Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak liczna jest "rodzina Betel" na świecie?


  • Please log in to reply
81 replies to this topic

#21 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2009-01-16, godz. 10:52

Ma skrytkę pocztową na dobry początek.
http://jwrobel.homepage.t-online.de/

No i wygląda na to, że pewnie sam zrezygnował, bo jakiś tam interesik miał już nagrany. Rozumiem, że prowadzi jakąś działalność, popularyzuje wiedzę o więzionych Świadkach w czasie drugiej wojny światowej, ale pewnie nie tylko.

Użytkownik Brie edytował ten post 2009-01-16, godz. 13:50


#22 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-08-15, godz. 23:47

W nawiązaniu do wcześniejszej informacji (link) o zaprzestaniu drukowania w Hiszpanii: pewna grupa tamtejszych betelczyków ma zostać przeniesiona do Domów Betel w Gwatemali, Hondurasie, Brazylii, Południowej Afryce oraz Wielkiej Brytanii. Pozostali powrócą do swoich macierzystych zborów jako pionierzy specjalni (40 osób) oraz pionierzy stali (30 osób). (link)
.jb

#23 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-06, godz. 20:34

Z raportu za rok 2003 wynika, że ogólnoświatowa "rodzina Betel" liczyła wtedy 19 823 osoby, w 2004 roku – 19 848 osoby, a w 2005 roku – 20 092 osoby. W 2006 roku personel Betel liczył 20 119 osób. Natomiast w raporcie za rok służbowy 2007 wskazano 19 581 osób i w ten sposób powracamy do poziomu z 2001 roku, kiedy "załoga" Betel liczyła 19 587 osób.


Łączna liczba personelu w Biurach Oddziału na świecie (z raportu za rok 2009): 19,829 osób
.jb

#24 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-20, godz. 18:45

Na forum JWD wspomniano, że cięcie kosztów nie ominęło Domu Betel w Japonii. Podobno nawet betelczycy z dwudziestoletnim stażem są odsyłani do zwykłej służby jako pionierzy specjalni.

Zasugerowano, że możliwym do wdrożenia rozwiązaniem oszczędnościowym jest nastawienie się na braci, którzy będą żyli i mieszkali poza Betel, a do ochotniczej pracy w Biurze Oddziału będą dojeżdżać. Jednocześnie takie osoby mogłyby również utrzymywać się z innej pracy w niepełnym wymiarze godzin czy korzystać z finansowego wsparcia ze strony rodziny.
.jb

#25 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-20, godz. 21:38

smutno...... dla osób które spedziły w betel taki szmat czasu, problemem moze stac sie odnalezienie sie w normalnym zyciu.......
nie potrafiłam uwierzyć.......

#26 Gandalf

Gandalf

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 107 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Śląskie

Napisano 2010-01-21, godz. 01:22

(...) Zasugerowano, że możliwym do wdrożenia rozwiązaniem oszczędnościowym jest nastawienie się na braci, którzy będą żyli i mieszkali poza Betel, a do ochotniczej pracy w Biurze Oddziału będą dojeżdżać. Jednocześnie takie osoby mogłyby również utrzymywać się z innej pracy w niepełnym wymiarze godzin czy korzystać z finansowego wsparcia ze strony rodziny.

"korzystać z finansowego wsparcia rodziny" szczyt bezczelnego pasożytnictwa.



After being asked about his thoughts on Dirac's views, Wolfgang Pauli remarked "If I understand Dirac correctly, his meaning is this: there is no God, and Paul Dirac is his Prophet".

#27 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-21, godz. 07:49

do ochotniczej pracy w Biurze Oddziału będą dojeżdżać. Jednocześnie takie osoby mogłyby również utrzymywać się z innej pracy w niepełnym wymiarze godzin czy korzystać z finansowego wsparcia ze strony rodziny.



to tylko w Japonii mozna wymyslic taki kierat. oni nie biora urlopow, pracuja jak roboty, stres, sake, przepracowanie i sepuku.


nie da sie tak normalnie funkcjonowac. wstajesz o szostej do roboty pracujesz do dwunastej, sushi i do nastepnej pracy, a ze jestes elektrykiem to siedzisz w betel do nocy bo ciagle cos sie psuje i konserwacje instalacji trzeba zrobic, kladziesz sie o 23 i o szostej do roboty, znowu sushi i do betel. kladziesz sie o 23, a tu telefon:

"Bracie Kawasaki znowu transformator padł!!!"

znam takie zycie, nie da sie ciagnac tak wiecznie, ale co tam...
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#28 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-01-21, godz. 08:35

to tylko w Japonii mozna wymyslic taki kierat. oni nie biora urlopow, pracuja jak roboty, stres, sake, przepracowanie i sepuku.

Karoshi - śmierć z przepracowania.

nie da sie tak normalnie funkcjonowac. wstajesz o szostej do roboty pracujesz do dwunastej, sushi i do nastepnej pracy, a ze jestes elektrykiem to siedzisz w betel do nocy bo ciagle cos sie psuje i konserwacje instalacji trzeba zrobic, kladziesz sie o 23 i o szostej do roboty, znowu sushi i do betel. kladziesz sie o 23, a tu telefon:

"Bracie Kawasaki znowu transformator padł!!!"

znam takie zycie, nie da sie ciagnac tak wiecznie, ale co tam...

Wielu Japończyków ciągnie tak wiecznie (tzn. do karoshi, samobójstwa albo zawału). Zapomniałeś dodać jeszcze o mieszkaniu przez cały tydzień z wyłączeniem weekendu (a czasami całymi tygodniami lub miesiącami non stop) w hotelach kapsułkowych, o wychowywaniu dzieci przez samotne de facto matki, o emerytach, którzy odkrywają, że po 30 latach małżeństwa tak naprawdę to nie mają żadnych wspólnych zainteresowań, przeżyć, w ogóle się nie znają... i tak dalej.

Japonia - kraj o jednym z najwyższych wskaźników samobójstw na świecie (szóste miejsce, po republikach byłego ZSRR).

Użytkownik [db] edytował ten post 2010-01-21, godz. 08:36

[db]

#29 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-03-18, godz. 17:34

W Zimbabwe, ze względu na trudne warunki ekonomiczne w kraju, wstrzymano (realizowany do tej pory) program budowy Sal Królestwa, a bracia w to zaangażowani powrócili do swoich domów. Podano, że informację na ten temat potwierdził brat Lösch, członek Ciała Kierowniczego.

Zmniejszeniu uległa także liczba mieszkańców tamtejszego Betel, z którego odesłano 24 osoby: niektórzy mają usługiwać jako pionierzy specjalni, a inni będą stanowić wsparcie dla lokalnych zborów. Jeżeli sytuacja się nie poprawi, to o opuszczenie Betel mogą zostać poproszone kolejne osoby. Ponadto redukcja dotyczy także (bardzo znaczącej do tej pory) liczby pionierów specjalnych w Zimbabwe.
.jb

#30 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-05-25, godz. 14:42

List z 1 maja 2010, skierowany do zborów w Nikaragui, zawiera między innymi następujące informacje:

Kluczowym czynnikiem w odpowiednim zaspokojeniu potrzeb, które wynikają z gwałtownego wzrostu, jest uproszczenie procedur. Ciało Kierownicze zdaje sobie sprawę z tego ważnego faktu (Mt. 24:45-47).

W minionym roku Ciało Kierownicze rozważało możliwość uproszczenia zadań administracyjnych, realizowanych w mniejszych oddziałach na całym świecie. W przypadku sześciu Oddziałów w Ameryce Centralnej, Ciało Kierownicze zdecydowało o scentralizowaniu nadzoru działalności Królestwa, która jest prowadzona w tych krajach. Nastąpi to w najbliższych miesiącach. Oddział w Meksyku został wyznaczony jako odpowiedzialny za nadzorowanie pracy na tych terytoriach.

Miejscowy Komitet Oddziału wyraża pełne poparcie dla tej mądrej decyzji Ciała Kierowniczego i jest przekonany, że odbiorcy listu uczynią tak samo.

Zmiana nie wpłynie na organizację zebrań zborowych, wizyty nadzorców podróżujących czy zgromadzenia. Większość nadzorców podróżujących, pionierów specjalnych oraz misjonarzy będzie kontynuować swoją pracę zgodnie z aktualnym zamianowaniem. Natomiast wiele zborów, potrzebujących starszych zboru oraz sług pomocniczych, ucieszy się z możliwości przyjęcia braci i sióstr z Betel, którzy z czasem staną się częścią tych zborów jako pionierzy stali oraz specjalni.

--
link
.jb

#31 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-08-27, godz. 04:15

Na 1 stycznia 2011 roku zapowiadane jest zamknięcie Domu Betel w Irlandii. (link)
.jb

#32 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 06:30

Zastanawiam się od strony czysto ludzkiej , osoby które pracowały w betel - Irlandii , zostaną przeniesione do innego domu betel ? :D , czy wrócą do "swojego" zboru w rodzinne strony ? :( .

#33 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-08-27, godz. 06:40

Zastanawiam się od strony czysto ludzkiej , osoby które pracowały w betel - Irlandii , zostaną przeniesione do innego domu betel ? :D , czy wrócą do "swojego" zboru w rodzinne strony ? :( .

Zwykle w takich przypadkach większość jest odsyłana do macierzystych zborów.
.jb

#34 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 07:17

Ktoś pracował 20-25 lat w betel i jest odsyłany do macierzystego zboru . Ja bym to inaczej nazwał ale każdy niech nazywa to , jak chce !!! .

#35 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-27, godz. 07:19

Ktoś pracował 20-25 lat w betel i jest odsyłany do macierzystego zboru . Ja bym to inaczej nazwał ale każdy niech nazywa to , jak chce !!! .

ale czym Ty sie przejmujesz, skoro sprawa Cie nie dotyczy? jest to ich problem

#36 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 08:08

ale czym Ty sie przejmujesz, skoro sprawa Cie nie dotyczy? jest to ich problem

Jeśli płacisz podatki, to może być także twój.
[db]

#37 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-27, godz. 08:14

rozwiń myśl, moje podatki idą na zbory, czy domy betel?

#38 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 09:22

rozwiń myśl, moje podatki idą na zbory, czy domy betel?

Na zasiłki.
[db]

#39 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 09:46

Przecież śJ nie chcą mieć styczności ze światem !!! . Przecież Biblia pisze , że kto nie chce pracować nie powinien też jeść . :lol: :lol: :lol:

#40 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-27, godz. 09:48

Na zasiłki.

o to chodzi, ale w koncu ten dom jest w irlandii, nie w polsce, wiec poki co nie moje to podatki

Przecież śJ nie chcą mieć styczności ze światem !!! . Przecież Biblia pisze , że kto nie chce pracować nie powinien też jeść . :lol: :lol: :lol:

a w polskim prawie zapisane jest, ze do 18 roku zycia nie mozna palic




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych