Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nonsensopedia


  • Please log in to reply
20 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2005-10-04, godz. 17:44

Aż się prosi, by uzupełnić Nonsensopedię link o brakujące hasło [świadkowie Jehowy]. Jak sądzicie? Może ktoś ma ochotę?
.jb

#2 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-04, godz. 21:34

i Ty tu jesteś moderatorem?? nie chcę być nie miły ale...

PS. TAK - ten post jest wyrazem mojej alergii na wszelkie ataki na ŚJ - Pani moderator właśnie pokazała jakim jest wzorem i przykładem dla innych użytkowników forum, a ja kolejny raz zareagowałem w niewłaściwy (dla niektórych) osób sposób ;)
destination: ..::SALSERO::..

#3 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2005-10-04, godz. 21:56

Demi z doświadczenia:
możesz się zacząć żegnać z tym forum ;)

Podpadłeś niewłaściwej kobiecie B)
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#4 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-04, godz. 22:15

ale cóż ja poradzę jak ja niestem klakierem i przytakiwać w niektórych sprawach nie potrafię... zmienilem treść pierwszej wypowiedzi aby nie była w jakiś sposób upokarzająca...

jeżeli podpadnę niewłaściwej kobiecie to mam nadzieję że zanim mnie wywali z forum porozmawia a nie jedynie oznajmi mi to... takie są przynajmniej zasady na moim forum - moim w sensie na tym co ja jestem moderatorem... a myślę że nikt z Was by się nie podjął moderki na nim np. z obawy o własne życie...
destination: ..::SALSERO::..

#5 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2005-10-05, godz. 00:04

Dementorze,

W czym właściwie widzisz problem? Po Twojej reakcji wnioskuję, że tego problemu będziesz musiał poszukać przede wszystkim w samym sobie. Nie masz poczucia humoru? Czy raczej żarty kończą się w momencie, kiedy pojawia się kwestia świadków Jehowy? Może warto się zastanowić, dlaczego tak się dzieje. Powiem Ci, że to nic nowego. Wiele osób po odejściu nadal identyfikuje się z tymi, dla których dawno przestali być braćmi. Stąd emocje i ataki -tak, jak ten powyższy. Nie dziwi mnie to. Nie obraziłeś mnie, bo w pewnym sensie jestem w stanie to zrozumieć. Z drugiej jednak strony nie mogę się z tym w żadnym razie zgodzić.

Moim zdaniem artykuł w Nonsensopedii (przecież nazwa mówi sama za siebie) znakomicie wpisuje się w projekt "Tajnej organizacji" (na wesoło), o którym w innych wątkach wspomina Artur Schwacher. Jeżeli ktoś z nas nie opracuje powiązanych ze świadkami haseł, to z czasem zrobią to przypadkowe osoby -a przeciez my możemy zrobić to o wiele lepiej, bo interesująco i -co ważne -z humorem na takim poziomie, którego nikt nie będzie musiał się wstydzić. Nie mówiąc już o tym, że będzie to również dodatkowy przejaw żywotności tego Forum. Zatem dlaczego nie? Bo ze świadków Jehowy nie można się śmiać? Nie można śmiać się z absurdów zakorzenionych w Organizacji? Czy świadkowie są doskonali? A może Ciało Kierownicze to Bóg, z którego żartować nie należy? Jak to jest?
Czy WTS to kolejna święta krowa i my tutaj tak mamy do tego podchodzić? Ja tak nie uważam. Cieszę się, że nie muszę tak myśleć. Cieszę się również, że nie muszę zważać na autorytet Organizacji.


Ktoś po strażnicowych przejściach napisał mi kiedyś:

"Jedyne co mi zostało to śmiech (wszak śmiech to zdrowie), a ja niedorzeczność zawsze będę obnażać."

To wspaniałe słowa wypowiedziane przez mądrą osobę. Podpisuję się pod nimi.


Szczerze mówiąc sama zdaję sobie sprawę z tego, że śmiech czasem bywa nie na miejscu. Jednak ja potrafię (a Ty?) rozróżnić prawdziwą świętość od tego, co zwyczajne i wyłącznie ludzkie. Problemem jest brak tej umiejętności i brak dystansu. Dla mnie prawdziwą świętością będzie Bóg. Dlatego z Niego nie szydzę. Nie śmieję się też z faktu, że ktoś wierzy. Ale jednocześnie musimy pamiętać, że nasze ludzkie wymysły i pomysły na realizację wiary mogą (a może i powinny) zostać poddane krytyce, a nasza małość w tej kwestii może być powodem do śmiechu tych, którzy są tego obserwatorami. I jest to nieuniknione. I jest to także zdrowe, bo w ten sposób kolejny raz mamy okazję spojrzeć na samych siebie i obraz wyniesiony z tego lustra może nas czasem zadziwić, a czasem także wiele nauczyć.

Zaatakowałeś w odpowiedzi na atak, którego tak naprawdę wcale nie było. Cóż... jak to mówią: emocje są złym doradcą.
Szkoda było Twojej klawiatury, bo pisząc cokolwiek czy prowokując do uśmiechu w dziale Humor (lub wypowiadając się gdziekolwiek indziej), nie liczę na to, że w czymkolwiek mi ulży (jak sugerowałeś), bo i nie ma powodu, by musiało.
Może po dłuższym pobycie na Forum Twoja "alergia na wszelkie ataki na ŚJ" przejdzie do historii. Tego właśnie Ci życzę -zwłaszcza, że większość z tych ataków jest po prostu nieco bardziej zaawansowaną polemiką.

Artur, jak widzę, już Cię... postraszył. (Arturze, proszę nie robić ze mnie rottweilera.) To oczywiście tylko żarty. Każdemu wolno wyrazić swoją opinię i nie ma najmniejszego powodu, by kogoś tego prawa pozbawiać. Tak więc przedstawiłeś swoje zdanie, a ja nakreśliłam własne.


Pozdrawiam,
jb
.jb

#6 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2005-10-05, godz. 06:48

Bądźmy poważni przecież to to sprawa najwyąszej wagi przecież to... Świadkowie Jehowy :lol:

To tak w ramach homara (czyt humowu) Czy jest ktoś przeciw :)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#7 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-05, godz. 07:34

dobra... może jeszcze nie kumam do końca kto tu jest walczący a kto się prześmiewa...

Artur mnie nie przestraszył i może to zabrzmi trywialnie - ale chyba nie byłby w stanie.
destination: ..::SALSERO::..

#8 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2005-10-05, godz. 09:36

Dementor to może ja Ci się przedstawię. Jestem chrześcijaninem wyznania rzymskokatolickiego. Nie jestem wojujący. Nie mam nic do samych świadków jehowy ale do towarzystwa strażnica o to co propaguje. A dla mnie propaguje kłamstwa, które utrzymują organizację w obecnej formie. Nie znaczy to że nie ma tam ludzi szczerze oddanych.

Jestem katolikiem z wyboru który dokonał się we mnie szukając Prawdy. Wiem że najbardziej nie lubisz tego wyznania, ale cóz ja na to poradze. Nasze podejścia są różne co nie znaczy że bardzo odbiegające od siebie.

Pozdrawiam
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#9 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-05, godz. 10:45

a jak już napewno wiesz ja jestem wychowywany od urodzenia do pełnoletności w rodzinie ŚJ - więc nie dziw się że mam taki a nie inny stosunek do KK - gdyż jako największa konkurencja w Polsce dla ŚJ - KK najbardziej się dostaje.

Gdyby dżejbi w pierwszym poście napisała o definicji WTS byłaby inna rozmowa niż gdy chce tam dokładać definicję ŚJ
destination: ..::SALSERO::..

#10 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2005-10-05, godz. 20:59

Gdyby ... w pierwszym poście napisała o definicji WTS byłaby inna rozmowa niż gdy chce tam dokładać definicję ŚJ


Powszechnie rozpoznawanym hasłem nie jest WTS (bo dla przeciętnego internauty i przeciętnego Kowalskiego nic to nie znaczy), ale właśnie świadkowie Jehowy (o których przeciętny internauta słyszał i których przeciętny Kowalski spotkał). Jeżeli chcemy napisać coś dla szerszego grona czytelników, to wypada o tym pamiętać. To oczywistość. Stąd moja sugestia.

Jeżeli przedmiotem tego sporu jest kwestia doboru hasła, to jest to chyba spieranie się dla sportu. Przecież Nonsensopedia podobnie jak Wikipedia to otwarte projekty i każdy może zredagować artykuł na wybrany przez siebie temat. Jeżeli chcesz pisać o WTS, to pisz. Jeżeli ktoś inny chce pisać o świadkach Jehowy, to także może to zrobić.

Wyszukiwanie tego typu sztucznych problemów to może interesujące hobby, ale czy zasługujące na czas, który pochłania? Myślę, że mimo wszystko nie.
.jb

#11 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-06, godz. 08:47

mimo wszystko nie przemawia do mnie Twój argument...
destination: ..::SALSERO::..

#12 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2005-10-06, godz. 13:46

A przecież miało być wesoło.....buuuuuuuu:(

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#13 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2005-10-06, godz. 15:00

mimo wszystko nie przemawia do mnie Twój argument...


Czyli teraz chodzi o argument. Tylko który? Ten, że do odsłonięcia organizacyjnych absurdów można posłużyć się humorem? A może ten, że wykłócanie się o hasło wyjściowe jest zupełnie niepotrzebne, bo nie tyle o same hasła chodzi, lecz o zakres tematyczny?
A może chodzi o to, że jesteśmy w wolnym kraju i jesteśmy wolnymi ludźmi, dlatego nie musimy honorować nietykalności WTS?
To nie są tylko argumenty. To są po prostu fakty. To, że akurat do Ciebie nie przemawiają pozostaje bez większego wpływu na ich istnienie oraz ich wartość.

Pewna rzecz jest dla mnie jasna jak słońce. Aby pokonać własną, jak to określiłeś, alergię na niby-ataki na ŚJ w pierwszej kolejności należy okazać dobrą wolę, a potem zaaplikować sobie końską dawkę ^ zdrowego rozsądku.
Argumenty mogą pomóc, ale czy rozbiją zaporę osobistych uprzedzeń, to już zależy jedynie od nas samych i naszego nastawienia. Tymczasem z "uczuleniami", jak również z gustami, dyskutować nie ma sensu.
.jb

#14 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2005-10-06, godz. 15:05

A przecież miło być wesoło.....buuuuuuuu:(

Racja, Dosiu. Jestem podobnie niepocieszona.
.jb

#15 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-06, godz. 17:27

Eh, zamiast marudzić zaproponujmy jakieś konstruktywne definicje. Np:

Świadkowie Jehowy — jedynie słuszna organizacja teokreatyczno-totalitarna, której członkowie nie noszą bród, gardzą kaszanką i polityką. :D

Czekam na Wasze propozycje.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#16 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-10-06, godz. 18:03

chciałoby się napisać "te(rr)okratyczna" :P
No i warto coś napisać o tym, jak w dniu Armagedonu Jehowa będzie rzucał piorunami w niewiernych, a nieco wcześniej zapewni jakąś dodatkową atrakcję dla odstępców, pokroju Brata Jaracza, Liberała, Iszbina czy Sebastiana.
Warte zastanowienia jest również streszczenie co bardziej absurdalnych nauk (Jezus Archaniołem Michałem) czy też jakaś wzmianka o komitetach sądowniczych.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#17 Zos Kia Cultus

Zos Kia Cultus

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 20 Postów

Napisano 2005-10-06, godz. 21:23

Dopisać, że dobrze sprawdzają się w roli akwizytorów.
Archangel, dark angel lend my thy light
through death's veil 'til we have heaven in sight

#18 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2005-10-06, godz. 21:37

Eh, zamiast marudzić zaproponujmy jakieś konstruktywne definicje. Np:

Świadkowie Jehowy — jedynie słuszna organizacja teokreatyczno-totalitarna, której członkowie nie noszą bród, gardzą kaszanką i polityką. :D

Czekam na Wasze propozycje.

Popieram i uzupełniam


Świadkowie Jehowy — jedynie słuszna i święta organizacja terrokreatyczno-totalitarna mająca łączność z Jehową poprzez kanał Brooklyński jest dziś ostatnim bastinonem przed wszechogarniającym systemem szatana, której członkowie nie noszą bród, gardzą kaszanką i polityką, a w przerwie możesz ich spotkać w drodze z darmową literaturą. :D
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#19 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-10-07, godz. 16:28

Świadkowie Jehowy — jedynie słuszna i święta organizacja te(rr)okreatyczno-totalitarna, której członkowie nie noszą bród, gardzą kaszanką. Można ich spotkać w drodze z darmową literaturą, "apolitycznie" krytykującą wszystkie rządy na ziemi. Mimo że obecnie świadkowie Jehowy mogą już głosować na "słuzących Szatanowi" polityków, wielu z nich mówi, że przyjmując chrzest "zagłosowali" na Jezusa Chrystusa. Nie przyjmują chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Św., ale w imię Jehowy, Archanioła Michała i prądu elektrycznego. Bóg Jehowa kontaktuje się ze swoimi wyznawcami, zsyłając omylnie nieomylnemu Ciału Kierowniczemu w Brooklynie coraz to nowe światło, które na przemian zapala się i gaśnie. Świadkowie Jehowy wierzą, że czasie Armagedonu Stwórca będzie rzucał piorunami we wszystkich którzy nie wstąpią do Organizacji. Bóg pociągnie także do odpowiedzialności tysiące jednodniowych niemowląt, karając je za to, że ich rodzice zamiast kolportować kolorowe gazetki, woleli chodzić do "babilońskich" świątyń na mszę świętą.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#20 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-07, godz. 19:01

cd definicji:

Z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo również, że Jehowa zniszczy w armagedonie tych świadków, którzy uprawiają seks oralny, grają w szachy, obchodzą urodziny i depczą Baranka poprzez palenie tytoniu. Cechą dystynktywną głosiciela jest krawat (nie zawsze przedniej jakości).

dopisujcie dalej :)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych