Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co miał na myśli Tomasz gdy powiedział "Pan mój i Bóg mój"?


  • Please log in to reply
56 replies to this topic

#1 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-06-23, godz. 14:11

Jak myślicie, co miał na myśli apostoł Tomasz gdy po zmartwychwstaniu Jezusa powiedział do niego kiedy go zobaczył "Pan mój i Bóg mój"? Ile Waszym zdaniem jest możliwych interpretacji tej wypowiedzi? I która jest słuszna?

Jn 20:28

PNS
"Odpowiadając Tomasz rzekł do niego: Mój Pan i mój Bóg!"

BW
"Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój."

BWP
"A Tomasz odpowiedział: Pan mój i Bóg mój!"

BT
"Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój!"

BG
"Tedy odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Panie mój, i Boże mój!"

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-06-23, godz. 14:12

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#2 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-06-23, godz. 20:19

Dokładnie to:

Jn 20:28 bpd "Tomasz wyznał: Pan mój i Bóg mój!"

A pozwolę sobie zwrócić uwagę na te słowa:

Jn 20:25-29 bpd (25) Powiedzieli mu zatem inni uczniowie: Widzieliśmy Pana. On zaś odpowiedział: Jeśli na Jego rękach nie zobaczę śladu gwoździ ani nie włożę mego palca w ślad po gwoździach, i jeśli nie włożę mojej ręki w Jego bok — nigdy nie uwierzę. (26) Po ośmiu dniach znów Jego uczniowie byli w (domu), a Tomasz razem z nimi. Wtem, mimo zamkniętych drzwi, wszedł Jezus, stanął pośród nich i powiedział: Pokój wam! (27) Potem zwrócił się do Tomasza: Zbliż tu swój palec i obejrzyj moje ręce; zbliż swoją rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niewierzący, ale wierzący. (28) Tomasz wyznał: Pan mój i Bóg mój! (29) Wtedy Jezus powiedział: Czy stałeś się wierzący dlatego, że Mnie zobaczyłeś? Szczęśliwi, którzy nie zobaczyli, a jednak uwierzyli.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#3 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-06-23, godz. 21:56

Ale konkretnie o co mogło chodzić Tomaszowi i ile jest możliwych interpretacji?
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#4 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-06-23, godz. 22:03

Ile jest możliwych interpretacji? Oczywiście to moje zdanie...

Jest tylko jedna - Jezus jest Bogiem - jakkolwiek by to rozumieć, ale chyba nie o tym mowa...

Normalnie Ci którzy odrzucają moje rozumienie tego wersetu praktycznie automatycznie sięgają po wiele innych wersetów jak to że Bóg jest Jeden, choć to nie zaprzecza Trynitarnej koncepcji..
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#5 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-06-23, godz. 22:08

Jest tylko jedna - Jezus jest Bogiem - jakkolwiek by to rozumieć, ale chyba nie o tym mowa...

Ale jeśli słowo Bóg dotyczyło Jezusa to właśnie o tym mowa. Bo w owym czasie w kulturze hebrajskiej to słowo miało niejedno zastosowanie.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#6 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-06-23, godz. 22:12

Ale jeśli słowo Bóg dotyczyło Jezusa to właśnie o tym mowa. Bo w owym czasie w kulturze hebrajskiej to słowo miało niejedno zastosowanie.

W kontekście jaki przytoczyłem, a nawet szerzej gdy czytamy nie ma żadnej mowy by było to skierowane podjakimkolwiek adresem innym niż Jezus.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#7 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2007-06-23, godz. 23:04

(Olo. @ 2007-06-24 00:08) *

Ale jeśli słowo Bóg dotyczyło Jezusa to właśnie o tym mowa. Bo w owym czasie w kulturze hebrajskiej to słowo miało niejedno zastosowanie.


To prawda, ale w kulturze hebrajskiej był również zakorzeniony ścisły monoteizm.
I jaki był tego skutek??
Że raczej nie kwestionowano boskości Jezusa, ani też nie traktowano jako jednego z owych "bogów", tylko utożsamiano Jezusa z samym Ojcem, czyniąc Ich jedną i tą samą Osobą (vide monarchianizm)
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#8 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-06-23, godz. 23:15

Że raczej nie kwestionowano boskości Jezusa, ani też nie traktowano jako jednego z owych "bogów", tylko utożsamiano Jezusa z samym Ojcem, czyniąc Ich jedną i tą samą Osobą (vide monarchianizm)

Żydzi nie utożsamiajątego że Jeden Bóg = Jedna osoba ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#9 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-06-24, godz. 09:12

utożsamiano Jezusa z samym Ojcem, czyniąc Ich jedną i tą samą Osobą

Czy mogę poprosić jakieś dowody z ich opinii na powyższe twierdzenie.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-06-24, godz. 09:12

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#10 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2007-06-24, godz. 10:52

Hmmm...
nikt nie czytał "Tertuliana przeciw Prakseaszowi" ??
Nikt nie słyszał o ruchach monarchiańskich z początków chrześcijaństwa??
:unsure:
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#11 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-06-24, godz. 11:58

:blink:
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#12 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2007-06-24, godz. 12:27

Patrypasjanizm??

Zawsze można użyć google'a...
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#13 Nilrem0

Nilrem0

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 454 Postów
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano 2007-06-24, godz. 15:26

Ale konkretnie o co mogło chodzić Tomaszowi i ile jest możliwych interpretacji?


Ktoś tak opisał postać Tomasza i jego wyznanie :

"Nigdy nie było wątpliwości, że Tomasz kochał Jezusa. On kochał Go tak, że gotów był pójść z Nim do Jerozolimy, aby umrzeć razem z Nim, podczas, gdy inni uczniowie wahali się i byli przestraszeni. To, czego Tomasz spodziewał się, nastąpiło, i serce Tomasza było złamane.[...]
Dlatego zdarzyło się, że kiedy Jezus zjawił się ponownie, Tomasza tam nie było. Wieści o tym, że Jezus wrócił, wydawały mu się zbyt piękne, aby były prawdziwe, nie chciał w nie uwierzyć. Wojowniczo nastawiony przez swój pesymizm, powiedział, że nigdy nie uwierzy, że Jezus powstał z martwych, dopóki nie ujrzy i nie dotknie znaków gwoździ na dłoniach Jezusa i nie dotknie swą dłonią rany, od włóczni"

"Tomasz miał jednak dwie wielkie cnoty. Absolutnie odmawiał wyznawania wiary, podczas gdy nie wierzył. Tomasz nigdy nie powiedziałby, że rozumie, gdy nie rozumiał, lub że wierzy w coś, w co nie wierzył. Jest w nim bezkompromisowa uczciwość. Tomasz nigdy nie uciszałby swych wątpliwości dowodząc, że one nie istnieją. Tomasz nie był rodzajem człowieka, który bezmyślnie paplał wyznanie wiary, bez zrozumienia o co w nim chodzi. Tomasz musiał być pewny, i miał rację. Więcej jest prawdziwej wiary w człowieku, który usilnie chce być pewnym, niż w człowieku, który płynnie powtarza rzeczy, których nigdy nie przemyślał, i w które tak naprawdę nie wierzy. Jest to rodzaj wątpliwości, które w końcu prowadzą do pewności."

"Inną wielką cnotą Tomasza było to, że kiedy był już całkowicie pewny, poszedł na całego. Zawołał „Pan mój i Bóg mój!” Nie było dla niego stanów pośrednich. Tomasz nie wystawiał na pokaz swych wątpliwości, aby popisywać się umysłowymi akrobacjami. Wątpił dlatego, aby stać się pewnym. A kiedy stał się pewny, jego podporządkowanie się tej pewności było całkowite."

W świetle powyższego opisu Tomasza i sytuacji w jakiej to powiedział, gdyby Jezus był dla Tomasza tylko człowiekiem jako jego Panem - nie powiedziałby "Pan mój i Bóg mój". Mógłby sklecić przecież coś innego niedwuznacznego ;)

No a co do Możliwych interpretacji, to ja widzę takie teorie :P :

1. Jezus jako Pan i Bóg.
2. Bóg oraz Jezus jako Pan.
3. Jezus jako bóg ( jako ktoś wielki i wyjątkowy ).

Użytkownik Nilrem0 edytował ten post 2007-06-24, godz. 15:30

To w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.

#14 agent terenowy:)

agent terenowy:)

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 284 Postów

Napisano 2007-06-24, godz. 16:32

Ciekawie oddaje ten werset BG i czeski NŚ. "Panie mój i Boże mój!" :)
Kto przyjmuje pomazańca jako pomazańca, otrzyma nagrodę pomazańca. (por. Mat 10, 41).

#15 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2007-06-24, godz. 17:45

W/g mnie to wyglądało tak:
Tomasz zawołał: Pan mój ! - i wskazał na Jezusa, oraz " i Bóg mój" i pokazał na niebo, na Jehowę.

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#16 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2007-06-24, godz. 17:57

Na niebo?? Chyba na sufit :lol:

A po ośmiu dniach znowu byli w domu uczniowie jego i Tomasz z nimi. I przyszedł Jezus, gdy drzwi były zamknięte, i stanął pośród nich, i rzekł: Pokój wam! Potem rzekł do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz. Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój. Rzekł mu Jezus: Że mnie ujrzałeś, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. I wiele innych cudów uczynił Jezus wobec uczniów, które nie są spisane w tej księdze; te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga, i abyście wierząc mieli żywot w imieniu jego.
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#17 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2007-06-24, godz. 18:04

W/g mnie to wyglądało tak:
Tomasz zawołał: Pan mój ! - i wskazał na Jezusa, oraz " i Bóg mój" i pokazał na niebo, na Jehowę.

Ło matko kochana :blink: to jakaś nowa wizja CK??? Czy tylko Twoja własna Dikuś? <_< ?
Jak Twoja, to nie pal już tego świństwa ;)

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

PS

Musiałam edytować ten post, bo własnie zauważyłam, że Twój zaczynał sie od słów "w/g mnie"...No kochany, jak ty będą SJ używasz w kwestii wiary zwrotu"w/g mnie", to ja jestem dla Ciebie pełna podziwu...tylko nie wiem jak to się dla Ciebie skończy, jeśli kiedyś czytając wytyczne WTS-u głośno powiesz- "w/g mnie...!" ;)

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

Użytkownik Noc_spokojna edytował ten post 2007-06-24, godz. 18:37


#18 Nilrem0

Nilrem0

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 454 Postów
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano 2007-06-24, godz. 18:19

W/g mnie to wyglądało tak:
Tomasz zawołał: Pan mój ! - i wskazał na Jezusa, oraz " i Bóg mój" i pokazał na niebo, na Jehowę.

A W/g mnie to Tomek był w zbyt wielkim szoku żeby się rozglądać po całym pomieszczeniu, i skupił się raczej w całości na osobie Jezusa :) , no i raczej nie wymachiwał rękami :D Bo i komu miał pokazywać ? Przecież reszta apostołów uwierzyła już wcześniej :)

Użytkownik Nilrem0 edytował ten post 2007-06-24, godz. 18:22

To w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.

#19 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2007-06-24, godz. 19:18

Trzeba na sprawę patrzeć duchem

Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2007-06-24, godz. 19:20


Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#20 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-06-24, godz. 20:25

Zastanawiam sie też nad taką ewentualnością. Z relacji ewangelicznej, wynika, że Jezus ciągle głosił o Ojcu i jego Królestwie. A z relacji Jana wynika, że po zmartwychwstaniu ukazał się apostołom i powiedział, że posyła ich tak jak Ojciec posłał jego. Czyli mówił zarówno o sobie jak i wskazał na przyczynę posłannictwa chrześcijańskiego czyli na Boga jego Ojca. Jednakże Tomasza z nimi nie było. Gdy więc mu opowiedzieli o spotkaniu z Jezusem on nie dowierzał. Nie wykluczone że zachwiała się jego wiara i w Pana i w Boga który go posłał. gdy więc Tomasz zobaczył Jezusa mógł odzyskać to co stracił i wyznał "Pan mój i Bóg mój". Co ciekawe nie powiedział do Jezusa - wyznając swą wiarę - "Pan i Bóg mój", lecz "Pan mój i Bóg mój". Tak się zastanawiam, czy rzeczywiście można wykluczyć myśl, że Jezus mógł mieć na myśli dwie osoby.

Co ciekawe w myśli hebrajskiej była znana taka wymowa na przykład Ps 27:10 jest oddany następująco, przy czym nie ma wątpliwości, że chodzi o dwie osoby.

Choć ojciec mój, i matka moja opuścili mię, wszakże Pan przyjął mię

W Septuagińcie występuje tam podobna konstrukcja co w Jn 20:28

Ps 27:10
ο πατηρ μου και η μητηρ μου
Ojciec mój i matka moja

Jn 20:28
ο κυριος μου και ο θεος μου
Pan mój i Bóg mój

Nie upieram sie, ale według mnie istnieje prawdopodobieństwo, że Tomaszowi mogło chodzić o dwie osoby nawet gdy zwracał się z tym wyznaniem do swego mistrza który go tej właśnie wiary uczył przez kilka lat.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-06-24, godz. 20:29

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych