Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy na pewno krzyż?


  • Please log in to reply
93 replies to this topic

#81 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2008-02-06, godz. 15:43

W Przewodniku po Biblii ( Katolicka Książka roku 1996 "Vocatio"wyd 8,2002 str 591)pokazane jest rzymskie "ukrzyżowanie"-i co ciekawe nazwany jest
tak PAL (rzeżba z Halikarnasu)A więc i nawet w publikacjach Katolickich można znależć rzetelne informacje!!!!


Więc polegaj na rzetelnych informacjach katolickich, a nie na kłamliwych informacjach ze Strażnic.
Co do rzeźby z Halikarnasu, nazwanie człowieka przybitego do pala "ukrzyżowaniem", nie przeczy śmierci Jezusa na krzyżu.
W tym przewodniku ani słowa o tym, że Pan Jezus właśnie w taki sposób umarł.

Użytkownik hi fi edytował ten post 2008-02-06, godz. 15:45


#82 pablo666

pablo666

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 48 Postów

Napisano 2008-02-07, godz. 07:37

Więc polegaj na rzetelnych informacjach katolickich, a nie na kłamliwych informacjach ze Strażnic.
Co do rzeźby z Halikarnasu, nazwanie człowieka przybitego do pala "ukrzyżowaniem", nie przeczy śmierci Jezusa na krzyżu.
W tym przewodniku ani słowa o tym, że Pan Jezus właśnie w taki sposób umarł.

Chcesz dowiedzieć się prawdy o nauce KK- czytaj Fakty i Mity!!!!!!!!!!!!!!

#83 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2008-02-07, godz. 08:25

Chcesz dowiedzieć się prawdy o nauce KK- czytaj Fakty i Mity!!!!!!!!!!!!!!


Widzisz jaki jesteś bezradny?
Polecasz mi czytać brukowiec, który nie ma nic wspólnego z faktami, a mity to też sam sobie wymyśla?
Twoje niedoczekanie!

#84 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2008-02-07, godz. 14:47

Chcesz dowiedzieć się prawdy o nauce KK- czytaj Fakty i Mity!!!!!!!!!!!!!!

Nawet nie wiesz bratku, jak żeś się obnażył.
No, ale to dobrze, bo zawsze lepiej jest wiedzieć z kim ma się do czynienia.
Wielu długich (jeszcze) wieczorów nad lekturą "Faktów i Mitów" Ci życzę. Aha i nie zapomnij poprawić "Strażnicą"

#85 ali1

ali1

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 10 Postów

Napisano 2010-10-05, godz. 00:53

Widzisz jaki jesteś bezradny?
Polecasz mi czytać brukowiec, który nie ma nic wspólnego z faktami, a mity to też sam sobie wymyśla?
Twoje niedoczekanie!

aluzja nie została wyłapana....

Użytkownik ali1 edytował ten post 2010-10-05, godz. 00:55


#86 koziarskiadam

koziarskiadam

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów

Napisano 2010-12-18, godz. 16:51

Na wstępie pragnę stwierdzić, że PNS nie można zarzucić błędu w zakresie słownictwa i gramatyki, skoro greckie słowo"stauros" tłumaczy zgodnie z podstawowym znaczeniem teggo słowa w tamtych czasach jako "pal" zwłaszcza, że kontekst jego użycia nie wskazuje na jakieś inne drugorzędne znaczenie. Ewangelie stwierdzają po prostu że Chrystus niósł stauroa, do którego został następnie przybity. Wbrew wielowiekowemu nauczaniu kościelnemu o dźwiganiu krzyża wiadomo jest, że Chrystus nie dźwigał krzyża, bo nie było takiej praktyki a ponadto było to niemożliwe fizycznie nawet dla silnego mężczyzny i dlatego tłumaczenie w tych miejscach a także w miejscach mówiących w symbolicznym sensie o potrzebie dźwigania własnego staurosa wyrażeniami z użyciem słowa krzyż rozmija się z prawdą. Skoro krzyż zgodnie z jego znaczeniem to więcej niż jeden kawałki drewna złączone pod jakimś kątem to pal lub patibulum będące pojedyńczą sztuką drewna krzyżem nie są. Dlaczego więc większość tłumaczy wstawia w tych miejscach słowo "krzyż?" Z ewangelii nie wynika, że oprócz tego staurosa, który niósł Chrystus na miejscu stracenia był przygotowany inny stauros i że te staurosy następnie połączono pod jakimś kątem a następnie ręce Jezusa przybito do poziomej poprzeczki a nogi do pionowego połączonego z nią pala. Zatem hipoteza pala w tekście biblijnym znajduje większe uzasadnienie niż hipoteza krzyża, tym bardziej że był to najczęstszy i najprostszy sposób wykonywania tego rodzaju kary na Bliskim Wschodzie, kara ukrzyżowania była cięższą niż kara przybicia do pala a przecieżU Piłat był przekonany o niewinności Jezusa a ówczesnym przywódcom religijnym nie zależało na kilkudniowych męczarniach Chrystusa, gdyż zbliżał się święty dzień szabatu i z pewnością nie chcieli, aby agonia trwała nadal po nadejściu tego dnia. Wbrew pozorom sprawa narzędzia śmierci Chrystusa ma dla ŚJ dużo mniejsze znaczenie niż dla katolików, którzy od wielu wieków mają w swoim "Credo" zawartą naukę, że Chrystus umarł na krzyżu zaliczoną do głównych prawd wiary a ponadto rozbudowany kult krzyża. Dla ŚJ istotna jest nauka o okupie dostarczonym przez Chrystusa ze swojego ludzkiego doskonałego ciała. Nawet gdyby Chrystus został zgładzony w jakiś inny sposób to i tak w niczym by to nie umniejszyło wartości Jego ofiary okupu. Niezależnie od narzędzia, ktorym uśmiercono Chrystusa stanowczo sprzeciwiają się podobnemu do pogańskiego kultowi tego narzędzia, którego praktyki nie znajdziemy w NT i odstąpienie przez nich od tej zasady w przyszłości nie wydaje się możliwe. Uprzejmie więc proszę dyskutantów o życzliwe zrozumienie tego stnowiska i potraktowanie zagadnienia w sposób czysto naukowy bez dogmatycznych uprzedzeń. Adam.

#87 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-12-23, godz. 00:53

Na wstępie pragnę stwierdzić, że PNS nie można zarzucić błędu w zakresie słownictwa i gramatyki, skoro greckie słowo"stauros" tłumaczy zgodnie z podstawowym znaczeniem teggo słowa w tamtych czasach jako "pal" zwłaszcza, że kontekst jego użycia nie wskazuje na jakieś inne drugorzędne znaczenie. Ewangelie stwierdzają po prostu że Chrystus niósł stauroa, do którego został następnie przybity. Wbrew wielowiekowemu nauczaniu kościelnemu o dźwiganiu krzyża wiadomo jest, że Chrystus nie dźwigał krzyża, bo nie było takiej praktyki a ponadto było to niemożliwe fizycznie nawet dla silnego mężczyzny i dlatego tłumaczenie w tych miejscach a także w miejscach mówiących w symbolicznym sensie o potrzebie dźwigania własnego staurosa wyrażeniami z użyciem słowa krzyż rozmija się z prawdą. Skoro krzyż zgodnie z jego znaczeniem to więcej niż jeden kawałki drewna złączone pod jakimś kątem to pal lub patibulum będące pojedyńczą sztuką drewna krzyżem nie są. Dlaczego więc większość tłumaczy wstawia w tych miejscach słowo "krzyż?" Z ewangelii nie wynika, że oprócz tego staurosa, który niósł Chrystus na miejscu stracenia był przygotowany inny stauros i że te staurosy następnie połączono pod jakimś kątem a następnie ręce Jezusa przybito do poziomej poprzeczki a nogi do pionowego połączonego z nią pala. Zatem hipoteza pala w tekście biblijnym znajduje większe uzasadnienie niż hipoteza krzyża, tym bardziej że był to najczęstszy i najprostszy sposób wykonywania tego rodzaju kary na Bliskim Wschodzie, kara ukrzyżowania była cięższą niż kara przybicia do pala a przecieżU Piłat był przekonany o niewinności Jezusa a ówczesnym przywódcom religijnym nie zależało na kilkudniowych męczarniach Chrystusa, gdyż zbliżał się święty dzień szabatu i z pewnością nie chcieli, aby agonia trwała nadal po nadejściu tego dnia. Wbrew pozorom sprawa narzędzia śmierci Chrystusa ma dla ŚJ dużo mniejsze znaczenie niż dla katolików, którzy od wielu wieków mają w swoim "Credo" zawartą naukę, że Chrystus umarł na krzyżu zaliczoną do głównych prawd wiary a ponadto rozbudowany kult krzyża. Dla ŚJ istotna jest nauka o okupie dostarczonym przez Chrystusa ze swojego ludzkiego doskonałego ciała. Nawet gdyby Chrystus został zgładzony w jakiś inny sposób to i tak w niczym by to nie umniejszyło wartości Jego ofiary okupu. Niezależnie od narzędzia, ktorym uśmiercono Chrystusa stanowczo sprzeciwiają się podobnemu do pogańskiego kultowi tego narzędzia, którego praktyki nie znajdziemy w NT i odstąpienie przez nich od tej zasady w przyszłości nie wydaje się możliwe. Uprzejmie więc proszę dyskutantów o życzliwe zrozumienie tego stnowiska i potraktowanie zagadnienia w sposób czysto naukowy bez dogmatycznych uprzedzeń. Adam.

Żymianie znali krzyż i z powodzeniem go stosowali...zajrzyj do zródeł poza biblijnych
a nie tylko studiujesz Strażnice :D
Ciekawe że budowniczowie akweduktów, maszyn oblężniczych..etc. nie potrafili sklecić ze sobą dwóch belek
na krzyż? Taką scieme to tylko wujkowie z Brooklynu mogli wymysleć, aby się odróżnić od Babilonu..heh

No ale ten wymysł akurat nikogo nie krzywdzi i nie poniża, więc traktuję go z pzrymrużeniem oka.. ;)

#88 koziarskiadam

koziarskiadam

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów

Napisano 2010-12-27, godz. 16:57

Zdecydowanie źle mnie zrozumiałeś. "Strażnica" nie naucza, że Rzymianie nie znali i nie stosowali kary ukrzyżowania, lecz że stsowali też i to częściej karę przybicia do pala lub zawieszenia na palu, na co też są dowody historyczne. W kwestii spsobu uśmiercenia Chrystusa "Strażnica" ogranicza się do skromnej relacji biblijnej,gdyż właśnie Biblia a nie inne źródła ma przymiot natchnienia i nieomylności. Dziękuję za zajęcie przez Ciebie stanowiska w tej kwestii. Adam.

#89 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-12-28, godz. 00:58

Zdecydowanie źle mnie zrozumiałeś. "Strażnica" nie naucza, że Rzymianie nie znali i nie stosowali kary ukrzyżowania, lecz że stsowali też i to częściej karę przybicia do pala lub zawieszenia na palu, na co też są dowody historyczne. W kwestii spsobu uśmiercenia Chrystusa "Strażnica" ogranicza się do skromnej relacji biblijnej,gdyż właśnie Biblia a nie inne źródła ma przymiot natchnienia i nieomylności. Dziękuję za zajęcie przez Ciebie stanowiska w tej kwestii. Adam.

No to jesli natchnienie biblijne stanowi przedmiot w tej kwestii, to zobacz werset ewangelii, który
mówi, iż tablicę z winą Jezusa przybito nad jego głową, a nie nad przybitymi w górze rękami ( swoją drogą
też musiały by być skrzyżowane a już samo to słowo budzi emocje u swiadków )- nad głową więc mógł mieć
przybitą tablicę, gdy ręce miał rozpostarte na boki :)

Przemysl to poważnie Adamie..?

Pozdrawiam

#90 koziarskiadam

koziarskiadam

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów

Napisano 2010-12-28, godz. 16:55

Jeżeli ręce nie były zbyt mocno wyprostowane przy przybiciu do pala, to mogło być miejsce na tabliczkę nad głową. Zbadaj to eksperymentalnie a zobaczysz, że były pewne możliwości. Zwróć też uwagę, że Biblia nie mówi o wielkości tej tabliczki i sposobie rozmieszczenia napisu na niej. A nawet gdyby tabliczka wisiała nad przybitymi do pala rękami, to logicznie rzecz biorąc wisiałaby jednocześnie ponad głową. Niedawno pewien teolog protestancki napisał i obronił kilkuset stronicową pracę doktorską, której teza dowodowa brzmi, że Chrystus nie umarł na krzyżu. Wynika z tego przynajmniej tyle, że pogląd o przybiciu Chrystusa do pala spełnia uznawane ogólnie kryteria naukowości. Chcę ównocześnie podkreślić, że w Biblii nie ma uzasadnienia i śladów kultu wizerunków narzędzia śmierci Chrystusa sprzecznego z drugim przykazaniem dekalogu zabraniającego sporządzania jakichkolwiek wizerunków dla celów kultowych(to przykazanie zostało niestety usunięte w kościelnej wersji dekalogu a dla uzupełnienia do liczby dziesięciu ostatnie przykazanie rozbito na dwa oddzielne poprawiając tym samym Pana Boga). Miło mi, że jesteś dociekliwy. Przyjmij moje pozdrowienia. Adam.

#91 agent terenowy:)

agent terenowy:)

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 284 Postów

Napisano 2010-12-28, godz. 19:07

Problemem moim zdaniem nie jest to, na czym umarl, tylko to, ze mnie za opcję pala nie wyklucza z kościoła, za to jakby typowy swiadek zaczal mowic w zborze, ze to byl krzyż, to wiadomo, co takiemu grozi.
Komitet juz się zbliża
juz puka do mych drzwi
pobiegne go przywitac
w mym reku biblia drzy.
:)
Kto przyjmuje pomazańca jako pomazańca, otrzyma nagrodę pomazańca. (por. Mat 10, 41).

#92 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-12-29, godz. 00:25

Jeżeli ręce nie były zbyt mocno wyprostowane przy przybiciu do pala, to mogło być miejsce na tabliczkę nad głową. Zbadaj to eksperymentalnie a zobaczysz, że były pewne możliwości. Zwróć też uwagę, że Biblia nie mówi o wielkości tej tabliczki i sposobie rozmieszczenia napisu na niej. A nawet gdyby tabliczka wisiała nad przybitymi do pala rękami, to logicznie rzecz biorąc wisiałaby jednocześnie ponad głową. Niedawno pewien teolog protestancki napisał i obronił kilkuset stronicową pracę doktorską, której teza dowodowa brzmi, że Chrystus nie umarł na krzyżu. Wynika z tego przynajmniej tyle, że pogląd o przybiciu Chrystusa do pala spełnia uznawane ogólnie kryteria naukowości. Chcę ównocześnie podkreślić, że w Biblii nie ma uzasadnienia i śladów kultu wizerunków narzędzia śmierci Chrystusa sprzecznego z drugim przykazaniem dekalogu zabraniającego sporządzania jakichkolwiek wizerunków dla celów kultowych(to przykazanie zostało niestety usunięte w kościelnej wersji dekalogu a dla uzupełnienia do liczby dziesięciu ostatnie przykazanie rozbito na dwa oddzielne poprawiając tym samym Pana Boga). Miło mi, że jesteś dociekliwy. Przyjmij moje pozdrowienia. Adam.

Ojj...tablica była pokaznych rozmiarów :)

W trzech językach i wielkimi literami aby gapie poczytali..he

Mówimy o Jezusie i ewngeliach a nie Mojżeszu i dekalogu, a ten teolog protestancki poswięcający
kilkuset stronicową pracę na temat pala to widać jakis zelota pragnący za wszelką cenę dokopać
katolom i innym nacjom...rozumię i umywam ręce, jak Pilat :)

#93 koziarskiadam

koziarskiadam

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów

Napisano 2010-12-29, godz. 19:26

Podsumowując naszą krótką rozmowę Oskarze jesteśmy ze sobą zgodni w tym co dla chrześcijaństwa jest bardzo ważne a mianowicie, że Syn Boży stał się człowiekiem i poniósł śmierć dla naszego zbawienia. Był czas, że nawet ŚJ wierzyli, że narzędziem jego śmierci był krzyż ale zrezygnowali z tego poglądu,gdy poznali argumenty na rzecz pala. Bez względu na to co przyjmiemy powinniśmy naszą postawą życiową dać dowód, że należycie doceniamy, co Chrystus dla nas uczynił. Adam,

#94 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2011-01-02, godz. 11:07

Podsumowując naszą krótką rozmowę Oskarze jesteśmy ze sobą zgodni w tym co dla chrześcijaństwa jest bardzo ważne a mianowicie, że Syn Boży stał się człowiekiem i poniósł śmierć dla naszego zbawienia. Był czas, że nawet ŚJ wierzyli, że narzędziem jego śmierci był krzyż ale zrezygnowali z tego poglądu,gdy poznali argumenty na rzecz pala. Bez względu na to co przyjmiemy powinniśmy naszą postawą życiową dać dowód, że należycie doceniamy, co Chrystus dla nas uczynił. Adam,

I tu Adamie się zgadzam...poszukujmy Boga ale nie stawiajmy murów :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych