Czy Jahwe jest Bogiem aroganckim i bezczelnym?
#21
Napisano 2008-08-02, godz. 22:05
#22
Napisano 2008-08-04, godz. 18:10
dzieki za wasze refleksje: moze macie racje i faktycznie odp. Boga nie sa aroganckie...
A jest jakaś jednoznaczna i ostra definicja arogancji? Bo chyba to raczej płynne pojęcie i odnoszone do kontekstu. W starożytności czy w średniowieczu dumne zachowania i wypowiedzi władców na pewno nie były odbierane jako aroganckie, ale jako godne stanowiska i świadczące o sile. A dziś proszę, prezydent AROGANCKO przesłuchuje ministra, a posłeł AROGANCKO uważa go za chama.
Więc tak, Jahwe był arogancki. A Dla mnie martwienie się o to jest mało istotne. Czy największym grzechem kogoś kto kto zabija niewinne dzieci ma być arogancja? Toż to bezduszny potwór jest, bezwględny i bezlitosny okrutnik.
#23
Napisano 2008-08-05, godz. 08:53
a co do okrucieństwa Jahwe, ciekawy temat...
rozwiniesz?Haael spróbuję to wyjaśnić jutro. Mam nadzieję, że mi się uda, bo później mogę nie mieć okazji.
#24
Napisano 2008-08-05, godz. 09:11
Spróbuję, jak będę miał więcej sił i czasu, bo sam tego jeszcze nie ubrałem w słowa.rozwiniesz?
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#25
Napisano 2008-08-05, godz. 11:51
#26
Napisano 2008-08-05, godz. 17:39
Wszystkie standardy były kiedyś inne. Również w kontekście okrucieństwa.ciekawa uwaga, faktycznie standardy kultury osobistej były inne kiedyś i obecnie.
To co... Jedziemy?a co do okrucieństwa Jahwe, ciekawy temat...
--
pozdrawiam
Użytkownik matt edytował ten post 2008-08-05, godz. 17:39
#27
Napisano 2008-08-05, godz. 20:36
Chyba kwestia zła dotyka Cię w jakiś szczególny sposób, bo widzę, że górę wzięły emocje. Nie dziwię się, bo to na prawdę trudna sprawa. A co gorsza Bóg fkatycznie nie odpowiada porażonemu cierpieniem Jobowi tylko go dobija pytaniami ujawniającymi małość Joba. W żalu do Boga możnaby w tym widzieć arogancję, ale jeśli wsłuchać się w całą treść księgi odsuwając cierpienie swojego serca, to w ciszy być może usłyszymy w tej wyniosłości nutę troski i współczucia dla człowieczego przyjaciela Boga?szczerze mówiac, po Wszechmocnym oczekiwałbym wiekszej kultury osobistej i mniej arogancji...
Abyśmy nie musieli zastanawiać sie nad teoretycznymi granicami możliwości Boga Pismo naucza jak mi sie zdaje tylko o jednym istotnym akcie Mocy Bożej - zmartwychwstaniu Jezusa. Jeśli jeden z tamtąd wrócił, to czy jest dla nas nadzieja?... A jeśli jest, to co więcej nam potrzeba?ale jeśli Bóg jest nie-wszechmocny i mimo swojej dobroci nie radzi sobie z zarządzaniem ludzkością, to czy ma kompetencje aby przeprowadzić kiedykolwiek sąd ostateczny?
Prawa dotyczą raczej tego, co jest w tym świecie, ale w nauce Pisma Bóg jest poza światem, tworzy prawa, więc jest ich fundamentem i ograniczeniem. NIe jest zaś na odwrót.Ja uważam, że są też prawa, które ograniczają Boga. Bóg np. nie mógłby stworzyć świata w ciągu jednej chwili, jak to się wydaje ultrakreacjonistom.
#28
Napisano 2008-08-05, godz. 20:45
Żydowskie przemyślenia w tej kwestii zupełnie mnie nie interesują. Liczą się raczej gołe fakty, które można zaobserwować gołym okiem. No, oczywiście nie tak dosłownie.Prawa dotyczą raczej tego, co jest w tym świecie, ale w nauce Pisma Bóg jest poza światem, tworzy prawa, więc jest ich fundamentem i ograniczeniem. NIe jest zaś na odwrót.
Użytkownik Terebint edytował ten post 2008-08-05, godz. 20:45
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#29
Napisano 2009-02-16, godz. 19:22
Hahaha Sebastianie uśmiałem się nieźle, ale dla mnie też to niedorzeczne
Bóg, myślę nie wrzuci do jednego worka mordercy i 'niedzielnego imieninowca'.
Kurcze jakie trafne xD
Pozdrawiam.
jeśli masz na myśli Boga Ojca opisanego w Biblii, to masz rację: On kieruje się zasadami miłości i sprawiedliwości,
jeśli masz na myśli Boga Jehowę (fikcyjną postać literacką znaną ze strażnicy) to nie masz racji: Bóg Jehowa gotów jest pozabijać nie tylko obchodzących imieniny ale nawet tych, których jedyną "zbrodnią" jest mówienie "dzień dobry" Sebastianowi Andryszczakowi.
#30
Napisano 2009-02-16, godz. 19:44
#31
Napisano 2009-02-16, godz. 20:16
Rety! Gdzie ty to wyczytałeś? w której strażnicy tak Bóg Jehowa został przedstawiony, jak ty to opisujesz?jeśli masz na myśli Boga Ojca opisanego w Biblii, to masz rację: On kieruje się zasadami miłości i sprawiedliwości,
jeśli masz na myśli Boga Jehowę (fikcyjną postać literacką znaną ze strażnicy) to nie masz racji: Bóg Jehowa gotów jest pozabijać nie tylko obchodzących imieniny ale nawet tych, których jedyną "zbrodnią" jest mówienie "dzień dobry" Sebastianowi Andryszczakowi.
Wg mnie w straznicy własnie niejednokrotnie" tłumaczy się "sposób postępowania Jehowy w tzw. starym testamencie rozumiany przez niektórych jako zachowanie boga okrutne. wielu ludzi zanim stało się swiadkami uważało Boga Jehowe jako okrutnego Boga starego testamentu. Dopiero jak zaczęli czytac biblię ze świadkami zaczęli Boga postrzegac inaczej.
A ty teraz wszystko przekręciłeś "mądry Sebastianie".
Użytkownik novanna edytował ten post 2009-02-16, godz. 20:16
#32
Napisano 2009-02-16, godz. 20:40
czy zaprzeczasz temu, że wg strażnicy osoby wykluczone zginą w armagedonie?
czy zaprzeczasz temu, że ŚJ nie wolno obchodzić imienin?
czy zaprzeczasz temu, że ŚJ wykluczają osoby obchodzące imieniny?
jeśli nie zaprzeczasz żadnemu z trzech powyższych twierdzeń, tzn. że podzielasz pogląd jakoby Jehowa miał ochotę pozabijać obchodzących imieniny.
ocenę czy zabijanie za obchodzenie imienin jest okrutne, miłosierne, mądre, głupie, wielkoduszne, małostkowe, mądre, absurdalne, itd. itp. zostawiam czytelnikowi.
#33
Napisano 2009-02-16, godz. 20:45
wielu ludzi zanim stało się swiadkami uważało Boga Jehowe jako okrutnego Boga starego testamentu. Dopiero jak zaczęli czytac biblię ze świadkami zaczęli Boga postrzegac inaczej.
U mnie było odwrotnie. Zanim zostałam ŚJ Bóg wydawał mi się kimś łagodnym i miłosiernym, podchodzącym ze zrozumieniem do swych niedoskonałych stworzeń. Kiedy zostałam ŚJ i zaczęłam wnikliwie czytać Stary Testament to wizja Boga w nim ukazana mnie przeraziła, a te strażnicowe tłumaczenia nigdy mnie nie przekonały, nawet wtedy, gdy powtarzałam je innym ludziom. Potem historyjki z armagedonem i wieczną śmiercią dla "nie-ŚJ" itp. Zaczęłam postrzegać Boga inaczej, jako kogoś surowego i gniewnego, kto mnie może i kocha, ale pod warunkiem i za coś.
#34
Napisano 2009-02-17, godz. 21:20
jeśli masz na myśli Boga Ojca opisanego w Biblii, to masz rację: On kieruje się zasadami miłości i sprawiedliwości,
Pewnie ten temat nie raz był wałkowany na tym forum, myślę że twoje zdanie nie jest prawdą absolutną. Biblijny Bóg kazał zabijać za zbieranie chrustu w sobotę, albo wybijać dzieci, kobiety i starców bo nie podzielali jedynie słusznej ideologii. Oczywiśćie to kwestia interpretacji ale Twoje zero jedynkowe podejście jest zastanawiające, pozdrawiam
#35
Napisano 2009-02-18, godz. 08:57
Trochę a propos:Pewnie ten temat nie raz był wałkowany na tym forum, myślę że twoje zdanie nie jest prawdą absolutną. Biblijny Bóg kazał zabijać za zbieranie chrustu w sobotę, albo wybijać dzieci, kobiety i starców bo nie podzielali jedynie słusznej ideologii. Oczywiśćie to kwestia interpretacji ale Twoje zero jedynkowe podejście jest zastanawiające, pozdrawiam
http://dwindlinginun...revised_04.html
#36
Napisano 2009-03-09, godz. 22:19
Dzień dobry Sebastianiewątek włączony do tematu
jeśli masz na myśli Boga Ojca opisanego w Biblii, to masz rację: On kieruje się zasadami miłości i sprawiedliwości,
jeśli masz na myśli Boga Jehowę (fikcyjną postać literacką znaną ze strażnicy) to nie masz racji: Bóg Jehowa gotów jest pozabijać nie tylko obchodzących imieniny ale nawet tych, których jedyną "zbrodnią" jest mówienie "dzień dobry" Sebastianowi Andryszczakowi.
#37
Napisano 2009-03-09, godz. 22:26
#38
Napisano 2009-03-09, godz. 22:29
wątek włączony do tematu
Bóg Jehowa gotów jest pozabijać nie tylko obchodzących imieniny ale nawet tych, których jedyną "zbrodnią" jest mówienie "dzień dobry" Sebastianowi Andryszczakowi.
Witaj Sebastianie......
..... ups!
Zadarlem chyba z Bossem
Pozdrawiam Serdecznie a aroganckiemu bogu Strasznicy pokazuje srodkowy paluch
Użytkownik augustusgermanicus edytował ten post 2009-03-09, godz. 22:29
#39
Napisano 2009-03-10, godz. 22:09
hm..a co na to Jezus?i w ten sposób ichtisek w oczach ŚJ zasłużył sobie na śmierć z rąk aniołów Jehowy Boga
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych