Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dla osób znających Panią Irenę Drygiel


  • Please log in to reply
48 replies to this topic

#1 mictlan

mictlan

    Początkujący (1-50)

  • Admin
  • Pip
  • 48 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2010-07-09, godz. 12:13

Dotyczy majątku. Wydaje się, że starsza Pani odda dorobek swojego życia na Ogólnoświatową Działalność Towarzystwa. Mam nadzieję, że ktoś to zobaczy i wykaże przed sądem większe prawa do spadku...
Dołączona grafika

#2 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-09, godz. 13:17

Potrafią zadbać o swoje interesy :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#3 warmiaczka

warmiaczka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 47 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-07-09, godz. 16:15

Wiele jest takich darowizn,spadków na Organizację.Ludzie, a szczególnie starsi są podatni na przekazywanie swoich nieruchomosci i kont bankowych.Nigdy sie nie dowiemy ile i kto przekazał.A organizacja rosnie w siłę!!!!Pomimo kryzysu!!!!ich kryzys omija własnie dzięki takim ludziom którzy oddają swój majątek dorobek życia.Życzę powodzenia w odnalezieniu spadkobierców!!!!

#4 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-07-09, godz. 19:22

U mnie w zborze jest taka starsza zniedołężniała siostra, ma dzieci co jej nie zaniedbują. Starsi ją przez dłuższy czas przekonywali, żeby przepisała swoje mieszkanie na TS. I przepisała, żyje jeszcze, ale w każdej chwili może umrzeć ze starości. Dopóki się zastanawiała i ją przekonywali to pomagali jej, odwiedzali, nagrywali zebrania. Odkąd byli od notariusza to starsi tylko na zebraniach mówią innym żeby ją odwiedzać, rzadko kto to robi. Ta siostra pozostała bez żadnej pomocy w prawie nieswoim mieszkaniu. Odwiedzają ją w zasadzie dzieci, którym pozostanie najwyżej zachowek. Mam nadzieję, że sąd odrzuci testament, ale wiem też że TS nie popuści takiego łakomego kąska. Inną siostrę próbowano tak samo przekonywać, by przekazała mieszkanie TS, ale odwiedziny starszych skończyły się tym, że ta starsza siostra przestała przechodzić na zebrania, głosić, zupełnie się odcięła od zboru, czuje żal i nie rozumie jak można ją przymuszać (delikatna perswazja) do przepisania mieszkania na TS. Jestem dumna z postawy tej siostry. Niedawno poznałam też historię braci, którzy postanowili wesprzeć TS dając dobry samochód. Problem był w tym, że TS nie chciało zapłacić skarbówce podatku "od wzbogacenia się", mieli go zapłacić darczyńcy w imieniu TS (bo skoro dają samochód w prezencie to niech też zapłacą podatek, bo to w końcu prezent).Długą walkę toczyli z TS o ten podatek, pożałowali oddania samochodu. To wszystko odbiło się niekorzystnie na ich wizerunku "przenajświętszej" organizacji

#5 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-09, godz. 19:42

czyli jak u katolików, starsze osoby, myślą, że kiedy darują wszystko dla kościoła "kupią" sobie niebo..... starzy świadkowie "kupują" zmartwychwstanie......
nie potrafiłam uwierzyć.......

#6 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-07-09, godz. 21:14

Dawać dla organizacji? Ech... Tyle kasy mają i jeszcze wykorzystują starsze osoby. W dodatku starsi zboru do tego zachęcają. Okropność.

Kiedyś dawałem dla Organizacji. Szkoda mi teraz tej kasy.

#7 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-10, godz. 07:53

Powiem szczerze, że także uważam iż przedstawiciele Kościoła i Organizacji w postaci księdza i starszego, lepiej postąpiliby, kiedy ciesząc się autorytetem u takiej starszej osoby, zachęciliby do podarowania mieszkania jakiemuś biednemu współwyznawcy...... Byłoby to bardziej szlachetne..... przecież Jezus powiedział cokolwiek byście uczynili dla tych najbiedniejszych to tak jak byście DLA MNIE uczynili :) No ale tego nikt nie pamięta.
Kościół i Organizacja chcą się bogacić, a starsze osoby wolą dac jednak kościołowi i Organizacji, bo na pewno Jezus to otrzyma :) A jak dadzą biednemu to Jezus mógłby czasem nie zauważyć i darowizna poszłaby na marne....... MASAKRA
nie potrafiłam uwierzyć.......

