Kiedy nastąpi Armagedon?
#1
Napisano 2008-10-11, godz. 13:18
Na oficjalnej stronie Towarzystwa Strażnica znalazłem najświeższy artykuł pt. "ARMAGEDON - Radosny początek"
Po lekturze tego artykułu ( jako osoba, która straciła kontakt z WTS-em wiele lat temu ) stwierdzam, że nastąpiła ogromna zmiana w oficjalnym podejściu do tego tematu. Wnioskuję, że:
- "Armagedon nie będzie przerażającym katastrofalnym końcem, lecz radosnym początkiem dla prawych ludzi (...)"
- "Prawdę mówiąc, Armagedon to jedna z najlepszych rzeczy, jaka może nas spotkać!"
- "Ludzie miłujący prawość nie muszą się zatem obawiać Armagedonu"
I co najważniejsze - dowiedziałem się w końcu, kiedy nastąpi Armagedon! Zgodnie z treścią artykułu:
"Kiedy narody sięgną po śmiercionośną broń i stworzą zagrożenie dla ziemi, do akcji wkroczy Twórca naszej planety i rozpocznie swą przepowiedzianą w Biblii wojnę — Armagedon"
Nasuwa mi się wniosek, że obecnie sam moment wybuchu Armagedonu zależy bardziej od realnego zagrożenia bronią masowej zagłady ze strony człowieka, niż od samego Boga. Bóg bardziej jawi się jako strażnik pokoju, ekolog, anioł stróż, który czuwa aby ludzkość nie użyła walizki z guzikiem atomowym. Czyżby nowe światło?
Generalnie stwierdzam, że słowo "Armagedon" w oficjalnym poglądzie WTS-u ma obecnie o niebo łagodniejszy wydźwięk niż choćby 20-30 lat temu gdy moim całym światem było Tow. Strażnica. Czy ktoś ma podobne odczucia? Ktoś stwierdził na tym forum, że słyszał na ostatnim kongresie jak mówca powiedział : "przestańmy w końcu straszyć tym Armagedonem" Takie właśnie wrażenie odniosłem po przeczytaniu tego artykułu - dosyć straszenia Armagedonem i jego rychłym nadejściem. Przyjdzie on wtedy, kiedy ludzkość będzie na krawędzi masowej zagłady.
Pozdrawiam!
#2
Napisano 2008-10-11, godz. 14:52
#3
Napisano 2008-10-11, godz. 15:09
#4
Napisano 2008-10-11, godz. 15:22
#5
Napisano 2008-10-11, godz. 15:30
#6
Napisano 2008-10-11, godz. 15:37
Spadaj!!!! Jutro mam wolne, byczę się cały dzień i nie mam zamiaru stresować się Armagedonem! Nawet jakby to miał być radosny początek dla prawych ludzi .jutro będzie Armagedon
UWAGA! Odwołuję jutrzejszy Armagedon!
Pozdrawiam cieplutko
jak nabardziej prawa (do lewego) Dosia
#7
Napisano 2008-10-11, godz. 15:58
#8
Napisano 2008-10-11, godz. 16:14
Pozdr.
#9
Napisano 2008-10-11, godz. 19:27
A tak poważnie...
Pamiętam jak dziś, że kiedyś zalecano (lata 90-te), by tak żyć jakby następnego dnia miał być Armagedon. Rzeczywiście, Twoje spostrzeżenia - Piotrze - potwierdzają się. Jest zmiana podejścia. A może ŚJ zerżnęli od katolików, których też już nie straszy się piekłem?
#10
Napisano 2008-10-11, godz. 19:28
#11
Napisano 2008-10-11, godz. 19:39
koniec świata.
#12
Napisano 2008-10-11, godz. 19:44
chyba jutro jednak będzie Armagedon, właśnie idę pierwszy raz na zebranie do sali królestwa.
koniec świata.
i jak tu w cuda nie wierzyc jesli nawet and uwierzyl... hahaha
#13
Napisano 2008-10-11, godz. 20:10
Użytkownik Olo. edytował ten post 2008-10-11, godz. 20:11
#14
Napisano 2008-10-11, godz. 20:12
chyba jutro jednak będzie Armagedon, właśnie idę pierwszy raz na zebranie do sali królestwa.
koniec świata.
oooo - dlaczego chcesz to sobie zrobić?
Czy widzicie jak zmienia się psychologia podejścia do słuchaczy. Zmienia się tak, aby pozyskać jak najwięcej wyznawców. Sytuacja i poziom wiedzy, oraz potrzeby słuchaczy wymusił takie zmiany w orędziu. Tak myślę.
totalnie się zgadzam - stąd zmiany o pokoleniu, mniej zebrań o jedno, rezygnacja z nadzorców obwodu, liberalizacja podejscia do Atmagedonu ... owieczki uciekają, a wraz z nimi pieniążki
#15
Napisano 2008-10-11, godz. 20:14
#16
Napisano 2008-10-11, godz. 20:38
Np tegoroczne hasło które wisi w każdej sali " Stójcie niewzruszenie i oglądajcie wybawienie, które zgotuje Jehowa" rozgrzało do czerwoności nadzieje i oczekiwania niektórych na rychłe i jeszcze rychlejsze zakończenie teraźniejszego systemu rzeczy. Oj oj, co to była za elektryzująca wieść od niewolnika wiernego i roztropnego, ileż gadania, podniety aż dym szedł z głów.
A może to było zamierzone - podgrzać atmosferę, rozbudzić pragnienia, uśpić umysł - i wprowadzić nowe zrozumienie dot. pokolenia i innych zmian. Towarzystwo łyknie wszystko z wdzięcznością, nie zwolni tempa i tylko nieliczni zaczną myśleć tak jak ktoś na tym forum powiedział "być może trzeba się liczyć z dłuższym życiem w tym systemie rzeczy" No ale to jest nie po myśli CK.
Ot kreatywne myślenie "made in NY"
Pozdrawiam
#18
Napisano 2008-10-11, godz. 21:03
#19
Napisano 2008-10-11, godz. 21:06
Natomiast ze straszeniem nie bardzo skonczyli, wyrazenie "stworzą zagrożenie dla ziemi"(czy "Ziemi") daje swobode interpretacji, od katastrofy ekologicznej, przez wojny atomowe do eksperymentow typu LHC (wielki zderzacz hadronow), jest wiec sie czego bac! Wystarczy wysilic wyobraznie w tym kierunku, a w tym oczekujacy na Armagedonzawsze byli swietni!
#20
Napisano 2008-10-12, godz. 06:43
Np tegoroczne hasło które wisi w każdej sali " Stójcie niewzruszenie i oglądajcie wybawienie, które zgotuje Jehowa" rozgrzało do czerwoności nadzieje i oczekiwania niektórych na rychłe i jeszcze rychlejsze zakończenie teraźniejszego systemu rzeczy. Oj oj, co to była za elektryzująca wieść od niewolnika wiernego i roztropnego, ileż gadania, podniety aż dym szedł z głów.
A może to było zamierzone - podgrzać atmosferę, rozbudzić pragnienia, uśpić umysł - i wprowadzić nowe zrozumienie dot. pokolenia i innych zmian. Towarzystwo łyknie wszystko z wdzięcznością, nie zwolni tempa i tylko nieliczni zaczną myśleć tak jak ktoś na tym forum powiedział "być może trzeba się liczyć z dłuższym życiem w tym systemie rzeczy" No ale to jest nie po myśli CK.
Ot kreatywne myślenie "made in NY"
Pozdrawiam
Mamy w zborze starszego ktory chodzi po braciach i opowiada ze Armagedon bedzie w tym roku Wlasnie wyjechal z zona na teren oddalony i zegnajac sie z bracmi ze lzami w oczach mowil: do zobaczenia po Armagedonie......
Ja sie tylko zastanawiam co WTS zrobi z tymi rozbudzonymi nadziejami.
Zal mi ludzi z wypranymi mozgami
jutro będzie Armagedon
I kicha! Jest niedziela - piekna mgla za oknem dzieci spia a ja pije kawe i nic! Oszukano nas! Rutinoemi to Falszywy prorok
no co was jutro bede wcinal bigos u moje siostry ... zadnego mi tu armagedonu... najwczesniej od wtorku bo znowu do roboty musze...
Hubercie. Armagedon zdecydowanie warto przelozyc dla bigosu. Ja wcinam dzis kluski i modra kapuste z rolada wiec poprosze o niearmagedonowanie sie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych