Skocz do zawartości


Zdjęcie

Haiti: sytuacja ŚJ po trzęsieniu ziemi


  • Please log in to reply
34 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-14, godz. 19:37


Nie ma jeszcze oficjalnych informacji dotyczących sytuacji świadków Jehowy po trzęsieniu ziemi na Haiti. Niemniej jednak w sieci można znaleźć różne doniesienia, z których wynika, że tamtejszy Dom Betel nie uległ poważnym uszkodzeniom (jeżeli już, to są one zewnętrzne i dotyczą między innymi ogrodzenia), chociaż w obecnej sytuacji większość mieszkańców Betel i tak śpi na zewnątrz.

Betelczycy, misjonarze oraz 24 osoby przebywające na kursie usługiwania również nie ucierpieli. Pisano ponadto, że miejscowa Sala Królestwa i Sala Zgromadzeń ocalały, ta ostatnia posiada własny generator i została otwarta oraz schodzą się do niej ludzie.

Odnotowano zgłoszenie dotyczące rodziny ŚJ z trojgiem dzieci, która znalazła się pod gruzami gdzieś niedaleko Biura Oddziału. Ktoś poinformował, że wiadomo już o jedenastu ofiarach śmiertelnych ze społeczności ŚJ.

Biuro Oddziału z Dominikany wysłało na granicę ciężarówkę z żywnością i innymi artykułami potrzebnymi na miejscu.


Na stronie usługującego na Haiti małżeństwa misjonarzy znajdziemy różnego rodzaju informacje (w tym bieżące wieści) oraz zdjęcia z dotychczasowych wydarzeń zborowych:

http://a.thomazeau.org


 
Dotyczące Haiti dane ze sprawozdania za rok służbowy 2009:


Najwyższa liczba głosicieli w roku 2009: 16,019

Przeciętna liczba głosicieli w roku 2009: 14,910

Liczba ochrzczonych w roku 2009: 1,147

Liczba zborów: 221

Przeciętna liczba studiów biblijnych: 29,629

Liczba obecnych na Pamiątce: 65,254

Procent wzrostu w stosunku do roku 2008: 5

.jb

#2 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-15, godz. 00:22

Oficjalny komunikat, który został już opublikowany na stronie JW-Media, potwierdza brak poważnych zniszczeń budynków tamtejszego Biura Oddziału oraz brak rannych wśród personelu Betel i misjonarzy.

Jak poinformowano, ze wstępnych raportów wynika, że w związku z trzęsieniem ziemi na Haiti życie straciło 58 świadków Jehowy i liczba ta może się powiększać w miarę napływania kolejnych sprawozdań.

.jb

#3 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-01-15, godz. 20:01

Współczuję zarówno tamtejszym ŚJ jak również całej ludności Haiti. Straszna to tragedia. Również w Polsce mogą kiedyś wystąpić tak silne wstrząsy. Nigdy nie znamy dnia ani godziny. To pokazuje jak kruche jest życie ludzkie.

Użytkownik ble edytował ten post 2010-01-15, godz. 21:55


#4 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-16, godz. 17:45

Z kolejnych doniesień:

Pomoc dla świadków Jehowy z Haiti jest organizowana za pośrednictwem Biura Oddziału w Dominikanie. Wysłało ono na granicę lekarza, do którego niektórzy wymagający pomocy bracia zostali przywiezieni. Wiadomo również, że w związku z zaistniałą sytuacją Biuro w Dominikanie poszukuje także świadków Jehowy z doświadczeniem medycznym.

Ponadto, jak była o tym mowa wcześniej, wysłano samochody z zaopatrzeniem, które zostały na granicy odebrane i pokierowane dalej przez braci z haitańskiego Betel. Żywność trafiła do Sali Zgromadzeń, gdzie funkcjonuje kuchnia, wydająca posiłki.

Bracia z haitańskiego Betel udają się na granicę dwa razy dziennie, by nawiązać łączność telefoniczną z Biurem w Dominikanie.

.jb

#5 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-17, godz. 19:09

Ostatnie dane, nadchodzące z różnych źródeł, wskazywały na 66 lub 70 ofiar wśród ŚJ. Natomiast z nieoficjalnych informacji ze strony koordynatora komitetu w haitańskim Biurze Oddziału wynika, że do tej pory odnotowano ponad 100 zgłoszeń o śmierci braci i sióstr. Ponadto wielu ŚJ jest rannych i wielu obecnie zostało bezdomnymi.

W Sali Zgromadzeń urządzono punkt pierwszej pomocy, w którym (jak wspomniał misjonarz, John Goode) udzielono już pomocy ponad 120 osobom. Wraz z pomocą z Biura Oddziału w Dominikanie przybyło kilku lekarzy oraz chirurg, a także 11 pielęgniarek. Na miejscu zaaranżowano prowizoryczną salę operacyjną.

Aktualnie wiadomo, że trzy Sale Królestwa uległy zawaleniu i nie nadają się do użytkowania. Nowe Sale służą jako miejsca bazowe dla lokalnych społeczności zborowych.

Haitański Dom Betel przygotował 700 toreb dających podstawy do przygotowania 2800 posiłków. Wczoraj woda, żywność i inne artykuły zostały wysłane dla 400 rodzin w Salach Królestwa.

Obecnie w Biurze Oddziału na Haiti jest ok. 75 osób. Przebywającym na Haiti zagranicznym pionierom specjalnym z Martyniki i Gwadelupy nic się nie stało.
--

W artykule „The Canadian Press” na temat aktualnej sytuacji opowiedziano między innymi, jak ekipa Associated Press była proszona o pomoc: Stevenson Belgrade (22 lata), mechanik samochodowy, bardzo usilnie prosił o wodę, medykamenty oraz lateksowe rękawiczki dla 40 rodzin stłoczonych w (jak to ujęto) sali świadków Jehowy. Wyjaśnił także, że ktoś podrzucił im pod wejście dwa ciała. Mimo tłumaczeń o ograniczonych możliwościach pomocy, mężczyzna w swych prośbach nie poddawał się i wciąż pytał, kiedy może wrócić po pomoc...

.jb

#6 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-18, godz. 22:00

Z kolejnych informacji wynika, że zespół medyczny, pracujący w tymczasowym punkcie pomocy, liczył ostatnio dziewięciu lekarzy oraz dwanaście pielęgniarek, są też ochotnicy do opieki nad rannymi. Dodatkowo Biuro Oddziału na Brooklynie zaoferowało skierowanie na miejsce francuskojęzycznego lekarza.

Wspomniano, że wśród przeprowadzanych operacji dochodzi także do amputacji kończyn. Pacjenci stanowiący cięższe przypadki są transportowani do szpitala w przygranicznym Jimani (w Dominikanie). Niektórzy są transportowani również dalej, do placówek w innych częściach kraju. Wymagające skierowania do leczenia w Jimani były do tej pory trzydzieści dwie osoby. Podróż z Betel (Haiti) do granicy zajmuje ok. półtorej godziny.

Doniesienia podają, że haitański Dom Betel otrzymał już ponad dwadzieścia ton żywności, środków medycznych oraz innych artykułów przesłanych przez Biuro Oddziału w Dominikanie. Przez oddział na Haiti nadal przygotowywane jest także zaopatrzenie żywnościowe, które wysyła się do Sal Królestwa.
--

Na krótkim filmie, przedstawiającym zwiedzanie haitańskiego Domu Betel, możemy zobaczyć, jak wyglądał on w niedawnej przeszłości, przed wydarzeniami ostatnich dni: link (YouTube)

.jb

#7 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-19, godz. 12:41

Z nowych szczegółów, które podano w oficjalnym serwisie JW-Media:

Zaraz po zdarzeniu Biuro Oddziału w Dominikanie przesłało do oddziału na Haiti 6 ton żywności oraz środków medycznych.

Oprócz Sali Zgromadzeń, w charakterze podobnych punktów pomocy medycznej funkcjonują także trzy Sale Królestwa. Przypadki wymagające zaawansowanej pomocy były kierowane do szpitala w Jimani, a obecnie do placówki w mieście Barahona (również w Dominikanie).

Przyjazd, składających się ze świadków Jehowy, dwóch zespołów personelu medycznego (z ochotnikami z Francji, Niemiec, Szwajcarii oraz Stanów Zjednoczonych) był/jest spodziewany dzisiaj.

Wydatki związane z organizacją pomocy są finansowane przy wykorzystaniu środków wpłacanych na ogólnoświatową działalność ŚJ.

Szacuje się, że na obszarze dotkniętym katastrofą znajduje się 10 tysięcy świadków Jehowy. Dotychczas potwierdzone dane wskazują, że wśród ŚJ śmierć poniosły 103 osoby i liczba ta może się zmieniać wraz z docieraniem do oddziału kolejnych informacji.

(John Goode na swojej stronie podał, że w gronie ŚJ odnotowano już 117 przypadków śmierci, a 21 osób zgłoszono jako zaginione.)

.jb

#8 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-19, godz. 13:38

Super, chciałabym jeszcze usłyszeć, że poza pomocą swiadkom, pomaga się także innym bliźnim.... To taki chrześcijański gest świadczący o miłosci blixniego ......
nie potrafiłam uwierzyć.......

#9 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-01-19, godz. 16:09

Super, chciałabym jeszcze usłyszeć, że poza pomocą swiadkom, pomaga się także innym bliźnim.... To taki chrześcijański gest świadczący o miłosci blixniego ......


Pomijając oczywiście fakt tej wielkiej tragedii, zawsze mi właśnie to się nie podobało. Czasami jednak dało się słyszeć o tym, że ŚJ pomogli również nie spokrewnionym w wierze, ale chyba były to nieliczne przypadki.

#10 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-20, godz. 02:35

Inne informacje: Do tej pory rozdzielono już żywność wystarczającą na przygotowanie 35 tysięcy posiłków. Do paczek dodawana jest ulotka przypominająca o zasadach postępowania z żywnością i wodą, by utrzymać je zdatnymi do spożycia, etc.

ŚJ nadal znajdujący się pod gruzami mogą liczyć na pomoc ekipy ratowników, która w ostatnich dniach dotarła na Haiti z Kalifornii.

Na zdjęciach przedstawiono transport z pomocą dla ŚJ oraz warunki na miejscu:


Dołączona grafika
.jb

#11 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-20, godz. 08:04

Super, chciałabym jeszcze usłyszeć, że poza pomocą swiadkom, pomaga się także innym bliźnim.... To taki chrześcijański gest świadczący o miłosci blixniego ......



qwerty tak sie dzieje. wiele grup religijnych podobnych do SJ tak postepuje. pomagaja sobie i innym. jest w tym jednak pewien maly haczyk, uwazam, ze nie grozny, ale jest. taka dzialanosc ma byc wykonywana na swiadectwo, jest potem mocno podkreslana, aby pokazala prawdziwosc danej grupy religijnej. troche dziwne to intencje, bo same jednostki sa oczywiscie szczere, ale organizacyjnie mozna takie fakty wykorzystac do wyodrebnienia wlasnej grupy, pokazania, ze jest inna. SJ pomagaja swoim wspolwyznawca i jest to dobry przejaw troski o drugich, ale nie robia ani wiecej, ani mniej (w stosunku do mozliwosci) od jaiejkolwiej zorganizowanej grupy. np organizacje humanitarne czy wolontariusze, ochotnicy, lekarze nie przypisuja sobie pozniej, ze sa najprawdziwszymi bo dali swiadectwo o swojej milosci, a SJ widzą w tym jednak cel, okazję, chca pokazac, ze sa inni, a nie są.
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#12 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-20, godz. 20:37

W książce „Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” (w wydaniu anglojęzycznym na stronie 315) kierowanie pomocy głównie w kierunku współwyznawców wytłumaczono wskazaniem na werset z Listu do Galatów 6:10:

Istotnie więc, dopóki mamy czas sprzyjający temu, wyświadczajmy dobro wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy są z nami spokrewnieni w wierze. (PNŚ)


Wspomniana publikacja jako przypadki pomocy dla osób spoza grona świadków Jehowy wymienia dostarczanie żywności także dla innych ofiar trzęsienia ziemi we Włoszech oraz pomoc przy oczyszczaniu i naprawie budynków po powodzi w USA. Nadmieniono również o docenieniu ich pomocy (dla nie-ŚJ) przez władze filipińskiego Davao del Norte oraz pochwalono się dobrą opinią o programie i organizacji pracy świadków Jehowy w związku z pomocą dla ofiar huraganu na Florydzie.

.jb

#13 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-20, godz. 21:10

qwerty tak sie dzieje. wiele grup religijnych podobnych do SJ tak postepuje. pomagaja sobie i innym. jest w tym jednak pewien maly haczyk, uwazam, ze nie grozny, ale jest. taka dzialanosc ma byc wykonywana na swiadectwo, jest potem mocno podkreslana, aby pokazala prawdziwosc danej grupy religijnej. troche dziwne to intencje, bo same jednostki sa oczywiscie szczere, ale organizacyjnie mozna takie fakty wykorzystac do wyodrebnienia wlasnej grupy, pokazania, ze jest inna. SJ pomagaja swoim wspolwyznawca i jest to dobry przejaw troski o drugich, ale nie robia ani wiecej, ani mniej (w stosunku do mozliwosci) od jaiejkolwiej zorganizowanej grupy. np organizacje humanitarne czy wolontariusze, ochotnicy, lekarze nie przypisuja sobie pozniej, ze sa najprawdziwszymi bo dali swiadectwo o swojej milosci, a SJ widzą w tym jednak cel, okazję, chca pokazac, ze sa inni, a nie są.

Dokładnie, mi jednak chodzi o to, że mienią się jedyną religią prawdziwą.... więc jesli już tak się ogłaszają, to niech faktycznie będą wyjątkowo miłościwie nastawieni do bliźnich. Jezus dal DWA największe przykazania DWA Kochaj Boga i blixniego. Jezus nie wspomniał tu o wykluczaniu kogoś, o nie pozdrawianiu, nie wspomianł aby śmiać się z innych wyznań i religii. Powiedział KOCHAJ BOGA I BLIXNIEGO. Niech więc jego naśladowcy KOCHAJĄ!
nie potrafiłam uwierzyć.......

#14 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-21, godz. 01:10

Dołączona grafika


Jak podają media, w podparyskim Saint-Denis utworzono punkt pomocy psychologicznej dla haitańskich rodzin ofiar trzęsienia ziemi. Podczas zorganizowanego tam spotkania, Ignace Jean Frantz (określany także jako Monsieur Fanfan) – znany w tamtejszym środowisku haitańskim działacz – w swojej przemowie wezwał społeczność międzynarodową do niesienia pomocy dla Haiti. Na zarejestrowanym nagraniu widzimy, że miał on wtedy przy sobie publikację świadków Jehowy („Czego naprawdę uczy Biblia?”) i na fakt ten zwracają ostatnio uwagę różne, należące do ŚJ blogi oraz strony: link (YouTube)
.jb

#15 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-21, godz. 09:08

Dokładnie, mi jednak chodzi o to, że mienią się jedyną religią prawdziwą.... więc jesli już tak się ogłaszają, to niech faktycznie będą wyjątkowo miłościwie nastawieni do bliźnich. Jezus dal DWA największe przykazania DWA Kochaj Boga i blixniego. Jezus nie wspomniał tu o wykluczaniu kogoś, o nie pozdrawianiu, nie wspomianł aby śmiać się z innych wyznań i religii. Powiedział KOCHAJ BOGA I BLIXNIEGO. Niech więc jego naśladowcy KOCHAJĄ!



mowi sie tu wtedy o dualizmie wartosci. bardzo czesto charakteryzuje on wlasnie, niestety sekty. z jednej strony zachecane one sa do okazywania milosci, niesienia pomocy, a z drugiej do izolacji, odciecia. wtedy pomoc i milosc zaczyna byc rozumiane jedynie jako okazja do przedstawienia siebie w sposob "zobaczcie jestesmy normalni" tylko, ze normalny czlowiek, czy normalna organizacja nie potrzebuje takiej prezentacji.

nie chce wyjsc na kompletnego cynika. ciesze sie, ze wiele organziacji w tym SJ angazuje sie w pomoc ktorej Haiti tak potrzebuje, bardzo, bardzo to sie chwali, podziwiam i cenie wszystkich zaangazowanych, chodzi tylko o zwykly obiektywizm, chodzi o zwykly ludzki odruch, ktory ma byc postrzegany jako wyciagniecie czlowieczej reki do czlowieka, a nie reki swiadka Jehowy do niewierzacego, ktory moze uwierzy jak zobaczy, ze tak mu pomagam, takie myslenie splyca akt milosierdzia do postaci podsetpnego prozelityzmu, oczywiscie wyrazam nadzieje, ze w wiekszosci przypadkow tak nie jest. :huh:
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#16 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-21, godz. 18:19

Brat J. Goode zamieścił kilka kolejnych informacji:

Do Biura Oddziału dotarł konwój z zespołem ochotniczego personelu medycznego z Europy („Aide Afrique”).

Z regionalnych sprawozdań wynika, że mimo trudnych warunków, bracia wykazują właściwą postawę i w wielu miejscach wspólnie rozważany jest tekst dzienny z publikacji „Codzienne badanie Pism”.

Oddział otrzymał także lokalne wsparcie ze strony świadków Jehowy z Gonaïves: tamtejsi bracia postanowili odwdzięczyć się za pomoc z Biura Oddziału, którą uzyskali w 2004 i 2008 roku, kiedy to tamte rejony były nękane przez huragany. Obecnie więc nieoczekiwanie dostarczyli oni haitańskiemu Betel artykuły żywnościowe (mąkę, ryż, warzywa) oraz paliwo i olej spożywczy.

.jb

#17 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-22, godz. 20:35

Może to nieco zaskakujące, ale do różnych informacji o sprawie podchodzi się w dość szczegółowy sposób. Pojawiło się nawet objaśnienie dotyczące zdjęcia zamieszczonego na oficjalnej stronie JW-Media:


Dołączona grafika

Zdjęcie wykonano podczas pierwszego transportu z Biura Oddziału w Dominikanie. Widzimy tam między innymi dwóch misjonarzy: za paletą (w nakryciu głowy oraz okularach) stoi brat Don, Amerykanin ze zboru anglojęzycznego, natomiast mężczyzna popychający paletę to Joel, francuski brat ze zboru kreolskiego.

.jb

#18 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-23, godz. 19:42

Jak wcześniej wspomniano, do oddziału na Haiti dotarła ekipa zagranicznego personelu medycznego. Zespół składa się z lekarzy o wysokich kwalifikacjach (są to 24 osoby), wśród nich są chirurdzy. Dodatkowo przywieźli oni ze sobą ok. 1360 kg sprzętu i środków medycznych, więc (jak poinformowano w relacji) w chwili obecnej ten tymczasowy szpital, urządzony w Sali Zgromadzeń, może być jedną z najlepiej wyposażonych placówek na wyspie. W efekcie pozwoli to też zminimalizować konieczność transportu pacjentów do szpitala w Jimani czy innych ośrodków w Dominikanie.
--

Poniżej zdjęcia haitańskiego Domu Betel już po trzęsieniu ziemi:



Dołączona grafika

Dołączona grafika
.jb

#19 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-24, godz. 18:17

Zdjęcia (miniatury poniżej) przedstawiające zebranie na wolnym powietrzu oraz obozowisko przed Salą Królestwa: 1, 2, 3, 4, 5


Dołączona grafika

Więcej zdjęć: http://a.thomazeau.org lub link
lub film na YouTube
.jb

#20 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-25, godz. 17:16

Kolejny materiał filmowy: link (YouTube)

Port-au-Prince: Reporter CNN rozmawia z jednym z poszkodowanych przez trzęsienie ziemi. Mężczyzna ten trzyma na kolanach Biblię oraz publikację ŚJ, a w krótkiej rozmowie mówi o swojej nadziei pokładanej w Bogu.

.jb




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych