Gdy oni zgrzeszyli, zamierzając usunąć ich z Edenu powiedział:..."a teraz, żeby nie wyciągnął ręki i nie wziął owocu również z drzewa życia, i nie jadł-i żyłby po czas niezmierzony" (Rodz.3:22). Czy z tego wersetu nie wynika, że gdyby Adam z Ewą spożyli z tego drzewa to żyli by wiecznie? To tak jakby Stwórca nie miał wpływu na "moc" owego drzewa.

#2 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-03-05, godz. 18:22

Rozumiejąc opowiadanie dosłownie, musielibyćmy uwierzyć że drogą pokarmową można zmodyfikować kod genetyczny w taki sposób aby zapobiec procesowi starzenia sie i nigdy nie umrzeć. Bzdura! wszystko wskazuje na to że całe opowiadanie jest symboliczne.

#3 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2009-03-05, godz. 20:17

gdyby Adam z Ewą spożyli z tego drzewa to żyli by wiecznie? To tak jakby Stwórca nie miał wpływu na "moc" owego drzewa.

Zastanów się - na czym naprawdę polegał grzech Adama, co utracił Adam, i za czym tęsknią wszystkie pokolenia wiernych Bogu ludzi (nie chodzi o "raj utracony"), co symbolizowała "Zasłona Świątyni" i jakie było jej znaczenie.

Rzeczywiście - jak zauważył Sebastian - istotna jest symbolika, ale wbrew temu, co napisał w historii tej zawarta jest wielka mądrość i wielkie przesłanie.

Zastanów się - czym jest faktycznie owe "Drzewo Życia".
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#4 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-03-05, godz. 22:24

Jak wierzą ŚJ, dosłownie czy symbolicznie ?

(Rodz.3:22). Czy z tego wersetu nie wynika, że gdyby Adam z Ewą spożyli z tego drzewa to żyli by wiecznie? To tak jakby Stwórca nie miał wpływu na "moc" owego drzewa

Rdz.3:22 Bw. I rzekł Pan Bóg: Oto człowiek stał się taki jak my: zna dobro i zło. Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia, i nie zjadł, a potem żył na wieki!
To tylko wynika z niepełnego sprawozdania, jak gdyby owoc miał decydować a nie Bóg. Świadkowie Jehowy nie uczą jakoby sam owoc posiadał eliksir wieczności. To tylko niedouczeni o ŚJ próbują niesłusznie wmówić jakoby nauczali, że owoc decyduje. Posłuchajmy co sami na ten temat piszą. Najpierw z jakim poglądem się nie zgadzają.

Pewnemu bibliście nasunął sie następujący domysł: ,,Drzewo życia musiało mieć moc chronienia ciała ludzkiego przed niszczącym działaniem czasu, przed degeneracją, której kresem jest śmierć". Według niego ,,raj miał jakąś zielarską moc przeciwdziałania skutką starzenia się.

A zaraz potem, przeciwstawiają się powyższemu poglądowi, natomiast sami ŚJ uważają że:

Jednakże z Biblii nie wynika, iż samo drzewo życia miało takie życiodajne właściwości. Stanowi raczej symbol Bożej gwarancji życia wiecznego dla tego, komu pozwolono by jeść jego owoce (Ob.2:7). [oba cyt. w-99/8/8/18 ak.]

Rozumiejąc opowiadanie dosłownie, musielibyćmy uwierzyć że drogą pokarmową można zmodyfikować kod genetyczny w taki sposób aby zapobiec procesowi starzenia sie i nigdy nie umrzeć. Bzdura! wszystko wskazuje na to że całe opowiadanie jest symboliczne.

Sebastianie, a co to za jedni nauczają, że sam owoc w sobie ma biologiczną moc generującą wieczność ? Pytam, gdyż SJ w swym wydaniu: ,,Wspaniały Finał Objawienia" na stronie 312 w ak.24-25, m.in. piszą:

... A po tej i po tamtej stronie rzeki Były drzewa życia, wydające dwanaście zbiorów owocu, rodzące swe owoce każdego miesiąca. A liście drzew służyły do leczenia narodów.(Ob.22:2b). 24. Również te ,,drzewa życia" zapewne wyobrażają część środków przedsięwziętych przez Jehowę w celu obdarzenia posłusznych ludzi życiem wiecznym [...] 25. ... Jehowa umożliwia ,,leczenie narodów" nawet za pomocą liści owych symbolicznych drzew.* Dzięki ich kojącemu działaniu, któremu nie dorównują żadne dzisiejsze leki ziołowe ani jakiekolwiek inne, ...

Dalej nawiązują, że owymi drzewami jest wyobrażona "małżonka Baranka".
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#5 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-11-27, godz. 09:17

Ciekawy temat z tym drzewem. Skoro drzewo życia miało tylko znaczenie symboliczne, to dlaczego potem Bóg ustawił miecz który bronił do niego dostępu? Przecież działania Boże nie mogą być uzależnione od drzewa które ma znaczenie jedynie symboliczne. Trochę to by było dziwne. Myślę, że drzewo życia jednak mogło mieć w swoich owocach jakąś moc, która pozwalała na stanie się doskonałym. Oczywiście taka moc owocu to cud Boży i nie należy próbować naukowo pojąć tych rzeczy. Bo komu chcemy bardziej wierzyć? Bogu czy naukowcom? Zresztą w Biblii jest wiele przykładów innych, podobnych cudów.

IMHO Adam i Ewa przed grzechem byli doskonali ponieważ zostali stworzeni bezpośrednio przez samego Boga. Gdy zgrzeszyli i zjedli owoc z drzewa poznania przestali być doskonali (tylko zastanawiam się czy za sprawą owocu czy za sprawą Boga). Bóg wygnał ich z raju i ustawił miecz który bronił dostępu do drzewa życia aby nie mogli z niego jeść. Wskutek tego nie mogli już stać się doskonali, zaczęli starzeć się, chorować i w końcu umarli.

Gdy oni zgrzeszyli, zamierzając usunąć ich z Edenu powiedział:..."a teraz, żeby nie wyciągnął ręki i nie wziął owocu również z drzewa życia, i nie jadł-i żyłby po czas niezmierzony" (Rodz.3:22). Czy z tego wersetu nie wynika, że gdyby Adam z Ewą spożyli z tego drzewa to żyli by wiecznie? To tak jakby Stwórca nie miał wpływu na "moc" owego drzewa.


W Biblii Tysiąclecia ten fragment oddany jest nieco inaczej:

(22) Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki.


Myślę, że Bóg z pewnością miał wpływ na moc tego drzewa (przecież sam je stworzył) ale widocznie zdecydował aby nic w nim nie zmieniać i ustawił miecz który bronił dostępu do niego. Bóg doskonale wiedział, że Adam i Ewa mogą zjeść owoc z drzewa życia dlatego szybko podjął odpowiednie kroki aby nie mogli spożyć jego owocu.

Moje rozważania podpieram Wikipedią:

Według Księgi Rodzaju, drzewo życia rosło w środku rajskiego ogrodu Eden. Stwórca umieścił tam Adama i Ewę. Gdy Szatan skusił kobietę i mężczyznę do zerwania owocu z innego drzewa - drzewa poznania dobra i zła, złamali oni zakaz Stwórcy. Bóg za karę wygnał Adama i Ewę z Edenu i na straży postawił cheruby i wirujący ognisty miecz. Stwórca nie chciał, aby ludzie po upadku przez skosztowanie owocu z drzewa życia stali się nieśmiertelni.


http://pl.wikipedia....

Nigdzie tu nie jest powiedziane, że drzewo życia miało znaczenie symboliczne.

Użytkownik ble edytował ten post 2009-11-27, godz. 09:30


#6 Profanka

Profanka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 487 Postów
  • Lokalizacja:z południa

Napisano 2009-11-27, godz. 13:08

Witam wszystkich pięknie!
Muszę powiedzieć, że temat drzewa życia niepokoi mnie od dłuższego czasu. Ciekawe czy inne święte księgi podejmują podobny wątek. Podobno archeolodzy znaleźli wizerunki na terenie starożytnego Sumeru, w Egipcie i Ameryce Południowej przedstawiające ludzi w pobliżu dużej rośliny lub drzewa, z wizerunkiem bóstwa nad nimi, co zinterpretowali jako drzewo życia. Musze poszukać informacji na ten temat. Jeśli są one prawdziwe, to oznacza, że wątek jest wspólny dla dużej części ludzkości. Może mieć wspólne źródło.
Myslę, że chodzi - w księdze Rodzaju - o prawdziwe drzewo podtrzymujące życie ludzi. Utnapisztim z eposu o Gilgameszu też mówi, że nieśmiertelnośc zapewniła mu roślina z dna morza. Coś w tym musi być.
... I poznacie prawdę , a prawda was wyswobodzi ... Cóż to jest prawda?

#7 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-11-27, godz. 19:13

zastanawiam sie nad opiniami typu drzewo bylo symboliczne itd.

mozna w tym opisie doszukac sie wiecej "symboli"
czy naprawde byli adam i ewa?
czy byl waz ktory mowil?
czy byl taki ogrod?

jakos ludzie nie maja problemu z drzewem poznania dobra i zla

adamowi i ewie otworzyly sie oczy zobaczyli ze sa nadzy

owoc poczynil zmiany
z innych jedli i nic sie nie dzialo.

dlaczego watpic ze z drzewa zycia owoc by nie zadzialal.

Studiując biblię ze ŚJ, zawsze nurtował mnie pewien temat. Otóż Stwórca pozwolił naszym prarodzicom spożywać owoce ze wszystkich drzew oprócz owoców z drzewa "Poznania Dobra i Zła". Gdy oni zgrzeszyli, zamierzając usunąć ich z Edenu powiedział:..."a teraz, żeby nie wyciągnął ręki i nie wziął owocu również z drzewa życia, i nie jadł-i żyłby po czas niezmierzony" (Rodz.3:22). Czy z tego wersetu nie wynika, że gdyby Adam z Ewą spożyli z tego drzewa to żyli by wiecznie? To tak jakby Stwórca nie miał wpływu na "moc" owego drzewa.



napisales ze Bog nie mialby wplywu

coz myslie ze chodzi tu bardziej o lamanie zasad

podam przyklady

kiedy adam i ewa zgrzeszyli

to Bog przekla ziemie
dlaczego nie ludzi

dlatego ze ich poblogoslawil

po potopie syn noego widzi ojca pijanego i szydzi z niego

komu sie za to oberwalo?

ano wnuczkowi bo syn byl poblogoslawiony

mozna traktowac opis jako symbol
ale badzmy uczciwi
jak symbol to symbol

Użytkownik pawel77 edytował ten post 2009-11-27, godz. 19:14

UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#8 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-11-28, godz. 11:36

Gdzieś słyszałem interpretacje, że to przenośnia poniższych słów.

Rdz 3:6 Bw A gdy kobieta zobaczyła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia i że były miłe dla oczu, i godne pożądania dla zdobycia mądrości, zerwała z niego owoc i jadła. Dała też mężowi swemu, który był z nią, i on też jadł. 7. Wtedy otworzyły się oczy im obojgu i poznali, że są nadzy. Spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski.

Ta przenośnia miała wskazywać na to, że Ewa pierwsza okazała aktywność zbliżenia seksualnego wynikające z; 'pożądania' Adamowego "węża". Dała też Adamowi - "siebie". Ujrzenie siebie nagimi ma być potwierdzeniem seksu, jak również bycie razem cały czas, co wynika z przekładów pol., prócz PNŚ.

Rdz 3:6 PNŚ ,, ... Potem dała też trochę swemu mężowi, gdy był z nią, i on go jadł.

Ja osobiście nie wierzę w takie rozumowanie i przychylam się, że PNŚ tłumacząc ,,gdy był z nią", zamiast ,,był z nią" jest bliższe prawdzie. Takie sformułowanie powoduje, że gdy Ewa "jadła" (grzeszyła), to była sama co wskazywałby, że łechtanie oczu nie mogło występować przez nagiego Adama. Co wy na to?
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#9 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-11-28, godz. 12:00

Przede wszystkim, drzewo poznania dobra i zła - jabłoń - nie była symboliczna, dlaczego zatem drzewo życia miałoby być symboliczne? A ponieważ większość komentujących doszło do jawnej bzdury i braku logiki, więc można powiedziec, że to po prostu bajka..... Ktoś chciał napisać coś od poczatku do końca i musiał sobie ten poczatek wymyślić :) Dlatego Opowieść z rodzaju jest tak mało spójna ilogiczna, po prostu jest to czyjeś wyobrażenie o poczatkach stwarzania.....
nie potrafiłam uwierzyć.......

#10 Profanka

Profanka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 487 Postów
  • Lokalizacja:z południa

Napisano 2009-12-02, godz. 20:40

Ja tam nie miałabym nic przeciwko istnieniu literalnego drzewa życia :D :D :D
Myślę, jednak, że ono istniało naprawdę.
Bóg przecież dał swoim dzieciom kilka nakazów i tylko jeden zakaz - nie wolno wam jeść z drzewa poznania dobra i zła.
Dlaczego więc złamanie tego zakazu dało w konsekwencji zakaz i uniemożliwienie zjedzenia owocu z drzea życia?
Podejrzewam, że gdyby Adamowi i Ewie udałoby się wejść do ogrodu Eden to zrobiliby to tylko po to, żeby zjeść owoc z drzewa życia.
Można powiedzieć, że pan Bóg stworzył niebezpieczne istoty i wiedział, że musi nad nimi czuwać.
Niestety strażnik ogrodu (cherub nakrywający...)okazał się zdrajcą i doprowadził do grzechu.
... I poznacie prawdę , a prawda was wyswobodzi ... Cóż to jest prawda?

#11 starowinka

starowinka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 130 Postów

Napisano 2009-12-02, godz. 20:52

Ciekaw czy literalne drzewo życia samo było wieczne? :)

#12 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2009-12-09, godz. 20:52

Zadajesz pytanie podobne do tego: Ciekawe czy Arka Przymierza mogła sama z siebie strzelać piorunami? ;)

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#13 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-01-03, godz. 13:58

Ciekaw czy literalne drzewo życia samo było wieczne? :)


Raczej było, bo gdyby Adam i Ewa nie zgrzeszyli to by musieliby z niego jeść owoce przez całą wieczność, o ile nie wystarczało jednorazowe spożycie owocu aby być doskonałym. Oczywiście nie zmienia to faktu że drzewo choć mogło być wieczne nie było nieśmiertelne bo nieśmiertelność posiada tylko Bóg i Jezus Chrystus.

Użytkownik ble edytował ten post 2010-01-03, godz. 14:04


#14 Unfaithful

Unfaithful

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 33 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-08, godz. 14:00

Niestety strażnik ogrodu (cherub nakrywający...)okazał się zdrajcą i doprowadził do grzechu.


Zaciekawiło mnie to co napisałaś. Skąd informacja że Szatan (bo pewnie o niego Ci chodzi) był strażnikiem ogrodu?

#15 Profanka

Profanka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 487 Postów
  • Lokalizacja:z południa

Napisano 2010-05-08, godz. 11:39

Witam wszystkich pieknie.
Wcale nie wiadomo czy to chodzi o Szatana. Niemniej ksiega Ezechiela mowi w 28 rozdziale o bedacym w Edenie, ogrodzie Bozym cherubie, u ktorego znaleziono nieprawosc. Stad taki wniosek. A czy to o Szatana chodzilo to nie wiadomo. Ciekawe jest jeszcze to, ze nieprawosc jest powiazana z handlem - hi..hi.. Cherub handlujacy w Edenie, ogrodzie Bozym... pewno z Cylonami...
Tak powaznie to jest to chyba temat na inny watek. Nie wiem czy taki watek jest na Forum, ale jesli tak... to byloby ciekawe poznac jak brzmi w oryginale hebrajskim ten 28 rozdzial. Handlujacy Cherub - phi!
... I poznacie prawdę , a prawda was wyswobodzi ... Cóż to jest prawda?

#16 knighterd77

knighterd77

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2011-10-08, godz. 04:56

Studying the Bible with Jehovah's Witnesses, always a message I was wounded. Fine, the Creator has allowed us to eat fruits prarodzicom with all the trees object production from the actor of "Noesis of Ample and Sinister." When they sinned, intending to withdraw them from Nirvana said :..." and now, to not put his script and took the fruit from the player of brio, and did not eat, and would mortal lived for ever "(Rodz.3: 22). Does this line does not examine that if Cristal and Eve ate from the tree that would resilient forever? It's as if the Creator did not pertain the "noesis" of this tree.







Rolls Royce Power Steering Gear Box

#17 głosiciel-dręczyciel

głosiciel-dręczyciel

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 102 Postów

Napisano 2011-10-16, godz. 20:59

Drzewo stało tam dosłownie. Nie było to cudowne drzewo, bo cudownych drzew nie ma (chyba, że w pogaństwie). Wąż też nie mówił, bo węże nie mówią. Ogród Eden był miejscem, którego warunki najwyraźniej umożliwiały człowiekowi długie życie. Poza nim takowych rajskich warunków nie było, bo Bóg nakazał ludziom rozszerzyć jego granice wraz ze wzrostem późniejszej liczebności ludzi. Ponieważ nabroili - czym pokazali, że nie nadają się by im zlecić większe zadania, to dostali kopa z raju na zewnątrz, gdzie już nie było tak wesoło, choć nie najgorzej. Żeby było trudniej, Bóg przeklną ziemię w sensie zmiany warunków na niej na mniej korzystne, zaś ludność nie mogła się już wrócić do warunków Edenu, bo nie szło tam już wejść. I po problemach doktrynalnych.

Użytkownik głosiciel-dręczyciel edytował ten post 2011-10-16, godz. 20:59


#18 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2011-10-16, godz. 21:55

Ponieważ nabroili - czym pokazali, że nie nadają się by im zlecić większe zadania, to dostali kopa z raju na zewnątrz, gdzie już nie było tak wesoło, choć nie najgorzej.



Wygnanie z raju

- Chodziłeś po dolinach i ogrodach
Najdoskonalszy swego władcy twór
Kwiatowy pył osiadał ci na stopach
Twarz chłodził tresowany wiatr
Zwierzęta grzały cię puszystą sierścią
W źrenicy tańczył strumieni błysk
A w zamian za to tylko posłuszeństwo
Uległość wobec Pana
Więcej nic
Tylko pokora wobec bezwzględnego nieba
Miłość do tego tylko co potrzeba
A ja nie mogłam bezczynnością żyć upojną
I zrobiłam to czego nie wolno


- Zrobiłaś - to się daje odczuć
Kaleczę sobie palce na kamieniach
A plecy jeszcze czują Archanioła miecz
I płaczesz idąc w dół po zboczu
U mojej szyi płaczesz ze zmęczenia
I nie masz nawet sił na starcie brudnych łez


- Dałam ci rozkosz
- Dałaś ból
- Dałam ci dumę
- I wstyd
- Więc powiedz po co jeszcze każesz mi iść z sobą
Skoro nie cierpisz mnie i drwisz?


- Utraciłem raj
- Więc po bezdrożach pójdziesz nie czekając cudu
- Utraciłem raj
- I będziesz walczył o każdy życia dzień
- Utraciłem raj
- Na próżno czekać będziesz końca swoich trudów
- Utraciłem raj
- Nie będziesz miał nikogo oprócz mnie


- Utraciłam raj
- Do końca nie zapomnę ci tej winy
- Utraciłam raj
- Będziesz cierpiała razem ze mną licząc dni
- Utraciłam raj
- I będę bił cię będę krzywdził bez przyczyny
- Utraciłam raj
- Jesteś słabością moją więc mi dodaj sił


- Pomóż mi przejść przez strumień
Rękę daj
- Utraciliśmy
Utraciliśmy
Utraciliśmy
Raj



Jacek Kaczmarski


Tak mi się przypomniało....

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

Użytkownik Noc_spokojna edytował ten post 2011-10-16, godz. 21:56


#19 manshe13

manshe13

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2011-11-26, godz. 19:40

Studying the Scripture with Jehovah's Witnesses, ever a substance I was injured. So the Creator has allowed us to eat fruits prarodzicom of all trees object fruit from the thespian of "Knowledge of Well and Offensive." When they sinned, intending to disappear them from Region said :..." and now, to not put his aid and took the production from the player of time, and do not eat, and would bang lived for ever "(Rodz.3: 22). Does this poetise does not travel that if Designer and Eve ate from the histrion that would living forever? It's as if the Creator did not affect the "state" of the tree.



Computer
Router
Printer
Computer Hardware Store




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych