Ja jak miałem sprawy wyjaśniające , czyli ? . Osoba nadużywająca alkohol , to taka , którą widziano trzy razy pod wpływem alkoholu . W tym , że to świadek zeznania stwierdza , czy oskarżony był pod dużym wpływem czy nie ! . Oczywiście muszą być świadkowie zdarzenia/zdarzeń /min 2 osoby , w skrajnych przypadkach 3 / lub ktoś pokornie sam się przyznał . Lecz sprawy alkoholu są przedawnione po dwóch latach ? . Skąd wiem , wyjaśniałem swoje sprawy ze starszymi a mediatorem był obwodowy z wiadomością do Nadarzyna . Starsi popełnili błędy proceduralne ze mną , dotyczy komitetu sądowniczego . Obwodowy w trakcie spraw wyjaśniających spytał się mnie , czy oddam starszego do zboru/śj do Sądu ? . Jeżeli tak , to przewodniczący zboru będzie wykluczony . Oczywiście listy polecone do Nadarzyna przechowuje do chwili obecnej . Dlatego osobiście uważam , że starsi prowadzą samowolką w sprawie wykluczeń ze zboru . Robią , co uważają , że jest dla nich dobre . I ZASADA JEST TAKA - JEDNOSTKA W ZBORZE SIĘ NIE LICZY. Nie okazałem pokory i nie przyznałem się do winy a oficjalnie zostałem upomniany . Jak to udowodniłem , przewodniczący zboru powiedział , że można udowodnić mu coś innego i go czyli mnie wykluczyć . Po krótkim czasie napisałem list , że nie chcę być już śj . Dlatego uważam , że każdy , który studiuje Biblie ze śj , powinien być oficjalnie poinformowany , jakie ma prawa , jak może się bronić przed zarzutami . Sj , powinni wydać oddzielną książkę , która będzie poruszać tą kwestie razem z przykładami innych komitetów sądowniczych .to pisane prawo?
Donosicielstwo
#121
Napisano 2010-10-21, godz. 10:20
#122
Napisano 2010-10-22, godz. 07:35
Starsi popełnili błędy proceduralne ze mną , dotyczy komitetu sądowniczego . Obwodowy w trakcie spraw wyjaśniających spytał się mnie , czy oddam starszego do zboru/śj do Sądu ? . Jeżeli tak , to przewodniczący zboru będzie wykluczony
No proszę. A po moim komitecie starsi byli "święci" i nietykalni. Pisałem do Nadarzyna ale nie otrzymałem odpowiedzi.
Dlatego osobiście uważam , że starsi prowadzą samowolką w sprawie wykluczeń ze zboru . Robią , co uważają , że jest dla nich dobre . I ZASADA JEST TAKA - JEDNOSTKA W ZBORZE SIĘ NIE LICZY. Nie okazałem pokory i nie przyznałem się do winy a oficjalnie zostałem upomniany
Dokładnie tak samo było u mnie. Interpretowali wszystko jak im się podobało. Gdy wykazywałem im, że są w błędzie, powtarzali od nowa to co wcześniej powiedzieli. Zamiast trzymać się aspektu tematu, wracali do tego co już było mówione. Nie mieli argumentów.
#123
Napisano 2010-11-06, godz. 11:12
W jakiej sypialni, naiwniaku? Wystarczy, że Cię zdybią przy furtce wieczorem wchodzącego, rano wychodzącego. Nikt nie będzie nawet pytał, czy przestąpiłeś próg sypialni.Widzę, że organizacja nadal ciągnie tę żenującą farsę czyli dwóch świadków w sypialni.
#124
Napisano 2010-11-07, godz. 15:13
zdjęc nie trzeba wystraczą zeznania siostry Eugenii
Użytkownik jb edytował ten post 2010-11-07, godz. 22:56
Proszę wszystkich o merytoryczne wypowiedzi dot. tematu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych