witam. ja za sylwestra miałam ks.a że twierdziłam,że było ok to...sio.
Dobrze że na mnie nie trafili. Bo gdyby na mnie trafili to bym im przeczytał fragment ze "Zważajcie (...)":
"Wykroczenie musi być na tyle poważne, że według
Biblii grozi za nie wykluczenie."
a potem zapytał o podstawy biblijne lub w literaturze do wykluczenia za obchodzenie sylwestra. Chyba mieliby problem.
Użytkownik ble edytował ten post 2008-12-23, godz. 16:48