Skocz do zawartości


Zdjęcie

obiektywizm na forum...


  • Please log in to reply
63 replies to this topic

#41 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-08-24, godz. 12:14

Gośc jest tak przeświadczony i zacietrzewiony swoja misją życiową,


chyba za daleko sie posuwasz wizard. akurat ta osoba jakze czesto szczerze potrafi przyznac sie do swoich watpliwosci, pisze rzeczowo, ma fajne pomysly na spojrzenie na rozne sprawy z innej strony. czasami ta osoba pisze, ze czegos nie wie, albo nie rozumie, pozostaje otwarta w przeroznych kwestiach, stad dziwi mnie taka opinia. albo nie nie dziwi.

przeciez kazdy czyta i odbiera kogos jak chce - subiektywnie :)
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#42 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-08-24, godz. 14:29

>Jeden z userów na wpisane w awatora, że wyłącznie "Benedykt (papież) jest jego idolem i jemu bezgranicznie chce ufac

Wyjaśniam uprzejmie, że:1) nie użyłem słowa 'tylko' (tylko B16), uznaję inne autorytety (m.in. własne sumienie)w starszych moich wypowiedziach znajdziesz świadectwo osobistego pacyfizmu: pacyfizm jest w katolicyzmie tolerowany a więc w jakiś sposób zgodny z katolicyzmem, acz nie jest nurtem dominującym. Rozumiem że ktoś może nie rozumieć iż zadeklarowany katolik jest zadeklarowanym pacyfistą.2) jestem świadomy niedoskonałości katolicyzmu, wojen krzyżowych, inkwizycji, czytałem całą książkę 'mroki średniowiecza', jestem świadomy że papiestwo ma "więcej trupów" na sumieniu (nawet tylko w latach 1879-2009) niż strażnica i ciało kierownicze, ale moim kryterium oceny autorytetów jest niezmienność nauczania. Postawiłem ją wyżej ciężkich grzechów systemu religijnego.3) wskazanie w stopce że okazuję B16 lojalność podobną do tej którą ŚJ okazują CK -- uważam że sam fakt przynależności do jakiejś organizacji (WTS, KrzK, zbór protestancki, itp.) nie jest błędem, podobnie jak uznawanie jakiś autorytetów (papież, członek ciała kierowniczego, bezwyznaniowy biblista, itp.)4) uważam także za iluzję czyjeś mówienie że "on sam wszystko zbadał zobiektywizował i wyciągnął słuszne wnioski". Uważam, że każdy z nas, choćby zaprzeczał, opiera się na autorytecie innych ludzi a wolność jest w istocie swobodą wyboru autorytetów (lepszych lub gorszych). Dla mnie lepszy = niezmienny.5) kiedyś mialem napisane w stopce (może dalej napis ten tkwi pod moim starym nickiem) że "jest dla mnie oczywiste, że to co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich" i nadal tak myslę. Rozumiem, że to, co napisałem może się komuś nie podobać.

#43 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2009-08-24, godz. 14:38

Rozumiem, że to, co napisałem może się komuś nie podobać.


Dla ŚJ taka deklaracja ze strony exa to jak zabicie mu matki na jego własnych oczach :) gdybym ja tak napisał byłoby to co najwyżej wyśmiane, ale taka deklaracja ze strony exa (mam nadzieję, że nie obrazisz się za to określenie) jest jak czerwona płachta dla byka.

#44 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-08-24, godz. 14:45

a to ciekawa myśl... Inaczej mówiąc to swoista podejżliwośc "w stecz". Nie jesteście lepsi bo napewno też mielibyście coś na sumieniu, hehe.
Czyli można załozyc, że każde dziecko to kombinator, złodziej i oszust, bo gdyby żyło już dłużej (niż do tąd) tak właśnie by postępowało.
Wniosek: dzieciakowi spuścic manto. Tak profilaktycznie. Gdyby dłuzej żyło popełniłoby wykroczenie/a za które właśnie dostaje razy.
To wyjatkowo udana koncepcja, a przedewszystkim logiczna. :)


wszystko fajnie ladnie i pieknie, komentarze lecą - ale co z moimi pytaniami? raczyłbyś? Ja udzielilem odpowiedzi - nie zamierzasz uczynic tego samego?

#45 wizart

wizart

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 36 Postów

Napisano 2009-08-24, godz. 17:10

wszystko fajnie ladnie i pieknie, komentarze lecą - ale co z moimi pytaniami? raczyłbyś? Ja udzielilem odpowiedzi - nie zamierzasz uczynic tego samego?


wyjaśniłem już moje stanowisko co do kwestii krwi i sposobu leczenia. Chyba, że coś przeoczyłem....

#46 wizart

wizart

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 36 Postów

Napisano 2009-08-24, godz. 17:26

Wyjaśniam uprzejmie, że:1) nie użyłem słowa 'tylko' (tylko B16), uznaję inne autorytety (m.in. własne sumienie)w starszych moich wypowiedziach znajdziesz świadectwo osobistego pacyfizmu: pacyfizm jest w katolicyzmie tolerowany a więc w jakiś sposób zgodny z katolicyzmem, acz nie jest nurtem dominującym. Rozumiem że ktoś może nie rozumieć iż zadeklarowany katolik jest zadeklarowanym pacyfistą.2) jestem świadomy niedoskonałości katolicyzmu, wojen krzyżowych, inkwizycji, czytałem całą książkę 'mroki średniowiecza', jestem świadomy że papiestwo ma "więcej trupów" na sumieniu (nawet tylko w latach 1879-2009) niż strażnica i ciało kierownicze, ale moim kryterium oceny autorytetów jest niezmienność nauczania. Postawiłem ją wyżej ciężkich grzechów systemu religijnego.3) wskazanie w stopce że okazuję B16 lojalność podobną do tej którą ŚJ okazują CK -- uważam że sam fakt przynależności do jakiejś organizacji (WTS, KrzK, zbór protestancki, itp.) nie jest błędem, podobnie jak uznawanie jakiś autorytetów (papież, członek ciała kierowniczego, bezwyznaniowy biblista, itp.)4) uważam także za iluzję czyjeś mówienie że "on sam wszystko zbadał zobiektywizował i wyciągnął słuszne wnioski". Uważam, że każdy z nas, choćby zaprzeczał, opiera się na autorytecie innych ludzi a wolność jest w istocie swobodą wyboru autorytetów (lepszych lub gorszych). Dla mnie lepszy = niezmienny.5) kiedyś mialem napisane w stopce (może dalej napis ten tkwi pod moim starym nickiem) że "jest dla mnie oczywiste, że to co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich" i nadal tak myslę. Rozumiem, że to, co napisałem może się komuś nie podobać.


Nie oceniam cudzych wypowiedzi w kwestiach "czy mi się podobają, czy też nie". Mogę się nie zgodzić z czyimś poglądem. Temat został baaardzo rozdmuchany we wszystkie możliwe strony. Nikt nie odpowiedział na postawione przeze mnie pytanie, albo ja źle je skonstruowałem. Jednak widzę, że faktycznie nie zajdziemy daleko. Czasem irytują mnie cudze wywody, lanie wody (w moim odczuciu), albo "cwaniactwo" połączone w wszechwiedzą ( a może to tylko moje źle odebrane odczucia...). Nie przeszkadza mi, że ktoś zmienił czy zweryfikował swe poglądy i przeszedł tu czy tam. Popieram świadomość chrześcijańską, choć nie uwazam, że to wsio rawno jak i kogo czcimy, ale nie o tym teraz tu piszemy. Stawiane przez nas wszystkich tu jakiekolwiek pytania tak na prawdę nie służą znalezieniu przez nas odpowiedzi. Raczej chwytania za słółwka, lub wytknięcia czegoś (sam się na tym złapałem). Nikogo nie chcę tez obrażić, ani by ktoś się źle poczuł. Padł komentarz, że jestem ignorantem (czy jakoś tak). Nie jestem, a jeśli ktoś się źle poczuł, przepraszam (Kasztanka).

Z zaciekawieniem obserwowałem jak się rozwija temat, ale on sie rozłaxi, a główne myśli nie zostały zauwaźone i źle pokierowała się ta rozmowa (nie w temacie).
Podkreślę jeszcze raz: nie jestem ŚJ. Katolikiem również nie.
Znam "dobrych" (w mojej ocenie) katolików i "krnąbrnych" ludzi uważających się za ŚJ.

Zgadzam się z tezą "jest dla mnie oczywiste, że to co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich", choć... (korci mnie by pociągnąć wątek, ale się powstrzymam...:)

#47 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-08-24, godz. 17:36

wyjaśniłem już moje stanowisko co do kwestii krwi i sposobu leczenia. Chyba, że coś przeoczyłem....


podalem fakt odnosnie krwi u SJ - jedyna odpowiedzia jaka dostalem byly niewyjasniajace nic artykuly.

zapytalem wiec jaki jest cel stanowiska skoro go nie popierasz zadnymi konkretnymi argumentami?

nie szukam informacji dotyczących jakichś frakcji krwi, ponieważ nie interesuje mnie alternatywa, na którą wskazujesz.
Nie popieram transfuzji krwi z osobistych powodów, ale nie oceniam tych, którzy podejmują takie czy inne decyzje w kwestii leczenia.


dostales fakt - i w odpowiedzi mowisz, ze Cie to nie interesuje? to jakie fakty Cie interesuja? chciales dowodu na "krwawe podboje" WTS - dostales ten dowod - i w odpowiedzi mowisz, ze Cie on nie interesuje? to sie nazywa ignorancja.

#48 wizart

wizart

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 36 Postów

Napisano 2009-08-24, godz. 18:15

dostales fakt - i w odpowiedzi mowisz, ze Cie to nie interesuje? to jakie fakty Cie interesuja? chciales dowodu na "krwawe podboje" WTS - dostales ten dowod - i w odpowiedzi mowisz, ze Cie on nie interesuje? to sie nazywa ignorancja.


Nie interesuje mnie frakcja krwi, o której wspominasz z prostej przyczyny: omawiana przez ciebie kwestia odpada (w moim przypadku). Po cóż więc mam się nad nią skupiać i roztrząsać? Nie rozumiem. Co do twojego sposobu postrzegania WTS, jako krwawej instytucji - przyjmuję do wiadomości (nic ponad to). Nie wiem nad czym tu dywagować? Kogo nazywasz ignorantem?
Jeśli nie lubię zupy ogórkowej, nie skupiam się nas ziemniakami w niej, bo jej nie lubię.

#49 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-08-24, godz. 18:21

wiec nie podasz swojej opini n.t. tego, ze u SJ krwi nie mozna oddac i z krwi SJ nigdy nie powstanie zaden preparat - ale z cudzej krwi w postaci preparatow SJ beda korzystac.

Nie lubia ogorkowej, ale lubia ziemniaki, wiec ziemniaki zjedza i reszte ogorkowej moga wyrzucic?

#50 Frag

Frag

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano 2009-08-27, godz. 17:35

wiec - nauczona doswiadczeniem i widzaca bledy organizacja Brooklynu powinna ich nie popelniac.


zatem: dlaczego popelnia te same bledy ktore zarzuca katolikom w sredniowieczu?


Bo nie ma idealnej religii bo my ludzie nie jesteśmy idealni, czy jesteś świadkiem jehowy czy katolikiem czy islamistą czy hinduistą czy rastafarystą. Ważne żeby szukać prawdy, a nie dociekać błędów ludzi. Łatwiej jest nie dowierzać, niż wierzyć. Doszukujesz się zła uważając się za dobro. Kim jesteś żeby osądzać innych? Jk 4 11-12

Nigdy też nie będzie idealnej religii bo człowiek zawsze był i będzie przewrotny.

Użytkownik Frag edytował ten post 2009-08-27, godz. 17:43

"Uczmy się korzystać z Pisma Świętego jako źródła Prawdy objawionej. Ono ułatwi nam wniknąć w głębię Odkupienia i otworzyć się na tajemnicę Chrystusa. Słowo Boże niech kształtuje nasze życie i nasze postępowanie, abyśmy jak Apostołowie stawali się głosicielami i świadkami Dobrej Nowiny aż po krańce ziemi."

Watykan 11 lutego 1999 roku
Jan Paweł II

#51 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-08-27, godz. 17:50

Bo nie ma idealnej religii bo my ludzie nie jesteśmy idealni, czy jesteś świadkiem jehowy czy katolikiem czy islamistą czy hinduistą czy rastafarystą. Ważne żeby szukać prawdy, a nie dociekać błędów ludzi. Łatwiej jest nie dowierzać, niż wierzyć. Doszukujesz się zła uważając się za dobro. Kim jesteś żeby osądzać innych? Jk 4 11-12

Nigdy też nie będzie idealnej religii bo człowiek zawsze był i będzie przewrotny.


wiec dlaczego mnie osadzasz o dociekanie bledow i uwazanie siebie za dobro a innych za zlo - piszac zaraz 'kim jestes zeby osadzac innych' :)?

#52 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2009-08-27, godz. 18:12

wiec dlaczego mnie osadzasz o dociekanie bledow i uwazanie siebie za dobro a innych za zlo - piszac zaraz 'kim jestes zeby osadzac innych' :)?


bo taka jest natura organizacji strażnica, oni mogą osądzać tobie nie wolno chociaż nie osądzasz.
pozdrawiam Andrzej

#53 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-08-27, godz. 18:24

bo taka jest natura organizacji strażnica, oni mogą osądzać tobie nie wolno chociaż nie osądzasz.

niech sam to powie (-:

#54 Frag

Frag

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano 2009-08-27, godz. 18:25

wiec dlaczego mnie osadzasz o dociekanie bledow i uwazanie siebie za dobro a innych za zlo - piszac zaraz 'kim jestes zeby osadzac innych' :)?


To już jest czepianie się słówek, równie dobrze mógłbym napisać kim jesteśmy bo skoro pisze kim jesteś te same wartości tyczą się mnie samego, ale ty się doszukujesz właśnie błędów. patrz w/w i koło się zamyka. Co lepsze zwróciłeś uwagę na coś czym mógłbyś mi dogryźć, a nie na to, że wszyscy ludzie popełniają błędy. Poza tym "kim jesteś żeby osądzać innych" to cytat z biblii wystarczyło zaglądnąć.

Użytkownik Frag edytował ten post 2009-08-27, godz. 18:32

"Uczmy się korzystać z Pisma Świętego jako źródła Prawdy objawionej. Ono ułatwi nam wniknąć w głębię Odkupienia i otworzyć się na tajemnicę Chrystusa. Słowo Boże niech kształtuje nasze życie i nasze postępowanie, abyśmy jak Apostołowie stawali się głosicielami i świadkami Dobrej Nowiny aż po krańce ziemi."

Watykan 11 lutego 1999 roku
Jan Paweł II

#55 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-08-27, godz. 18:31

To już jest czepianie się słówek, równie dobrze mógłbym napisać kim jesteśmy bo skoro pisze kim jesteś te same wartości tyczą się mnie samego, ale ty się doszukujesz właśnie błędów. patrz w/w i koło się zamyka.


wiec dlaczego od razu tak nie napisales, tylko najpierw osadziles mnie? znasz mnie choc troche by moc cokolwiek o mnie powiedziec?

#56 Frag

Frag

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano 2009-08-27, godz. 18:36

wiec dlaczego od razu tak nie napisales, tylko najpierw osadziles mnie? znasz mnie choc troche by moc cokolwiek o mnie powiedziec?


Bo zacytowałem pismo święte? patrz wyżej. Wybacz nie jestem wstanie dokonać korekty listu św. jakuba.

pozdrawiam

Użytkownik Frag edytował ten post 2009-08-27, godz. 18:37

"Uczmy się korzystać z Pisma Świętego jako źródła Prawdy objawionej. Ono ułatwi nam wniknąć w głębię Odkupienia i otworzyć się na tajemnicę Chrystusa. Słowo Boże niech kształtuje nasze życie i nasze postępowanie, abyśmy jak Apostołowie stawali się głosicielami i świadkami Dobrej Nowiny aż po krańce ziemi."

Watykan 11 lutego 1999 roku
Jan Paweł II

#57 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-08-27, godz. 18:42

Bo zacytowałem pismo święte? patrz wyżej. Wybacz nie jestem wstanie dokonać korekty listu św. jakuba.

pozdrawiam


i tak sprytnym sposobem niby na biblii odciagnales uwage mojego postu na mnie, zamiast podtrzymac lub obalic argumentownie moje zdanie o WTS. Skoro juz jestesmy na etapie, ze uwazam sie za dobro i osadzam innych, moze wypowiesz sie w temacie ktory sugerowalem a nie skupiac sie bedziesz na mnie, poniewaz mnie nie znasz ani troche, a sugerujesz rzeczy o mnie. Tematem jest - przypomne - obiektywizm. Wiec Twoich jak najbardziej subiektywnych opinii o moich pogladach juz wystarczy.

#58 Frag

Frag

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano 2009-08-27, godz. 18:58

i tak sprytnym sposobem niby na biblii odciagnales uwage mojego postu na mnie, zamiast podtrzymac lub obalic argumentownie moje zdanie o WTS. Skoro juz jestesmy na etapie, ze uwazam sie za dobro i osadzam innych, moze wypowiesz sie w temacie ktory sugerowalem a nie skupiac sie bedziesz na mnie, poniewaz mnie nie znasz ani troche, a sugerujesz rzeczy o mnie. Tematem jest - przypomne - obiektywizm. Wiec Twoich jak najbardziej subiektywnych opinii o moich pogladach juz wystarczy.


Mam nadzieje, że ten post będzie kiedyś dla Ciebie, dla mnie i dla innych sam w sobie odpowiedzą na pytanie o obiektywizmie :), a z jakim uśmiechem przeczytałem to słowo "niby" na Biblii, ale fakt to błąd, powinienem się zasmucić. Czas zmienić siebie, a nie innych.

pozdrawiam jeszcze raz i ostatni ;)

Użytkownik Frag edytował ten post 2009-08-27, godz. 19:00

"Uczmy się korzystać z Pisma Świętego jako źródła Prawdy objawionej. Ono ułatwi nam wniknąć w głębię Odkupienia i otworzyć się na tajemnicę Chrystusa. Słowo Boże niech kształtuje nasze życie i nasze postępowanie, abyśmy jak Apostołowie stawali się głosicielami i świadkami Dobrej Nowiny aż po krańce ziemi."

Watykan 11 lutego 1999 roku
Jan Paweł II

#59 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-08-27, godz. 19:13

ciesze sie, ale dalej nic nie wniosles do dyskusji. a teraz sie z niej wycofujesz po kilku postach pokzywania mi co robie zle (i to z jakims wlasnym poczuciem dobrze spelnionej misji oraz proba jakiegos wywolania u mnie zalu w sumieniu) - zamiast podac jakies konkretne argumenty. i tego tez sie spodziewalem.

nastepnym razem bez zamiaru wniesienia czegos NA TEMAT nie podejmuj dyskusji, bo mozesz trafic na rozmowe znacznie mniej tolerancyjnego i cierpliwego.

tak czy siak moje pytanie pozostaje w temacie wciaz aktywnie. Ty nie podwazyles go na podstawie mojej osoby, a poprzedni moj rozmowca nie podwazyl powtornych bledow WTS'u na podstawie krwi. Dyskusja otwarta, zapraszam.

#60 nauti

nauti

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2009-09-06, godz. 21:02

Witam.
Dotrwałem w czytaniu postów do tego momentu i wypowiem się też w tym temacie pomijając kwestie sporów doktrynalnych, które tutaj poruszacie. Skupię się na odpowiedzi autorowi wątku na pytania, które zadał w pierwszym poście.

Nie chcę podejmować dyskusji która religia jest lepsza czy gorsza, ile zabiła jedna a ile ofiar pochłonęły fanatyczne nakazy innej religii. Jestem daleki od jednoznacznych stwierdzeń ale coraz bardziej skłaniam się ku przekonaniu, że "religia to opium dla ludu". Między innymi dlatego, że wg mnie religia niczym nie różni się od polityki a kaznodzieje są jeszcze bardziej zawzięci niż politycy. Ten sam bełkot, te same nawoływania, ten sam marketing, te same metody socjotechniczne, tyle że podwojone przez niezdrowe emocje... części wspólnych znajduję wiele.

Po co tu wchodzę i poświęcam czas na to forum? Czytam od paru lat, głos zabrałem niedawno. Znam organizację ŚJ dobrze, znam ciężar pracy usługiwania, pionierowania, itd. Szanuję poświęcenie ludzi, którzy czynią to co im się wydaje słuszne. Nie wiem czy według słusznego poznania ale... ich sprawa.

Odszedłem od organizacji bo miałem swoje powody, które teraz są bez znaczenia, bynajmniej w tej dyskusji. Nie traktuję forum jako formy wyżycia się na ŚJ mimo iż mam wiele żalu zarówno do ludzi jak i organizacji. Próbuję odbudować swoją tożsamość, którą zabrano mi bez mojej świadomej wiedzy podczas prania mojego umysłu. Myślę, że większość z tu obecnych ma podobne potrzeby. Dobrze, że istnieje to forum i jak by go tego nie nazywać jest to miejsce spotkań osób pokrzywdzonych przez organizację ŚJ.

Wizart, piszesz, że tu wszyscy mają ŚJ za tumany. Nie uważam, że tak jest ale dziwisz się temu? Większość ŚJ ma świadomość "psychicznego wyzysku", który się na nich odbywa ale jest za słaba by wyjść poza pewne horyzonty myślowe, bo im nie wolno. Jak mamy postrzegać ludzi, którzy ślepo wierzą w to co ktoś napisał i co jakiś czas zmienia jako "nowe światło"? Żadna religia nie ma prawa zabraniać Ci myślenia. Myślę więc jestem - ot prosta zależność. ŚJ są robotami wyszkolonymi do wojny, być może to wojna Jehowy, tego nie wiem, być może właśnie należałoby podjąć tą strategiczną decyzję i wstąpić (pozostać) w tej armii zanim poleje się krew. Znów polityka...

Fora internetowe nigdy nie będą oazą sielanki i grzecznej wymiany zdań. Być może najeżdża się tu na Strażnicę (ja to odbieram trochę z dystansem i przymróżeniem oka) ale czy Strażnica nie czyni tego właśnie? Uważam, że większość dyskusji jest na przyzwoitym poziomie z odrobiną humoru, który rozładowuje napięcie. Zaznaczam, że nie czytam wątków doktrynalnych bo to spieranie się o symbole a nie o istotę bycia człowiekiem.

Pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych