109 replies to this topic

[gruby drab]

(...) ból przeszył (...)

fakt.

[Kasztanowa]

Ciekawa jest rozmowa z prof.Araszkiewiczem nt tzw"samobójstwa rozszerzonego",kiedy to matka lub ojciec zabija swoja rodzine i siebie,aby w swojej chorej świadomości,pomoc im uchronic sie przed złym swiatem,kłopotami finansowymi,itp.Zatrważajace są statystyki samobojców-jest ich więcej,niz ofiar wypadków drogowych,czyli około 5000 rocznie!!!!

[ali1]

szok dla wszystkich..jak bardzo potrzebne nam jest już Królestwo Boże....

Użytkownik ali1 edytował ten post 2010-10-01, godz. 19:07

[ble]

szok dla wszystkich..jak bardzo potrzebne nam jest już Królestwo Boże....

Co z tego skoro ja jestem wykluczony i wg Świadków Jehowy jeśli nie wrócę do organizacji to zginę w Armagedonie? Na co mi to Królestwo?

[romeo]

szok dla wszystkich..jak bardzo potrzebne nam jest już Królestwo Boże....

To jest przykre , co się stało . Ale nie można , zdawkowo mówić , jak bardzo jest potrzebne Królestwo Boże . Raczej potrzebna jest zwykła życzliwość , pomoc , zrozumienie .

[qwerty]

Sekta wyprała swiadkom mózgo do tego stopnia, że oni już nie radzą sobie z żadną tragedią , bo nie muszą, przecież Królestwo Boże już niedługo przyjdzie i wszystko naprawi
A że co dzień jakaś tragedia w dzienniku, to po każym niusie swiadkowie na całej ziemi wzdychają, to znak że już blisko... bardzo blisko.....

Gdyby teraz do nich dotarło, że to tylko mrzonka i lekarstwa cudownego nie ma, chyba popełniliby zbiorowe samobojstwo

[caius]

Sekta wyprała swiadkom mózgo do tego stopnia, że oni już nie radzą sobie z żadną tragedią , bo nie muszą, przecież Królestwo Boże już niedługo przyjdzie i wszystko naprawi
A że co dzień jakaś tragedia w dzienniku, to po każym niusie swiadkowie na całej ziemi wzdychają, to znak że już blisko... bardzo blisko.....

Gdyby teraz do nich dotarło, że to tylko mrzonka i lekarstwa cudownego nie ma, chyba popełniliby zbiorowe samobojstwo

Nie wiem,co o tym wszystkim sądzic,ja osobiście uwolniłem się od nadmiernej presji świadkowsiego życia i patrzę już lepiej do przodu,cele jakie sobie wytyczam są racjonalne i zdrowo rozsądkowe.


W rzeczy samej droga qwerty,to jest przykra konstatacja,co ten WTS robi z umysłami i boli mnie to,że tak wierzą w te Królestwo Boże,że zapominają o codzienności problemów jakie trzeba wspólnie rozwiązywac i o prawdziwej miłości i empati do braci,którzy zaczynają słabnąc.


Ale nie jest tak źle,bo te forum jest jak terapia grupowa,która powoduje że umysły nie których braci zaczynają przechodzic rewolucję katharsis,bo jescze nie zapomnieli samodzielnie myślec i swoją inteligencję posiadają.

[qwerty]

szok dla wszystkich..jak bardzo potrzebne nam jest już Królestwo Boże....

Wiesz ali1
ja bym się tak bardzo nie cieszyła..... Bo jak już przyjdzie Królestwo Boże to Bóg wypuści szatana i tych których zwiedzie ilość będzie jak piasek morski...... czyli nieskończenie wiele ilość nie do wyobrażenia
Jaką masz szansę, po pierwsze że przeżyjesz Armagedon? Czy wystarczająco dużo robiśz dla Ciała Kierowniczego aby mogli się za Tobą wstawić? Odwiedzasz odstępcze forum, CK i Bóg nie będą mieli litości.......
A jak już jakimś cudem umknie Bogu że tu czytujesz.... to jaką masz szansę że nie będziesz morskim piaskiem?
Życzę dalszego czekania na ułudę Królestwa Powodzenia

[oskar]

Sekta wyprała swiadkom mózgo do tego stopnia, że oni już nie radzą sobie z żadną tragedią , bo nie muszą, przecież Królestwo Boże już niedługo przyjdzie i wszystko naprawi
A że co dzień jakaś tragedia w dzienniku, to po każym niusie swiadkowie na całej ziemi wzdychają, to znak że już blisko... bardzo blisko.....

Gdyby teraz do nich dotarło, że to tylko mrzonka i lekarstwa cudownego nie ma, chyba popełniliby zbiorowe samobojstwo

Oj tak gwerty..mój promotor nim rozpoczął studium wyciągał
wycięte fragmenty gazet gdzie roiło się od złych wieści dla
świata a dających nadzieję świadkom, że zbliża się Koniec
ale zacznie się od upadku Babilonu..

Non stop filtrował pod tym kątem wiadomości w TV a nawet
radio Maryja i Trwam..spokojnie mógłbym wyrzucić telewizor
przez balkon i nic bym nie stracił - ot chodząca encyklopedia
znaków, proroctw i Armagedonu -

Tak mi go okropnie żal bo serce ma dobre jako człek ale umysł
wyprany przez WTS..i nie jestem w stanie mu pomóc nawet gdybym
bardzo, bardzo tego chciał

[caius]

"Gdyby teraz do nich dotarło, że to tylko mrzonka i lekarstwa cudownego nie ma, chyba popełniliby zbiorowe samobojstwo"




Może nie kuśmy losu i nie straszmy,bo jeżeli - hipotetycznie - WTS kiedyś przyzna się,że oszukiwał cały świat,bo wyjdą jakieś brudne interesy na światło dzienne,to może byc to poważna trauma na masową skalę
Znamy przypadek sekty Jima Jonsa,która w tzw."białą noc" dokonali zbiorowego samobójstwa zażywając cyjanek czy w 73 roku n.e w twierdzy Masada dokonano pierwszego zbiorowego samobójstwa.
Ale może to też jest jakaś metoda aby Ich (świadków) otrzeźwic z zachłyśnięcia się tym Królestwem Bożym,bo ile jeszcze będzie dramatów związanych m.innymi z transfuzją,ile jeszcze będą się łudzic mrzonkami-utopiami,bo jeżeli nadzieja nie wypali - a koniec świata już miał byc ponad sto lat temu i ciągłe nowe światła ich oślepiają i nie widzą co się wokół nich dzieje - to co wypali??






Nadzieja

Nadzieja bywa, jeżeli ktoś wierzy,
że ziemia nie jest snem, lecz żywym ciałem,
I że wzrok, dotyk ani słuch nie kłamie.
A wszystkie rzeczy, które tutaj znałem,
Są niby ogród, kiedy stoisz w bramie.

Wejść tam nie można. Ale jest na pewno.
Gdybyśmy lepiej i mądrzej patrzyli,
Jeszcze kwiat nowy i gwiazdę niejedną
W ogrodzie świata byśmy zobaczyli.

Niektórzy mówią, że nas oko łudzi
I że nic nie ma, tylko się wydaje,
Ale ci właśnie nie mają nadziei.
Myślą, że kiedy człowiek się odwróci,
Cały świat za nim zaraz być przestaje,
Jakby porwały go ręce złodziei.


Czesław Miłosz





Już tak mało pozostało,
Już ostatni jeden krok.
No bo po co mi jest życie,
W którym sensu brak.
Jeden skok czy jeden ruch,
A już nie obudzę się.
Ból od zawsze był mi bratem,
Więc i teraz nie jest obcy.
Spać nie mogę, głowa pusta,
Jedne myśli tylko krążą.
W końcu to jest wyjściem też.
Są dwie strony życia,
Ale dla mnie nie ma ich.
Może i tak miało być.
Może taki jest mój sens.
Wieczny sen jest uwolnieniem
Od tych wszystkich szarych chwil.
W końcu wszyscy tak skończymy
I spotkamy się…
Tam…
Gdzieś…


Przepraszam…
Zapada zmrok…
cisza…
…ból….



autor n.n.

Użytkownik caius edytował ten post 2010-10-02, godz. 16:08