CHRZEŚCIJAŃSKI OŚRODEK APOLOGETYCZNY

/ Destrukcyjne sekty / Świadkowie Jehowy / Artykuł

Pokolenie, które nie miało przeminąć

Świadkowie Jehowy znani są zwykle ze swoich zapędów do eschatologii i koncentrowaniu się na kwestii końca świata. Jednym z kluczowych wersetów odnośnie końca świata (lub wg ich terminologii: "końca tego systemu rzeczy") jest fragment z Ewangelii Mateusza 24:34, gdzie Jezus powiedział: "Zaprawdę, powiadam wam. Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie." Wg nauk Towarzystwa Strażnica powtórne przyjście Jezusa, o którym m.in. wspomina Ewangelia Mateusza w rozdziale 24, nastąpiło niewidzialnie w roku 1914 a w ich książce pt. "Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi", na stronie 154, czytamy:

Po zwróceniu uwagi na liczne wydarzenia, które miały znamionować okres następujący po roku 1914, Jezus powiedział: "To pokolenie żadną miara nie przeminie, aż się wszystko to wydarzy [włącznie z końcem tego systemu]" (Mateusza 24:34). Które pokolenie miał na myśli? Pokolenie, które już żyło w roku 1914. Żyjący jeszcze członkowie tego pokolenia są już bardzo starzy. A przecież przynajmniej niektórzy z nich mają być pewni, że wkrótce nastąpi w Armagedonie koniec zła i wszystkich złych ludzi." [Będziesz mógł..., s.154, wyd. 1989 r., foto]

Na tej samej stronie u dołu, obok zamieszczonego obrazka, znajdujemy zdanie:

"Cześć pokolenia, które żyło w roku 1914, zobaczy i przeżyje koniec tego systemu rzeczy."

"Odmładzanie" pokolenia

Świadkowie Jehowy przez szereg lat usiłowali ustalić liczbę lat, jaką należy przyjmować za czas życia jednego pokolenia. Znając tą liczbę, i zakładając, że powrót Jezusa już nastąpił w 1914 r., byliby w stanie obliczyć ilość lat do końca świata. Jak można zaobserwować na przykładzie ich literatury, w miarę upływu lat, Towarzystwo Strażnica zaczynało tracić cierpliwość nieustannie przesuwając rok, od którego należy przyjąć zaistnienie tego pokolenia.

Urodzeni w 1899 r.

"Gdyby nawet przyjąć, że 15-letnie dzieci były na tyle dojrzałe, żeby pojąć znaczenie tego, co się wydarzyło w roku 1914, to najmłodsi z 'tego pokolenia' mają już około 70 lat. A zatem większość pokolenia, o którym mówił Jezus, już wymarła. Pozostali są już w podeszłym wieku. Pamiętajmy jednak, że Jezus powiedział, iż koniec obecnego złego świata nastąpi, zanim całkowicie przeminie to pokolenie. Już samo to dowodzi , że do przepowiedzianego końca pozostało niewiele lat." [Przebudźcie się!, rok 1970, nr 1, s.13; foto]

Jeśli większość tego pokolenia już wymarła w roku 1970, to jaki sens mówić, że to pokolenie jeszcze nie przeminęło? WBTS nauczone swoimi wcześniejszymi wpadkami z fałszywymi zapowiedziami różnych wydarzeń, próbuje się asekurować mówiąc, że to pokolenie musi przeminąć całkowicie. Osoby, które miały w roku 1914 lat 15 musiały urodzić się w roku 1899. Jak się okazało, czas zawsze działał na niekorzyść Strażnicy. WBTS niepokojąc się, że znowu zanosi się na kolejną kompromitację, kolejne fałszywe proroctwo, zaczęło sukcesywnie "odmładzać" pokolenie, którego dotyczyć miało proroctwo. Dwa lata później w jednej ze Strażnic już możemy wyczytać:

Urodzeni w 1902 r.

"Czy nie przypominasz sobie, że gdy Jezus prorokował o tym okresie dni ostatnich, jaki rozpoczął się w roku 1914, powiedział także: 'Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, a wszystko to się stanie' (Luk.21:32). Ludzie, którzy byli na tyle dorośli, by rozumieć, co działo się na świecie w roku 1914, dobiegają obecnie 70 lat. Liczebność tego pokolenia szybko topnieje, lecz zanim wszyscy odejdą, temu systemowi musi być położony kres w walce Armagedonu." [Strażnica, rok XCIII (1972), nr 3, s.21; foto]

Zauważmy, że w roku pisania tego artykułu (1972) osoby te dobiegały 70 lat. Z tego wniosek, że musiały urodzić się w roku 1902, a to znaczy, że w roku 1914 musiały mieć lat 12. Pokolenie zostało zatem "odmłodzone" o trzy lata.

Urodzeni w 1904

Czy "niewolnik" poprzestał na tym procederze? Bynajmniej. Wystarczyło, aby upłynęło kilka kolejnych lat, by dokonał kolejnej "kuracji odmładzającej". W "Strażnicy" z roku 1981 czytamy:

"A jakie 'pokolenie' według słów Jezusa 'żadną miarą nie przeminie, aż się wydarzą wszystkie te rzeczy'? Słowo to nie dotyczy jakiegoś odcinka czasu, który różne osoby określały na 30, 40, 70, a nawet 120 lat; chodzi tu raczej o ludzi - tych, co żyli na 'początku bólów niedoli' dręczącej ten skazany na zagładę system ogólnoświatowy. Jest to pokolenie ludzi, którzy wiedzieli, jak z wybuchem pierwszej wojny światowej ruszyła lawina tragicznych wydarzeń. Jeżeli wyjdziemy z założenia, jakie wyłuszczono w czasopiśmie 'U.S. News and World Report' (wydanie z 14 stycznia 1980 roku, strona 56), a mianowicie, że 'określone zdarzenie pozostawia trwały ślad w pamięci dziecka co najmniej od wieku 10 lat', to obecnie żyje jeszcze ponad 13 milionów Amerykanów, którzy 'przypominają sobie pierwszą wojnę światowa'." [Strażnica, rok CII (1981), nr 17, s.27; foto]

Tym razem dowiadujemy się, że pokolenie czasów końca nie mało w roku 1914 lat 15 czy 12, lecz lat 10. Fałszywe proroctwa mają to do siebie, że kruszą się w miarę upływu czasu. Wystarczy tylko trochę poczekać, aby pozbyć się złudzeń. W przypadku Towarzystwa Strażnica wystarczyło 8 lat. Zamiast przyznać się do błędu i wycofać się z niebiblijnych spekulacji na temat niewidzialnego przyjścia Jezusa w roku 1914, Towarzystwo dalej pogrążało się w swoim błędzie, gdyż jak Biblia powiada "Droga bezbożnych jest jak ciemna noc, nie wiedzą na czym mogą się potknąć." (Przyp.4:19)

Urodzeni w 1905

W "Przebudźcie się!" (rok LXVI (1985), nr 4, s.7), czytamy, że chodzi o pokolenie ludzi, którzy ujrzeli "początek spełniania się proroctwa Jezusa, czyli ludzi żyjących w roku 1914" mogących mieć w chwili wydania tej Strażnicy (1985) nawet mniej niż 80 lat. Tzn., że musi chodzić o osoby urodzone ok. roku 1905, które w 1914 musiały mieć mniej niż 9 lat Podobny tekst spotykamy w "Strażnicy" z roku CV [1984], nr 22, s.4, gdzie czytamy: "Jeżeli Jezus w tym sensie użył słowa 'pokolenie' i jeśli odniesiemy je do roku 1914, to ówczesne niemowlęta maja już [tj. w 1984 r.] po 70 i więcej lat." Parę lat później, w 1989 r., czytamy:

Urodzeni w 1914

"Bieg wydarzeń światowych od roku 1914 harmonizuje z proroctwami Jezusa Chrystusa i dowodzi , że od tego czasu sprawuje on władzę. Już przeszło 70 lat przedstawiciele pokolenia XX wieku żyjący od 1914 widzą spełnianie się wypowiedzi Jezusa z 24 rozdziału Ewangelii według Mateusza. Okres ten dobiega końca i przywrócenie raju na ziemi jest już bliskie" [Strażnica, 15 sierpnia 1989 r., s.14, par.18; foto]

Strażnica pisze tu o ludziach, żyjących od roku 1914 (patrz tez: "Przebudźcie się!", rok 1988, nr 8, s.14 "którzy się urodzili w tym roku, lub wcześniej"; oraz "Przebudźcie się!" (rok LXVIII (1987), nr 3, s.9) "pokolenie, które zyje od roku 1914"). WBTS "odmłodziło" pokolenie czasów końca w sposób maksymalny. Więcej już nie mogli, bo musieliby podważyć cały fundament doktryn opartych na rzekomym przyjściu Jezusa w roku 1914 (np. jeśli Jezus nie przyszedł w roku 1914, to tym samym nie ustanowił jeszcze żadnego tzw. "niewolnika wiernego i rozumnego", co uderzałoby w autorytet ich wodzów z Brooklynu).

Jednak tymi powyższymi wypowiedziami WBTS zaprzeczyło na całej linii swojemu wcześniejszemu rozumowaniu, że w skład tego pokolenia nie mogą wchodzić dzieci urodzone w roku 1914, gdyż nie były one na tyle świadome, aby być świadkami wydarzeń tego okresu:

" Widać wyraźnie , że przez słowo 'pokolenie' Jezus nie rozumiał po prostu dzieci żydowskich urodzonych w 33 roku n.e. Łukasz donosi, iz zapytany przez faryzeuszy o nadejście Królestwa, powiedział następnie uczniom, że 'musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie' (Łuk.17:20-25). Z pewnością nie mogły go odrzucić nowo narodzone dzieci. Ponadto przebieg dalszych wypadków wskazuje, że 'pokolenie, o którym mówił Jezus w Ewangelii według Mateusza 24:34, obejmowało jego słuchaczy i innych ludzi, którzy byli w stanie obserwować spełnianie się jego słów od roku 33 aż do zburzenia Jeruzalemu. Toteż jeśli chodzi o zastosowanie słowa 'pokolenie' w naszych czasach logicznie rzecz biorąc nie może się ono odnosić do dzieci urodzonych w trakcie pierwszej wojny światowej. Dotyczy naśladowców Chrystusa i innych, którzy obserwowali ta wojne oraz pozostałe zjawiska, jakie wydarzyły się zgodnie ze złożonym 'znakiem' podanym przez Jezusa. Część tych ludzi 'nie przeminie', aż dokona się wszystko, o czym prorokował Syn Boży włącznie z nastaniem ostatecznego kresu obecnego niegodziwego systemu rzeczy." [Strażnica, rok C (1979), nr 18, s.24; foto]

"Niewolnik" głosi wzajemnie sobie zaprzeczające nauki i potem dziwi się, że ogłupieni "głosiciele" nie wiedzą, co mają głosić. Czy dom skłócony sam ze sobą może się ostać? (Mt.12:25). Dlaczego w tym całym zamieszaniu wokół pokolenia zapomnieli o swoich słowach z roku 1979:

"Jezus nie zachęcał swoich naśladowców do podejmowania prób wyliczenia dokładnego czasu trwania 'tego pokolenia'(Ps.90:10). Zamiast kalkulować, ile lat maksymalnie jeszcze może pozostać do końca, chrześcijanie powinni pamiętać o jego przestrodze: 'Czuwajcie (...), bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie' (Mat.24:42-44)." [Strażnica, rok C (1979), nr 18, s.24; ]

Skoro Jezus nie zachęcał swoich naśladowców do wyliczania czasu swego przyjścia, to dlaczego "niewolnik" ciągle specjalizował się wyliczaniu różnych dat? W jednej ze Strażnic czytamy:

"Według Psalmu 90:10 można życie ludzkie obliczać na siedemdziesiąt, a niekiedy osiemdziesiąt lat. W tym stosunkowo krótkim okresie muszą się zmieścić wszystkie zdarzenia wyliczone przez Jezusa w odpowiedzi na pytanie o 'znak, kiedy to wszystko będzie miało się dokonać'" [Strażnica, rok 1968, nr 5, s.4; foto]

Pomijając już to, że czas trwania życia jednego człowieka nie musi mieć związku z czasem trwania pokolenia, i nawet jeśli założymy "najmłodsza" wersję pokolenia podawaną nam przez Towarzystwo (tj. osoby urodzone w roku 1914), to zgodnie z powyższym cytatem ze Strażnicy, pokolenie to już przeminęło w roku 1994. Armagedonu ani śladu. A może PO PROSTU W ROKU 1914 NIE BYŁO ŻADNEGO NIEWIDZIALNEGO PRZYJŚCIA CHRYSTUSA? Proste, nieprawdaż? WBTS wie, że cytatu z Mt.24:34 nijak nie da się pogodzić z ich chronologia dotyczacą roku 1914. Należy oczekiwać w najbliższym czasie odrzucenia całej wykładni o roku 1914. Już w tej chwili ŚJ niezbyt się palą do wspominania o fragmencie z Mt.24:34. Kiedyś był to ich kluczowy cytat, w tej chwili jest w niełasce, bo podważa wykladnię roku 1914.

Towarzystwo Strażnica specjalizuje się w podawaniu różnych, selektywnie dobranych, źródeł świeckich na poparcie swoich doktryn. W "Przebudźcie się!" z roku 1988, nr 8, s.13 powołując się na jedno z czasopism podali, że w 1984 roku w USA żyło jeszcze tylko 272 tys. osób, które brały udział w pierwszej wojnie światowej, oraz, że przeciętnie wymierają one po 9 osób na godzinę. Jeśli potraktujemy poważnie ta informacje, to z niej wynika, iż w przeciągu tylko 10 lat (tj. do roku 1994) zmarloby ponad 780 tys. osób, czyli... więcej niż całe to pokolenie. Po co WBTS cytuje informacje, które nie mają żadnego związku z rzeczywistością?

Ile czasu, wg Biblii, trwa jedno pokolenie?

Na koniec, jako przeciwieństwo baśni (Kol.2:8) Towarzystwa Strażnica przyjrzyjmy się Biblii i temu, w jak prosty sposób mozna było od dawna zamknąć usta ŚJ odnośnie ich różnych sprzecznych wypowiedzi na temat czasu trwania jednego pokolenia. Czy są jakiekolwiek fragmenty Biblii na których podstawie możnaby określić czas trwania jednego pokolenia? Są! W Biblii słowo "pokolenie" wystepuje ponad 100 razy. M.in. to same słowo, które użył Jezus w Mt.24:34, użył także ewangelista Mateusz kiedy wyprowadzał rodowód Pana Jezusa:

"Tak wiec wszystkich pokoleń od Abrahama do Dawida jest czternaście; od Dawida do uprowadzenia do Babilonu - pokoleń czternaście; od uprowadzenia do Babilonu do Chrystusa - pokoleń czternaście." (Mt.1:17)

Jak Widać, Mateusz wspomniał, że od uprowadzenia Izraela do Babilonu - do czasu przyjścia Chrystusa upłynęło 14 pokoleń. Ile lat wg Mateusza przypada na jedno pokolenie? Aby to stwierdzić wystarczy ustalić różnicę czasu między uprowadzeniem Izraela do Babilonu, a przyjściem Chrystusa. Następnie otrzymana liczbę lat należy podzielić przez liczbę 14 pokoleń, o których pisze Mateusz. W efekcie uzyskujemy biblijna miarę długości trwania jednego pokolenia. Jak wiemy z Pisma, miały miejsce trzy deportacje Żydów do Babilonu:

"Ludności zaś, jaką nakazał Nabuchodonozor uprowadzić do niewoli, było w 7-ym roku 3023 mieszkańców Judy; w 18-tym roku Nabuchodonozora - 832 osoby z Jerozolimy; w 23-ym roku Nabuchodonozora dowódca straży przybocznej Nebuzaradan uprowadził do niewoli spośród mieszkańców Judy 745 osób." (Jer.52:28-30, BT)

Z historii wiemy, że Nabuchodonozor objął władzę w roku 605 p.n.e. Stąd siódmy rok panowania Nabuchodonozora przypada na 598 p.n.e., 18-ty rok przypada na 587 p.n.e., a rok 23 na rok 582 p.n.e. Wg WBTS Jezus objawił się jako Chrystus podczas chrztu Janowego w roku 29 n.e. (Będziesz mógł..., s.138, par.13). Które uprowadzenie do Babilonu miał na myśli Mateusz - skoro były trzy? Spróbujmy policzyć dla wszystkich trzech.

Tak więc bez względu na to którą deportację przyjmiemy za datę wyjściowa uzyskamy w efekcie prawie taki sam wynik: 44-45 lat. Jeżeli Jezus rzekomo przyszedł w roku 1914 i pokolenie tego okresu, które miało doczekać Armagedonu stanowią ludzie, którzy się wtedy urodzili, to gdy zastosujemy do tego założenia biblijna miarę czasu trwania jednego pokolenia widzimy, że pierwsze pokolenie już dawno przeminęło (w roku 1958/59, gdyż 1914 + 44/45 = 1958/59) oraz niedługo przeminie równie i drugie pokolenie. Pokrętne wyliczanki "niewolnika" nie tylko nie zgadzają się z Biblia, ale i z samymi sobą, i po ciągłym odmładzaniu pokolenia czasów końca, które, jak Towarzystwo zapewniało, "żadną miarą" nie miało przeminąć mamy:

Stwórca wycofuje się ze swojej obietnicy!

Towarzystwo Strażnica już dziś nie próbuje obliczać długości życia "tego pokolenia". Jak wykazaliśmy wyżej, zgodnie z Biblią, pokolenie osób urodzonych w 1914 roku dawno przeminęło. Towarzystwo stanęło więc przed trudnym wyborem: albo odrzucić rok 1914 jako datę przyjścia Jezusa, albo odrzucić całą wcześniejszą wykładnię o pokoleniu. Rok 1914 jest na razie zbyt kluczowy dla ich doktryn, aby go odrzucić, więc wybrali to drugie. I tak w nowszych Strażnicach możemy czytać, że:

"Nie musimy dokładnie wiedzieć, kiedy rozegrają się poszczególne wydarzenia. Zamiast się więc zajmować obliczaniem dat, pamiętajmy o tym, żeby czuwać" [Strażnica, nr 21, s.17, par.5, z dn. 1 listopada 1995]
"Ostateczny tryumf mesjanskiego Królestwa jest naprawdę bliski! Czy wobec tego wypatrywanie dat lub spekulowanie na temar długości życia literalnego "pokolenia" może dać jakieś korzyści? Bynajmniej!" [Strażnica, 1995-11-01, s.19, par.8; foto]

No dobrze, lecz jak teraz brzmi wykładnia fragmentu z Mat.24:34? Otóż dowiadujemy się, że:

"To pokolenie najwyraźniej obejmuje mieszkańców ziemi, którzy widzą znak obecności Chrystusa, ale nie chcą skorygować swego postępowania" [Strażnica, 1995-11-01, s.19, par.12; foto ]

A zatem teraz to pokolenie dotyczy bliżej nieokreślonych osób żyjących po roku 1914! Kogo jednak obwinić za fałszywe nauki, które Świadkowie Jehowy głosili po całej ziemi?

" Niektórzy słudzy Jehowy tak usilnie pragną ujrzeć koniec złego systemu, że czasami spekulują , kiedy wybuchnie "wielki ucisk", a nawet próbują to ustalić na podstawie długości życia pokolenia, które pamięta rok 1914. Jeżeli jednak chcemy posiąść 'mądre serce', to 'liczmy nasze dni', radośnie wychwalając Jehowę, zamiast snuc domysły, ile lat lub dni trwa jakieś pokolenie" [Strażnica, 1995-11-01, s.17, par.6]

Jak mogliśmy się domyślić, Towarzystwo Straznica uciekło się do starych, wypróbowanych metod (tak jak np. z rokiem 1975)... zwalić cala winę na szeregowych głosicieli (patrz artykuł: "Błędne oczekiwania"). Zauważmy, jak bardzo kłamliwe jest ich wyjaśnienie. Każdy bliżej zaznajomiony z naukami Świadków Jehowy wie, że szeregowi głosiciele nie mają prawa do dawania "pokarmu na czas słuszny" (tj. wydawania "Strażnic", "Przebudźcie się!" i innych publikacji religijnych). To prawo przynależy tylko "ciału kierowniczemu" w Brooklynie i to nikt inny, jak tylko to cale "ciało" spekulowało i zwodziło przez te lata swoich poddanych i teraz winę za swoje błędne nauki zwala na swoich słuchaczy. Może niejeden "głosiciel" zastanawiał się czasem nad ostrzeżeniem Jezusa:

"Jeśliby zaś ów zły sluga rzekł w sercu swoim: Pan mój zwleka z przyjściem, i zacząłby bić współsługi swoje, jeść i pić z pijakami, przyjdzie pan sługi onego w dniu, w którym tego nie oczekuje, i o godzinie, której nie zna, i usunie go, i wyznaczy mu los z obłudnikami; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów." (Mt.24:48-51)

Oczywiście, razem ze zmianą doktryny o pokoleniu, które nie miało przeminąć, Towarzystwo Strażnica musiało zupełnie zmienić brzmienie stopki reakcyjnej w każdym wydawanym dzisiaj Przebudźcie się! Poproś "świadka" o pokazanie jakiegokolwiek Przebudźcie się! z okresu od nr 7 z roku 1988 do nr 10 z roku 1995. W każdym z nich znajdziesz na 4-j stronie, w stopce redakcyjnej, informację, że:

"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo." [Przebudźcie się!, nr 9, 8 wrzesień 1995 r.; foto]

Począwszy od listopada 1995 r. dowiadujemy się, że Stwórca "wycofał się ze swoje obietnicy" (sic!), gdyż czytamy iż:

"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej obietnicy naszego Stwórcy, że obecny niegodziwy i pełen bezprawia system rzeczy zostanie zastąpiony przez nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo"
Tytuł "Pokolenie, które nie miało przeminąć"
URL: http://watchtower.org.pl/jz-pokolenie.php
Autor: Jarosław Zabiełło
Wprowadzono: 2001-02-13 (id:159). Ostatnie zmiany: 2001-08-04

Chrześcijański Ośrodek Apologetyczny
Copyright © 1999-2024 Jarosław Zabiełło (http://apologetyka.co)