"To Jehowa prowadził samochód..."
#21
Napisano 2006-04-16, godz. 09:00
#22
Napisano 2006-04-16, godz. 11:43
tak samo mi sie udalo udowodnic to stwierdzenie jak wam wasze
Chyba tej "odstępczej" jak ty to nazywasz literatury sie nie naczytała, bo na pamiątkę jechała i wierzyła w Jehowę.
Chyba że chodzi ci o literaturę odstępczą którą masowo produkuje Towarzystwo Straznica i mąci ludziom w głowie, do tego stopnia, że nie wiedzą co czynią.
Efektem psychomanipulacji moga byc różne czyny.Po tym co ta kobieta mówiła można stwierdzić że była bardzo zmanipulowana, była wręcz ofiarą psychomanipulacji.
Gorzej tylko ze tych ofiar jej zmanipulowania jest więcej, bo młody człowiek poniósł śmierć, inni znaleźli się w szpitalu.
Bardzo mi ich zal, tej co to zrobiła również, bo nie wiedziała co robi.
Do czego może jeszcze doprowadzić czytanie tych waszych przesiąkniętych psychomanipulacją czasopism?
#23
Napisano 2006-04-16, godz. 14:34
„Nie możemy brać odpowiedzialności za to, co się stało. Świadkowie Jehowy szanują życie swoje i innych ludzi. Ta pani od dwóch lat jest poza społecznością - została wykluczona za czyny, które nie licują z chrześcijańskimi zasadami. Nie jest więc świadkiem Jehowy. Owszem, mogła starać się, żeby wrócić. Na uroczystość Pamiątki może przyjść każdy, również osoby wykluczone. Nic by się nie stało, gdyby się spóźniła.”
To ciekawe co mówi pan Ryszard. „Nic by się nie stało, gdyby się spóźniła.” Dla osób mało zorientowanych może to brzmieć jak prawda, tylko jest małe ale. Zebranie jest zaplanowane co do minuty i nikt nie może się wychylić z tego planu, tyle na pieśń, tyle na wykład, itd. Pani Katarzyna wiedziała o tym i chcąc aby podstępem zaproszeni przez nią goście mogli w pełni skorzystać z wykładu musiała się spieszyć. Natomiast o stosunku śJ do spóźniania się , kręcenia się po sali małych dzieci i innych zachowaniach odbiegających od przyjętej normy wiem tylko z drugiej ręki, więc może to skomentują inni.
„Ta pani od dwóch lat jest poza społecznością - została wykluczona za czyny, które nie licują z chrześcijańskimi zasadami.” – z wypowiedzi tej pani nie wynika, jakoby wiedziała, że jest wykluczona, wręcz przeciwnie podkreśla swoją wiarę w to, czego nauczyła się z publikacji WTS (Przykro mi z tego powodu. Ale wiem, że zmartwychwstanie w raju. To wszystko wola Jehowy.)
Natomiast pewna nauka WTS (kiedy śJ okłamuje osobę niewierzącą, to nie kłamie, tylko stosuje teokratyczną strategię walki) czyni wypowiedź rzecznika niewiarygodną. Skąd można mieć pewność, że dla wybielenia obrazu „organizacji” nie ucieka się do jawnego kłamstwa, tak jak zrobiło to np. CK w stosunku do zapowiedzi na rok 1975, zwalając całą winę na jakichś mitycznych braci?
W tym momencie to Cara może mieć rację pisząc :
„Na marginesie, wcale bym się nie zdziwiła, gdyby została wykluczona dopiero teraz, po tym, co nagadała”
„Świadkowie Jehowy szanują życie swoje i innych ludzi.” – jak bardzo szanują widać w utrzymywaniu zakazu transfuzji pełnej krwi, oraz podstawowych jej frakcji, natomiast dopuszczając możliwość przetaczania tejże krwi po całkowitym rozfrakcjonowaniu jej na najdrobniejsze składniki. To zakrawa na śmiech z hipokryzji CK, która w ten sposób pokazuje, że sama do końca nie wierzy w to co naucza na temat transfuzji krwi, a ślepo posłuszni temu nauczaniu śJ pokazują, jak bez zastanowienia się przyjmują wszystko, co podaje CK. W tym wypadku pan Ryszard lepiej zrobiłby, gdyby powstrzymał się od komentarza.
„Nie możemy brać odpowiedzialności za to, co się stało.” – ciekawe po co takie podkreślenie na samym początku wypowiedzi? Czyżby nieuświadomiona wina za to co zazwyczaj robią śJ? Kiedy ksiądz zrobi coś złego – to od razu powód do oskarżenia całego KK. Czyżby strach przed odpłatą pięknym za nadobne, że tak ostro trzeba się odciąć od tej kobiety?
Zamiast prostych słów współczucia i żalu z powodu tragedii, jakiej doświadczyła rodzina zabitego, takie wybielanie „organizacji”. A gdzie proste ludzkie odruchy, czyżby „organizacja” doszczętnie je niszczyła?
Jeśli kogoś z śJ uraziło to, co napisałem, niech podziękuje HC. Gdyby nie jego post to przeszedłbym spokojnie koło tej informacji, nie komentując jej, mimo, że przykro oglądać swoje miasto przy takiej smutnej okazji.
#24
Napisano 2006-04-16, godz. 15:24
ps. teraz tylko współczuć SJ, którzy bedą "głosić" w mieście gdzie doszło do tej tragedi.
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#25
Napisano 2006-04-16, godz. 15:28
Po drugie jak ksiądz spowodował wypadek i zginęło w nim 5 ludzi to jakoś nikt tak nie gardłował.
TVN-Rozmowy w toku
#26
Napisano 2006-04-16, godz. 15:58
Po pierwsze za ten wypadek ŚJ jako organizacja nie może brać odpowiedzialności, bo niby z jakiej racji? Wypadek jak sama nazwa wskazuje jest zdarzeniem nagłym i nieprzewidzianym
Przywaliła w siedem samochodów, przejechała kawał drogi po trawniku i uderzyła w blok. Coś za dużo tu owej "nieprzewidywalności" i "nagłości". Mi to się raczej z grami z serii "Carmagedon" kojarzy, a nie z nieprzywidywalnością. :-/
A co do odpowiedzialności brooklynu to zastanawiam się czy kobiecina była psychicznie chora przed zostaniem śJ czy zachorowała już w trakcie ?
I w pierwszym i w drugim przypadku brooklyn umywać rąk nie może - bo albo ktoś nie zauważył że coś z nią jest nie tak przy okazji "pytań do chrztu" i innych przygotowań, albo życiodajna brooklyńska prawda bywa na dłużsą metę szkodliwa dla psychiki.
#27
Napisano 2006-04-16, godz. 17:14
#28
Napisano 2006-04-16, godz. 17:33
Nie pastwijmy się nad tą tragedią.
Również dobrze można mówić, że każca sprzątaczka ma kłopoty z psychiką.
Nie odwróci się biegu wypadku.
„Nawiedzonych” ludzi nie brakuje nigdzie.
Żadna z religii nie jest wolna od tego.
Mamy przykład tu...
Może i ja sam też...
#29
Napisano 2006-04-16, godz. 17:37
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16
#30
Napisano 2006-04-16, godz. 18:18
no i co ? a co mnie to obchodzi ! i chyba postępki księży i KK to nie jest temat tego forum ;-) tu się pisze o SJ ;-) i ich błędach !Nie wiem czy wiesz SEBOL ale w RPA ksiądz zgwałcił dziewczynkę i powiedział że bóg tak chciał, a dziecko nazwał zrodzonym z ducha! Czy to jest skandal? Moim zdaniem nie. Nie ma to jak od czasu do czasu zgwałcić sobie dziewczynke w imię Boga. To był aktywny KSIĄDZ a nie jakaś nawiedzona kobieta bez kontaktu ze świadkami.
Wy SJ pławicie się w radości, kiedy dziennikarze piszą o Was lub pokazują w superlatywach, a gdy troche Was łajają to od razu podnosicie alarm o nietolerancji i takich tam .... zero samokrytyki! zero pokory!
a jak się ten "jad" tu nie podoba, to po co jesteście tu na tym forum. Nie wiem czy wiecie, ale czytając nasze posty, to tak jak by z nami przebywalibyście te ta te ! a wiecie co WTS pisze o odstępcach ;-)?! jesteście współwinni naszych grzeszków heheheh
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#31
Napisano 2006-04-16, godz. 18:19
Bez kontaktu ze świadkami ? To skąd wiedziała kiedy ma się odbyć pamiątka i w jakiej sali ?Nie wiem czy wiesz SEBOL ale w RPA ksiądz zgwałcił dziewczynkę i powiedział że bóg tak chciał, a dziecko nazwał zrodzonym z ducha! Czy to jest skandal? Moim zdaniem nie. Nie ma to jak od czasu do czasu zgwałcić sobie dziewczynke w imię Boga. To był aktywny KSIĄDZ a nie jakaś nawiedzona kobieta bez kontaktu ze świadkami.
#32
Napisano 2006-04-16, godz. 22:56
"tu się pisze o SJ ;-) i ich błędach !" - No właśnie, sam sobie odpowiedziałeś. To pisz o SJ i ich błędach a nie jakieś bzdety.
#33
Napisano 2006-04-16, godz. 23:01
Przejrzyj to forum to sie dowiesz - WYKLUCZONY = ODSTĘPCA, zniezawidzony, a dodam jeszcze
Nie wiem czy wiecie, ale czytając nasze posty, to tak jak by z nami przebywalibyście te ta te ! a wiecie co WTS pisze o odstępcach ;-)?! jesteście współwinni naszych grzeszków heheheh
O to mi chodziło! Czytaj uważnie bo więcej dla ciebie nie będe tracił czasu.
#34
Napisano 2006-04-16, godz. 23:38
pozwolilem sobie przeczytac caly post i wydaje mi sie:
- to nie byłą wina ŚJ ze miał miejsce ten wypadek - zgadzam się, że wpływu na wypadki nikt nie ma... i winienie ŚJ za to jest nie na miejscu
- skandaliczne jest zachowanie rzecznika ŚJ... zamiast skoncentrować się na tragedi gdzie zginął człowiek... on skupił się na zachowaniu "kryształowości" sekty... świadczyć to może o wielu rzeczach... o tym, że sekta istotnie (jak ktoś wcześniej zauważył) boi się rewanżu za prawie codzienne opluwanie katolików (stanowiących bezwzględną większość w Polsce), zaś biorąc pod uwagę kryteria wyboru na starszych to być może podobne są w przypadku rzczników (choć nie wierzę, że rzecznik nie jest jednym ze starszych) to może coraz bardziej zdają oni sobie sprawę z tego w czym uczestniczą i z tego się bierze reakcja obronna...
#35
Napisano 2006-04-17, godz. 05:29
#36
Napisano 2006-04-17, godz. 05:42
być moze tak się stało, więc może lepiej by zrobił gdyby się wcale nie wypowiadał w tej sprawie ?Autora interesowało w wypowiedzi rzecznika akurat to co opublikował a resztę zapewne wyciął.
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#37
Napisano 2006-04-17, godz. 05:45
Piszesz:
„A czy nie trafia do waszych małych główek, że ten rzecznik prawie na pewno powiedział więcej (np. że jest mu przykro), ale gazeta tego nie opublikowała? Czy wy nie znacie prasy i zwyczajów tam panujących? Autora interesowało w wypowiedzi rzecznika akurat to co opublikował a resztę zapewne wyciął. Tak trudno to sobie wyobrazić?!”
Fly, moja „mała główka” (chociaż jak kiedyś chciałem kupić sobie kapelusz, to miałem kłopot, bo wszystkie były za małe) wie, że pewne wypowiedzi są autoryzowane przez osobę, która tego sobie życzy. Dotyczy to szczególnie wypowiedzi rzeczników, którzy raczej pilnują, aby to, co jest publikowane, było zgodne z intencją rzecznika. Gdyby rzecznik chciał aby opublikowano coś więcej, to autor albo opublikowałby to, albo w ogóle nie przytaczałby słów rzecznika.
A jeśli rzecznik nie zadbał o autoryzację, to powinien poszukać innej służby i nie błaźnić się
#38
Napisano 2006-04-17, godz. 09:22
#39
Napisano 2006-04-17, godz. 09:47
#40
Napisano 2006-04-17, godz. 12:23
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych