Skocz do zawartości


Zdjęcie

shunning po nie-świadkowemu


  • Please log in to reply
6 replies to this topic

#1 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-12-01, godz. 16:50

w przypadku ewentualnego wytoczenia procesu o shunning napewno ŚJ będą bronić swojej postawy albo przez sprowadzenie żądań przeciwnika do absurdu ("sądowy nakaz mówienia dzień dobry") albo przez wskazanie na wolność jednostki (zapraszam do domu kogo chcę, przyjażnię sie z kim chcę) albo przez wskazanie że ich poczynania są normalne w sensie powszechne w społeczeństwie.

czy wśród nie-ŚJ w Polsce spotykamy się z shunningiem po złamaniu przez członka grupy jakiś zasad obowiązujących w tejże grupie?

potrafię sobie wyobrazić tzw. moherowego katolika, który nie potrafi zaakceptować rozwodu i ponownego małżeństwa swojego syna czy córki, nazywa nowy związek cudzołożnym, w chwili goryczy wypowiada raniące słowa "ja już nie mam syna" a nawet całkowicie zrywa kontakt z własnym synem czy córką, po swojemu tłumacząc sobie że nie chce aprobować cudzego grzechu aby nie mieć "udziału w cudzych grzechach" itd. itp.

jednakże taki moherowy katolik kieruje sie tutaj własną opinią a nie nakazami papieża biskupa czy księdza.

nie wyobrażam sobie, aby katolik np. prowadzący zakład pogrzebowy powiedział swojemu rozwiedzionemu synowi: ja wiem że to głupota, ale rozumiesz muszę żyć dobrze z proboszczem, bo bez jego współpracy mój zakład pogrzebowy nie może istnieć, dlatego nie zdziw się że publicznie w obecności księdza ja cię nie znam, ale od czasu do czasu jak nikt nie widzi to ciebie odwiedzę. Katolik napewno nie musi się spowiadać z tego, że rozmawiał z rozwiedzionym własnym synem. Gdyby sie z tego spowiadał, otrzyma pouczenie że rozmowa z synem nie jest grzechem.

wg mojej wiedzy kościoł ewangelicko-augsburski oraz kościoły prawosławne w Polsce także nie nakazują całkowitego zerwania więzów rodzinnych z osobą która ciężko grzeszy lub wystąpiła z ich kościoła.

nie wiem jak jest w mniejszych kościołach protestanckich ale albo nie wykluczają w ogóle albo (jak w Kośclele do którego należy Czesiek, nasz kolega z forum) istnieje praktyka wykluczania ale nie jest ona powiązana z obowiązkiem całkowitego zerwania kontaktów towarzyskich.

#2 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2010-12-01, godz. 17:42

właśnie będzie się sprowadzało do absurdów, "zapraszam do domu kogo chcę". Tak powie każdy świadek i doda, że nikt mu nie nakazuje zerwania więzi z wykluczonymi i jest to jego jego decyzja. Tutaj jest nakaz strażnicy który można udowodnić pokazując odpowiednie artykuły.
Świadkowie odbiegają od przeciętnej, bo w społeczeństwie nie istnieje nakaz zrywania kontaktów z "wykluczonymi". Jak to wygląda w porównaniu z sektami?
pozdrawiam Andrzej

#3 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-12-01, godz. 20:14

Wykluczenie Sebastianie musiałbyś porównywać raczej z ekskomuniką. Ale zasad tych nie znam więc nie pomogę.:)

#4 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-12-02, godz. 00:36

w przypadku ewentualnego wytoczenia procesu o shunning napewno ŚJ będą bronić swojej postawy albo przez [...] wskazanie na wolność jednostki (zapraszam do domu kogo chcę, przyjażnię sie z kim chcę)

Na pewno dokładnie w taki sposób. Tak bywa w przypadkach dot. odmowy transfuzji, gdzie zawsze mowa, że mamy do czynienia z osobistym wyborem danej osoby. Tak argumentują prawnicy TS. Ponadto również we wcześniejszym procesie pani J. Paul z Alaski sąd uznał, że takie działania ze strony ŚJ są uprawnione, bo jest to ich wewnętrzna praktyka, którą realizują w ramach prawa do wolności religijnej.

czy wśród nie-ŚJ w Polsce spotykamy się z shunningiem po złamaniu przez członka grupy jakiś zasad obowiązujących w tejże grupie?

Jeżeli chodzi o działania w społecznościach katolickich, to słyszałam o takich praktykach (nie twierdzę, że oficjalnie nakazanych) w mniejszych, lokalnych grupach, które zaczęły "żyć własnym życiem" i przypisuje się im sekciarski charakter. Przykładem są niektóre grupy Odnowy w Duchu Świętym, które poważniej zboczyły z uznawanej przez Kościół ścieżki. Ponadto różne niepokojące w tej kwestii relacje dotyczą Drogi Neokatechumenalnej. W mniejszych grupach protestanckich także może mieć to miejsce: znam relację, wedle której ktoś doznał swego rodzaju "shunningu" po opuszczeniu wspólnoty "Miecz Ducha". Im mniejsza grupa, tym większe prawdopodobieństwo, że takie zachowania będą prezentowane. Najpewniej jednak samo stronienie od odstępców bardzo rzadko będzie wprost deklarowane w oficjalnych zbiorach zasad czy praktyk danej grupy. Nie będzie to wizerunkowo korzystne, a przecież członkowie takiej grupy i tak będą mieli zakodowane, że funkcjonują w czymś wyłącznie dobrym, słusznym i pobłogosławionym przez Boga, więc jeżeli ktoś odchodzi, to podważa ten fakt i jednocześnie kieruje się ku złu (więc i Złemu), a w takim razie jest to wróg, a od wrogów trzeba się trzymać z daleka. Dla ludzi uwikłanych w tego typu niezdrowe relacje będzie to naturalna sprawa i nie spotka się to z żadną krytyczną weryfikacją.

potrafię sobie wyobrazić tzw. moherowego katolika, który nie potrafi zaakceptować rozwodu i ponownego małżeństwa swojego syna czy córki, nazywa nowy związek cudzołożnym, w chwili goryczy wypowiada raniące słowa "ja już nie mam syna" a nawet całkowicie zrywa kontakt z własnym synem czy córką, po swojemu tłumacząc sobie że nie chce aprobować cudzego grzechu aby nie mieć "udziału w cudzych grzechach" itd. itp.

Możliwe, że ktoś zachowa się w taki sposób. Sądzę jednak, że prędzej można się spodziewać takich gwałtownych reakcji i wyrzekania się rodziny w związku ze sporami, w których chodzi o majątek i pieniądze albo jakieś poważne przestępstwa, a nie religię. Wydaje się, że w przypadku religii chyba częściej to strona odchodząca od katolicyzmu będzie tą stroną, która od swojej katolickiej rodziny chce się trzymać na dystans czy wręcz zdecydowanie się od niej odciąć.
.jb

#5 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-12-02, godz. 16:54

oczywiście tam gdzie chodzi o majątek, pojawia się chciwość i pada ludziom na mózg

tam gdzie chodzi o poważne przestępstwa, też można zrozumieć odsuwanie sie od przestępcy, np. pedofila i mordercy który zgwałci a potem zabije 7 przedszkolaków.

szukałem jednak jakiegoś podobieństwa miedzy shunnningiem ŚJ a ostracyzmem nie-ŚJ i to mającym podłoże religijne. nasz kolega Iam podpowiada coś z ekskomuniką, ale nie widzę aby osoby które podlegają w katolicyzmie "ekskomunice z mocy samego prawa" byli jakoś szxzególnie napiętnowani społecznie. Jeśli już szukać czegoś legalnego w sensie świeckim a grzesznego z pkt widzenia wiary to chyba rozwód i ponowne małżeństwo (ale nawet tutaj, shunning dotyczy maleńkiej częśći procenta Polaków).

sumując, shunning na tle religijnym nie jest żadną powszechną normą w Polsce.

#6 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-12-02, godz. 18:28

A czy są jakieś "oficjalne" teoretyczne p[rzepisy odnośnie ekskomuniki, jak traktowac taka osobę?

#7 Jozek

Jozek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 151 Postów

Napisano 2010-12-03, godz. 22:13

Kodeks Prawa Kanonicznego podaje, że taki "delikwent" nie może brać udziały we wszelkich obrzędach religijnych, kto jest katolikiem, to wiem o co chodzi. Nie ma nic o nie oddzywaniu się, o postawie niechrystusowej. Jeśli znalazłby się mądry i inteligentny sędzia, to łatwo można by obalić teorie, że nikt nie każe ŚJ tak traktować wykluczonych. To nie jest trudno, ale trzeba znać dobrze teksty na których ŚJ się opierają, a co najważniejsze, trzeba dobrze znać ich kontekst, którego nie zna 99% ŚJ ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych