Użytkownik sebol edytował ten post 2006-10-15, godz. 21:35
Faktyczne koszty druku Strażnicy, a dobrowolne datki
#81
Napisano 2006-10-15, godz. 21:32
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#82
Napisano 2006-10-16, godz. 09:28
Ale takich co się dało zasugeroać było niewielu, pewnie dlatego przetrwali terror psychiczny Strażnicy.bracie Light NIEPRAWDA ! mnie uczono: "...naszą działalność - gospodarczą - ups. ogólnoświatową można wesprzeć dobrowolnym datkiem... i sru przed oczy koperte!...
#83
Napisano 2006-10-18, godz. 17:59
kolego nie osłabiaj mnie. co drążysz, czego próbujesz dowieść, swojej niedojrzałości ? już ci się udało. wystarczy. możesz sobie odpuścić.Z ankiety widać, że nie miałem racji, Matuzalem też nie miał racji, Bracia, Strażnica w Polsce jest darmowa!
Tak Strażnica i każde inne czasopismo lub książka jest DARMOWA. można na te rzeczy złożyć dobrowolny datek. kupić możesz katechizm, albo Gościa Niedzielnego.
tam rzeczywiście sprawa jest klarowna: "nie ma za darmo" zadowolony ? nie ? szkoda. jeszcze musisz nad sobą popracować. pozdrawiam
#84
Napisano 2006-10-18, godz. 18:30
A czy Towarzystwo przewiduje oprucz dobrowolnego datku, datek niedobrowolny, który będzie miał miejsce jak porządkowi wykryją delikwenta, który od roku nie daje datków dobrowolnych do skrzynki.kolego nie osłabiaj mnie. co drążysz, czego próbujesz dowieść, swojej niedojrzałości ? już ci się udało. wystarczy. możesz sobie odpuścić.
Tak Strażnica i każde inne czasopismo lub książka jest DARMOWA. można na te rzeczy złożyć dobrowolny datek. kupić możesz katechizm, albo Gościa Niedzielnego.
tam rzeczywiście sprawa jest klarowna: "nie ma za darmo" zadowolony ? nie ? szkoda. jeszcze musisz nad sobą popracować. pozdrawiam
Polegałby ten datek niedobrowolny na: zajęciu części mienia, nieodpowiedzialnego prenumeratora Strażnicy, ewntuelnie na sprawdzeniu komisyjnym kieszeni prenumeratora.
#85
Napisano 2006-10-18, godz. 18:39
A czy Towarzystwo przewiduje oprucz dobrowolnego datku, datek niedobrowolny, który będzie miał miejsce jak porządkowi wykryją delikwenta, który od roku nie daje datków dobrowolnych do skrzynki.
Polegałby ten datek niedobrowolny na: zajęciu części mienia, nieodpowiedzialnego prenumeratora Strażnicy, ewntuelnie na sprawdzeniu komisyjnym kieszeni prenumeratora.
Nie przewiduje
#86
Napisano 2006-10-19, godz. 09:10
kolego nie osłabiaj mnie. co drążysz, czego próbujesz dowieść, swojej niedojrzałości ? już ci się udało. wystarczy. możesz sobie odpuścić.
Tak Strażnica i każde inne czasopismo lub książka jest DARMOWA. można na te rzeczy złożyć dobrowolny datek. kupić możesz katechizm, albo Gościa Niedzielnego.
tam rzeczywiście sprawa jest klarowna: "nie ma za darmo" zadowolony ? nie ? szkoda. jeszcze musisz nad sobą popracować. pozdrawiam
A ja się dowiedziałem, że jeśli będę chciał "wnikliwe poznawanie Pism, to będzie mnie to kosztowało po 40 zł za tom czyli 80 złotych. Tyle usłyszała osoba, przez którą chcę to sobie załatwić.
#87
Napisano 2006-10-19, godz. 15:55
"Cena Strażnicy", chyba naprawdę jest to pojęcie mitologiczne, coś podobnego do "mitologicznej Masońskiej dominacji nad światem", można dyskutować godzinami i jest się w punkcie wyjścia.A ja się dowiedziałem, że jeśli będę chciał "wnikliwe poznawanie Pism, to będzie mnie to kosztowało po 40 zł za tom czyli 80 złotych. Tyle usłyszała osoba, przez którą chcę to sobie załatwić.
Można jeszcze raz posłużyć się statystyką. Strażnica ma obecnie nakład 27 milionów egz. czyli 54 miliony w ciągu miesiąca. Przebudźcie się wydawane jest w nakładzie 32 milionów egz. miesięcznie czyli cała produkcja gazetek wynosi 86 milionów miesięcznie, co daje w skali roku 1 miliard 32 milionów gazetek po 0,2$ (koszty produkcji) od sztuki czyli mamy kwotę: 206, 4 miliona dolarów. Zysk Towarzystwa strażnica w roku 2001 wynosił 951 milionów dolarów. Towarzystwo głównie zajmuje się produkcją literatury, czyli do dalszych obliczeń przyjmę kwotę zysku z literatury oszacowaną na 850 milionów $. Po podzieleniu kwoty 850 milionów przez 1032 miliony gazetek otrzymujemy cenę gazetki równą 0,82$ za pisemko, przy kursie dolara 3.09 zł otrzymuję cenę Strażnicy równą 2 złote i 50 groszy. Takie fakty można odczytać ze statystyk.
Widać że moje dwa złote to było chyba trochę za mało.
Zapraszam do konstruktywnej krytyki.
#88
Napisano 2006-10-19, godz. 16:13
Od tego odpisz jeszcze inwestycje na Sale Królestwa i kieszonkowe dla nadzorców. Poza tym, czy ten zysk wynikał tylko z dobrowolnych datków za gazetki i książki, czy też wliczono tutaj zysk z przedsiębiorstw i akcji, którymi WTS zarządza?"Cena Strażnicy", chyba naprawdę jest to pojęcie mitologiczne, coś podobnego do "mitologicznej Masońskiej dominacji nad światem", można dyskutować godzinami i jest się w punkcie wyjścia.
Można jeszcze raz posłużyć się statystyką. Strażnica ma obecnie nakład 27 milionów egz. czyli 54 miliony w ciągu miesiąca. Przebudźcie się wydawane jest w nakładzie 32 milionów egz. miesięcznie czyli cała produkcja gazetek wynosi 86 milionów miesięcznie, co daje w skali roku 1 miliard 32 milionów gazetek po 0,2$ (koszty produkcji) od sztuki czyli mamy kwotę: 206, 4 miliona dolarów. Zysk Towarzystwa strażnica w roku 2001 wynosił 951 milionów dolarów. Towarzystwo głównie zajmuje się produkcją literatury, czyli do dalszych obliczeń przyjmę kwotę zysku z literatury oszacowaną na 850 milionów $. Po podzieleniu kwoty 850 milionów przez 1032 miliony gazetek otrzymujemy cenę gazetki równą 0,82$ za pisemko, przy kursie dolara 3.09 zł otrzymuję cenę Strażnicy równą 2 złote i 50 groszy. Takie fakty można odczytać ze statystyk.
Widać że moje dwa złote to było chyba trochę za mało.
Zapraszam do konstruktywnej krytyki.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#89
Napisano 2006-10-19, godz. 16:30
A odpisane sto milionów to mało na te cele? Sale i tak budują z kredytu, a sprawa kieszonkowego ...hmm... jest ponad 100 oddziałów po 200 osób, czyli mamy 20 000 osób opłacanych powiedzmy po 1000zł miesięcznie co daje 20 milionów złotych miesięcznie czyli 240 milionów rocznie czyli tylko 80 milionów $, ale z tego co słyszałem to w Betel nie jest tak malinowo.Od tego odpisz jeszcze inwestycje na Sale Królestwa i kieszonkowe dla nadzorców. Poza tym, czy ten zysk wynikał tylko z dobrowolnych datków za gazetki i książki, czy też wliczono tutaj zysk z przedsiębiorstw i akcji, którymi WTS zarządza?
#90
Napisano 2006-10-19, godz. 17:14
nie chcę byc znowu posądzany o niegrzeczność, ale może jest tak, że osoba o której wspominasz sama chce zgarnąć do kieszonki kaskę ? poza tym, chociaż jest to tylko mój wymysł, jest to na tyle wartościowa publikacja iż nie wydaje mi się, aby była chętnie udostępniana ludziom "z zewnątrz". ja osobiscie zamówiłem sobie komplecik i nikt nie wskazywał na jakiekolwiek sumy. ani w czasie kiedy na zamówienie ściągali dla mnie niemieckojęzyczna wersję, ani teraz kiedy oczekuję na polskie wydanie tego biblijnego leksykonu.A ja się dowiedziałem, że jeśli będę chciał "wnikliwe poznawanie Pism, to będzie mnie to kosztowało po 40 zł za tom czyli 80 złotych. Tyle usłyszała osoba, przez którą chcę to sobie załatwić.
#91
Napisano 2006-10-19, godz. 17:18
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#92
Napisano 2006-10-19, godz. 17:21
Dziwny zbór, nawet Służba napomina o pobieraniu dobrowolnych datków i mówieniu o nich osobie obdarowywanej? A Bracia widać nie przychodzą na zebrania służby, oj nieładnie, nieładnie.nie chcę byc znowu posądzany o niegrzeczność, ale może jest tak, że osoba o której wspominasz sama chce zgarnąć do kieszonki kaskę ? poza tym, chociaż jest to tylko mój wymysł, jest to na tyle wartościowa publikacja iż nie wydaje mi się, aby była chętnie udostępniana ludziom "z zewnątrz". ja osobiscie zamówiłem sobie komplecik i nikt nie wskazywał na jakiekolwiek sumy. ani w czasie kiedy na zamówienie ściągali dla mnie niemieckojęzyczna wersję, ani teraz kiedy oczekuję na polskie wydanie tego biblijnego leksykonu.
#93
Napisano 2006-10-19, godz. 17:33
zatem najprawdopodobniej zostałem potraktowany ulgowo. ponieważ "Wnikliwe" po niemiecku dostałem bez jakichkolwiek sugestii. a jest to jakby nie było dwa tomy po tysiąc kilkaset stron w twardej oprawieMacieju, nie wszystko, co wydaje Towarzystwo jest za darmo. Za kasety z filmami, muzyką i zdaje się za, co obszerniejsze książki trzeba zapłacić.
#94
Napisano 2006-10-19, godz. 17:51
W pewnym sensie tak, zostałeś potraktowany ulgowo. Ja "Wniklwie...", tylko że po polsku, jedynie trzymałem w rękach, nigdy nie miałem na własność. To były trudno dostępne tomy, i mało kto je miał u mnie w zborze. Oprócz starszych, to chyba niemalże nikt.zatem najprawdopodobniej zostałem potraktowany ulgowo. ponieważ "Wnikliwe" po niemiecku dostałem bez jakichkolwiek sugestii. a jest to jakby nie było dwa tomy po tysiąc kilkaset stron w twardej oprawie
A teraz, z tego co słychać, na jesień miały być rozpowszechniane po zborach (chociaż mogę się w tym temacie mylić). Nie wiem, czy za darmo, czy do kupienia?
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#95
Napisano 2006-10-19, godz. 20:12
nie chcę byc znowu posądzany o niegrzeczność, ale może jest tak, że osoba o której wspominasz sama chce zgarnąć do kieszonki kaskę ? poza tym, chociaż jest to tylko mój wymysł, jest to na tyle wartościowa publikacja iż nie wydaje mi się, aby była chętnie udostępniana ludziom "z zewnątrz". ja osobiscie zamówiłem sobie komplecik i nikt nie wskazywał na jakiekolwiek sumy. ani w czasie kiedy na zamówienie ściągali dla mnie niemieckojęzyczna wersję, ani teraz kiedy oczekuję na polskie wydanie tego biblijnego leksykonu.
Maćku
Rozmowa toczyła się przy innych śJ i nie posądziłbym tej osoby o oszustwo. Stwierdziła, że taką kwotę podał jej sługa literatury, a inni nie byli tym zdziwieni.
Poza tym mam do ciebie pytanie, dlaczego tak łatwo przypisujsz ludziom złe motywy, kiedy chcesz wybielić to, co się dzieje w "organizacji"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych