Skocz do zawartości


Zdjęcie

zmiana płci - stanowisko ŚJ


  • Please log in to reply
43 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-04-19, godz. 13:20


Prawdziwi chrześcijanie wiedzą, że kto szczerze pragnie podobać się Jehowie, ten jest w stanie przezwyciężyć nawet głęboko zakorzenione opaczne pragnienia, choćby je odziedziczył albo choćby powstały u niego z przyczyn fizycznych lub pod wpływem otoczenia.

źródło: "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism"

Powyższe słowa wyjaśniają stanowisko świadków Jehowy w sprawie homoseksualizmu. Czy dobrze rozumiem, że podobnie podchodzi się do pragnień związanych z przeświadczeniem o konieczności zmiany płci?

A co w sytuacji, kiedy świadkiem Jehowy chce zostać osoba, która przeszła operację zmiany płci? Na tym etapie raczej nie może być mowy o przezwyciężaniu wspomnianych "opacznych pragnień", bo przecież zostały one już spełnione. Czy świadkowie Jehowy przyjmą taką osobę do społeczności?

Jeżeli tak, to czy taka osoba będzie mogła później (już jako świadek Jehowy) wstąpić w związek małżeński i realizować w tym małżeństwie swoją seksualność?

Czy ktoś może przybliżyć nauczanie Strażnicy w tej kwestii? Cytaty z literatury mile widziane.
.jb

#2 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-19, godz. 13:27

hehe dobre ! bedzie się musiała ta osoba z powrotem zooperowac ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#3 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-19, godz. 13:51

Ufff... ciężka sprawa... Wydaje mi się jednak, że raczej nie kazaliby tej osobie zmieniać płci. No chyba że ona sama czułaby taką "moralną" potrzebę. Skoro np. mężczyzna stał się kobietą, to... jest nią faktycznie, a zatem powrót do przeszłości nie jest chyba dobrym rozwiązaniem, a często "technicznie" niemożliwym. Zdaje się, że zasada "porzucenia grzechu" chyba jednak w tym przypadku jest nieco bardziej elasytczna.

Z ciekawością zapoznam się ze "straszakowym" uzasadnieniem tej kwestii. Przyznaję, że nie pamiętam takiego problemu na łamach...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#4 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-19, godz. 14:37

jeśli mężczyzna "stał się kobietą" to na logikę, musiał(a)by chyba zostać w samotności...

wg mojej wiedzy, mężczyźnie można wyciąć pewne instrumenty, można nawet zrobić mu coś, co zewnętrznie będzie przypominało narządy kobiece, jednakże napewno nie udało się nikomu przeszczepić mężczyźnie jajników, jajowodów, macicy itd., a tym bardziej umożliwić mu urodzenie dziecka...

a zatem jeśli taki (nazwijmy go tak) "facet Ania" zawarł(a)by związek z kobietą, to pożycie fizyczne raczej przypominałoby homoseksualizm niż stosunek heteroseksualny...

ponieważ WTS potępia homoseksualizm, dedukuję zatem, że WTS uzna takiego "ex-mężczyznę" za kogoś, kto musi żyć w samotności, aby zostać zbawionym...

oczywiście mogę się mylić, gdyż WTS znane jest z zaskakujących rozstrzygnięć moralnych...

#5 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-19, godz. 15:51

eee tam Wy to się nie znacie, w Przeświętej nie ma takich problemów i już ! to nie to co w tym "zdemoralizowanym" KK
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#6 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-19, godz. 17:42

kiedyś pewien pionier opowiadał mi o człowieku który odszedł z organizacji jako brat a powrócił jako siostra. Niestety, sprawa ta nie daje odpowiedzi na pytania zadane przez autora wątku, gdyż człowiek ten był i pozostał w stanie wolnym...

#7 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-04-19, godz. 17:50

Wyobraźmy sobie jeszcze następującą sytuację:

X urodził się dotknięty interseksualizmem (obojnactwem) i o jego płci zdecydowali lekarze. Dorosłe życie X-a pokazało, że lekarze popełnili błąd, bo X nie identyfikuje się z płcią, do której dostosowano wygląd jego narządów płciowych. W rezultacie X decyduje się na operację zmiany płci.

Jak w świetle nauczania świadków Jehowy wygląda prawo X-a do zawarcia małżeństwa?
.jb

#8 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-19, godz. 18:05

a tak na poważnie, to mam wrażenie, że ten problem WTS dziwnie przemilcza ! ja, bynajmniej nie spotakałem sie w literaturze z tą sprawa!

a tak na marginesie, KK to chyba też pomija te sprawy ! nazywając to zboczeniem i urywa temat ! nie uwzględniając, że pomimo wybryków i widzimisie osób, które zmieniają sobie płeć, istnieje właśnie taki defekt jak obojniactwo !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#9 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-19, godz. 18:08

U mnie w zborze był przypadek, że Pismo Święte studiował tranwestyta. Nigdy nie widziałem tej osoby na oczy i nigdy z nią nie rozmawiałem. Zresztą też mało kto o tym wiedział ze zboru. Ja się dowiedziałem od jednego starszego, dla którego byłem, kimś w rodzaju "zaufanego syna duchowego". Nikt ze starszych nie wiedział jak z tą osobą postąpić. Pisano do Nadarzyna. Jednak tam też nie wiedzieli. Dopiero jak Nadarzyn napisał do Brooklynu, to przyszło rozporządzenie. Osoba taka może przyjąć chrzest, ale nie może wchodzić w związki małżeńskie. Trakować się miało tą osobę, tak jak ona to czuła. Tzn. jeśli czuje się mężczyzną, to ma się określić na początku i zachowywać i ubierać się jak facet, a jeśli kobietą, to ma się zachowywać i ubierać jak kobieta. Jednak do chrztu tej osoby nigdy nie doszło, a na studium z tą osobą wybierali się tylko starsi i zaufani słudzy pomocniczy.

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#10 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-19, godz. 18:19

Pisano do Nadarzyna. Jednak tam też nie wiedzieli. Dopiero jak Nadarzyn napisał do Brooklynu, to przyszło rozporządzenie. Osoba taka może przyjąć chrzest, ale nie może wchodzić w związki małżeńskie. Trakować się miało tą osobę, tak jak ona to czuła. Tzn. jeśli czuje się mężczyzną, to ma się określić na początku i zachowywać i ubierać się jak facet, a jeśli kobietą, to ma się zachowywać i ubierać jak kobieta.

ciekawe ciekawe wyjaśnienie, bo oni raczej nie uważają tego co się czuje, ale to co się ma!
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#11 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-19, godz. 18:24

ciekawe ciekawe wyjaśnienie, bo oni raczej nie uważają tego co się czuje, ale to co się ma!

Sebol, ale ta osoba miała zarówno piersi, jak i penisa. ;)

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#12 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-19, godz. 20:01

tzn ? hermafrodyta z urodzenia czy z fanaberii?
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#13 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-19, godz. 20:31

Większość transseksualistów ma od urodzenia 2 narządy płciowe (na ogół nie w pełni sprawne), a więc to raczej kwestia błędu w naturze, a nie fanaberii... Później to już kwestia wyboru tego nieszczęśnika, jaką płeć obrać. Z medycznego punktu widzenia zawsze lepiej przeprowadzić operację zmiany płci na kobiecą.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#14 Ester

Ester

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2006-04-20, godz. 06:28

Parę lat temu u mnie w zborze był chłopak, który przychodził na zebrania, studiował choć tak naprawdę była to dziewczyna. Jeszcze wtedy podobno był przed operacją zmiany płci. Niestety starsi nie dopuścili go do chrztu niewiem na jakiej podstawie ale więcej już się nie pojawił na Sali. Teraz czasem go widzę i tylko cześć cześć i dalej ale sympatycznym człowiekiem jest.
Nie kojarzę żeby kiedykolwiek w Strażnicy było jak postępować w takich sytuacjach.

#15 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2006-04-20, godz. 08:34

Też przykłąd z mojego zboru - studiowanie podjęla laska, po jakimś czasie przestala chodzic na zebrania, po ok pół roku pokazał się na zebraniu gość, bardzo, strasznie bardzo podobny do tej laski (jak brat bliźniak) - dopiero po jakimś czasie dowiedzialem się że Magda stała się Michalem, prowadziła z nim studium Pionierka Stała razem z jednym Starszym, na zebraniach odpowiadał jako Michał, więc zoostał zaakceptowany po zmianie plci, co się dalej z nim stało nie mam pjęcia, na pamiątce go nie widzialem. (nie wiem czy przypadkiem nie byl to student przelotnie w moim mieście) Nie wiem czy został ochrzczony.
destination: ..::SALSERO::..

#16 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-24, godz. 12:48

Kura zmieniła płeć
Kura, która zmieniła płeć i stała się kogutem wprawiła naukowców w zakłopotanie -podaje serwis Sky News.
Ptak, nazwany Dziwakiem, zamieszkuje na małej fermie w Saltford niedaleko Bristolu. Jeszcze pół roku temu znosił jajka, po czym nagle przestał i zaczął zachowywać się agresywnie.

Kurze zaczął nagle wyrastać ogon, zmieniło upierzenie, a na łebku pojawił się czerwony grzebień. Hodowca drobiu powiedział, że bardzo go ubawiło, jak zobaczył, że dawna nioska zaczyna piać o poranku.

Mimo, że Dziwak z zewnątrz wygląda teraz jak kogucik, nie ma męskich narządów płciowych.

Victoria Roberts ze związku drobiarskiego w Wielkiej Brytanii powiedziała, że takie przypadki są niezwykle rzadkie, ale spotkała się już z nagłą zmianą płci u kaczki, a częściej zdarza się to bażantom. Przyczyną jest zwykle wzrost testosteronu w organizmie ptaka.

http://wiadomosci.on...0,686,item.html

czyli coś w tych zmianach płci jest ;-) kurcze aby mi się czasami coś takiego nie trafiło !!!
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#17 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-24, godz. 12:54

W przyrodzie takie przypadki zdarzają się w wiekszości gatunków, a obojniactwo to dość częsta wrodzona przypadłość. Gdyby świadkowie zaczęli tę sprawę traktować jako "zboczenie", po raz kolejny dowiedliby swojej ignorancji... Mam nadzieję, że tak nie jest. Nadal oczekujemy na oficjalny cytat z literatury.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#18 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-24, godz. 13:00

czyli coś w tych zmianach płci jest ;-) kurcze aby mi się czasami coś takiego nie trafiło !!!

:D Dokładnie pomyślałem o tym samym. :lol:

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#19 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-04-24, godz. 13:38

Victoria Roberts ze związku drobiarskiego w Wielkiej Brytanii powiedziała, że takie przypadki są niezwykle rzadkie, ale spotkała się już z nagłą zmianą płci u kaczki, a częściej zdarza się to bażantom. Przyczyną jest zwykle wzrost testosteronu w organizmie ptaka.

Takie zmiany obserwowano też u ludzi. Najczęściej u sportsmenek w byłym NRD ;-)
[db]

#20 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2006-04-24, godz. 19:37

Nadal oczekujemy na oficjalny cytat z literatury.

W skorowidzu TS 1985-1995 jest tylko 1 odniesienie przy haśle transeksualizm. Do PS! z 8.10.1990 s.29. Jest to wzmianka w dziale Obsewujemy świat. Transeksualiści w RFN. Niestety bez ustosunkowania się do zagadnienia. Przy okazji fajne to PS!, bo na 30 s. tłumaczą się nieomylni z artykułu na temat prostaty, gdzie udawadniali, że oglądanie pornografii jest przyczyną problemów z tym gruczołem:PP




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych