Skocz do zawartości


Zdjęcie

Teologiczne dylematy o Bogu jako Trójcy...


  • Please log in to reply
4 replies to this topic

#1 Bogdan Braun

Bogdan Braun

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 401 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-08-24, godz. 15:16

Czy Syn Boży w Trójcy/Bogu widzi siebie (w pryzmacie jednej miłości w Bogu) takim, jakim jest indywidualnie czy raczej widzi siebie jako rezonans osoby Boga Ojca?..Jako zrodzonego z Boga Ojca?
Podobny problem dotyczy Ducha Świętego jako pochodzącego od Boga Ojca.

BB
W dowodzeniu słuszności własnych racji patrzmy na bliźniego jak na siebie samego.

#2 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-08-24, godz. 18:52

A co to za różnica, jakiego Boga lekceważy się na codzień?

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2008-08-24, godz. 18:59

Dołączona grafika

#3 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-08-24, godz. 20:57

A co to za różnica, jakiego Boga lekceważy się na codzień?

Ano takiego: ,,…których umysły zaślepił bóg tego świata…” (2Kor.4:4)

,,gdy On nie ufa swym świętym…” (Job.15:15,BT) przyp. ,,W liczbie mnogiej wyraz ten oznacza aniołów”.
Potwierdza też Juda 6. ,,i aniołów, tych, którzy nie zachowali swojej godności, ale opuścili własne mieszkanie…”.
Czy anioł jest duchem? Tak, potwierdza to apostoł Piotr. ,,W nim poszedł nawet ogłosić [zbawienie] duchom zamkniętym w więzieniu”, (1Pi.19,BT) Jaka więc może być konkluzja o niektórym duchu świętym?
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#4 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2011-04-13, godz. 12:35

Czy Syn Boży w Trójcy/Bogu widzi siebie (...) takim, jakim jest indywidualnie czy raczej widzi siebie jako rezonans osoby Boga Ojca?

Najpierw może należałoby ustalić, czy w ogóle Jezus, gdy był małym dzieckiem, to czy wiedział, że jest Bogiem w Trójcy?

Niby KKK stara się wyjaśnić, ale czy nie sam sobie nie tworzy dylematu?

464 ... Wcielenia Syna Bożego nie oznacza, że Jezus Chrystus jest częściowo Bogiem i częściowo człowiekiem, ani że jest ono wynikiem niejasnego pomieszania tego, co Boskie, i tego, co ludzkie. Syn Boży stał się prawdziwie człowiekiem, pozostając prawdziwie Bogiem. Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem.

Jeżeliby przyjąć preegzystujące Słowo, które według trynitarian jest drugą osobą Trójcy, to z powyższego przeświadczenia wynika, że po wcieleniu w człowieczeństwo powstały dwie natury; ludzka i Boska. Krótko mówiąc mamy do czynienia z dwoma osobami. 1. Druga osoba Trójcy, to jest Syn Boży. Oraz. 2. Osoba ludzka, jako Jezus. Potwierdzałoby stwierdzenie 'nie jest wynikiem pomieszania' z dwu w jedną osobę. Potwierdza to kolejne katechizmowe oświadczenie.

470 Ponieważ w tajemniczym zjednoczeniu Wcielenia "przybrana natura nie uległa zniszczeniu", (...) Równocześnie jednak za każdym razem musiał przypominać, że ludzka natura Chrystusa należy na własność do Boskiej Osoby Syna Bożego, przez którą została przyjęta.

Tym samym KK daje wyraz wiary, że Jezus po swym zmartwychwstaniu z grobu osoby ludzkiego ciała, dołączył do drugiej osoby w Trójcy. Potwierdza to kolejny dokument.

467 Monofizyci twierdzili, że natura ludzka jako taka przestała istnieć w Chrystusie, gdyż została przyjęta przez Boską Osobę Syna Bożego. Przeciwstawiając się tej herezji, czwarty sobór powszechny w Chalcedonie w 451 r. wyznał:
(...)
Jeden i ten sam Chrystus Pan, Syn Jednorodzony, ma być uznany w dwóch naturach bez pomieszania, bez zamiany, bez podziału i bez rozłączenia. Nigdy nie została usunięta różnica natur przez ich zjednoczenie, lecz właściwości każdej z nich są zachowane i zjednoczone w jednej osobie i w jednej hipostazie

No i tu, mamy; a) ma być uznany w dwóch naturach bez pomieszania, bez zamiany, bez podziału i bez rozłączenia. , to jednak mamy do czynienia z pomieszaniem pojęć, czyli przeciwstawiając; b} każdej z nich są zachowane i zjednoczone w jednej osobie i w jednej hipostazie. Czyli mamy z fragmentu "a)", "że są dwie osoby, które trzymają się za rączkę, patrzą sobie nieustannie w oczy i jak gdyby tworzyły parę nierozerwalnych związkiem małżeńskim". Tymczasem fragment "b}"; mówi jednak o pomieszaniu, tylko tym razem używając; ,,zjednoczeni w jednej osobie". Zatem, jeśli Katechizm robi dwie "furtki", to chyba naprawdę KK ma z tym dylemat.

Powiększa się ten dylemat, który wynikający z fragmentu "a)", gdyż gdyby przyjąć tą tezę, to mielibyśmy dogmat o 'czwórcy'. No bo: Ojciec + Syn Boży + Syn Człowieczy + DŚ = Cztery osoby.
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#5 tevej13

tevej13

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów

Napisano 2011-10-23, godz. 05:11

Encourage an approach to the action of God within the human moral action is found in the Catechism of the Catholic Church. The third part of the Catechism, dedicated to Christian morality, is entitled Life in ChristAnd its introductory section, based on the Ia-IIae Sums of Theology bears the title Appointment of man: life in the Holy Spirit. Already in the first lines of this section we consider the profound St. John Eudes, who presents a theological dimension imbued with the grace of the Christian life: "I beg you to remember that our Lord Jesus Christ is truly your head, you turn one of his members. Christ belongs to you, as head of the body. Whatever is his is yours at the same time: the spirit, heart, bodyabout, The soul, all the authorities and skills. You have to use them as if they were yours, so you serve the Lord, praise Him, love and praise. And you belong to Him, as the bodiesabout to the head.

Computer Parts Store
Computer Accessories Store




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych