Kurcze, dowalacie sobie w wątku o grupie w 3mieście, zupełnie nie wiem, po co.
Są grupy wsparcia dla rodzin uzależnionych, grupy dla samych uzależnionych, dla osób, które opuściły sekty, dla współuzależnionych i tysiące innych grup wsparcia. W czym taka grupa jest inna, że ma nie wypalić?
Niech przypomnę sobie ostatnie m-ce w tym psychiatryku... Byłam już u ŚJ tylko jedną nogą, miałam znajomych poza, a mimo to jak odeszłam czułam WYRZUTY SUMIENIA, PUSTKĘ, LĘK, ODRZUCENIE, BRAK POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA, SAMOTNOŚĆ.
Jak ma się czuć ktoś, kto odszedł, a był wcześniej bardzo przywiązany do wspólnoty? Jak ma się czuć ktoś, kto został odrzucony przez rodzinę albo mieszka w małym mieście i wszyscy wytykają go palcami, nie ma się do kogo zwrócić? Podobnie jak po opuszczeniu każdej sekty, potrzebni są nowi ludzie & dużo siły. Więc jak dla mnie super - byleby formuła takich spotkań była jakoś określona, bo inaczej pewnie G*** z tego wyjdzie, jak wszyscy zaczną tylko jęczeć przy piwie.
Witam serdecznieSłuszna uwaga odnośnie powstania grupy wsparcia.Nie ma co ciągle opowiadać o jej powstaniu,czy powstawaniu.Tak niedawno(dosłownie parę dni temu)skontaktowaliśmy się wzajemnie i rozmawiamy ze sobą o trudnych sprawach międzywyznaniowych.Dosłownie wczoraj tj.02.05.2010 skontaktowała się ze mną na GG kolejna osoba-już zatem są trzy osoby w tym samym temacie o trudnym procesie odchodzenia od Organizacji ŚJ i rozmowa nie tylko o nich.Przecież mamy teraz olbrzymie możliwości kontaktów poprzez internet i możemy być w różnych rejonach Polski,co wcale nie przeszkadza w kontaktach. Moja nazwa i numer GG Podaj Dłoń 6896533-Życzliwy mediator
Przedsięwzięcie godne pochwały,tylko szkoda,że na Dolnym Śląsku nie ma czegoś takiego,bo pewnie wielu jest eks-ów,którzy w cichości swoich zakamarków cierpią i borykają się z różnymi nałogami( w Jelonce jest przynajmniej jeden,ale trudno mi jest go odnaleśc)
GDZIEŚ W CZASIE - PONIEWCZASIE,
ŻYJEMY CHWILĄ DNIA CODZIENNEGO,
BO ... "DNI OSTATNIE" PRZEMINĘŁY
NIE WIEMY DOKĄD ZMIERZAMY!
NASZA PRZESZŁOŚC UTKANA W PRZYSZŁOŚC
W SIEC "ROZDARTYCH ŚWIATÓW"!,
BO PYŁEM JESTEŚMY I PYŁEM POZOSTANIEMY
W ODSTĘPCZYM,GNIEWNYM BOŻYM ŚWIECIE!
Starajmy się ex-owie odnaleśc zagubione,cierpiące "owce",bo jak mówi żydowskie poiwiedzenie :"uratowac jednego człowieka,to jak uratawac tysiące istnień".
Witam SerdeczniePrzy dzisiejszych możliwościach internetowych nie ma problemu,aby kontaktować się z osobami cierpiącymi traumę odejścia od Organizacji ŚJ czy dialogu.
Rozmawiam z osobą,która była wśród ŚJ 20 lat,a od ponad roku czasu studiuje tzw."literaturę odstępczą".Dosłownie wczoraj na GG rozmawiałem z osobą,która od nich odeszła.Sprawa dialogu jest rozwojowa .Moja nazwa i nr GG Podaj Dłoń 6896533 -Życzliwy mediator -strona www.rynekdialogu2.fora.pl dla Samotnych