#8 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-07-10, godz. 08:24

niech mnie ktoś oświeci. Jeśli zmarła osoba w testamencie zażyczyła sobie żeby przekazać jej majątek (A)Owsiakowi (B)Organizacji ©papieżowi (D)bronkowi komorowskiemu (E)szpitalowi to na jakiej podstawie sąd mialby się szarogęsić nie swoim majątkiem?

#9 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-10, godz. 11:34

Jak zwykle Sebciu my o zupie ty o czym innym :) Każdy ma prawo se robić ze swoim majątkiem co tylko chce :) Oczywiste :) I nikomu nic do tego :)
Tylko że niektóre organizacje - głównie szafujące życiem po śmierci - są na uprzywilejowanej pozycji :) Bo jak jednemu i drugiemu śmierć do ..... zajrzy to każdy chce odkupić wszystkie swoje winy, żeby tylko znaleźć łaskę w oczach pośredników pomiędzy nimi a Bogiem, bo a nuż coś pośmierci będzie? ROzumiesz?????
nie potrafiłam uwierzyć.......

#10 kremówka

kremówka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 244 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-10, godz. 11:59

.. przecież Jezus powiedział cokolwiek byście uczynili dla tych najbiedniejszych to tak jak byście DLA MNIE uczynili :)

Problem w tym że namaszczeni odnoszą ten werset do siebie:)

#11 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-07-10, godz. 12:41

qwerty nie rozumiem. Ani wg kościoła ani wg WTS darowizna nie zmywa grzechu.

czyli twoje sugestie są tylko twoimi sugestiami bez oparcia w faktach

#12 5thavenue

5thavenue

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 16 Postów

Napisano 2010-07-10, godz. 12:58

przekazywanie majątku przez osoby starsze wystepuje nie tylko u SJ , ogładałam program jak starsze osoby przepisują wszystko na Rydzyka
tak wiec akurat kazda organizacja wyciaga paluchy do majątek starowinek

#13 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-07-10, godz. 17:21

niech mnie ktoś oświeci. Jeśli zmarła osoba w testamencie zażyczyła sobie żeby przekazać jej majątek (A)Owsiakowi (B)Organizacji ©papieżowi (D)bronkowi komorowskiemu (E)szpitalowi to na jakiej podstawie sąd mialby się szarogęsić nie swoim majątkiem?

skoro wniosek pochodzi od strazncy, to chyba w testamencie zapisani nie byli.

#14 nauti

nauti

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2010-07-10, godz. 18:42

U mnie w zborze jest taka starsza zniedołężniała siostra, ma dzieci co jej nie zaniedbują. Starsi ją przez dłuższy czas przekonywali, żeby przepisała swoje mieszkanie na TS. I przepisała, żyje jeszcze, ale w każdej chwili może umrzeć ze starości. Dopóki się zastanawiała i ją przekonywali to pomagali jej, odwiedzali, nagrywali zebrania. Odkąd byli od notariusza to starsi tylko na zebraniach mówią innym żeby ją odwiedzać, rzadko kto to robi. Ta siostra pozostała bez żadnej pomocy w prawie nieswoim mieszkaniu. Odwiedzają ją w zasadzie dzieci, którym pozostanie najwyżej zachowek. Mam nadzieję, że sąd odrzuci testament, ale wiem też że TS nie popuści takiego łakomego kąska. Inną siostrę próbowano tak samo przekonywać, by przekazała mieszkanie TS, ale odwiedziny starszych skończyły się tym, że ta starsza siostra przestała przechodzić na zebrania, głosić, zupełnie się odcięła od zboru, czuje żal i nie rozumie jak można ją przymuszać (delikatna perswazja) do przepisania mieszkania na TS. Jestem dumna z postawy tej siostry. Niedawno poznałam też historię braci, którzy postanowili wesprzeć TS dając dobry samochód. Problem był w tym, że TS nie chciało zapłacić skarbówce podatku "od wzbogacenia się", mieli go zapłacić darczyńcy w imieniu TS (bo skoro dają samochód w prezencie to niech też zapłacą podatek, bo to w końcu prezent).Długą walkę toczyli z TS o ten podatek, pożałowali oddania samochodu. To wszystko odbiło się niekorzystnie na ich wizerunku "przenajświętszej" organizacji


To, że Strażnica woła o pieniądze, majątki itp zachęcając na łamach publikacji jest dla mnie powiedzmy względnie zrozumiałe ale to o czym piszesz to chyba lokalny folklor zboru. Nie spotkałem się nigdy z tego typu "delikatnymi sugestiami" starszych. Jaki interes ma straszy zboru w takim wypadku? Odpalają mu dolę czy co? Plan przychodu do wykonania? Przecież tego typu działania to czysta kpina... Ktoś zna jeszcze podobne przypadki?

#15 babilon

babilon

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 53 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-10, godz. 20:37

Majątek Pani Ireny został przepisany na Watchtower, ale pierwszeństwo wśród spadkobierców mają osoby z kręgu rodzinnego. Dlatego trzymam kciuki że znajdą się takie osoby
Świadomość uczy odróżniania tego, co rzeczywiście jest, od tego co na ten temat myślimy i w konsekwencji do prawdziwej wewnętrznej wolności. Wszelkie autorytety, religie, ideologie powodują jedynie budowanie kolejnych fałszywych konstrukcji myślowych. Tylko świadomość i obserwacja pozwalają dostrzec ich iluzję ...
Nie ma prawdy absolutnej, religii prawdziwej - wszystkie religie to syf - BABILON WIELKI
"W pocie oblicza twego będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz"
"Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi ale ziemia trwa na wieki"
"To, co było, znowu będzie a co się stało, znowu się stanie: nie ma nic nowego pod słońcem"

#16 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-11, godz. 14:52

Sebciu.... ja nie mówię o prawie pisanym, ale o odczuciach, psychice........
nie potrafiłam uwierzyć.......

#17 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-07-11, godz. 21:08

To, że Strażnica woła o pieniądze, majątki itp zachęcając na łamach publikacji jest dla mnie powiedzmy względnie zrozumiałe ale to o czym piszesz to chyba lokalny folklor zboru. Nie spotkałem się nigdy z tego typu "delikatnymi sugestiami" starszych. Jaki interes ma straszy zboru w takim wypadku? Odpalają mu dolę czy co? Plan przychodu do wykonania? Przecież tego typu działania to czysta kpina... Ktoś zna jeszcze podobne przypadki?

Czy ja wiem czy to folklor zboru? Mój zbór (a raczej były zbór)jest ucieleśnieniem patologii zborowej (pewnie przez nadgorliwość członków). Nie przypuszczam. Znajomi bracia są ŚJ od kilkudziesięciu lat, mają rozległe kontakty "braterskie" i rodzinę w różnych częściach Polski i za granicą. Znają kilkadziesiąt przypadków przepisywania mieszkań czy innych wartościowych rzeczy, np. samochodu na TS. Wiele braci nie żeni się i zwykle zostawia wszystko TS. Więc to raczej nie folklor zborowy. O ile jakiś brat czy siostra zostawia swój majątek TS i nie ma dzieci, rodziny, to nie widzę w tym nic złego. Znam taki przypadek z Bydgoszczy, że starsza siostra zostawiła swój dom i wszystko co miała TS, ale rodziny nie miała, mąż zmarł wcześniej, dzieci nie mieli. I nie widzę w tym nic złego, ale pod warunkiem, że ktoś podejmuje taką decyzję z własnej nieprzymuszonej woli. Nie wiem czy starsi mogą mieć jakiś interes w nakłanianiu. Pewnie nie. Może to wszystko wynika z nadgorliwości i zbytniej lojalności co niektórych braci w stosunku do organizacji.

#18 skywalker

skywalker

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 194 Postów

Napisano 2010-07-12, godz. 07:06

niech mnie ktoś oświeci. Jeśli zmarła osoba w testamencie zażyczyła sobie żeby przekazać jej majątek (A)Owsiakowi (B)Organizacji ©papieżowi (D)bronkowi komorowskiemu (E)szpitalowi to na jakiej podstawie sąd mialby się szarogęsić nie swoim majątkiem?



skoro wniosek pochodzi od strazncy, to chyba w testamencie zapisani nie byli.



Majątek Pani Ireny został przepisany na Watchtower, ale pierwszeństwo wśród spadkobierców mają osoby z kręgu rodzinnego. Dlatego trzymam kciuki że znajdą się takie osoby



odnośnie wezwania spadkobierców:
Sąd wzywa ewentualnych spadkobierców (np. dzieci, rodzeństwo itp), ponieważ mają oni prawo do zachowku. Nie będę tłumaczył co to jest , w razie czego pozostaje wujek Google. Towarzystwo Strażnica zostało wpisane w testamencie i widocznie taka była wola osoby zmarłej. Jest to jej majątek i jej wola co z tym zrobić.
Jak mam 100 zł lub 100 000 zł mogę z nimi zrobić co chcę - mogę je dać bezdomnemu albo wydać w McDonald's. To MOJA sprawa. Uszanujmy więc wolę zmarłej.


Powiem wam że spodziewałem się trochę wyższego poziomu na tym forum.

Mam wiele zastrzeżeń do WTS, ale nie dajmy sobie wmówić, że pieniądze nie są wydawane na działalność głoszenia itp. Np. na zgromadzeniu w tym roku : 2 broszury, książka i płyta DVD. Skąd na to wziąć kasę? Akurat jestem pełen podziwu dla WTS, że opierając się głównie o dobrowolne datki jest w stanie prowadzić dzieło.
Nie ważne na którym piętrze jesteś, gdy zatniesz się w windzie. I tak jesteś bez wyjścia.

#19 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-12, godz. 07:35

Czy ja wiem czy to folklor zboru? Mój zbór (a raczej były zbór)jest ucieleśnieniem patologii zborowej (pewnie przez nadgorliwość członków). Nie przypuszczam. Znajomi bracia są ŚJ od kilkudziesięciu lat, mają rozległe kontakty "braterskie" i rodzinę w różnych częściach Polski i za granicą. Znają kilkadziesiąt przypadków przepisywania mieszkań czy innych wartościowych rzeczy, np. samochodu na TS. Wiele braci nie żeni się i zwykle zostawia wszystko TS. Więc to raczej nie folklor zborowy. O ile jakiś brat czy siostra zostawia swój majątek TS i nie ma dzieci, rodziny, to nie widzę w tym nic złego. Znam taki przypadek z Bydgoszczy, że starsza siostra zostawiła swój dom i wszystko co miała TS, ale rodziny nie miała, mąż zmarł wcześniej, dzieci nie mieli. I nie widzę w tym nic złego, ale pod warunkiem, że ktoś podejmuje taką decyzję z własnej nieprzymuszonej woli. Nie wiem czy starsi mogą mieć jakiś interes w nakłanianiu. Pewnie nie. Może to wszystko wynika z nadgorliwości i zbytniej lojalności co niektórych braci w stosunku do organizacji.

Wszystko ok, ale o ile piękniej byłoby, gdyby ta wspaniała organizacja chrześcijańska, żyła sobie z dobrowolnych datków, ale na przykład domy i mieszkania przepisywała na biednych współwyznawców? Czyż nie byłoby to szlachetne? Według mnie bardzo.
A co do kasy jak skywalker pisze, ja także kiedyś burzyłam się na takie słowa.... też miałam tak bardzo zaszczepione iż organizacja jest szlachetna i na pewno wydaje pieniądze na szczytne cele..... tylko że z upływem czasu, kiedy zobaczyłam sprawozdania o tym że są w 100 najbardziej dochodowych firmach w Stanach Zjednoczonych, póxniejsze podziały Towarzystwa na kilka spółek - aby uniknąc odpowiedzialności prawnej i finansowej przy skarżeniu za pedofilię, albo za utratę zycia ( nie wyrażanie zgody na transfuzję ), ich pazerność przy budowaniu sal królestwa, kiedy organizacja pożycza pieniądze na budowę, wierni spłacają, ale ta sala nigdy do Wiernych należeć nie będzie, wierni spłacają dług, który nie jest ich...... przyzwyczajenie wiernych do tego, że za literaturę trzeba płacić.... w moim byłym zborze bracia z mównicy określili koszty dla każdej publikacji i większość wrzuca do skrzynki po odbiorze literatury tyle co trzeba..... Inwestują kasę poprzez firmy, które się tym zajmują.....
Jakże ten obraz odbiega od wzoru Jezusa.... który powiedział do bogacza jeśli chcesz pójść za mną rozdaj wszystko ubogim......
Myślę skywalker, że za jakiś czas przyznasz mi rację..... tylko Ty jeszcze bardzo chcesz wierzyć w czyste intencje organizacji..... i musi chwilka upłynąć zanim zobaczysz drugą stronę księzyca.....
nie potrafiłam uwierzyć.......

#20 mictlan

mictlan

    Początkujący (1-50)

  • Admin
  • Pip
  • 48 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2010-07-12, godz. 07:50

Widzę, że nieświadomie wywołałem mocną dyskusję. Chciałbym stwierdzić, że umieściłem zdjęcie, ponieważ podobnie jak qwerty uważam Towarzystwo Strażnica za organizację nastawioną na dochód - nie kierowanie ludzi do Boga. Może inaczej - spróbujmy nazwać przybliżanie ludzi do Boga skutkiem ubocznym zarabiania fajnych pieniędzy. Mieli dobry pomysł na biznes, potrafili się wstrzelić. W sumie - gratuluję, choć nie popieram. Granie ludzkimi uczuciami to nieetyczny biznes.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych