Chciałabym mieć pełną rodzine w prawdzie gdzie obiad byłby z całą rodziną gdzie razem omawiamy niedzielny wykład...gdzie co wtorek jest studium rodzinne i gdzie dzięki wsparciu rodzinie jestem pobudzana do dalszych kroków i jestem głosicielką.
Czasami widzę jak młodsze osoby ode mnie są głosicielkami i czasem powiem to zawstydza mnie to że ja mając 15 lat stoje w miejscu. Ale widzie jak te młode osoby są zachęcane nie przez studiujące z nimi osoby tylko przez rodziców...albo przez mamę...i widać że to mama zaszczepia tej młodej osobie do serca to widać jaka jest gorliwa.
źródło