11 replies to this topic

[jb]

USA: Właściciel prywatnego parkingu w New Jersey został zmuszony do zaprzestania oferowania rabatu cenowego, przeznaczonego specjalnie dla świadków Jehowy.


W ramach tej specjalnej oferty cena parkowania do 10 godzin w soboty i niedziele wynosiła dla świadków Jehowy 5 dolarów, natomiast pozostałe osoby, których oferta nie obejmowała, płaciły 8 dolarów. Rabat miał związek z faktem korzystania przez świadków Jehowy z pobliskiej Sali Zgromadzeń – jest to znany obiekt, mieszczący się w dawnym Teatrze Stanleya.

Ze strony ateistycznej organizacji Freedom From Religion Foundation (FFRF) skierowany został w tej sprawie list do Harwood Properties LLC, właściciela wielopoziomowej przestrzeni parkingowej, o której mowa.

Rebecca Kratz, pełnomocniczka FFRF, we wskazanym liście stwierdziła, że zapewnianie tego rodzaju upustu stanowi dyskryminację, w związku z czym praktyka taka łamie prawo federalne i stanowe oraz lokalne przepisy: faworyzowani są klienci religijni, a klientom, którzy nie są uczestnikami spotkań ŚJ, odmawia się prawa do (ujętego w Ustawie o Prawach Obywatelskich) "pełnego i równego" korzystania z usługi.

Reakcję FFRF zainicjowała skarga jednego z jej członków – mieszkańca New Jersey.

Sprawa została także przedstawiona miejscowej Komisji Praw Człowieka, z ramienia której interwencję podjął Melvin Prince.

Ostatecznie właściciel zdecydował, że dotychczasowa zniżka dla świadków Jehowy nie będzie już przez firmę proponowana.

--
szczegóły: ffrf.org, nj.com

[P.K.Dick]

To nie dyskryminacja tylko zwyczajna zazdrość. Właściciel parkingu był rozsądny i udzielał rabatu swoim najlepszym klientom. To normalna praktyka. Ale zawsze trafią się zawistni.. I znów punkt dla ŚJ.

[rhundz]

To nie dyskryminacja tylko zwyczajna zazdrość. Właściciel parkingu był rozsądny i udzielał rabatu swoim najlepszym klientom. To normalna praktyka. Ale zawsze trafią się zawistni.. I znów punkt dla ŚJ.

a ciekawe co bys powiedzial, jakby taka sytuacja zaistniala gdzie indziej a grupą 'poszkodowana' nie byliby SJ, a np piwosze, ktorzyby otrzymywali rabat na przejazd srodkami transpostu w Twojej miejscowosci, a Ty bys go nie mial, poniewaz w tym klubie piwoszy by Cie nie bylo.

[Sebastian Andryszczak]

grupy zorganizowane mają zawsze jakieś zniżki. Nie widzę nic zdrożnego w tym, że kółko różańcowe wynajmując autokar na pielgrzymkę albo zbór Śj wynajmując ten sam autokar dla dojazdu na kongres otrzymuje cene niższą niź cena biletu pomnożona przez ilość pasażerów.

czy taki "rabat" także łamie konstytucje, prawa stanowe itd.?

[P.K.Dick]

a ciekawe co bys powiedzial, jakby taka sytuacja zaistniala gdzie indziej a grupą 'poszkodowana' nie byliby SJ, a np piwosze, ktorzyby otrzymywali rabat na przejazd srodkami transpostu w Twojej miejscowosci, a Ty bys go nie mial, poniewaz w tym klubie piwoszy by Cie nie bylo.

Nic bym nie powiedział, bo nikomu niczego nie zazdroszczę.

[Sebastian Andryszczak]

zauważmy że to nie żaden sąd uznał rabat za dyskryminację ale jakieś tam stowarzyszenie pieniaczy.
A właściciel parkingu po prostu chciał mieć tzw. świety spokój.

[jb]

grupy zorganizowane mają zawsze jakieś zniżki. Nie widzę nic zdrożnego w tym, że kółko różańcowe wynajmując autokar na pielgrzymkę albo zbór Śj wynajmując ten sam autokar dla dojazdu na kongres otrzymuje cene niższą niź cena biletu pomnożona przez ilość pasażerów.

czy taki "rabat" także łamie konstytucje, prawa stanowe itd.?

Jeżeli rabat jest adresowany po prostu do zorganizowanych grup, to pewnie nie stanowi to problemu. Co innego, jeżeli będzie to rabat dla zorganizowanych grup, ale ze wskazaniem na konkretną religię (dotyczy to także przynależności rasowej, narodowości czy koloru skóry), z której mają się członkowie takich grup rekrutować. W takim wypadku wątpliwości już mogą się pojawić.

[rhundz]

Nic bym nie powiedział, bo nikomu niczego nie zazdroszczę.

nierealne w naszym swiecie.

[P.K.Dick]

W świecie nierealne, masz rację. Dlatego Jezus rzekł o swoich uczniach: Nie są częścią świata, jak i ja nie jestem częścią świata.

[paradise1874]

To nie dyskryminacja tylko zwyczajna zazdrość. Właściciel parkingu był rozsądny i udzielał rabatu swoim najlepszym klientom. To normalna praktyka. Ale zawsze trafią się zawistni.. I znów punkt dla ŚJ.

Ani dyskryminacja ani zazdrość, właściciel parkingu poprostu 'obliczył koszty' że opłaci mu się udzielić rabatu stałym klientom (czysty interes pozbawiony jakichkolwiek sentymentów). Sam piszesz że to normalna praktyka więc gdzie dostrzegasz punkt dla śJ?

Użytkownik paradise1874 edytował ten post 2009-11-09, godz. 09:22

[rhundz]

W świecie nierealne, masz rację. Dlatego Jezus rzekł o swoich uczniach: Nie są częścią świata, jak i ja nie jestem częścią świata.

o_O

chyba powinienem sie zaczac o Ciebie martwic moj drogi.

[haael]

Można by było łatwo uniknąć zarzutu faworyzowania religii, gdyby zamiast "Świadkowie Jehowy" napisać np. "korzystający z sali zgromadzeń w soboty i niedziele". A na tą salę może sobie przyjść każdy, nawet ateista. Zakaz jest bezsensowny i jest wynikiem politycznej poprawności.

We Wrocławiu jest kościół zielonoświątkowy, do którego da się dojść tylko przez podwórko. A na podwórkach, na których bawią się dzieci, zgodnie z prawem nie może przebywać obca dorosła osoba. Niemniej jednak jest tabliczka, że idący do kościoła mogą przejść przez to podwórko. I wszystko jest OK, przepisy nie powinny przyćmiewać zdrowego rozsądku. Na szczęście nie mamy jeszcze w Polsce organizacji antyteistycznych, które by sprowadziły każdą taką sprawę do absurdu.