Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zmartwychwstanie nienarodzonych dzieci


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 Roszada

Roszada

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 223 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:tel. 600565148

Napisano 2011-09-23, godz. 11:15

Zmartwychwstanie nienarodzonych dzieci.

Skorowidz tematyczny (1986-2009) zamieszczony na płycie Watchtower Library 2010, umieścił sprawę zmartwychwstania nienarodzonych dzieci pod hasłem Daty, w dziale Kształtowanie się wierzeń, a więc zaliczył je do „nowych świateł”. Napisano w nim:

2009: nadzieja zmartwychwstania dla nienarodzonych dzieci: w09 15.4 12-13.

We wskazanym czasopiśmie i innym późniejszym podano:

„Biblia nigdzie nie omawia bezpośrednio kwestii zmartwychwstania dzieci, które umarły w łonie matki (...) Czy to wszystko oznacza, że według Biblii zmarłe przed porodem dzieci zostaną wskrzeszone? Trzeba podkreślić, iż Słowo Boże nie udziela na to pytanie bezpośredniej odpowiedzi, nie ma więc podstaw do wypowiadania się w tej sprawie dogmatycznie” (Strażnica 15.04 2009 s. 12-13).

„Czy możliwe jest zmartwychwstanie nienarodzonego dziecka?
Życie zaczyna się w chwili poczęcia. Jehowa potrafi wskrzesić człowieka w każdym wieku, ponieważ „u Boga wszystko jest możliwe” (Marka 10:27). Ale Biblia nie udziela bezpośredniej odpowiedzi na pytanie, czy wskrzesi On dzieci, które umarły w łonie matki” (Strażnica 15.08 2009 s. 23).

Jednak wcześniej, również powołując się na Biblię, inna publikacja wyraźnie zaprzeczała temu:

„Niemniej jednak Biblia nie daje podstaw do oczekiwania na zmartwychwstanie embrionu” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 7 s. 23).

Identycznie uczono jeszcze wcześniej:

„Czy niewiasta wierna Bogu, która wydała na świat martwy płód, może mieć uzasadnioną nadzieję, że płód ten zostanie objęty zmartwychwstaniem? (...) Ale poroniony płód lub martwo urodzone dziecko, chociaż z biblijnego punktu widzenia uważane było za »duszę« już od początkowej fazy swego rozwoju, nigdy faktycznie nie żyło jako odrębna jednostka. Wydaje się więc, że tego typu przypadki nie będą podlegały zmartwychwstaniu opisanemu w Biblii. - Dzieje 24:15. Zdajemy sobie w pełni sprawę z tego, że taki punkt widzenia może bardzo rozczarować niektórych czytelników. Możemy jednak ich wszystkich zapewnić, że nie przedstawiamy go z braku serca ani nie ustanawiamy żadnego dogmatu. Odpowiadamy otwarcie i szczerze w oparciu o to, co wywnioskowaliśmy ze Słowa Bożego. Podkreślamy, że nie do nas należy osądzanie poszczególnych wypadków” (Strażnica Rok XCII [1971] Nr 24 s. 22).

Podobnie tłumaczyła tę sprawę w ang. Strażnica 15.04 1954 s. 255 (brak polskiego odpowiednika).




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych