Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jaki jest cel powstania tej strony?


  • Please log in to reply
51 replies to this topic

#1 Al Bundy

Al Bundy

    Site Admin

  • Członkowie
  • Pip
  • 21 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-03, godz. 21:06

Witam.
To mój pierwszy post a trafiłem tutaj przypadkiem. Zerknąłem na kilka wątków i nie mogę zrozumieć jednego - jaki jest cel powstania tej strony? Ktoś musi mieć ogrom nienawiści do ŚJ. Praktycznie każdy art. w jakiś mniejszy czy większy sposób wypacza ich wierzenia czy stara się udowodnić że nie mają racji. Szczerze mnie to ziębi co kto o nich myśli bo dla mnie liczą się fakty. Znam kilku podobnych fanatyków jak piszący tutaj ludzie i powiem szczerze - nie dostają do pięt ze swoim kręgosłupem moralnym żadnemu traktującemu poważnie swoją wiarę ŚJ. Udowadnianie jacy to oni źli jest proste bo forum przyjmie wszystko ale wystarczy sprawdzić czy jakikolwiek ŚJ założył podobną stronę np. o Katolikach czy Muzułmanach by uderzyło w oczy jaki jest stan serca danej osoby. Co by nie mówić ŚJ nie są idealni - nie ma też takich ludzi w żadnej religii na ziemi ale czy to dla was jedyny argument by po nich deptać? Czy ktoś wam za to płaci? Jakie macie z tego powodu korzyści? Nie powiecie mi chyba że nawracacie ŚJ na właściwe tory? Z tego co wiem nikt z nich nie będzie marnował czasu na walkę z wiatrakami jakimi są artykuły tutaj zamieszczane. Dla kogo więc one są pisane? Dla Katolików? A jeśli tak to po co? Naprawdę mnie to interesuje bo nie mogę zrozumieć że skoro tak bardzo leży wam na uwadze pomyślność innych - może i ŚJ choć to nie wynika z tego co tutaj piszecie - to nawracać chcecie deptając ich? Znam spore grono ŚJ i pomijając czysto ludzkie błędy jakie oni też popełniają to ich pobudki i to czym się kierują w życiu zasługuje na pochwałę a nie na naganę. Co z tego że jakieś ich wierzenie komuś wydaje się nie logiczne skoro dzięki temu dany ŚJ kształtuje się na człowieka godnego podziwu? Ludzie ci naprawdę starają się trzymać poziom moralny czego brak innym wyznaniom. Np. kler wali z ambony to co chcecie słyszeć by trzymać wiernych przy sobie - ŚJ prezentują tylko swoje zrozumienie zasad Pisma Świętego i czasem nawet muszą kogoś wykluczyć. Dla mnie to jeden z wielu powodów dla których należy się tym ludziom odrobina szacunku...
Przykład; seks przed małżeński. Katolicy nadal są Katolikami - byle dawali na tacę. ŚJ jest wykluczany...

Jeszcze jedno. Widuję tutaj art. ze skanami całych stron ich publikacji. Czy wiecie że jest to łamanie prawa? Nie dobrali wam się jeszcze do d.? Nikt ze ŚJ nie zrobił by czegoś takiego bez zgody autorów mając w ręku wasze publikacje - a już napewno nie po to by was ośmieszyć. To właśnie ich odróżnia od reszty. Dla mnie jest to po prostu żałosne ale nadal zastanawiające. ŚJ to jedyna na świecie religia tak ostro atakowana od samego początku jej powstania, tak zwalczana, wyszydzana i wzgardzona. Jednocześnie moim zdaniem to jedyna religia która sprawia że ludzie stają się lepsi, stosują się do zasad z Pisma Świętego, szkolą swoje sumienie i z miłości poświęcają czas innym... Miłości na tym forum szukać próżno. Jestem pewien że żaden ŚJ nie pociągnął by za spust by kogoś z was zabić - na tym forum osób które zabiły by ŚJ jest masa i to jest zatrważające... Nie trafiłem na podobne pełne nienawiści strony przeciw żadnej innej większej religii na świecie - to daje do myślenia.

Nawet to że strona ma podobny adres do strony ŚJ to dla mnie osobiście nieuczciwe, dziecinne i lekko niemoralne podejście...

#2 dawid1234

dawid1234

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 370 Postów
  • Płeć:Not Telling
  • Lokalizacja:dolny śląsk

Napisano 2009-08-03, godz. 23:18

Witam.
To mój pierwszy post a trafiłem tutaj przypadkiem.

nie ma przypadków

Zerknąłem na kilka wątków i nie mogę zrozumieć jednego

spróbuje coś poradzić , bez gwarancji że pomoże

- jaki jest cel powstania tej strony? Ktoś musi mieć ogrom nienawiści do ŚJ. Praktycznie każdy art. w jakiś mniejszy czy większy sposób wypacza ich wierzenia czy stara się udowodnić że nie mają racji. Szczerze mnie to ziębi co kto o nich myśli bo dla mnie liczą się fakty.

jeżeli Ci jest obojętne to po co zawracasz sobie głowę i zadajesz trud pisania tu? Jeżeli liczą się fakty to zapoznaj się z nimi,

Znam kilku podobnych fanatyków jak piszący tutaj ludzie i powiem szczerze - nie dostają do pięt ze swoim kręgosłupem moralnym żadnemu traktującemu poważnie swoją wiarę ŚJ.

czy zatem znasz traktujących nie poważnie swojej wiary świadków?

Udowadnianie jacy to oni źli jest proste bo forum przyjmie wszystko ale wystarczy sprawdzić czy jakikolwiek ŚJ zało
żył podobną stronę np. o Katolikach czy Muzułmanach

może nie zakładają stron, pewności nie mam, Ty może zaręczysz że nie zakładają, ale nie muszą , plują jadem i nienawiścią podczas głoszenia, wyśmiewają wiarę innych, i.t.d

by uderzyło w oczy jaki jest stan serca danej osoby.

to zdanie jest nieco niezrozumiałe

Co by nie mówić ŚJ nie są idealni - ?nie ma też takich ludzi w żadnej religii na ziemi ale czy to dla was jedyny argument by po nich deptać

nie przyłączaj się do piszących na tym forum , w utyskiwaniu na świadków, a w zasadzie już dołączyłeś

Czy ktoś wam za to płaci? Jakie macie z tego powodu korzyści? Nie powiecie mi chyba że nawracacie ŚJ na właściwe tory? Z tego co wiem nikt z nich nie będzie marnował czasu na walkę z wiatrakami jakimi są artykuły tutaj zamieszczane. Dla kogo więc one są pisane? Dla Katolików? A jeśli tak to po co?

1. ja piszę bo lubię , za innych się nie wypowiadam
2. bez korzyści piszę , a nawet ze stratą
3. nie nawracam na właściwe tory, ale nie ukrywam że (używając Twojej kolejarskiej przenośni)jestem zainteresowany wykolejeniem jakiegoś świadka z torów obłędu po których podąża
4. to źle wiesz , są tacy co marnują czas na walkę z wiatrakami
5. z tymi pytaniami jesteś jak Jaś Pytalski
6. po co są pisane? spróbuj zrozumieć, staraj się , myśl o tym

Naprawdę mnie to interesuje bo nie mogę zrozumieć że skoro tak bardzo leży wam na uwadze pomyślność innych - może i ŚJ choć to nie wynika z tego co tutaj piszecie - to nawracać chcecie deptając ich?


świadkom religia zabrania wchodzić na tę stronę, więc piszemy dla własnej przyjemności

Znam spore grono ŚJ

ja też znam

i pomijając czysto ludzkie błędy jakie oni też popełniają

pomijajmy również "czysto ludzkie błędy" innych ludzi również moje, i piszących tu

to ich pobudki i to czym się kierują w życiu zasługuje na pochwałę a nie na naganę.

dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane

Co z tego że jakieś ich wierzenie komuś wydaje się nie logiczne skoro dzięki temu dany ŚJ kształtuje się na człowieka godnego podziwu? Ludzie ci naprawdę starają się trzymać poziom moralny czego brak innym wyznaniom.

znam bardzo moralnych ateistów, katolików, żydówi.t.d
czy znasz wyznanie które nakazuje łamać przykazania? znam takie które niosom pomoc grzesznikom , a nie wyrzucają pozostawiając chorych i słabych duchowo na pastwę Szatana

Np. kler wali z ambony to co chcecie słyszeć by trzymać wiernych przy sobie

chodzisz na msze i kazania do innych kościołów?
czemu uogólniasz? i tu cytat, zgadnij czyja to wypowiedź o braku idealnych ludzi:"nie ma też takich ludzi w żadnej religii na ziemi ale czy to dla was jedyny argument by po nich deptać"

- ŚJ prezentują tylko swoje zrozumienie zasad Pisma Świętego

nie swoje, tylko "strażnicowe", choć może rzeczywiście czasem swoje bo nie doczytali

i czasem nawet muszą kogoś wykluczyć.

np brata Franca

Dla mnie to jeden z wielu powodów dla których należy się tym ludziom odrobina szacunku...

oczywiście za wyrzucanie za odmienne poglądy, za brak otwartości na dyskusje należy się szacunek

Przykład; seks przed małżeński. Katolicy nadal są Katolikami - byle dawali na tacę. ŚJ jest wykluczany...

błąd wyklucza się za brak skruchy, co Ty wiesz o świadkach?

Jeszcze jedno. Widuję tutaj art. ze skanami całych stron ich publikacji. Czy wiecie że jest to łamanie prawa?

to nie jest łamanie prawa, a jeżeli jesteś odmiennego zdania zawiadom prokuraturę

Nie dobrali wam się jeszcze do d.? Nikt ze ŚJ nie zrobił by czegoś takiego bez zgody autorów mając w ręku wasze publikacje - a już napewno nie po to by was ośmieszyć.

mało uważnie czytasz pisemka świadków

To właśnie ich odróżnia od reszty. Dla mnie jest to po prostu żałosne ale nadal zastanawiające. ŚJ to jedyna na świecie religia tak ostro atakowana od samego początku jej powstania, tak zwalczana, wyszydzana i wzgardzona. Jednocześnie moim zdaniem to jedyna religia która sprawia że ludzie stają się lepsi, stosują się do zasad z Pisma Świętego, szkolą swoje sumienie i z miłości poświęcają czas innym...


jak dziesiątki innych religii, z założenia religie poprawiają człowieka

Miłości na tym forum szukać próżno.


wpisz w google MIŁOŚĆ i wybierz inną stronę

Jestem pewien że żaden ŚJ nie pociągnął by za spust by kogoś z was zabić


i świadomość tego pozwala mi spać spokojnie

- na tym forum osób które zabiły by ŚJ jest masa i to jest zatrważające.


Twoje przypisywanie innym intencji i czynów czy też ich chęci popełnienia jest przerażające, może cierpisz na manię prześladowczą bądź inne zaburzenia

Nie trafiłem na podobne pełne nienawiści strony przeciw żadnej innej większej religii na świecie - to daje do myślenia.


kup Fakty i mity , coś słyszałem o korzeniach piszących tam

Nawet to że strona ma podobny adres do strony ŚJ to dla mnie osobiście nieuczciwe, dziecinne i lekko niemoralne podejście...

za to ostatnie nie czuję się przywołany do odpowiedzi,
dla mnie bomba
pozdrawiam Dawid

Użytkownik dawid1234 edytował ten post 2009-08-03, godz. 23:41


#3 skywalker

skywalker

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 194 Postów

Napisano 2009-08-04, godz. 06:48

Drogi Al Bundy
zaciekawił mnie Twój post. Postanowiłem podzielić się swoimi odczuciami na temat prezentowanych przez Ciebie poglądów z punktu widzenia św. Jehowy.
Tak na marginesie nie napisałeś czy też jesteś św. Jehowy ?

Udowadnianie jacy to oni źli jest proste bo forum przyjmie wszystko ale wystarczy sprawdzić czy jakikolwiek ŚJ założył podobną stronę np. o Katolikach czy Muzułmanach by uderzyło w oczy jaki jest stan serca danej osoby. Co by nie mówić ŚJ nie są idealni - nie ma też takich ludzi w żadnej religii na ziemi ale czy to dla was jedyny argument by po nich deptać?


Świadkowie Jehowy cechują się miłością. Nie powinni zakładać takich stron o Muzułmanach czy Katolikach. Ale zapytaj niektórych św. Jehowy jak mówią na osoby innego wyznania i czego im życzą. Sam spotkałem się z nazwaniem ich ŚWIATUSAMI i wypowiedzeniem wielu "gróźb" w stylu - "zginiesz w Armagedonie"... itp. Nie trzeba zakładać strony żeby okazywać niechęć innym wyznaniom. Strona ta (i forum) często pokazują przykłady z życia , gdzie ktoś się z czymś takim spotkał. I tyle...

Znam kilku podobnych fanatyków jak piszący tutaj ludzie i powiem szczerze - nie dostają do pięt ze swoim kręgosłupem moralnym żadnemu traktującemu poważnie swoją wiarę ŚJ.


Widzisz, ja uważam że ci którzy tutaj piszą to PRZEDE WSZYSTKIM ludzie. Mają swoje emocje, a przede wszystkim mają prawo prezentować swoje poglądy. A ty masz prawo się z nimi zgadzać albo nie zgadzać. Nikt nie nakazuje ci wchodzić na tą stronę. To że podjąłeś dyskusję to naturalny skutek potrzeby prezentowania swoich poglądów. Ale w tym zdaniu podoba mi się określenie "poważnie traktującemu swoją wiarę". Ilu znasz takich św. Jehowy ? Ilu (w %) świadków ma takie podejście. Ilu jest prawdziwymi chwalcami ?


Jeszcze jedno. Widuję tutaj art. ze skanami całych stron ich publikacji. Czy wiecie że jest to łamanie prawa? Nie dobrali wam się jeszcze do d.? Nikt ze ŚJ nie zrobił by czegoś takiego bez zgody autorów mając w ręku wasze publikacje - a już napewno nie po to by was ośmieszyć. To właśnie ich odróżnia od reszty. Dla mnie jest to po prostu żałosne ale nadal zastanawiające


Ha Ha Ha. Zapytaj znajomych świadków Jehowy ilu z nich ma legalnego Windowsa na komputerze, legalnego Office , ilu z nich ma na komputerze MP3 lub filmy divX. Zapytaj też ilu z nich ma nagrane fragmenty kongresów ściągnięte z sieci :)

Najpierw wyjmij belkę ze swego oka a potem patrz na słomkę w oku brata. Nie mówię że to ok, co tu niektórzy robią, ale nie mów że św. Jehowy nie łamią praw autorskich. A tak na marginesie to jak mają udowodnić że coś w publikacji jest napisane ?



Reasumując : Nie odbierz mojego przekazu źle. Ja poprostu walczę z obłudą (tak jak wielu tu obecnych). Sam jestem św. Jehowy , ale na część rzeczy mam swój osobisty pogląd. Nie można uogólniać, że wszyscy piszący tu są wrogo nastawieni do św. Jehowy. Wielu z nich ( w tym ja ) może to traktować jako wentyl bezpieczeństwa dla wygadania się na temat swojego zdania o organizacji. Gdyby zrobić to na forum zboru ... to wiesz co by było. A tak , można pogadać. Poza tym zauważ że wiele osób wypowiada się na całkiem przyzwoitym poziomie....
Więc : don't worry - be happy :)

Pozdrawiam
Nie ważne na którym piętrze jesteś, gdy zatniesz się w windzie. I tak jesteś bez wyjścia.

#4 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 07:06

Witam.



Witam.


Ze wzgledu na charakter przezyc dla kazdego cel istnienia tego forum bedzie inny:

1. Osoby, ktore zawiodly sie na ludziach - szukaja wsparcia emocjonalnego, chca sie wygadac, wyrzucic z siebie zal.
2. Osoby, ktore zawiodly sie na doktrynie - szukaja poparcia dla swoich pogladow, chca podzielic sie swoimi uwagami, czuja sie oszukani za to, ze za nieprawidlowa interpretacje Biblii obarcza sie ich, a nie tych ktorzy wydali w danej chwili takową.
3. Osoby, ktore podporzadkowaly zycie Organizacji i podjely wedlug nich niesluszne decyzje owocujace dzisiaj trudna sytuacja zyciowa, zerwana miloscia, strata bliskich - ulgą dla takich osob moze byc fakt, ze decyzje te jednak nie byly zupelnie osobiste jak im sie wmawia, a czego moga sie dowiedziec na forum.
4. Osoby, ktore chca nawrocic SJ i przekonac ich do swojej formy wielbienia Boga - to osoby lubiace walke na wersety biblijne, grekę, hebrajszczyzne, rostrzasajace, ze szczegolami sprawy, ktore jednoznacznego wplywu na zycie i postawe nie maja, ale sa wazne z punktu widzenia duchowosci, osobistego odbioru Boga.

Mysle, ze ktos moze dodac nastepne punkty.

Jak zatem widac cel tego forum jest wielofunkcyjny. Ty np. mozesz znalezc swoje miejsce w jeszcze innej kategorii osob:

5. Osoby wpadajace na forum z pretensja, oceniajace z gory innych, podwazajace intencje - w tym wypadku mozna zaspokoic potrzebe pozbycia sie frustracji :P

pozdrawiam
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#5 Al Bundy

Al Bundy

    Site Admin

  • Członkowie
  • Pip
  • 21 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 07:30

Problem w tym że na tym forum każdy wątek kończy się uogólnieniem iż ŚJ są be a inni, którym wydaje się że poznali dobrze Pismo Święte są cacy. O ile jestem w stanie zrozumieć rozgoryczonych byłych ŚJ, którzy mając słabą psychikę nie mogli znieść skarcenia i pisząc tutaj szukają wsparcia psychicznego od innych podobnie słabych duchowo byłych ŚJ lub wręcz u odstępców to nie rozumiem ludzi którzy piszą głupoty w tematach o których nie mają pojęcia. By zrecenzować film trzeba go obejrzeć i to dokładnie a nie kierować się recenzjami innych, samemu nie mając o filmie pojęcia.
Dodatkowo widzę mamy tu do czynienia z fanatyzmem co gorsze jest nawet od faszyzmu. Przykład? Pierwsza odpowiedź na mojego posta - nie ma przypadków - żal po prostu. Kłania się księga Kaznodziei... Jak więc ktoś taki może krytykować wiarę innych skoro sam nie ma podstaw na których oparta jest jego wiara a opiera ją jedynie na słowach innych ludzi? Przecież nie zna Pisma Świętego ! Pisanie też że Świadkom religia zabrania wchodzić na tą stronę to kłamstwo w czystej postaci - a skoro tak wygląda budowanie tego forum - na tym się opiera to szczerze podziękuję za wizytę...

#6 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 07:38

Al Bundy, to samo pytanie można by zadać adminom wszystkich istniejących stron :) Ale jeśli istnieją i są odwiedzane, to już spełniły swój cel. Co jest nadrzędnym celem? No jakże! Rozbicie organizacji, plucie jadem, czyli to co lubią najbardziej świadkowie: PRZEŚLADOWANIA :lol: :D :P

Jeśli Stwórca obdarzył Cię intelektem, to sam spróbuj, na drodze dedukcji, ustalić sobie założenia, na których opiera się forum. Widzę, że zmierzasz w złym kierunku, śledząc Twój tok rozumowania, ale ja nie zamierzam Cię nakierowywać na cokolwiek. Obszernych odpowiedzi - sensownych i logicznych - udzielili Ci już koledzy. Co z nimi zrobisz - Twoja sprawa. Tylko błagam: nie przekraczaj granicy groteski, bo wówczas pewne rzeczy przestają być śmieszne.

Ps. Ach, oczywiście. Płacą nam za naszą działalność: 1. Żydzi, 2. Masoni, 3. Watykan. Co miesiąc otrzymujemy do rąk własnych paczki żywnościowe i DULARY B) :lol:
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#7 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 07:42

Problem w tym że na tym forum każdy wątek kończy się uogólnieniem iż ŚJ są be a inni, którym wydaje się że poznali dobrze Pismo Święte są cacy. O ile jestem w stanie zrozumieć rozgoryczonych byłych ŚJ, którzy mając słabą psychikę nie mogli znieść skarcenia i pisząc tutaj szukają wsparcia psychicznego od innych podobnie słabych duchowo byłych ŚJ lub wręcz u odstępców to nie rozumiem ludzi którzy piszą głupoty w tematach o których nie mają pojęcia. By zrecenzować film trzeba go obejrzeć i to dokładnie a nie kierować się recenzjami innych, samemu nie mając o filmie pojęcia.
Dodatkowo widzę mamy tu do czynienia z fanatyzmem co gorsze jest nawet od faszyzmu. Przykład? Pierwsza odpowiedź na mojego posta - nie ma przypadków - żal po prostu. Kłania się księga Kaznodziei... Jak więc ktoś taki może krytykować wiarę innych skoro sam nie ma podstaw na których oparta jest jego wiara a opiera ją jedynie na słowach innych ludzi? Przecież nie zna Pisma Świętego ! Pisanie też że Świadkom religia zabrania wchodzić na tą stronę to kłamstwo w czystej postaci - a skoro tak wygląda budowanie tego forum - na tym się opiera to szczerze podziękuję za wizytę...


Przyjacielu, posluchaj ma poczatku ladnie sie przywitales, potem zaczales uzywac w stosunku do osob, ktorych nie znasz slowa d...a, glupoty,klamstwo, fanatyzm, faszyzm, czy moglbys napisac od razu o co ci chodzi. Skywalker i ja postaralismy sie nawsietlic ci o co tu chodzi, a ty zaczynasz reprezentowac poziom, ktory zarzucasz nam.

To jak zaczynamy jeszcze raz czy dziekujemy sobie za wizyte.
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#8 Al Bundy

Al Bundy

    Site Admin

  • Członkowie
  • Pip
  • 21 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 07:45

Serdecznie dziękuję wszystkim tu obecnym - nie mam ochoty dłużej uczestniczyć w tym pospolitym ruszeniu. Szkoda mojego czasu i nerwów. Zamiast tego wolę sam sprawdzać jak się rzeczy mają i upewniać co do tych ważniejszych...

Pytanie tylko - jak usunąć konto bo nie widzę tej opcji...

#9 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 07:54

Serdecznie dziękuję wszystkim tu obecnym - nie mam ochoty dłużej uczestniczyć w tym pospolitym ruszeniu. Szkoda mojego czasu i nerwów. Zamiast tego wolę sam sprawdzać jak się rzeczy mają i upewniać co do tych ważniejszych...

Pytanie tylko - jak usunąć konto bo nie widzę tej opcji...



Slusznie robisz, wroc tu z wewnetrznej potrzeby, nie z poczuciem misji. Kiedys, gdy przezyjesz jedna z rzeczy, ktore opisywalem bedziesz wiedzial o co chodzi, teraz jest to niemozliwie, aczkolwiek ja osobiscie zycze ci spokoju umyslu, braku rozterek, wiary w to, ze poznales najprawdziwsza prawde wszechswiata i jestes szczegolnie wybrany, to tez jest niezla jazda, mi sie podobalo, tylko ladowanie jest twarde.

Trzymaj się.
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#10 skywalker

skywalker

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 194 Postów

Napisano 2009-08-04, godz. 07:54

Pisanie też że Świadkom religia zabrania wchodzić na tą stronę to kłamstwo w czystej postaci

Drogi Alu Bundy,
pochwal się zatem starszym w zborze że taką stronę znalazłeś i zobaczysz na własne oczy czy to kłamstwo w czystej postaci. Poszperaj również w NSK, bo był artykuł o odstępczych stronach.

I nie usuwaj konta. Nie musisz przecież przyswajać sobie wszystkich czytanych przez Ciebie poglądów.

P.s. Napisz jak długo jesteś po Chrzcie ? Bo wg. mojej oceny max. 1 rok (lub 1 rok przed chrztem)

Pozdrawiam i nie obrażaj się tak łatwo
Nie ważne na którym piętrze jesteś, gdy zatniesz się w windzie. I tak jesteś bez wyjścia.

#11 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 08:09

Strona powstała po to, aby każdy człowiek mógł obejrzeć drugą stronę medalu, który nazywa się świadkowie ......
Aby każdy mógł zbadać czy tak się rzeczy mają..... bo badanie w sposób porównywania straznicy do przebudźcie się może nie być miarodajne..... jakby to powiedzieć to jakby porównywać katechizm kościoła katolickiego z katechizmem kościoła katolickiego :)
Choć dla świadków nawet porównywanie straznicy ze strażnicą już pokaże dużo błędów :) Jak to powiedział kolega Andryszczak, największym wrogiem swiadków są ich własne publikacje.....
Al Bundy :) ROzumiem Cię, przez lata wpojono Ci pewne "prawdy", które teraz skonfrontowałeś z rzeczywistościa i naturalny mechanizm obronny twojej psychiki każe Ci to odrzucić! To normalne!
JA POWIEM JEDNO, JESLI WIERZYSZ ŻE U ŚWIADKÓW JEST PRAWDA, to prawda może być tylko jedna i niezaleznie co tutaj przeczytasz PRAWDA MUSI SIĘ OBRONIĆ! Więc nie ma się co bać :) Pozdr
nie potrafiłam uwierzyć.......

#12 Al Bundy

Al Bundy

    Site Admin

  • Członkowie
  • Pip
  • 21 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 08:25

Slusznie robisz, wroc tu z wewnetrznej potrzeby, nie z poczuciem misji. Kiedys, gdy przezyjesz jedna z rzeczy, ktore opisywalem bedziesz wiedzial o co chodzi, teraz jest to niemozliwie, aczkolwiek ja osobiscie zycze ci spokoju umyslu, braku rozterek, wiary w to, ze poznales najprawdziwsza prawde wszechswiata i jestes szczegolnie wybrany, to tez jest niezla jazda, mi sie podobalo, tylko ladowanie jest twarde.

Trzymaj się.


Swego czasu uważałem się za gorliwego ŚJ. Odłączyłem się na dłuuugo bo nie dałem rady trzymać się w ryzach i zrobiłem kilka głupot. Nie dawało mi to przez lata spokoju. Ostatnio znów gorliwie zacząłem wnikać w zasady Biblijne, pojąłem dlaczego podejście niewolnika jest takie a nie inne i znów cieszę się z obecności na zebraniach. Wybaczcie jeśli powiało ode mnie fanatyzmem i może faktycznie przesadziłem i obraziłem kilka osób - tu znów daje o sobie znać moja nerwowa natura. Fakt faktem jest jednak mam dość dużo doświadczeń na koncie i posiadam na tyle własnej wiedzy i świadomości by wiedzieć kiedy warto poświęcać czemuś czas a kiedy nie. Najbardziej właśnie bije w oczy na tym forum podawanie przekręconych i nie potwierdzonych informacji, które nie wiem czemu mają służyć. Zamiast skupić się na tym co istotne i co wynika z Pisma Świętego za wszelką cenę walczycie z poglądami ŚJ zamiast wyrobić sobie własne czytając Pismo Święte. Naprawdę nic więcej nie mam do dodania. Nic dobrego z działanie tego forum nie wynika w przeciwieństwie do tego co słyszymy na zebraniach. Nawet jeśli niewolnik myli się w niektórych sprawach lub pozostawia je kwestii sumienia to po to mamy mózgi by podejmować własne decyzje. Ale uogólnianie iż wyznanie ŚJ jest błędne to kłamstwo i z tym nie mogę się zgodzić. Pokażcie inną religię w której wyklucza się członków za życie niezgodne z zasadami Pisma Świętego, w której chwytanie za broń celem mordowania innych jest poważnym grzechem nawet w obronie ojczyzny, religię której członkowie bez względu na kolor skóry, narodowość i klasę społeczną potrafią się jednoczyć w wielbieniu Boga to przyznam wam rację. Innej takiej religii nie ma a póki tak jest to nawet jeśli to w co wierzą ŚJ nie do końca będzie prawdziwe to jest to najlepsza droga na jaką mogłem w życiu trafić...

Wracając do NSK - pokaż mi ten art. bracie były bo chyba nie obecny...

#13 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-08-04, godz. 08:50

Serdecznie dziękuję wszystkim tu obecnym

A ja miałem nadzieję, że pomożesz bronić nauk ŚJ.

Szkoda mojego czasu i nerwów. Zamiast tego wolę sam sprawdzać jak się rzeczy mają i upewniać co do tych ważniejszych...

Jednym z owoców ducha Bożego jest ,,panowanie nad sobą" (Gal5:23). Czyżby Ci brakowało? Każdy z nas musi te "owoce" 'szlifować'. Gdzie możemy się nauczyć panować nad sobą, czy w warunkach "cieplarnianych", hermetycznie zakonserwowanych? Jak "błądzącym" pomóc, czy przez odosabnianie się?(Prz 18:1)

Pytanie tylko - jak usunąć konto bo nie widzę tej opcji...

Zgodziłeś się akceptując regulaminu tego forum, więc 'Twoje tak, ma znaczyć tak'. (Mat 5:37)

Postanowienia Końcowe
1. Rejestracja na Forum jest równoznaczna z akceptacją Regulaminu.
(...)
3. Nie jest możliwe usunięcie wszystkich wypowiedzi użytkownika lub też jakiejś, wskazanej przez użytkownika, części jego wpisów.
4. Nie jest także możliwe usunięcie aktywnego konta, z którego korzystano z zachowaniem zasad Regulaminu.

Jeżeli coś można zrobić, to zwrócenie się do Moderatora przez PM.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#14 aPsik

aPsik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 49 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Szklarska Poręba/Wrocław

Napisano 2009-08-04, godz. 08:53

Nawet jeśli niewolnik myli się w niektórych sprawach lub pozostawia je kwestii sumienia to po to mamy mózgi by podejmować własne decyzje.


W takim razie, jak coś Ci się nie spodoba i zrobisz coś zgodnie z Pismem i ze swoim sumieniem a co kłóci się z zasadami WTS to spróbuj to wytłumaczyć Starszym zboru... zobaczymy czy masz prawo używać własnego mózgu... :unsure:

"Dla religii tylko to jest prawdziwe, co jest święte; dla filozofii tylko to jest święte, co prawdziwe."

Ludwig Feuerbach


#15 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 09:01

Swego czasu uważałem się za gorliwego ŚJ. Odłączyłem się na dłuuugo bo nie dałem rady trzymać się w ryzach i zrobiłem kilka głupot. Nie dawało mi to przez lata spokoju. Ostatnio znów gorliwie zacząłem wnikać w zasady Biblijne, pojąłem dlaczego podejście niewolnika jest takie a nie inne i znów cieszę się z obecności na zebraniach. Wybaczcie jeśli powiało ode mnie fanatyzmem i może faktycznie przesadziłem i obraziłem kilka osób - tu znów daje o sobie znać moja nerwowa natura. Fakt faktem jest jednak mam dość dużo doświadczeń na koncie i posiadam na tyle własnej wiedzy i świadomości by wiedzieć kiedy warto poświęcać czemuś czas a kiedy nie. Najbardziej właśnie bije w oczy na tym forum podawanie przekręconych i nie potwierdzonych informacji, które nie wiem czemu mają służyć. Zamiast skupić się na tym co istotne i co wynika z Pisma Świętego za wszelką cenę walczycie z poglądami ŚJ zamiast wyrobić sobie własne czytając Pismo Święte. Naprawdę nic więcej nie mam do dodania. Nic dobrego z działanie tego forum nie wynika w przeciwieństwie do tego co słyszymy na zebraniach. Nawet jeśli niewolnik myli się w niektórych sprawach lub pozostawia je kwestii sumienia to po to mamy mózgi by podejmować własne decyzje. Ale uogólnianie iż wyznanie ŚJ jest błędne to kłamstwo i z tym nie mogę się zgodzić. Pokażcie inną religię w której wyklucza się członków za życie niezgodne z zasadami Pisma Świętego, w której chwytanie za broń celem mordowania innych jest poważnym grzechem nawet w obronie ojczyzny, religię której członkowie bez względu na kolor skóry, narodowość i klasę społeczną potrafią się jednoczyć w wielbieniu Boga to przyznam wam rację. Innej takiej religii nie ma a póki tak jest to nawet jeśli to w co wierzą ŚJ nie do końca będzie prawdziwe to jest to najlepsza droga na jaką mogłem w życiu trafić...

Wracając do NSK - pokaż mi ten art. bracie były bo chyba nie obecny...



Jak to mowia raz na wozie raz pod wozem, pewnie kazdy z nas mial podobne doswiadczenia. cenie twoja szczerosc w tym temacie. Zasady biblijne maja w sobie jakis uniwersalizm, wiec sa dobre, tyle, ze moga byc wykorzystywane przez nie calkiem szczere osoby. I tu zaczyna sie klops, musialbym przytaczac szereg niebudujacych przykladow, swiadomosc ich odkrywa przedemna fakt, ze nie potrzebuje specjalnej troski duchowej ze strony jakiegos autorytetu. jestem sam odpowiedzialny za siebie, jak nabroje to zbiore co mam zebrac.

z tego miejsca musisz wyciagac to co tobie jest potrzebne, a nie wszystko naraz, skoro tu trafiles to cos cie tu pociagnelo, szukaj tego co cie interesuje, ja tak robie i to pozwala mi zachowac jako taki obiektywizm dotyczacy funkcjonowania forum. ja i skywalker jestesmy SJ, pewnie z calkiem innych powodow, nie chce pisac za niego ale widze, ze podobnie jak ja nie staramy sie negowac czyis indywidualnych odczuc, to wazne bo moga one wynikac z roznych skomplikowanych sytuacji zyciowych. ja widze, ze ty takze masz swoje odczucia i wynikaja z twoich osobistych przezyc, dlatego nie mam zamiaru ich negowac. jednak bede negowal na sile pchane mi teorie na temat tego czy Jezus siedzi na tronie czy stoi w niebie, czy przyszedla, poszedl, czy pokolenie trwa 40 lat, 50, 60, 100, 120, czy swiat sie skonczy czy nie, nie bede uzalenial swojego zycia od wymyslow ktore po chwili sa odowolywane. po to abym sie w tym nie pogubil i mogl normalnie funkcjonowac, cieszyc sie doczesnym zyciem jak normalny zdrowy czlowiek, tafilem tu i pomoglo.

nie pozwalam sobie rowniez na strach, irracjonalny lęk, ze ciagle robie za malo, niepozwlam sobie na to odkad zrozumialem jakie mechanizmy sa wykorzystywane przeciwko mnie, a mianowicie poczucie winy, ktore dawkowane jest bardzo subtelnie przez retoryczne pytania zamieszczane w artykulach, ja po prostu nie lubie takiej gry.
i to jest to co mi sie nie podoba, co mnie drazni i mierzi. Jednak gdy o tym mowie wspolwyznawcom, wiesz co mowia, ze jestem slaby duchowo, psychicznie, ze za malo sie staram i czytam i wtedy widze ze kolo sie zamyka, moj swiat kurczy, zaczynam sie w tym dusic i rozumiec, ze nie tedy droga. a forum jest dla mnie odskocznia. nie mysl, ze nie widze dobrych stron, ludzi ktorzy sie zmieniaja na lepszych, otwartych, jesli pozostaja tacy, czyli otwarci, zdystansowani i jak piszesz uzywaja wlasnego rozumu, patrzac na to co podaje niewolnik z przymrozeniem oka, to sa to ludzie godni przyjazni i bliskich wiezi, ja osobiscie nie chcialbym ich nigdy stracic.

co do innych religii, musisz wiedziec, ze twoje problemy moralne, nalogowe, czy z charakterem (cechy osobowosci wponiales o nerwowej naturze) rozwiaze kazda inna denominacja to przeciez zalezy od wiary a nie od doktryny. adwentysci pomagaja w rzucaniu papierosow, dobre odzywianie, zielonoswiatkowcy prowadza akcje darmowy posilek, odwykowki, mowi sie ze jak chcesz zostawic gdzies pieniadze to zostaw u mormona, itp itd, nie krzywdz innych ludzi mowiac, ze jestes w najlepszej religii swiata, nie ma takiej, najlepsi sa najlepsi ludzie:)

Użytkownik gruby drab edytował ten post 2009-08-04, godz. 09:05

Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#16 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-08-04, godz. 09:25

Pokażcie inną religię w której wyklucza się członków za życie niezgodne z zasadami Pisma Świętego, w której chwytanie za broń celem mordowania innych jest poważnym grzechem nawet w obronie ojczyzny, religię której członkowie bez względu na kolor skóry, narodowość i klasę społeczną potrafią się jednoczyć w wielbieniu Boga to przyznam wam rację. Innej takiej religii nie ma a póki tak jest to nawet jeśli to w co wierzą ŚJ nie do końca będzie prawdziwe to jest to najlepsza droga na jaką mogłem w życiu trafić...

Oj, mało w życiu jeszcze widziałeś... mało...
Gdybyś odwiedził chociaż jeden kościół poza katolickim, to byś takiego baboka nie napisał.
Życzę więcej dociekliwości i "sprawdzania, czy tak się rzeczy mają" - jak raczyłeś wcześniej zaznaczyć.

Wracając do NSK - pokaż mi ten art. bracie były bo chyba nie obecny...

Proszę bardzo:

*** Nasza Służba Królestwa, listopad 1999, ss.3-6 ***

Korzystając z Internetu, pamiętaj o niebezpieczeństwach!

1 Słudzy Jehowy radują się wzajemnym budującym towarzystwem. Lubią dzielić się przeżyciami ze służby polowej i cenią sobie wiadomości o Świadkach Jehowy i dziele Królestwa na całym świecie. Chcieliby wiedzieć o wszystkich istotnych sprawach dotyczących naszych braci, na przykład o trudnościach ekonomicznych lub klęskach żywiołowych i orientować się, jak mogliby im pomóc. Takie zainteresowanie wskazuje na jedność, panującą w ich społeczności braterskiej, co z kolei dowodzi, że naprawdę miłujemy jedni drugich (Jana 13:34, 35).

2 Dzisiaj szybko dowiadujemy się o wydarzeniach światowych. Radio i telewizja na żywo przekazują szczegółowe informacje odbiorcom w każdym zakątku ziemi. Również dzięki liniom telefonicznym można uzyskać natychmiastową łączność z ludźmi z całego świata. Najnowszym zjawiskiem w tej dziedzinie, błyskawicznie zdobywającym coraz większą popularność, jest Internet (zob. Przebudźcie się! z 22 lipca 1997 roku).

3 Wynalezienie telefonu utorowało drogę do szybkiego komunikowania się osób na całym świecie. Chociaż telefon jest bardzo użyteczny, trzeba uważać, jak się z niego korzysta, ponieważ może służyć do nawiązania niewłaściwych kontaktów lub oddawania się niestosownym zajęciom, a ponadto zbyt długie rozmowy są kosztowne. Telewizja i radio mają ogromne możliwości w dziedzinie edukacji. Niestety, wiele programów jest moralnie zepsutych, a poświęcanie im uwagi to strata czasu. Mądrość nakazuje, abyśmy w korzystaniu z radia i telewizji byli bardzo wybredni.

4 Internet udostępnia niedrogie komunikowanie się z milionami osób na całym świecie i nieprzebrany zasób informacji (zob. Przebudźcie się! z 8 stycznia 1998 roku). Niekontrolowane korzystanie z Internetu wystawia jednak na olbrzymie niebezpieczeństwa moralne i duchowe. Jak to możliwe?

5 Wielu niepokoi łatwy dostęp do instrukcji budowy różnych rodzajów broni, nawet bomby. Właściciele firm narzekają na pracowników, którzy mnóstwo czasu tracą na buszowanie po Internecie. W naszych publikacjach napisano już sporo o związanych z tym oczywistych zagrożeniach dla zdrowia duchowego. Na wielu stronach sieci zamieszcza się materiały ukazujące pornografię i przemoc, co jest zupełnie niestosowne dla chrześcijan (Ps. 119:37). Istnieje też jeszcze inne, bardziej podstępne zagrożenie, przed którym Świadkowie Jehowy muszą szczególnie mieć się na baczności. Na czym ono polega?

6 Czy zaprosiłbyś do domu kogoś obcego, nie sprawdziwszy przedtem, kim on jest? Co zrobić, gdyby nie udało się tego ustalić? Czy pozostawiłbyś go samego ze swoimi dziećmi? Nie da się zaprzeczyć, że właśnie coś takiego jest możliwe za sprawą Internetu.

7 Pocztę elektroniczną możesz wysyłać do ludzi i otrzymywać od ludzi, których nie znasz. Podobnie jest, gdy prowadzisz otwarte dla wszystkich pogawędki przez łącza elektroniczne, tzw. IRC (Internet Relay Chat — kanały lub pokoje, w których toczy się rozmowa na dany temat). Tacy rozmówcy przedstawiają się niekiedy jako Świadkowie Jehowy, choć nimi nie są. Ktoś niezgodnie z prawdą może udawać osobę młodą. A jeszcze inny podaje fałszywe dane o swej płci.

8 Docierające do ciebie materiały mogą zawierać doświadczenia lub wypowiedzi na temat naszych wierzeń. Takie wiadomości przesyła się innym, którzy przekazują je jeszcze dalej. Na ogół nie da się potwierdzić ich wiarogodności, a mogą być nieprawdziwe. Pod przykrywką takich głosów niekiedy szerzy się odstępcze poglądy (2 Tes. 2:1-3).

9 Jeżeli korzystasz z Internetu, to z uwagi na te zagrożenia zadaj sobie pytania: „Do czego go używam? Czy istnieje niebezpieczeństwo, że sposób korzystania z niego zagrozi mojemu zdrowiu duchowemu? A może to zaszkodzi drugim?”

10 Internetowe strony „Świadków Jehowy”. Pomyśl na przykład o stronach tworzonych przez osoby podające się za Świadków Jehowy. Zapraszają cię do odwiedzenia ich stron, abyś się zapoznał z doświadczeniami nadesłanymi przez innych rzekomych Świadków. Zachęcają cię do podzielenia się przemyśleniami i poglądami na temat literatury Towarzystwa. Niektórzy polecają jakieś wstępy do wykorzystania w służbie polowej. Strony takie proponują przyłączenie się do kanału IRC. Prowadzi się wtedy rozmowy na żywo podobnie jak przez telefon. Często odsyłają cię do innych stron, na których możesz bezpośrednio kontaktować się ze Świadkami Jehowy z całego świata. Ale czy masz absolutną pewność, że tych informacji nie zamieścili odstępcy?

11 Utrzymywanie kontaktów przez Internet może nie zgadzać się z zaleceniem podanym w Liście do Efezjan 5:15-17. Apostoł Paweł napisał: „Baczcie (...) pilnie, żebyście nie postępowali jak niemądrzy, ale jak mądrzy, wykupując sobie dogodny czas, ponieważ dni są złe. Dlatego już nie stawajcie się nierozsądni, lecz stale sobie uświadamiajcie, co jest wolą Jehowy”.

12 Zbór chrześcijański to teokratyczne narzędzie służące do karmienia nas duchowo przez „niewolnika wiernego i roztropnego” (Mat. 24:45-47). Organizacja Boża gwarantuje nam kierownictwo i pomaga trzymać się z dala od świata oraz pobudza do ciągłego zajmowania się dziełem Pańskim (1 Kor. 15:58). Psalmista zaznacza, że zaznał radości i uczucia bezpieczeństwa wśród zgromadzonego ludu Bożego (Ps. 27:4, 5; 55:14; 122:1). Zbór zapewnia też swym członkom duchowe wsparcie i pomoc. Możesz w nim znaleźć serdecznych, troskliwych i opiekuńczych przyjaciół, ludzi znanych ci osobiście, gotowych i chętnych przyjść z pomocą i pocieszyć w czasie udręki (2 Kor. 7:5-7). Członków zboru chroni biblijne postanowienie o wykluczaniu grzeszników nieokazujących skruchy lub osób szerzących odstępcze poglądy (1 Kor. 5:9-13; Tyt. 3:10, 11). Czy można oczekiwać takich podyktowanych miłością postanowień, gdy kontaktujemy się z kimś za pośrednictwem Internetu?

13 Fakty mówią coś wręcz przeciwnego. Niektóre strony internetowe bezsprzecznie stały się narzędziem szerzenia odstępczej propagandy. Ich twórcy mogą temu zaprzeczać i podawać szczegółowe wyjaśnienia na potwierdzenie, że naprawdę Świadkami Jehowy. Być może poproszą nawet o informacje potrzebne im do sprawdzenia, czy ty jesteś Świadkiem Jehowy.

14 Jehowa pragnie, żebyś się kierował rozeznaniem. Dlaczego? Ponieważ wie, że uchroni cię to przed różnymi niebezpieczeństwami. Księga Przysłów 2:10-19 zaczyna się słowami: „Gdy mądrość wejdzie do twego serca i poznanie stanie się miłe twej duszy, strzec cię będzie umiejętność myślenia, chronić cię będzie rozeznanie”. Przed czym? Przed takimi zagrożeniami, jak „zła droga”, osoby opuszczające ścieżki prostolinijności oraz ludzie niemoralni i spaczeni w całym swym postępowaniu.

15 Kiedy jesteśmy w Sali Królestwa, nie mamy wątpliwości, że przebywamy wśród braci. Znamy ich. Nikt nie sprawdza ich tożsamości, ponieważ miłość braterska wyraźnie ją potwierdza. Od poszczególnych osób nie oczekuje się listów poświadczających, że naprawdę jesteśmy Świadkami Jehowy. Właśnie w zborze następuje prawdziwa wymiana zachęt, o której pisał Paweł w Liście do Hebrajczyków 10:24, 25. Nie oczekujmy, że coś podobnego zapewnią strony internetowe skłaniające do utrzymywania kontaktów za pomocą łączy elektronicznych. Pamiętanie o słowach z Psalmu 26:4, 5 może wyczulić nas na niebezpieczeństwa grożące użytkownikom sieci internetowych.

16 Nie ma żadnych ograniczeń ani kontroli treści informacji zamieszczanych i dostępnych w Internecie. Dlatego łatwymi ofiarami przestępstw i nadużyć stają się często dzieci i nastolatki. Są ufne, ciekawe i pragną badać stosunkowo nowy świat cyberprzestrzeni. Rodzicie muszą więc pilnować swych dzieci i udzielać im zdrowych biblijnych wskazówek co do korzystania z Internetu, podobnie jak pomagają im w doborze muzyki lub filmów (1 Kor. 15:33).

17 Niestety, niejeden członek zboru musiał zostać wykluczony, ponieważ kontakty, które zaczęły się od pogawędek w IRC, doprowadziły go do niemoralności. Wstrząśnięci bracia starsi napisali, że niektórzy porzucili swe żony lub mężów, by związać się z osobami poznanymi przez Internet (2 Tym. 3:6). Inni wyrzekli się prawdy, ponieważ uwierzyli informacjom szerzonym przez odstępców (1 Tym. 4:1, 2). Czy biorąc pod uwagę te poważne zagrożenia, nie jest rozsądne zachowywanie ostrożności w prowadzeniu pogawędek przez Internet? Oczywiście pomoże nam w tym, korzystanie z mądrości, wiedzy, zdolności myślenia i rozeznania — przymiotów wymienionych w Księdze Przysłów 2:10-19.

18 Warto zauważyć, że sporo osób utworzyło strony w Internecie — rzekomo po to, by głosić dobrą nowinę. Jest wśród nich wielu nierozważnych braci. Inne mogą zakładać odstępcy, którzy chcieliby zwieść niczego niepodejrzewające jednostki (2 Jana 9-11). W Naszej Służbie Królestwa z listopada 1997 roku na stronie 3 wyjaśniono, czy należy tworzyć takie strony: „Nie ma potrzeby, żeby ktoś samodzielnie przygotowywał materiały o działalności lub wierzeniach Świadków Jehowy i zamieszczał je w Internecie. Na naszej oficjalnej stronie internetowej [www.watchtower.org] podano wiarogodne wiadomości dostępne dla każdego”.

19 Pomoce do studiowania w Internecie? Niektórzy uważają, że wyświadczają braciom przysługę, gdy przekazują informacje dotyczące różnych gałęzi działalności teokratycznej. Na przykład ktoś może znaleźć materiały do wykładu publicznego, a potem je wysłać w przekonaniu, że skorzystają z nich osoby przygotowujące to samo przemówienie. Inni zamieszczają wszystkie wersety biblijne potrzebne na najbliższe studium Strażnicy bądź też udostępniają materiał do programu szkoły teokratycznej lub studium książki. Niektórzy podają sugestie co do wstępów używanych w służbie polowej. Czy naprawdę jest to pomocne?

20 Publikacje dostarczane przez organizację Jehowy pobudzają nasze umysły budującymi myślami i uczą nas „odróżniać to, co właściwe, od tego, co niewłaściwe” (Hebr. 5:14). Czy ma to zastosowanie w naszym wypadku, jeśli inni szukają za nas odpowiednich materiałów?

21 O chrześcijanach w Berei powiedziano, że byli „szlachetniej usposobieni niż tamci w Tesalonice”. Dlaczego? Bo „przyjęli słowo z największą gotowością umysłu, każdego dnia starannie badając Pisma, czy tak się rzeczy mają” (Dzieje 17:11). Chociaż głosił im Paweł i Sylas, nie przyswoiliby sobie prawdy bez osobistego zaangażowania.

22 Korzystanie z materiałów do wykładu lub zebrania przygotowanych przez kogoś innego całkowicie mija się z celem studium osobistego. Czy nie pragniesz sam budować swej wiary w Słowo Boże? Jeśli żywisz taką wiarę, możesz wyrażać ją publicznie w przemówieniach, w odpowiedziach na zebraniach i w służbie polowej (Rzym. 10:10). Korzystanie z owoców pracy innych nie pasuje do zachęty z Księgi Przysłów 2:4, 5, by każdy ‛szukał wiedzy o Bogu jak ukrytych skarbów’.

23 Kiedy na przykład odszukujesz wersety w swojej Biblii, możesz szybko przejrzeć kontekst każdego z nich. Zdołasz ‛wszystko dokładnie prześledzić’, jak to czynił Łukasz, gdy sporządzał sprawozdanie ewangeliczne (Łuk. 1:3). Ten dodatkowy wysiłek pomoże ci później sprawnie odszukiwać wersety w służbie kaznodziejskiej i podczas wygłaszania przemówień. Wielu mówi, że Świadkowie Jehowy robią na nich wrażenie, bo potrafią korzystać z Pisma Świętego. W naszym wypadku znajdzie to zastosowanie jedynie wtedy, gdy zawsze będziemy osobiście odszukiwać wersety biblijne we własnych egzemplarzach Biblii.

24 Mądre korzystanie z czasu. Inną sprawą godną uwagi jest ilość czasu potrzebna na tworzenie i czytanie stron w Internecie oraz reagowanie na otrzymane wiadomości. Psalm 90:12 zachęca nas do wypowiadania następujących modlitw: „Pokaż nam, jak liczyć nasze dni w taki sposób, byśmy mogli uzyskać serce mądre”. Paweł oznajmił, że „pozostały czas jest skrócony.” (1 Kor. 7:29). Napisał jeszcze: „Istotnie więc, dopóki mamy czas sprzyjający temu, wyświadczajmy dobro wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy są z nami spokrewnieni w wierze.” (Gal. 6:10).

25 Powyższe rady podkreślają, jak ważne jest kierowanie się zdrowym rozsądkiem w korzystaniu z czasu. O ileż więcej dobrodziejstw przysparza poświęcanie go na czytanie Słowa Bożego! (Ps. 1:1, 2). Przebywamy wówczas w najlepszym towarzystwie (2 Tym. 3:16, 17). Rodzice, czy uczycie swe dzieci, jaką wartość ma mądre spożytkowanie czasu na zabieganie o sprawy Królestwa? (Kazn. 12:1). Niewątpliwie czas spędzony na rodzinnym lub osobistym studium Biblii, na zebraniach i w służbie polowej zdecydowanie przewyższa wszelkie spodziewane korzyści z buszowania po Internecie.

26 Dlatego mądrze jest koncentrować się na sprawach duchowych i na innych istotnych i niezbędnych elementach naszego chrześcijańskiego życia. Wymaga to dobrze przemyślanych decyzji, jeśli chodzi o informacje zasługujące na nasz czas i uwagę. To, co w naszym życiu ma doniosłe znaczenie, Jezus wyraził następująco: „Stale więc szukajcie najpierw królestwa oraz Jego prawości, a wszystkie te inne rzeczy będą wam dodane.” (Mat. 6:33). Czy nie czujesz się szczęśliwszy, gdy twe życie wypełniają sprawy Królestwa, a nie inne zajęcia?

27 Internetowa poczta elektroniczna. Chociaż dzielenie się osobistymi przeżyciami lub spostrzeżeniami z członkami rodziny i przyjaciółmi mieszkającymi daleko od siebie jest stosowne, czy naprawdę będzie wyrazem miłości przekazywanie tych informacji osobom, które mogą w ogóle nie znać twych bliskich? A czy powinno się je zamieszczać na stronie internetowej dostępnej dla każdego? Czy takie prywatne wiadomości należy kopiować i na ślepo rozsyłać do ludzi, których znasz albo których nie znasz? A jeśli od kogoś otrzymujesz informacje przeznaczone tylko dla ciebie, czy świadczyłoby o miłości przekazywanie ich innym?

28 A co wtedy, gdy przesyłane przez ciebie doświadczenie nie jest całkowicie ścisłe? Czy nie będzie to zakrawało na podtrzymywanie i rozpowszechnianie nieprawdy? (Prz. 12:19; 21:28; 30:8; Kol. 3:9). Oczywiście, jeśli ‛baczymy pilnie, żeby nie postępować jak niemądrzy, ale jak mądrzy’, zostaniemy pobudzeni do zastanowienia się nad tym (Efez. 5:15). Jakże się cieszymy, że w Roczniku, Strażnicy i Przebudźcie się! są zamieszczane wiarogodne przeżycia zachęcające nas i pobudzające do ciągłego chodzenia „tą drogą” (Izaj. 30:20, 21).

29 Istnieje jeszcze inne niebezpieczeństwo. O pewnych osobach apostoł Paweł powiedział: „Uczą się być bez zajęcia, włócząc się po domach; i nie tylko być bez zajęcia, lecz także plotkować i mieszać się w cudze sprawy, mówiąc o tym, o czym nie powinny” (1 Tym. 5:13). W świetle powyższych słów poświęcanie czasu i podejmowanie starań, aby przekazywać braciom błahe informacje, byłoby niestosowne.

30 Pomyśl też, ile czasu wymaga zajmowanie się na bieżąco ogromną ilością poczty elektronicznej. Co ciekawe, w książce Data SmogSurviving the Information Glut (Smog informacyjny — jak przeżyć natłok wiadomości) powiedziano na ten temat: „Jeżeli ktoś spędza coraz więcej czasu w sieci, poczta elektroniczna zmienia się ze źródła ciekawych nowinek w pochłaniającego czas żarłoka, gdyż trzeba codziennie czytać dziesiątki wiadomości od kolegów, przyjaciół i rodziny i na nie odpowiadać (...) oraz przeglądać nie zamówione materiały reklamowe”. Następnie czytamy tam: „Wielu entuzjastów nowinek nabrało złego zwyczaju przekazywania każdej otrzymanej ciekawostki — żartów, miejskich plotek, elektronicznych listów łańcuszkowych i innych — wszystkim odbiorcom znajdującym się w ich książce adresów elektronicznych”.

31 W poczcie elektronicznej krążącej wśród wielu braci zauważono różne materiały — żarty i zabawne historyjki związane ze służbą kaznodziejską, wiersze rzekomo oparte na naszych przekonaniach, przykłady zaczerpnięte z wykładów wygłaszanych na zgromadzeniach lub w Sali Królestwa, doświadczenia ze służby polowej oraz tym podobne rzeczy wyglądające dosyć niewinnie. Większość systematycznie rozsyła takie teksty, nie sprawdziwszy wcześniej ich źródła. Utrudnia to ustalenie, od kogo naprawdę pochodzi dana informacja, co powinno podawać w wątpliwość jej wiarogodność (Prz. 22:20, 21).

32 Często takie błahe treści nie należą do zdrowych słów, które Paweł miał na myśli, gdy pisał do Tymoteusza: „Stale trzymaj się wzoru zdrowych słów usłyszanych ode mnie z wiarą i miłością, które mają związek z Chrystusem Jezusem.” (2 Tym. 1:13). „Czysta mowa” prawdy biblijnej zawiera „wzór zdrowych słów” przede wszystkim oparty na głównym temacie Pisma Świętego, którym jest wykazanie słuszności zwierzchniej władzy Jehowy za pośrednictwem Jego niebiańskiego Królestwa (Sof. 3:9). Powinniśmy dokładać wszelkich starań, by poświęcać jak najwięcej czasu i energii na popieranie działań mających na celu usprawiedliwienie władzy Jehowy.

33 Ponieważ koniec tego systemu rzeczy jest bardzo bliski, nie pora na usypianie swej czujności. Biblia ostrzega: „Zachowujcie trzeźwość umysłu, bądźcie czujni. Wasz wróg, Diabeł, krąży jak ryczący lew, starając się kogoś pożreć” (1 Piotra 5:8). Ponadto czytamy w niej: „Nałóżcie całą zbroję od Boga, żebyście mogli stać niewzruszenie wobec machinacji Diabła” (Efez. 6:11).

34 Internet, niewłaściwie użytkowany, może się stać narzędziem, za pośrednictwem którego Szatan przechytrza osoby zafascynowane tym wynalazkiem. Chociaż jest on w pewnym stopniu pożyteczny, można ponieść szkodę, jeśli się nie zachowuje ostrożności. Zwłaszcza rodzice muszą interesować się tym, jak korzystają z niego dzieci.

35 Wyrobienie sobie zrównoważonego poglądu na Internet stanowi ochronę. Rozumiemy aktualne przypomnienie Pawła: „Niech (...) używający tego świata [będą] jak ci, co nie korzystają z niego w pełni; gdyż zmienia się scena tego świata” (1 Kor. 7:29-31). Pamiętanie o tym pomoże nam i naszym rodzinom uchronić się przed rozpraszaniem uwagi przez wszystko, co ten system ma do zaoferowania, łącznie z informacjami dostępnymi w Internecie.

36 Musimy utrzymywać zażyłe stosunki z braćmi w zborze i mądrze wyzyskiwać pozostały czas, stawiając się do dyspozycji, by popierać sprawy Królestwa. W miarę zbliżania się końca tego systemu ‛nie postępujmy już tak, jak i narody postępują w nieużyteczności swych umysłów’, lecz ‛stale sobie uświadamiajmy, co jest wolą Jehowy’ (Efez. 4:17; 5:17).


Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#17 Al Bundy

Al Bundy

    Site Admin

  • Członkowie
  • Pip
  • 21 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 09:28

Odwracacie kota ogonem. Jak napisałem skupiacie się na detalach. Jak się skaleczysz w nogę to ucinasz rękę? Poboli i przestanie. Czy fakt że znalazł ktoś jeden czy więcej błędów w rozumieniu zasad Biblijnych przez ŚJ dyskwalifikuje tą religię? Nikt nie chce wziąć pod uwagę tych zasad, które są dość czytelne i wynikają z Biblii, których to tylko ŚJ wiernie przestrzegają? Np. obrazy - to jedyna religia w której nie czci się bożków ręką wykonanych. Rozpusta, kradzież, masa innych oczywistych i jasnych wynikających z Biblii nieczystych praktyk jest przez was pomijana i chyba akceptowana. Zamiast skupić się na tym co mówi Biblia szukacie dziur w rozumieniu jej przez innych. Dla mnie to nierozsądne. Niewolnika stanowią tacy sami ludzie jak my. Arcykapłani w czasach Biblijnych też byli omylni i grzeszni - byli tak jak teraz niewolnik ludźmi niedoskonałymi. Ale nie mówią tego co chcieli byście usłyszeć w przeciwieństwie do kleru. A strach, lęk o którym mowa wynika tylko z tego by nie sprowadzić na siebie niezadowolenia Jehowy a nie braci starszych czy niewolnika. Stopniowe coraz lepsze zrozumienie zasad Biblijnych dla niektórych jest argumentem przeciw ŚJ - że niby zmieniają zdanie. Tak właśnie miało być i to wynika z Pisma Świętego - światło miało świecić coraz jaśniej. Jeśli macie inne niż ŚJ poglądy - zorganizujcie się we własną religię a nie czepiajcie się ich. Pytanie tylko jakich zasad będziecie się trzymać bo jak widzę tylko niektórzy z was rozumieją co Bóg ma nam do przekazania na kartach Pisma Świętego.


W takim razie, jak coś Ci się nie spodoba i zrobisz coś zgodnie z Pismem i ze swoim sumieniem a co kłóci się z zasadami WTS to spróbuj to wytłumaczyć Starszym zboru... zobaczymy czy masz prawo używać własnego mózgu... :unsure:


Nie wiem o czym mówisz normalnie. Podaj przykład tego co mówi Pismo Święte a z czym mogą nie zgodzić się starsi zboru. Polecam też lekturę Dziejów Apostolskich i listów Pawła. Przypatrz się jak działały zbory w pierwszym wieku. Tak działa kler, tak działają muzułmanie, buddyści czy protestanci?

Marku Boczkowski
Co do NSK - w którym miejscu jest tam mowa że ktoś zostanie wykluczony za korzystanie z takich jak ta stron ????
Jak napisałem - trafiłem na tę stronę przypadkowo szukając informacji o frakcjach krwi. Trafiłem tu właśnie przez to że opublikowałeś swoją prywatną korespondencję z Nadarzynem będąc jeszcze starszym. Nie wiem jak trafiłeś na to stanowisko w zborze ale widzę że kompletnie się do tego nie nadawałeś. Powinieneś wiedzieć że bracia w Nadarzynie nie udzielą Ci wyjaśnień innych niż te które możesz znaleźć w literaturze bo nie stanowią Ciała Kierowniczego. Dla mnie twoje wywody o krwi są logiczne ale mnie akurat pomogły podjąć słuszną decyzję zgodną z moim a nie innych sumieniem i za to powinienem Ci podziękować.

Dziękuję CI też za ten art. bo nie mam w firmie dostępu do literatury. Sprawił że kończę pisanie tutaj i zajmę się czytaniem tego co istotne w tym tygodniu - przygotuję się do zebrania. Szczerze życzę Ci powrotu do zdrowia duchowego.

Użytkownik Al Bundy edytował ten post 2009-08-04, godz. 09:43


#18 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-04, godz. 09:41

Odwracacie kota ogonem. Jak napisałem skupiacie się na detalach. Jak się skaleczysz w nogę to ucinasz rękę? Poboli i przestanie. Czy fakt że znalazł ktoś jeden czy więcej błędów w rozumieniu zasad Biblijnych przez ŚJ dyskwalifikuje tą religię? Nikt nie chce wziąć pod uwagę tych zasad, które są dość czytelne i wynikają z Biblii, których to tylko ŚJ wiernie przestrzegają? Np. obrazy - to jedyna religia w której nie czci się bożków ręką wykonanych. Rozpusta, kradzież, masa innych oczywistych i jasnych wynikających z Biblii nieczystych praktyk jest przez was pomijana i chyba akceptowana. Zamiast skupić się na tym co mówi Biblia szukacie dziur w rozumieniu jej przez innych. Dla mnie to nierozsądne. Niewolnika stanowią tacy sami ludzie jak my. Arcykapłani w czasach Biblijnych też byli omylni i grzeszni - byli tak jak teraz niewolnik ludźmi niedoskonałymi. Ale nie mówią tego co chcieli byście usłyszeć w przeciwieństwie do kleru. A strach, lęk o którym mowa wynika tylko z tego by nie sprowadzić na siebie niezadowolenia Jehowy a nie braci starszych czy niewolnika. Stopniowe coraz lepsze zrozumienie zasad Biblijnych dla niektórych jest argumentem przeciw ŚJ - że niby zmieniają zdanie. Tak właśnie miało być i to wynika z Pisma Świętego - światło miało świecić coraz jaśniej. Jeśli macie inne niż ŚJ poglądy - zorganizujcie się we własną religię a nie czepiajcie się ich. Pytanie tylko jakich zasad będziecie się trzymać bo jak widzę tylko niektórzy z was rozumieją co Bóg ma nam do przekazania na kartach Pisma Świętego.


Widzisz, moim zdaniem chodzi o kluczową rzecz. Jesli Niewolnik podaje się za proroka Boga, a jego proroctwa nie spełniają się ( pokolenie 1914, rok 1975 ) to Bóg w Piśmie Świętym jasno powiedział co się stanie z takim prorokiem, i że prorok który Prorokuje w Imieniu Boga ajego proroctwa się nie spełniają NIE JEST POSŁANY OD BOGA! ! Więc nie jest to sprawa kilku omyłek niedoskonałych ludzi, tylko sprawa życia i śmierci każdego z nas. Jesli chcesz być prowadzony przez omylnych ludzi, którzy wpływają na całe Twoje zycie i Twoje kontakty z Bogiem to jest to dla Ciebie zasadnicza sprawa.
nie potrafiłam uwierzyć.......

#19 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-08-04, godz. 09:47

Wracając do NSK - pokaż mi ten art. bracie były bo chyba nie obecny...

Prawdopodobnie 'skywalker' miał na myśli NSK nr.11 z 1999 r. str. 3-6. Ten artykuł pt. Korzystając z internetu, pamiętaj o niebezpieczeństwach!, nawiązuje m.in.

Członków zboru chroni biblijne postanowienie o wykluczeniu grzeszników nieokazujących skruchy lub osób szerzących odstępcze poglądy (1 Kor. 5:9-13; Tyt. 3:10,11). Czy można oczekiwać takich podyktowanych miłością postanowień,gdy kontaktujemy się z kimś za pośrednictwem Internetu? (ak. 12)

Niestety, niejeden członek zboru musiał zostać wykluczony, ponieważ kontakty, które zaczęly się od pogawedek w IRC, doprowadziły go do niemoralności. (ak.17)

Nieprawdą rozpowszechnianą jest, że WTS nakazuje wykluczać za uczestniczenie na forach skierowanych przeciw ŚJ-owy. Natomiast jak podaje zacytowany artykuł, strony te powodują, że 'karmiąc' się takimi treściami z czasem osoba taka zbacza z drogi moralności. Zatem wyklucza się, nie za korzystanie tych stron, lecz za wykroczenia, które są następstwem ich czytania.

Bywać jednak też może, że w niektórych zborach 'starsi' są nadgorliwi i źle interpretując artykuły 'niewolnika', wykluczają za udział na stronach tak zwanych "odstępczych". Ale bardzo w to wątpie. Jeśli ktoś ma dowód, to niech udowodni.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#20 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-08-04, godz. 10:05

Marku Boczkowski
Co do NSK - w którym miejscu jest tam mowa że ktoś zostanie wykluczony za korzystanie z takich jak ta stron ????
Jak napisałem - trafiłem na tę stronę przypadkowo szukając informacji o frakcjach krwi. Trafiłem tu właśnie przez to że opublikowałeś swoją prywatną korespondencję z Nadarzynem będąc jeszcze starszym. Nie wiem jak trafiłeś na to stanowisko w zborze ale widzę że kompletnie się do tego nie nadawałeś. Powinieneś wiedzieć że bracia w Nadarzynie nie udzielą Ci wyjaśnień innych niż te które możesz znaleźć w literaturze bo nie stanowią Ciała Kierowniczego. Dla mnie twoje wywody o krwi są logiczne ale mnie akurat pomogły podjąć słuszną decyzję zgodną z moim a nie innych sumieniem i za to powinienem Ci podziękować.


Oczywiście, że za samo czytanie się nikogo nie wyklucza. Zresztą wujaszkowie z Betel też czytają. Zasadniczą kwestią jest jednak prowadzenie dysput z "odstępcami". Tego Organizacja nie pochwala, a gdybyś był w tym względzie niepokorny to musisz się liczyć z konsekwencjami - do wykluczenia włącznie. Wiem, o czym piszę, gdyż sam kilka lat temu miałem poważną rozmowę z N.O. i dwoma starszymi na ten temat. A obwodowy otrzymał materiały na mój temat (ze zrzutami odwiedzanych przeze mnie stron wraz z cytatmi moich wypowiedzi) prościutko z Nadarzyna. Czyli jakiś Betelczyk czyta sobie różne fora n/t Świadków Jehowy i w razie potrzeby i możliwości odpowiednio działa. Kto wie, może jest w Nadarzynie jakiś specjalny "Dział badania odstępczych stron"? ;)

Odnośnie mojej korespondencji - jak sam zauważyłeś, była ona moja prywatna, dlatego miałem prawo zrobić z nią, co mi się podobało. Uważam, że inni też mają prawo poznać stanowisko Towarzystwa w pewnych kwestiach, nie zawsze budujących.
Jeżeli nie wiesz, jak zostaje się starszym, to faktycznie dużo musisz się jeszcze nauczyć o "teokratycznym zarządzaniu" Organizacją. Bo starszych mianuje Duch Święty (zob. Strażnicę nr24 z 1972, s.3).

I dziękuję za dobre słowo o stronie o krwi :)


Bywać jednak też może, że w niektórych zborach 'starsi' są nadgorliwi i źle interpretując artykuły 'niewolnika', wykluczają za udział na stronach tak zwanych "odstępczych". Ale bardzo w to wątpie. Jeśli ktoś ma dowód, to niech udowodni.


Nie ma znaczenia rodzaj kontaktu. Chodzi o sam fakt. A dowodem niech będzie Strażnica nr13 z 1986, ss.26,27.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych