JAK MÓWIĆ aby Świadkowie Jehowy SŁUCHALI

ex-ŚJ David A. Reed

Gotowy na grę w biblijnego ping-ponga?

Kiedy przychodzi do dyskusji na temat któregoś z nieortodoksyjnych poglądów, Świadek Jehowy może mówić, "Wierzę w to ponieważ Biblia mówi [parafraza lub werset] w [cytowany rozdział i werset]," podczas gdy bardziej dokładna odpowiedź powinna brzmieć: "Wierzę w to, ponieważ Towarzystwo Strażnica naucza nas, że takie jest tu znaczenie Biblii."

Jednakże, na nieszczęście, w tym miejscu większość chrześcijan wierzy, że Świadek Jehowy powinien otrzymać typową chrześcijańską odpowiedź zawierającą odpowiednie wersety biblijne podważającę doktrynę ŚJ.

Tak więc typowe starcie chrześcijanina ze ŚJ przypomina biblijny ping-pong. Chrześcijanin odpowiada wersetem z Biblii podważającym doktrynę ŚJ, a Świadek odpowiada jednym ze swoich ulubionych (wyrwanych z kontekstu) cytatów. Chrześcijanin odpowiada kolejnym wersetem, na co ŚJ czyni podobnie. Cytaty z Biblii przelatują tam i z powrotem, aż obie strony spocone i wyczerpane proponują przerwę w grze.

Mecz rewanżowy w następnym tygodniu prowadzi do taki samych rezulatów. ŚJ jest nadal ŚJ a chrześcijanin czuje, że lepiej dać sobie spokój ze ŚJ wnioskując, że rozmowa z nimi jest bezużyteczna i do niczego nie prowadzi.

W pewnym sensie, taki wniosek jest poprawny. Tzn. w sensie w człowieka z buszu pragnącego wyłączyć ogrzewanie kaloryfera za pomocą polewania go zimną wodą.

W obu przypadkach powodem niepowodzenia jest skierowanie wysiłków w niewłaściwym kierunku.

Znokautowanie systemu wierzeń Świadków Jehowy jest podobne do ścinania drzewa. Drwal, który wybierze za swój cel największe i najbardziej błyszczące liście może machać sobie siekierą cały dzień bez żadnych rezultatów. I tak czynią ci chrześcijanie, którzy biorą sobie za cel najbardziej rzucające się w oczy doktryny ŚJ i rozpoczynają machanie siekierą.

Świadkowe wierzenia odnośnie kwestii i życia po śmierci są atrakcyjnym celem dla chrześcijan, którzy wiedzą co Biblia faktycznie mówi na te kwestie. Lecz trzeba wiedzieć, że te błędne nauki są podtrzymywane przez Towarzystwo Strażnica, tak jak liście i gałęzie są podtrzymywane przez główny pień drzewa.

Dopóki drwal nie weźmie na cel pnia, macha siekiera po próżnicy. Podobnie z chrześcijanami, którzy próbują dyskutować ze Świadkami Jehowy na temat ich doktryn.

Zamiast powtarzać w kółko tą kwestię, zakończę ją wnioskiem z wydarzenia, jakie miało miejsce w rzeczywistości. Zobaczmy, co faktycznie się dzieje, kiedy pokazujesz ŚJ werset z Biblii, który podważa jego wierzenia:

Pewnego razu dwie panie zapukały do moich drzwi z czasopismami Strażnica i Przebudźcie się! w ręku. Pozwoliłem jednej z nich, aby poprowadziła swoją mowę na jakąś minutę czy dwie, lecz odrzuciłem ich ofertę przyjęcia czasopism. Wtedy zapytała mnie, czy mam może jakieś pytanie, na które mogłaby odpowiedzieć, zanim sobie pójdą. Zapytałem:

"Czy to prawda, że wierzycie w to, iż 'wielka rzesza' wierzących otrzyma w nagrodę życie wieczne na ziemi zamiast pójść do nieba? Czy mogłaby pani pokazać mi w Biblii gdzie występuje określenie 'wielka rzesza'?

"Tak" - odpowiedziała, bezwłocznie otwierając swój Przekład Nowego Świata. I tak jak się domyślałem, otworzyła na fragmencie z Księgi Objawienia 7:9, gdzie przeczytała: "Potem ujrzałem, a oto wielka rzesza, której żaden człowiek nie zdołał policzyć, ze wszystkich narodów i plemion, i ludów, i języków, stojąca przed tronem i przed Barankiem, ubrana w długie, białe szaty; a w rękach ich gałęzie palmowe."

Gdy pokazałem jej kontekst i wskazałem że owa "wielka rzesza" jest przedstawiona jako "stojąca przed tronem" Boga w niebie, a nie na ziemi, odpowiedziała że "cała ziemia stoi przed tronem Boga".

Więc poleciłem jej zajrzeć parę stron dalej do 19 rozdziału Księgi Objawienia, gdzie również jest mowa o "wielkiej rzeszy" oraz poprosiłem aby przeczytała pierwszy werset: "Potem usłyszałem jakby donośny głos ogromnej rzeszy w niebie. Powiedzieli: 'Wysławiajcie Jah! Wybawienie i chwała, i moc należą do Boga naszego'"

"Więc, gdzie znajduje się tu 'wielka rzesza'?" - zapytałem.

"Na ziemi" - odpowiedziała.

"Proszę przeczytać to ponownie" - poprosiłem.

Tym razem zatrzymałem ją gdy doszła do słowa niebo i zapytałem ponownie, gdzie znajduje się "wielka rzesza". "Na ziemi" - wciąż odpowiadała.

"Jakie jest ostatnie słowo, które pani przeczytała?" - zapytałem.

"Jest napisane 'niebo'", w końcu przyznała, "ale 'wielka rzesza' jest na ziemi. Pan nie rozumie", kontynuowała, "posiadamy ludzi w naszej siedzibie w Brooklynie, w Nowym Jorku, którzy nam wyjaśniają Biblię. I oni mogą udowodnić, że 'wielka rzesza' znajduje się na ziemi; ja nie potrafię tego tak dobrze wytłumaczyć jak oni."

W tym problem! Świadek Jehowy może patrzeć w Biblii na słowo 'niebo' a zamiast tego widzieć 'ziemię' - ponieważ tak naucza go Towarzystwo Strażnica.

To tak jakby ŚJ patrzyli na Biblię poprzez "strażnicowe okulary" zmieniające kolor i znaczenie każdego wersetu jaki czytają w Biblii.

Ten sam mechanizm mentalny jest uruchamiany bez względu na to czy tematem jest natura Boga, stan osób umarłych, przyszła nadzieja chrześcijan, czy jakikolwiek inny temat w którym Świadek jest szkolony na okrągło podczas zebrań w Sali Królestwa i na łamach publikacji Strażnicy.

Nie znaczy to jednak, dyskusje ze ŚJ są z góry skazane na niepowodzenie. Sukces jest możliwy, ale pod warunkiem że leczyć będziesz chorobę a nie jej symptomy. Jeśli wylejesz wodę na ogień pieca, a nie na ogrzewany przez niego kaloryfer; jeśli uderzysz siekierą w pień drzewa, a nie w jego liście. Zetnij pień a całe drzewo upadnie - włącznie ze wszystkimi błyszczącymi kolorowymi liścmi które pierwsze rzucają się w oczy.

Wersja angielska . . . Spis treści. . . DALEJ

ŚWIADKOWIE JEHOWY POD LUPĄ

Autor: David Reed. Tłumaczenie: Jarosław Zabiełło
Wprowadzono: 2001-05-06 (id:188). Ostatnie zmiany: 2001-08-04

Chrześcijański Ośrodek Apologetyczny
Copyright © 1999-2024 Jarosław Zabiełło (http://apologetyka.co)