Strona główna / Artykuły / Czy Nabuchodonozor zburzył... / Chronologia świecka
Dokładne omówienie sposobu wyliczania przez uczonych chronologii roku 586
wymagałoby napisania kilku tomów, z których każdy miałby format kilkuset
stronicowej książki. Rzecz jasna, niniejsze opracowanie nie może więc tego
pomieścić. Na szczęście też i nie musi. Szczegółowe omawianie tego nie byłoby
i tak potrzebne, bowiem Świadkowie Jehowy w kwestii daty zburzenia Jerozolimy i
tak nie przywiązują wagi do wyliczeń chronologii świeckiej. W ich założeniu,
decydującą rolę odgrywa „wyliczenie biblijne” tyczące się daty
tego wydarzenia. Naświetlając więc kwestię świeckiego wyliczenia przez
uczonych roku 586 jako daty zburzenia Jerozolimy wystarczy się ograniczyć do
kwestii podstawowych. Postaram się też ukazać inną ciekawą rzecz,
mianowicie, jak samo Towarzystwo Strażnica traktuje świeckie wyliczenia roku
zburzenia Świątyni jerozolimskiej przez Nabuchodonozora, odnosząc się do
sposobu tych wyliczeń. Nie koncentrując się jednak z braku miejsca na
skomplikowanym sposobie wyliczania przez uczonych roku 586 skupie się głównie
na wiarygodności źródeł chronologii świeckiej zajmującej się wyliczeniem
tego roku, bowiem właśnie wiarygodność owych źródeł stara się podważyć
Towarzystwo Strażnica. Wśród archeologów zajmujących się chronologią
babilońską powszechnie znane są tabliczki VAT, które wskazują na 586 rok
jako datę zburzenia Jerozolimy, i w zasadzie niemożliwe jest to żeby
tabliczki te się myliły, bo zawarte w nich dane opierają się na
niepowtarzalnych zjawiskach astronomicznych, które mogły się wydarzyć tylko
w precyzyjnym momencie historii. Tak właśnie jest w przypadku tabliczki
VAT 4956 (dziś znajduje się ona w muzeum berlińskim), która zawiera ekliptyk
z okresu 12 miesięcy – dane na temat obserwacji księżyca i innych
planet, pochodzące z 37 roku panowania Nebukadnezera. Obserwacje księżyca i 5
innych planet dotyczą z całą pewnością roku 567/568, gdyż taka
konfiguracja ciał niebieskich zdarza się raz na 40 000 lat.
To tylko jeden dobitny przykład z bogatego repertuaru danych. Inny taki dowód
to wyżej już przeze mnie wzmiankowany kanon Ptolemeusza. Profesor Thiele, światowy
autorytet w dziedzinie chronologii (również wzmiankowany przeze mnie już wyżej
i często cytowany zresztą nawet przez publikacje Świadków Jehowy - por.
anglojęzyczna Strażnica z 1 lutego 1969, str. 90; Ang. Strażnica
z 15 marca 1969, str. 187; Ang. Strażnica 1 luty 1955, str. 94, czy też
ang. Przebudźcie się! z 8 maja 1972, str. 28) wypowiedział się na
temat kanonu Ptolemeusza, pisząc, że „może być z pełnym zaufaniem
traktowany jako przewodnik historyczny” ponieważ „zawiera całkowicie
precyzyjne i pewne informacje na temat chronologii okresu od roku 747 przed Chr”
(E. R. Thiele, The mysterious numbers of the Hebrew Kings, str. 44-45).
Co ciekawe, mimo iż taką konkluzje na temat kanonu Ptolemeusza Thiele zawarł
w swej książce, to mimo to Świadkowie Jehowy nie zawahali się wykorzystać
opinii zawartych w tej książce, aby zdyskredytować wiarygodność kanonu
Ptolemeusza. Dokonali tego w Strażnicy nr 11 z 1971 roku, str. 20 (tekst
anglojęzyczny por. ang. Strażnica z 1 lutego 1969, str. 90), gdzie
zacytowali słowa Thiele o kanonie Ptolemeusza. Zacytowany fragment mówił o
tym iż kanon Ptolemeusza nie zawiera precyzyjnych dat panowania królów.
Thiele był oburzony, gdy zobaczył jak Strażnica wykorzystała wygłoszone
przez niego opinie. Uczonemu chodziło bowiem o co innego, mianowicie, że choć
kanon Ptolemeusza nie zawiera precyzyjnych dat panowania królów, to jednak
mimo to kanon ten zawiera precyzyjne dane astronomiczne umożliwiające dokładne
wyznaczenie tychże dat. Ale Strażnica zamiast powiedzieć dokładnie co
Thiele miał na myśli, wolała zacytować poszatkowane fragmenciki jego
wypowiedzi, które posklejała i zmanipulowała tak aby nagiąć je do swych
poglądów. Z tego co wiem, to Thiele ponoć nawet protestował listownie wobec
Strażnicy za sposób w jaki go „cytowała”, ale to jak zwykle nic
nie dało, bowiem mimo jego protestu wypaczone przez Strażnicę opinie Thiele
znów po jakimś czasie podawano w ten sam zniekształcony sposób w następnych
książkach Świadków Jehowy (patrz np. anglojęzyczny słownik Aid to Bible
Understanding, str. 327).
Świadkowie Jehowy próbowali podważyć też wiarygodność tabliczki
astronomicznej VAT 4956. W swej
anglojęzycznej książce pt. Kingdom Come, w Dodatku do rozdziału 14
(na str. 186) Świadkowie Jehowy piszą, że co prawda tabliczka VAT 4956
potwierdza rok 586 jako datę zburzenia Świątyni jerozolimskiej, ale jedyne
co posiadamy to kopia tej tabliczki z III wieku przed Chr, dlatego zdaniem Świadków
Jehowy jest ona zbyt mało wiarygodna jako dowód historyczny. Strażnica
sugeruje ponadto, że kopista tej tabliczki sfałszował jej dane, a następnie
wedle własnej koncepcji dopasował do niej dane historyczne z okresu Seleucydów
(por. Strażnica z 15 lutego 1997, str. 29-30, która prezentuje takie
same sugestie). Dlatego właśnie, zdaniem Strażnicy tabliczka ta fałszywie świadczy
na korzyść roku 586 a nie 607. Anglojęzyczne Przebudźcie się! z
8 maja 1972 podaje (str. 28), że wspomniany kopista sfałszował tę tabliczkę
w taki sposób, że dopisał do
niej słowa „trzydziesty siódmy rok Nabuchodonozora”, a prócz
tego dopisał do niej jeszcze jakieś inne dane. Strażnica aby podeprzeć swoje
przekonanie w tej materii powołała się w powyższym Przebudźcie się!
na niemieckich uczonych Neugebauera i Weidnera, którzy mieli do czynienia z
wspomnianą tabliczką. W tej samej publikacji Świadkowie Jehowy spekulują, że
ofiarą podobnego fałszerstwa mógł stać się kanon Ptolemeusza. Piszą (j.w.),
że był jeden cel tych wszystkich fałszywek – cel ten miał sprowadzać
się w sumie do konformistycznego przyjęcia
przez późniejszych twórców źródeł „niewłaściwej”
(zdaniem Strażnicy) chronologii okresu post-babilońskiego. Świadkowie Jehowy
dochodzą więc w powyższym Przebudźcie się! do wniosku, że owe świadectwa
są niewiarygodne, i zamiast tego wolą dać wiarę Biblii.
Tymczasem pesymizm Strażnicy w kwestii chronologii bliskowschodniej w
rzeczywistości jest pozbawiony realnych podstaw. Chronologia ta jest dość
dobrze potwierdzona. Tak jest właśnie w przypadku kanonu
Ptolemeusza, który jest potwierdzony przez niezależnego od niego Berossusa.
Podane przez niego dane w kwestii chronologii babilońskiej są zadziwiająco
zgodne z tym co podaje jego poprzednik. Przyznaje to nawet Strażnica z
15 lutego 1997, str. 29, choć bez żadnych podstaw twierdzi, że zgodność ta
jest wynikiem zasugerowania się przez twórców obu powyższych źródeł
danymi przyjętymi w okresie Seleucydów. Na tym nie koniec, bowiem inne źródła
pomocne przy ustaleniach chronologii babilońskiej, takie jak choćby
chronologia egipska, stella z Hillah (tzw. „Nabon” nr 8), tzw.
dziennik astronomiczny B.M 32312, stoją przeciw chronologii roku 607. Jest tych
źródeł jeszcze więcej, np. królewskie inskrypcje Nabonidusa, nawet
tabliczki handlowe, o których Strażnica czasem nawet pisze (patrz poniżej
cytowany Dodatek 14 do Kingdom Come, a także polską Strażnicę
z 15 lutego 1997, str. 30).
Wymieńmy jeszcze kilka innych świadectw archeologicznych, będących w
zadziwiającej zgodzie z chronologią roku 586:
- cylindryczny Nabon nr 18
- Kronika MB 21901
- stella Haranu Nabon H 1, B (tzw. stela Ada Guppi).
Stellę tę wzmiankuje również Strażnica z 15 lutego 1997, pisząc
iż dane odnośnie królów zawarte w tej stelli zgadzają się z liczbami
podanymi w kanonie Ptolemeusza (str. 29). Warto zapamiętać te zdecydowanie
przemawiające na korzyść chronologii roku 586 źródło, którego powyższa Strażnica
nie była nawet w stanie stanowczo skomentować, czy w ogóle podważyć.
- dziennik astronomiczny 32312
i wiele innych. Wydaje się wręcz niepojęte, jak te wszystkie źródła z różnych
okresów, będąc tworzonymi niezależnie od siebie w różnych miejscach, mogą
„błędnie” potwierdzać rok 586, nie dając jednocześnie żadnej
wskazówki za tym, że rok 607 byłby prawidłowy.
Posiadamy więc dziś mnóstwo solidnego materiału dowodowego, który układa
się w logiczną całość roku 586, i tym samym na niekorzyść chronologii
roku 607. Nawet anglojęzyczna książka Świadków Jehowy pt. Kingdom Come w
Dodatku 14 (gdzie jednocześnie Strażnica przy pomocy różnych argumentów próbuje
podważać wiarygodność tabliczki VAT 4956) nawiązuje czasem do tych źródeł
archeologicznych, które potwierdzają kanon Ptolemeusza:
„Nabonidus Harran Stele (NABON H 1, B): This contemporary stele, or pillar
with an inscription, was discovered in 1956. It mentions the reigns of the
Neo-Babylonian kings Nebuchadnezzar, Evil-Merodach, Neriglissar. The figures
given for these three agree with those from Ptolemy's Canon” (str. 186, podkreślenie od JL).
Dalej, w cytowanej przed chwilą książce Świadkowie Jehowy piszą o
tabliczkach handlowych, które też potwierdzają rok 586 (por. Strażnica
z 15 lutego 1997, str. 30).
Ciekawy i bardzo wymowny jest fakt, że tych tabliczek są
tysiące (pochodzą one z tzw. archiwum domu bankowego zwanego Synowie
Egibi). Tenże fakt ilościowy jest bardzo wymowny w sensie dowodowym i
przygniatająco przemawia na korzyść przyjętej przez historyków chronologii
roku 586, jako daty zburzenia Świątyni przez Nabuchodonozora.
Inną nieuczciwością Strażnicy w kwestii chronologii roku 607 było powołanie
się przez jej anglojęzyczną książkę pt. Babylon the great has fallen
(str. 134, cytat angielski niżej) na hasło Jehoiakim w słowniku
biblijnym pt. Harper's
Bible dictionary
(edycja 1952, str. 306). Świadkowie Jehowy powołali się na ten słownik
aby ”udowodnić” przy jego pomocy, że Nabuchodonozor nadciągnął
po raz drugi na Jeruzalem w 618 roku, z powodu buntu Joakima (wasal
Nabuchodonozora) w kwestii wywiązania się z płacenia daniny nałożonej przez
Babilon. Powyższa książka Babylon the great has fallen podaje na str.
134:
„Hence the ninth
year of Jehoiakim's reign at Jerusalem, or 620 B.C., was
the first year of his vassalage to Babylon. In the third year after that,
the third year of Jehoiakim's vassalage, he rebelled and stopped paying
tribute to Babylon. For this reason Nebuchadnezzar came against Jerusalem
the second time, to punish the rebel king. That was in 618
B.C.- See Harper’s Bible Dictionary, by M. S. and J. L. Miller,
edition of 1952, page 306, under >>Jehoiakim<<”
(podkreślenie od JL).
Tę samą nieuczciwość w stosunku do Harper’s Bible Dictionary
powtarza niemiecka edycja książki Babilon......, a także polska
Strażnica nr 3 z 1966 roku, która na str. 9 podaje:
„Joakim zbuntował się i zaprzestał płacenia daniny nałożonej przez Babilon. Wtedy Nabuchodonozor nadciągnął po raz drugi, aby go ukarać. Było to w roku 618 p.n.e. - Zobacz Harper's Bible Dictionary, słownik biblijny wydany w r. 1952 przez M.S. i J.L. Millerow, str. 306 pod hasłem <<Jehoiakim>>” (par. 12, podkreślenie od JL).
Tymczasem, słownik Harpera pod hasłem Jehoiakim nie mówi wcale nic o tym, że
w 618 roku Nabuchodonozor najechał na Jeruzalem. Wręcz przeciwnie, słownik
ten pod tym samym hasłem podaje, że Jehojakim był królem w latach 609-598
przed Chr (str. 306). Co ciekawe, Harper's Bible Dictionary został też
wydany niedawno w języku polskim przez nieocenione Vocatio, pt. Encyklopedia
biblijna (moja edycja tej encyklopedii jest z 1999 roku). Dzięki temu można
sobie szybko sprawdzić, że w tym słowniku nic nie ma o roku 618 pod hasłem
Jojakim (Jehoiakim). Nie ma tam też nic o najeździe na Jojakima w tym roku, za
to jak w powyższej pochodzącej z 1952 roku edycji anglojęzycznej tegoż Słownika
czytamy, że Jojakim/Jehoiakim panował w latach 609-598 (patrz hasło Jojakim,
str. 482 w wydaniu Vocatio). Skoro Jojakim panował wedle tegoż słownika w
latach 609-598, to jasne jest, że wedle tegoż samego słownika Nabuchodonozor
nie mógł na niego najechać w roku 618, jak sugerują powyższe publikacje Świadków
Jehowy.
Jan Lewandowski; kwiecień 2002