Pieśni Królestwa
#1
Napisano 2008-09-20, godz. 19:09
Lub Czy jak Nie czy ktos może sie orientuje gdzie by mogł właśnie sobie ściągnąć ?
Pozdrawiam
#2
Napisano 2008-09-20, godz. 20:29
http://www.jw.org/in...=QrYQZRQVNZHFVPMam taka prośbę Czy by mógł ktoś wstawić Wszystkie pieśnie Nie muszą to byc w jednym, dużym pliku tylko nawet każdy osobno!
Lub Czy jak Nie czy ktos może sie orientuje gdzie by mogł właśnie sobie ściągnąć ?
Pozdrawiam
Oryginalne. Legalnie. Nie warto ;-)
#3
Napisano 2008-09-20, godz. 20:43
Użytkownik [email protected] edytował ten post 2008-09-20, godz. 20:44
#4
Napisano 2008-09-20, godz. 21:36
#5
Napisano 2008-09-20, godz. 23:33
Bo to prosta, tandetnie zaaranżowana, amatorsko i bezdusznie zagrana muzyka.A Dlaczego Nie warto ??
#6
Napisano 2008-09-20, godz. 23:39
Jeszcze nie. Nie wydaje mi się również, aby klimat tych melodii go przyspieszył...a po co Ci to?idzie armagedon?
#7
Napisano 2008-09-21, godz. 08:38
Tomuś, a nie wolałbyś turystycznych posłuchać ? Albo harcerskich ?Mam taka prośbę Czy by mógł ktoś wstawić Wszystkie pieśnie Nie muszą to byc w jednym, dużym pliku tylko nawet każdy osobno!
Lub Czy jak Nie czy ktos może sie orientuje gdzie by mogł właśnie sobie ściągnąć ?
Pozdrawiam
Kup płytę SDM-u, albo Wolnej Grupy Bukowina , zobaczysz jak Ci sie zrobi lekko na duszy (oczywiście ma na myśli duszę=człowiek).
Chyba coś mi nie wyszło, chciałam się SJ podlizać, ale jak może być człowiekowi lekko na człowieku, znaczy duszy .
Matko kochana, ale się zamotałam .
Wycofuję się...Tomuś, słuchaj Pieśni Królestwa całym człowiekiem!...
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
PS.
Piotr Banach
" Dusza"
Odsprzedałem diabłu duszę
To nie dobra była dusza
W niczym słuchać mnie nie chciała
Niech ją teraz diabeł zmusza
Żeby mu posłuszna była
Za diabelski grosz kupiłem
Dużo taniej niż sprzedałem
Nową duszę, bez ambicji
Dobrze spasowaną z ciałem
Nic mnie teraz nie uwiera
Nic na boki nie wystaje
Odsprzedałem krnąbrną dusze
A kupiłem, jaką chciałem
D.
#8
Napisano 2008-09-21, godz. 10:12
A Dlaczego Nie warto ??
Bo to syfilizm muzyczny. Apogeum stadium choroby to zmuszanie stadionu do piania na nutę tego szitu.
#9
Napisano 2008-09-21, godz. 10:21
#10
Napisano 2008-09-21, godz. 18:42
Myśle, że podchodzisz do tematu, niczym Wojewódzki krytykujac w "Idolu". Są gusta i guściki. Mnie osobiście te melodie wystarczą na stadionie czy salce. Czyli traktuje je, niczym Katolik zawodzenie księdza, którego nuta zadko gosci później w domach katolickich (nie liczac słuchających RM).Bo to syfilizm muzyczny. Apogeum stadium choroby to zmuszanie stadionu do piania na nutę tego szitu.
No, najwyższych lotów to nie jest...ale z syfilizmem to ci się coś chyba poj...bało.
Wiesz Brie... ISZBIN sam kiedyś "piał na nutę tego (*****)". Jego wypowiedź raczej swiadczy o tym, że jego gust muzyczny, podobnie jak mój, jest nieco libaralniejszy. Jednak co do określenia jakie urzył... masz rację.
Użytkownik sabekk edytował ten post 2008-09-21, godz. 19:27
#11
Napisano 2008-09-21, godz. 19:59
Myśle, że podchodzisz do tematu, niczym Wojewódzki krytykujac w "Idolu". Są gusta i guściki. Mnie osobiście te melodie wystarczą na stadionie czy salce. Czyli traktuje je, niczym Katolik zawodzenie księdza, którego nuta zadko gosci później w domach katolickich (nie liczac słuchających RM).
Wiesz Brie... ISZBIN sam kiedyś "piał na nutę tego (*****)". Jego wypowiedź raczej swiadczy o tym, że jego gust muzyczny, podobnie jak mój, jest nieco libaralniejszy. Jednak co do określenia jakie urzył... masz rację.
Raczej nie dysutuje o gustach muzycznych. Wyraziłem swój osobisty pogląd, że to muzyczny syfilizm i tyle. Do tego teksty z pogranicza komunistycznych marszów rewolucyjnych. Stanowczo jedbnak wole katolicką Arkę Noego
To tyle.
#12
Napisano 2008-09-21, godz. 22:09
No cóż. Odnosnie "Arki Noego", to sam czasem sobie ich puszczę. Jednak to co reprezentuje soba ta grupa, nie ma odzwierciedlenia w liturgii KK. A piesni królestwa mają. Dlatego, jesli tak chcesz podejsc do tematu... to mozna by powiedzieć podobnie na intonacje kapłana w kościele, na którą odśpiwewywują wierni.Raczej nie dysutuje o gustach muzycznych. Wyraziłem swój osobisty pogląd, że to muzyczny syfilizm i tyle. Do tego teksty z pogranicza komunistycznych marszów rewolucyjnych. Stanowczo jedbnak wole katolicką Arkę Noego
To tyle.
Poza tym lubie muzyke dawną (np. Estampie), słucham równiez w pewnych aranzacjach gregorianów. Za pewien majstersztyk uważam "Oficjum" Garbarka.
A zatem odzielmy "liturgię" od gustu, który może okazac sie stronniczym poglądem...
Użytkownik sabekk edytował ten post 2008-09-21, godz. 22:14
#13
Napisano 2008-09-22, godz. 07:33
#14
Napisano 2008-09-22, godz. 09:24
Myślę że wśród rosyjskich komunistów panuje duch jedności podjudzany samolubstwem.A ja lubiłam to uczucie kiedy cały stadion na jedną nutę...... ale chyba z samymi piesniami nie miało to nic wspólnego, bardziej to poczucie jedności wspólnoty, nawet gdybysmy wtedy radziecki hymn spiewali to tez bym miała to uczucie...
A pieśni same w sobie mogą takie uczucia wzbudzać ale na krótką metę.
Prawdziwym więzem jedności jest MIŁOŚĆ ! ...ona nigdy nie zawodzi...
Smutne jest że niektórzy mają wypaczone jej pojęcie.
"... jeśli bowiem to postanowienie albo ta sprawa jest z ludzi, wniwecz się obróci; jeśli jednak jest z Boga, nie zdołacie ich zniszczyć, a przy tym mogłoby się okazać, że walczycie z Bogiem." Dzieje Ap. 5:38,39 BT
#15
Napisano 2008-09-22, godz. 09:29
#16
Napisano 2008-09-22, godz. 11:55
szczególnie ,że w moim zborze spotykalismy się na spotkaniach tzw. młodzieżowych i przy gitarze śpiewalismy pieśni, tworzyliśmy czasami nowe aranżacje do nich, śpiewaliśmy na głosy i takie rózne inne rzeczy
na zebraniu nie pialiśmy, ani nie robiliśmy "murmuranda", ale naprawdę dobrze śpiewaliśmy...tak "z serca"
bardzo lubiłam np. pieśn nr 199, 191, 13 wiele innych...
teraz tak sobie posłuchałam niektórych podanych w linku i się naprawdę wzruszyłam....fajne czasy to były.
#17
Napisano 2008-09-22, godz. 15:16
A ja Iszbinku lubiłam śpiewac co niektóre "zarazeczki" z tego "syfilizmu muzycznego".
szczególnie ,że w moim zborze spotykalismy się na spotkaniach tzw. młodzieżowych i przy gitarze śpiewalismy pieśni, tworzyliśmy czasami nowe aranżacje do nich, śpiewaliśmy na głosy i takie rózne inne rzeczy
na zebraniu nie pialiśmy, ani nie robiliśmy "murmuranda", ale naprawdę dobrze śpiewaliśmy...tak "z serca"
bardzo lubiłam np. pieśn nr 199, 191, 13 wiele innych...
teraz tak sobie posłuchałam niektórych podanych w linku i się naprawdę wzruszyłam....fajne czasy to były.
Piszesz ładnie a nawet nie dostrzegasz automatyzmu w swej wypowiedzi. Znasz NUMERY piesni, a nie znasz nawet TYTUŁU.
Ja swoje ulubione kawałki znam nie tylko z tytułu, ale znam na pamiec i doskonale wiem na której płycie z jakim tytułem były wydane (moge pokiełbasic lata, chociaz nie kolejnosc płyt).
Tym sie rózni to o WTSowskiego automatyzmu.
Pozdra.
#19
Napisano 2008-09-22, godz. 15:33
Smutne, że niektórzy nie rozumieją prawdziwej miłości......Prawdziwym więzem jedności jest MIŁOŚĆ ! ...ona nigdy nie zawodzi...
Smutne jest że niektórzy mają wypaczone jej pojęcie.
#20
Napisano 2008-09-23, godz. 07:55
:)Tę z "M jak Miłość" czy tę z "Harlequin"`a ?Smutne, że niektórzy nie rozumieją prawdziwej miłości......
"... jeśli bowiem to postanowienie albo ta sprawa jest z ludzi, wniwecz się obróci; jeśli jednak jest z Boga, nie zdołacie ich zniszczyć, a przy tym mogłoby się okazać, że walczycie z Bogiem." Dzieje Ap. 5:38,39 BT
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych