autor: Jan Lewandowski

Bezkrwawe ofiary Brooklynu

 

Zakaz transfuzji krwi jaki w swym życiu stosują Świadkowie Jehowy, jest wszystkim powszechnie znany. Stosowanie się przez Świadków Jehowy do tego zakazu powoduje, jak łatwo się domyślić, wiele niepotrzebnych zgonów wśród Świadków Jehowy i ludzi im bliskich.  Poniższe kalendarium jest tylko zbiorem kilku takich tragicznych przypadków, jakie udało mi się na razie wyszukać w oparciu o udokumentowane źródła. Jednak jako autor nie chcę na tym poprzestać i chcę niniejszy tekst poszerzać. Niniejszym, kieruję:

Apel do Czytelników:

 

Być może ktoś z Was posiada jakiś wycinek prasowy, czy inną udokumentowaną relacje z wiarygodnych źródeł, która odnotowywuje podobne przypadki na terenie Polski, lub gdzie indziej na świecie. Jeśli masz takie relacje to napisz do mnie. Jest mi to potrzebne do poszerzania poniższej statystyki. Relacje te można mi przesyłać na mój e-mail. Jeśli posiadasz takie relacje w języku angielskim, francuskim (lub ewentualnie niemieckim), możesz przesłać mi tekst oryginalny, bez potrzeby wysiłku tłumaczenia go na język polski. Jeśli natomiast masz takie relacje w innych językach, to proszę przesyłać mi obok tekstu oryginalnego notatki również tłumaczenie, ponieważ wtedy już nie poradzę sobie ze zrozumieniem takich tekstów. Zaznaczam jednak, że będę brał pod uwagę tylko relacje możliwe do sprawdzenia. Jeśli będzie to relacja prasowa, to proszę się upewnić, czy wiadomo z jakiej to gazety, oraz czy wiadomo  jaka jest jej dokładna data wydania. Odnośnie relacji podawanych w Polsce, to zakładam, że nie mogłem znać wszystkich relacji, bowiem wiele publikatorów ma charakter lokalny, nie ogólnopolski, więc pewne informacje mogą być mi nieznane. W ten sposób mam nadzieje że i sami Czytelnicy przyczynią się do sporządzenia systematycznej statystki tego typu przypadków. W przyszłości może się to przydać do stworzenia ogólnopolskiej bazy źródłowej dla potrzeb informacyjnych a także naukowych i historycznych.

Autor

 

 

1954 - Arthur Barret i Duane Magnani w swym ponad 700 stronicowym dwutomowym dziele pt. "Dialogue with Jehovah's Witness" (moja edycja  jest z 1983 roku) zamieścili na stronie 370 fotokopie relacji prasowych na temat przypadków śmiertelnych wśród dzieci Świadków Jehowy, z powodu odmowy właśnie transfuzji. Autorzy ci zamieszczają fotokopie z "Detroit Free Press" (15 stycznia 1954 roku). W doniesieniu tym czytamy o 8 dniowym dziecku, które zmarło z powodu odmowy transfuzji jakie "zafundowali" temu dziecku rodzice - Świadkowie Jehowy. Rodzice nie chcieli dać Sądowi
Dziecięcemu prawa do rozprawy, gdzie można by zadecydować o transfuzji. W wyniku braku reakcji rodziców na potrzebę wyrażenia zgody, dziecko zmarło.

 

1960 - Świadek Jehowy Martin Paz, umiera z powodu odmowy transfuzji krwi  o czym donosi bez żenady anglojęzyczna publikacja Świadków Jehowy (Yearbook 1981, str. 111).

 

1966 - Ang. Strażnica z 1 kwietnia 1966 roku podaje, że lepiej jest umrzeć będąc prawowiernym  zasadzie odmowy transfuzji krwi, ponieważ życie wieczne jest nagrodą wartą tego poświęcenia.

 

1972 - Arthur Barret i Duane Magnani publikują w swym  "Dialogue with Jehovah's Witness" doniesienie z "Chicago Sun Times" - edycja z 6 maja 1971 roku. Relacja ta dotyczy rodziny Świadków Jehowy zamieszkałej w Waszyngtonie na  przedmieściach w dzielnicy Carmody Hills Md. Tragedia wydarzyła się tej rodzinie w szpitalu podczas porodu Janet Pogue. Matka była Świadkiem Jehowy, ale zmarła w wyniku porodu gdy jej mąż Welbourne Pogue  nie dopuścił do transfuzji krwi, która miała być wykonana do organizmu matki. Dziecko  - dziewczynka Vennie Michelle Pogue - również by zmarło podczas porodu, gdyby nie to ze lekarze szpitala "Columbia Hospital" dla  Kobiet w trybie pilnym sprowadzili Sędziego Tima Murphy z Sądu Najwyższego. On zadecydował wbrew sprzeciwom z powodów religijnych, że transfuzja się dokona.

 

1977 - Anglojęzyczne Przebudźcie się! z 22 listopada 1977 podaje, że w Emekuku jedna z kobiet umarła z powodu odmowy transfuzji krwi. Oprócz niej umiera z nią jej własne nienarodzone dziecko.

 

1990 - Ang. Przebudźcie się! z 22 października 1990 podaje, że rzadko (ale jednak) pewne gazety słusznie relacjonują przypadki śmierci wśród Świadków Jehowy z powodu odmowy transfuzji krwi (str. 12).

   

1991 - Umiera kolejne dziecko Świadków Jehowy z powodu odmowy transfuzji krwi. Piętnastoletni Wyndham Cook, Świadek Jehowy z RPA, cierpiał na żylaki przełyku, które powodowały krwotoki wewnętrzne i niebezpieczny  spadek hemoglobiny we krwi. Cook dodatkowo cierpiał też na hemofilię. Lekarze szpitala do jakiego trafił Cook "doszli do wniosku, że oprócz podania krwi nie mogą nic więcej uczynić dla Wyndhama"(Przebudźcie się! 8 listopada 1991, str. 15). Jak podaje cytowane przed chwilą Przebudźcie się!, Świadkowie próbowali ratować Wyndhama za pomocą erytropoetyny (patrz 1994), co poprawiło na jakiś czas stan Cooka. Jednak nie było to wystarczające przy gwałtownych krwotokach, więc przy kolejnym z takich krwotoków Wyndham umiera (Przebudźcie się! 8 listopada 1991, str. 15, przypis). Widać na tym przykładzie, że środki krwiozastępcze Świadków Jehowy w sytuacjach nagłego krwawienia nie ratują życia. 

 

1994 - Gazeta Wyborcza z  17 listopada 1994 (str. 10-11) opisuje przypadek jeszcze jednej niepotrzebnej śmierci małego dziecka Świadków Jehowy, Krzysia H. Dziecko zmarło, ponieważ jego matka, Świadek Jehowy, odmówiła podpisania zgody na transfuzje. Z artykułu tegoż warto zacytować pewien ciekawy fragment, który pokazuje ze brooklyńskie środki krwiozastępcze nie wystarczą w sytuacjach poważnych. Ten fragment to opinia kompetentnych lekarzy, jacy są zgodni co do tego. Oto ten cytat:

"Z ulotki świadków wydrukowanej w Nowym Jorku: >>Miejmy nadzieje, ze nigdy nie stracisz dużej ilości krwi. Gdyby się to jednak zdarzyło, umiejętni lekarze zdołają ci pomoc bez jej przetaczania, które jest takie niebezpieczne<<. Dalej mowa o aparatach płuco-serce, skalpelach, laserowych, preparatach żelaza, erytropeotynie.

- Hormon erytropeotyna pobudza szpik kostny do tworzenia czerwonych ciałek krwi, ale dopiero po 3-4 tygodniach - mówi lekarz z wrocławskiej klinki Nefrologii Pediatrycznej. Możemy stosować go u chorych z niedokrwistością, ale nie wtedy gdy krew trzeba błyskawicznie uzupełnić lub wymienić. Są sytuacje, w których krwi zastąpić się nie da - potwierdza lekarz z Kliniki Hematologii i Chorób Rozrostowych Dzieci.

 - Preparaty krwiozastępcze, np. Haes czy Dextran, poprawiają na pewien czas krążenie, ale nie zwiększają ilości hemoglobiny ani czerwonych ciałek krwi. Prędzej czy później krew trzeba podać.  Przy nagłych silnych krwawieniach jedynie krew może ratować życie" (str. 10, podkreślenia iszbin).   

1995 - Strażnica z 1 kwietnia 1995 opisuje przypadek w Szwajcarii, gdzie jedna z kobiet, Świadek Jehowy zmarła z powodu odmowy transfuzji krwi (str. 28). Strażnica ta zrzuca winę na lekarzy, którzy ociągali się ponoć z zastosowaniem środków krwiozastępczych, więc to było niby przyczyną śmierci tej kobiety. Jednakże czy sprawa w ogóle by zaistniała, gdyby  istniał zakaz Brooklynu co do transfuzji krwi?

 

2000 - Ząbkowicka prokuratura oskarżyła 35-letnią Beatę S. o nieumyślne spowodowanie śmierci swojej córki Naomi. Kobieta z powodów religijnych - jest świadkiem Jehowy - nie pozwoliła leczyć swojej ciężko chorej córki i zabrała ją
siłą ze szpitala we Wrocławiu. Dziewczynka cierpiała od wielu miesięcy na niewydolność nerek (PAP) (za Rzeczpospolita 15 czerwca 2000).

 

Zebrał: Jan Lewandowski [sierpień 2001]

BROOKLYN