Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika azariasz

Odnotowano 152 pozycji dodanych przez azariasz (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-03-04 )



Sort by                Order  

#24361 Świadkowie Jehowy w Rosji

Napisano przez azariasz on 2006-04-14, godz. 10:01 w Świadkowie Jehowy i prawo

Dziękujcie ze nie powystrzelali tam wszystkich na zgromadzeniu.



Nie Rosjanom...



#37466 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-13, godz. 21:40 w Strony Świadków Jehowy

WTS między innymi zobowiązał się wspierać działalność ONZ i propagować to, co robi ONZ. Już samo przystąpienie WTS do ONZ jako do szkarłatnej bestii jest trochę dziwne, żeby tego nie określić dosadniej.


Pierwsze zdanie to całkiem zwyczajne kłamstwo. Drugie budzi litość. Nie rozumiem jak mozna wypowiadać się z taką pewnością siebie w temacie, w ktorym nie posiada sie nawet elementarnej wiedzy. Tak jak poprzedni "ekspert", co to napisał, że "strażnica nalezala do NGO". I tak najsmieszniejsi są Ci, co piszą, ze "WTS ukrywało CZŁONKOSTWO W ONZ".

Który z panow krytykujących zadał sobie trud, zeby chociaz przejrzec (nie mowie o czytaniu) akty prawne regulujące działanie struktur Organizacji Narodów Zjednoczonych?

Fachowcy od siedmiu boleści. Najbardziej żałosna jest pewność siebie, z którą głosicie bzdury...



#37640 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-16, godz. 07:38 w Strony Świadków Jehowy

że przynależność WTS do ONZ to wymysł oszczerców.


Goebbels wiecznie zywy, tak? Kłamstwo powtarzane tysiące razy staje się prawdą w umysle okłamywanego... Zanim odpowiem na posty Artura proszę wyjasnic jak mogę z Wami dyskutowac, skoro kłamiecie na kazdym kroku, a co niektorzy, jak widac powyzej są na tyle bezczelni, ze powtarzaja nawet klamstwa, na ktore juz zwrocono im uwagę. Ale nawet jak napiszesz jeszcze sto razy, ze WTS było członkiem ONZ, to nie zmieni to faktu, ze:

NGO NIE MOGĄ być członkami Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Przy okazji:

Skro Azariasz uważa, ze to kłamstwo, to niech zadzwoni do delegatury ONZ w Warszawie i niech się zapyta co i jak.


"Co i jak?" Dość mało precyzyjny zestaw pytan, jak na prawnika....



#38196 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 11:05 w Strony Świadków Jehowy

A ja w dalszym ciagu chce odpowiedzi na jedno pytanie:
Dlaczego Straznica kłamie?


Dlaczego autorzy nagonki pt. "ONZ & WTS" kłamią?



#38191 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 10:55 w Strony Świadków Jehowy

Maciej - widać nie jesteś na bierząco. Bo co dla Ciebie i dla mnie jest jasne, ale bracia z CK kilka miesięcy temu jasno określili co Świadek Jehowy może w pracy, a czego nie. Dlatego o tym napisałem.


W tym momencie przestaje prowadzić z Tobą dyskusje na jakiekolwiek tematy. Wydaje mi się, ze mowisz o bardzo konkretnym artykule do studium, ktory byl bardzo prosty w swoim przekazie, a ktorego absolutnie nie zrozumiales. Najprawdopobniej dotyczy to takze innych tematów. Widać wyraznie, ze nie masz pojęcia o rzeczach o ktorych mowisz, a nie ma sensu rozmawiac o poglądzie na jakąś rzecz z kims, kto nie wie jak "rzecz" wygląda i do czego słuzy. Egzystujemy na bardzo róznych poziomach swiadomosci i kontynuacja polemiki nie ma sensu. Czuje się jak ktos, kto proboje dyskutowac teorie naukowe z dzieckiem, ktore mowi "tata", "mama" i "baba". Zachęcam do nauki rozumnego czytania, a potem, do zapoznania się od nowa z naukami Świadkow Jehowy, o ktorych masz bardzo słabe pojęcie.



#38209 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 12:07 w Strony Świadków Jehowy

Oficjalnie potępia sie zwiazki z bestią czyli ONz-tem. I nie mówi sie o jakie związki chodzi w domyśle


Oczywiscie, ze się mowi. Chodzi o to, ze przypisywanie ludzkim organizacjom mozliwosci dokonania rzeczy, ktorych dokona dopiera Krolestwo Boze jest nie zgodne z zasadami biblijnymi. Tak samo jak naruszanie zasady neutralnosci, to jest popieranie jednej ze stron w konfliktach.



#38007 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-19, godz. 11:58 w Strony Świadków Jehowy

No z tymi środkami czystości to średnio trafione porównanie, bo tu chyba chodzi jednak o coś więcej. Nie minimalizowałby aż tak bardzo tej sprawy. Nie chodziło mi również o trąbienie o niej wszem i wobec. Wystarczyła by mała, zgrabna notka, opublikowana gdziekolwiek, i byłoby po sprawie. A tak, sam widzisz, że zrobił się kwas, za który, niestety, odpowiadają sami braciszkowie.
Jako ludzie inteligentni, możemy zrobić sobie małe rozróżnienie między przynależnością a członkowstwem. Przyznaję, że początkowo też utożsamiałem te dwie rzeczy, ale teraz widzę, że to nie to samo. Jednak są głosiciele, dla których nie jest to żadna różnica, a na sam dźwięk słowa ONZ dostają drgawek. To o nich powinna pomyśleć centrala.
A tak na marginesie: osobiście nie mam nic przeciwko ONZ, a wręcz uważam, że ta organizacja ma wielka rację bytu i może jeszcze zrobić wiele dobrego.


Cóz, głosiciele, ktorzy na dzwięk słowa ONZ dostają drgawek należą do mających "głębsze zrozumienie" Strażnicy (choc przyznaję, ze mogą stanowic duzy procent społecznosci) i prawd biblijnych. To tak samo jak z liczbą 666, ktora wcale nie jest liczbą Szatana.
A środki czystości, to było (rzeczywiscie) przejaskrawienie mające ukazać jedynie ogolny mechanizm.



#36452 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-02, godz. 23:28 w Strony Świadków Jehowy

A twoje wypowiedzi jeszcze mnie utwierdzają, że ze względu na takie osoby jak ty postępuję słusznie.

A twoje wypowiedzi jeszcze mnie utwierdzają, że bez względu na takie osoby jak Ty, Cześku, postępuję słusznie.

Iszbinie: Ilustracja nie mówi, że ONZ to "szatańska bestia". To jest nadużycie.



#37401 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-13, godz. 11:36 w Strony Świadków Jehowy

ok, azariaszu, nie czepiajmy się słówek, przeformułuję swoją wypowiedź...

Czy kwestia dostępu do bibliotek ONZ zmienia moralną kwalifikację współpracy z apokaliptyczną Bestią?
Pytanie pomocnicze: czy dostęp do bibliotek watykańskich byłby rozgrzeszeniem dla ŚJ który w tym celu zapisałby się np. do jakiegoś stowarzyszenia katolickiego i chodziłby regularnie na mszę świętą, będąc przekonanym iż popełnia balwochwalstwo?

A teraz proszę o konkretną i nie klucząca odpowiedź.


Odpowiedz konkretna i nie klucząca:

Kwestia dostępu do bibliotek ONZ nie zmienia moralnej kwalifikacji bycia NGO.

Tyle w temacie narazie.



#36207 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-09-28, godz. 22:14 w Strony Świadków Jehowy

Zapytam, co te materiały wnoszą nowego do naszej wiedzy o konszachtach WTS z ONZ?
Ktoś wypunktował nieścisłość, że przepustka była konieczna, aby korzystać z "pół-tajnych" materiałów ONZ...

Czy to zmienia kwalifikację moralną nawiązania przez Strażnicę kontaktów z "Szatańska Bestią", za jaką uważano ONZ?


Możesz wskazać gdzie w literaturze przeczytałeś, że ONZ to "szatańska bestia"?
Poza tym nieścisłość z przepustką, to tylko przykład. Towarzystwo w całej sprawie nie złamało wogóle prawa Bożego. Tak więc, do czytanie panowie odstępcy - do czytania.



#36460 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-03, godz. 08:44 w Strony Świadków Jehowy

Ilustracja, którą zamieścił BROOKLYN HUNTER, jest nad wyraz wymowna. Czy oznacza, że ONZ jest "szatańską bestią". Nie, skądże ;) . Budynek siedziby Organizacji Narodów Zjednoczonych jest na niej li tylko sielankowym tłem :D :P :lol:


Dobrze, zastanówmy się nad tym na co ilustracja wskazuje, a na co NIE wskazuje.

1.Wskazuje na to, ze ONZ jest bestią z księgi Objawienia - nie pokazuje jednak, ze jest "Szatańską bestią" - bo takie pojęcie ani w Biblii, ani w literaturze Świadków Jehowy w stosunku do tej bestii nie wystąpiło.

2.Wskazuje na to, że Babilon Wielki "dopuszcza się nierządu z królami ziemi" ('którzy dają moc bestii'). Po raz kolejny nie upowaznia to do nazwania bestii szatańską. No, chyba, ze pojdziemy takim tropem, ze cały swiat podlega mocy niegodziwca, ale w takim razie same rejestrowanie naszej dzialalnosci w poszczególnych krajach powinno budzic Wasze zdumienie i zgorszenie niegodziwoscia Organizacji...

Czy tak trudno przyznac, ze daliscie się wkręcic jesli chodzi o ONZ?



#38001 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-19, godz. 11:24 w Strony Świadków Jehowy

Jakoś nie przypominam sobie również oficjalnego komunikatu w tej sprawie ze strony centrali. Jeśli ktoś coś robi w ukryciu, nie może się dziwić, że sciąga na siebie podejrzenia. Azariaszu, nie zapodawaj takiej demagogii, bo O CO miałbym niby się spytać w 1995 roku? Skoro NIKT O NICZYM NIE WIEDZIAŁ, a wszelka przynależność do struktur ONZ była traktowana jak science fiction...
Coś mi się zdaje, jak na mój gust, że braciszkowie dobrze wiedzieli, iż stąpają po kruchym lodzie. Mogli liczyć na to, że nic się nie wyda, jednak zostawili sobie furtkę bezpieczeństwa, na wypadek, gdyby sprawa się rypła. I słusznie, jak się okazuje, bo przecież "przynależność to nie członkowstwo". I mamy sprawę pozamiataną, a owieczki nie powinny się niczym gorszyć. Tylko czy aby na pewno :unsure: :blink:


Powinienes dobrze wiedziec o tym, ze Towarzystwo Strażnica jest jedynie narzędziem prawnym, ktorym posługuje się Organizacja i jego dzialalnosc nie stanowi treści życia Świadkow Jehowy. Z tego tez powodu nie wydaje się specjalnego biuletynu informacyjnego rozsyłanego do zborów na całym swiecie informujacych o tym, jakie to czynnosci wszystkie korporacje prawne, stowarzyszenia, itd. związane ze Świadkami Jehowy wykonały w przeciągu ostatniego miesiąca, bo szczerze mowiac nikogo to nie obchodzi. A to, ze facet, ktory uwaza sie za wspólczesnego proroka Ezechiela (czy Izajasza, mniejsza o to) zainwestowal troche kasy i sil na zrobienie wielkiej sprawy z rejestracji w DPI (wydał nawet książkę: "Jehovah himself has become a king"), a wielu ludzi się tym troche za bardzo podniecilo, nie zmienia w tej kwestii az tak wiele, jak moglo by sie wydawac - niektorzy dostali po prostu pretekst do odejscia z organizacji, w ktorej i tak sie meczyli....
Oczywiscie, narobil troszkę zamieszania, czego swiadectwem są przezycia osob takich jak autorzy strony, ktora byla powodem zalozenia tego wątku. Są to między innymi ludzie, ktorzy odeszli od organizacji po tym, jak dowiedzieli się o "sprawie ONZ", ale po przeanalizowaniu dowodów, zapoznaniu sie z argumentacją oponentów i dokumentami, zdecydowali się na powrót i teraz starają się ostrzec innych. Tak więc to, ze nie rejestracja w DPI nie byla przedmiotem niedzielnego zebrania, nie oznacza, ze bylo to trzymane w tajemnicy. O tym, jakich srodkow czystosci uzywa sie w Nadarzynie też się "nie mowi oficjalnie", a nikt niw mowi, ze jest do ścisła tajemnica - po prostu nie ma to znaczenia...



#37733 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-16, godz. 22:32 w Strony Świadków Jehowy

"Co i jak?" Dość mało precyzyjny zestaw pytan, jak na prawnika....
1. Jakie są warunki aby organizacja została zarejestrowana jako NGO w rejestrze ONZ
2. jakie były w roku 1990 a jakie są teraz? Czy się zmieniły?
3. Czy rejestracja była koniecznym warunkiem aby korzystać z biblioteki i danych analitycznych,
4. Czy zawsze był pełny dostęp do danych analitycznych czy zasady zmieniły się na poczatku lat 90.?

teraz odpowiedź też czekam


No, to ja tez posłuzę pytaniami:

do 1 i 2: Ile typów NGO wyrozniamy
do 3 i 4: Jakie to ma znaczenie? Z tego co zrozumialem, to Sebastian A zauwazyl juz, ze nie ma zadnego.

Do pawla_r: Mam zacytowac pare wypowiedzi z tego forum i innych miejsc, gdzie mowa jest o byciu "członkiem" ONZ, czy chcesz darowac sobie wstydu?



#38184 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-20, godz. 10:14 w Strony Świadków Jehowy

Problemem jest to, że Świadkowie Jehowy oświadczają wszem i wobec, iż nie chcą mieć nic wspólnego z tym światem.


Widzisz, tutaj mozemy zacząć kłócić się o słowa. Bo Świadkowie Jehowy rejestrują swoje organizacje, narzędzia prawne, w wielu rządach będących częścią świata. Nie narusza to jednak zasady neutralnosci. Twoje zrozumienie pojęcia "nie być częścią świata" najwyraźniej kłóci się z tym, jak tę sprawę widzą Świadkowie Jehowy.



#37873 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-18, godz. 10:44 w Strony Świadków Jehowy

Azariaszu chyba żarty sobie stroisz? Czy tylko udajesz i spychasz problem pod dywan? Dla Twojej informacji skoro nie potrafisz wyjść poza swoje ramki myślowe ludzie nawet jeśli używają np. tu terminu członek NGO w ONZ


Jeśli używają jakiego terminu? "członek NGO w ONZ"? No, nie ma czego się wstydzić, przyznaj, ze ten termin jest uzywany raczej rzadko, za to na stronie www.watchtower.org.pl dość duzymi literami napisano:

Towarzystwo Strażnica ukrywało swoje członkostwo w ONZ przez ostatnie 10 lat!


Gdzie tu jest o jakimś NGO? Nie będę się juz czepiał tego, ze WTS było NGO (w pewnym sensie wciąż jest), a nie nalezalo do NGO. Skoro rozmawiamy powaznie (?), to bądzmy dokładni i uczciwi.

Dziękuje bardzo za odpowiedz Artura, chociaz tym razem to ja w swoim pytaniu bylem, jak sie okazuje, nie wystarczajaco precyzyjny, bo nie chodziło mi o to, jakie są rodzaje organizacji pozarządowych wogóle, ale raczej o to, jakie dwa rodzaje rejestracji takich organizacji są mozliwe w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Napisałeś o NGO, zarejestrowanych przy Radzie Gospodarczej i Społecznej. Poza tym jest jeszcze drugi rodzaj - rejestracja przy Departamencie Informacji Publicznej (DPI). I ten drugi rodzaj rejestracji miał miejsce w przypadku WTS. Nie dotyczyły więc tej rejestracji uwagi z 71 artykułu Karty, ani wiele innych, ktore dotyczyły organizacji zarejestrowanych przy Radzie Gospodarczej i Społecznej.



#37914 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-18, godz. 16:01 w Strony Świadków Jehowy

Jak na mój gust, zrzeszenie czy jakakolwiek inna forma przynależności jest tożsama z członkowstwem, mimo że nie obwarowują jej pewne ustalenia właściwe dla członków. Przecież ONZ było przedstawiane w najbardziej plugawym świetle (łącznie z wcześniejszą Ligą Narodów), wręcz jako wróg ludu bożego. Czy zatem można stowarzyszać się z wrogiem?
I skończmy czepiania się słówek: liczą się fakty, a nie niedomówienia. A fakty są takie, że WTS zbytnio się zbliżył do ONZ, wbrew głoszonej przez siebie propagandzie.


Zbytnim zbliżeniem się, byłoby uznanie ONZ za nadzieję na rozwiązanie problemów ludzkości (co wiele organizacji religijnych publicznie robiło), czyli postawienie tej organizacji na miejscu Królestwa Bożego, nie jest natomiast łamaniem prawa bożego zarejestrowanie się jako organizacja pozarządowa przy Departamencie Informacji Publicznej ONZ.



#37923 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-18, godz. 16:50 w Strony Świadków Jehowy

No jeszcze tego by brakowało :P . Wówczas, gdyby tak stwierdzili, to kto wie - może wróciłbym na łono organizacji :D ;) .
Ależ mi nie chodzi o łamanie prawa Bożego! I w żadnym ze swoich postów nie stwierdziłem, że przynależność do ONZ jest takim czynem. Chodzi mi jedynie o niekonsekwencję CK w kwestii ONZ. To tak jakby nagle stali się "stowarzyszeni" z Organizacją Ludów Odstępczych (gdyby takowa istniała) B) :rolleyes: . A poza tym, jeśli cel był szczytny (nie wątpię), to dlaczego trzymano go w tajemnicy, a później wycofano się z całego przedsięwzięcia? Coś tu mi dziwnie śmierdzi krętactwem...


Nie trzymano niczego w tajemnicy. Podejrzewam, ze gdybys zapytal o to w 1995 roku, to tez udzielono by Ci zgodnej z prawdą odpowiedzi. Potem wycofano się z tego, bo w między czasie zmieniły się warunki rejestracji w DPI dla NGO. Oczywiscie nie zmienily sie warunki dla NGO przy Radzie Gospodarczej i Społecznej, o ktorych to NGO pisał Artur. Te warunki, były nie do przyjęcia dla braci, dlatego nigdy sie tam nie zarejestrowali, potem pojawila sie jednak rezolucja, w ktorej zasugerowano (sekretarzowi ONZ, nie organizacjom pozarządowym), ze organizacje zarejestrowane przy DPI powinny dostosowac sie do niektorych warunkow stawianych tym, zarejestrowanym przy Radzie Gospodarczej i Społecznej. Kiedy dowiedzieli sie o tym bracia, od razu zrezygnowali z wpisu do rejestru DPI.



#37994 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez azariasz on 2006-10-19, godz. 10:39 w Strony Świadków Jehowy

A mógłby mi ktoś wyjaśnić, o co chodzi z tą rejestracją NGO w DPI? Bo trochę nie rozumiem.

DPI - Departament Informacji Publicznej, w ramach którego działają:

- Biuro Zastępcy Sekretarza Generalnego (Office of the Under-Secretary-General)
- Biuro Rzecznika Sekretarza Generalnego (Spokeman`s Office)
- Dział Komunikacji Strategicznej (Strategic Communications Division)
- Dział Informacji i Mediów (News and Media Division)
- Dział Publikacji i Promocji (Outreach Division)
- Biuro Kadr (Executive Office).

No i w którym z tych Biur lub Działów była zarejestrowana Organizacja? Pytam naprawdę niezłośliwie. Po prostu nie interesowałam się za bardzo tym tematem do tej pory, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić "rejestracji" czegokolwiek w DPI. Czy to znowu jakiś "skrót myślowy"?

Czy mógłby mi ktoś to spokojnie wytłumaczyć? I pleeeease, rzeczowo. Azariaszu, zdaje się, że Ty coś wiesz.


Dział Informacji i Promocji posiada komórkę koordynującą współpracę z NGO



#23803 Zgromadzenia LATO 2006

Napisano przez azariasz on 2006-04-08, godz. 17:30 w Obowiązki teokratyczne

10 Gdy budowniczowie położyli fundament świątyni Jehowy, wówczas kapłani w stroju urzędowym stanęli z trąbami, a Lewici, synowie Asafa — z czynelami, by wysławiać Jehowę według wskazań Dawida, króla Izraela. 11 I zaczęli odpowiadać śpiewem, wysławiając Jehowę i składając mu dzięki, „bo jest dobry, bo jego lojalna życzliwość wobec Izraela trwa po czas niezmierzony”. Cały zaś lud wydawał donośne okrzyki, wysławiając Jehowę w związku z położeniem fundamentu domu Jehowy.

To jakiś zwyczaj Twój? Jak ktoś Ci pokaże, jak pokrętne jest Twoje rozumowanie, to wklejasz losowo wybrany cytat z Biblii? Żałosne, żałosne...I nie mówie tylko o tej zagrywce.



#23913 Zgromadzenia LATO 2006

Napisano przez azariasz on 2006-04-09, godz. 19:09 w Obowiązki teokratyczne

Coż, po prostu nie wiedziałem, ze White Death też jest młodym człowiekiem. A swoją drogą, w którym miejscu on napisał coś nie tak?



#24015 Zgromadzenia LATO 2006

Napisano przez azariasz on 2006-04-10, godz. 19:31 w Obowiązki teokratyczne

Problemy z parkingiem, itp. dotyczą uczestników, ludzi, którzy doceniają program zgromadzeń. Nie jest więc to Twój problem. My sobie damy radę, dziękujemy za troskę.

A takie fałszywe współczucie, jest po prostu śmieszne. Śmieszne pytania wywołuja niepoważne wypowiedzi.



#23916 Zgromadzenia LATO 2006

Napisano przez azariasz on 2006-04-09, godz. 19:24 w Obowiązki teokratyczne

Szesnastoletnim g...iarzem jesteś! Nie czytałeś co "koledzy" wyżej napisali?



#23798 Zgromadzenia LATO 2006

Napisano przez azariasz on 2006-04-08, godz. 16:19 w Obowiązki teokratyczne

Kloo! Biedaczku, nie rozumiem co Cię tak martwi! Jakże to? Ubolewasz nad tym, ze nie będziesz mógł wysłuchać kłamstw przygotowanych przez grupę bogatych, cynicznych ateistów z Ameryki? Przecież tak własnie to postrzegasz!

Skoro gardzisz tym pokarmem, to nie jedz. Nikt nie zmusza. Posiedź w domu i poczytaj odstępcze książeczki, przeglądnij świadkożercze broszurki... Na pewno wzmocnią Cię duchowo. I odłącz się może, zanim namieszasz w głowach innym.



#23899 Zgromadzenia LATO 2006

Napisano przez azariasz on 2006-04-09, godz. 15:34 w Obowiązki teokratyczne

Nie poświęcali się dla sławy, dla zyskania szacunku, ale jeśli 16-letni g...iarz chce "uczyć teokracji" 70-latka, który dosłownie narażał życie dla organizacji, to coś jest nie tak...



Rozważmy tę wypowiedź w świetle zaproponowanego mi przykładu Elihu. Bo domyślam się, ze powyzsze pozdrowienie skierowane było do mnie.

Tak więc w sprawie tego, czego się kto może od kogo nauczyć:

Elihu powiedział, co pomyślał, gdy zaczęli mówić starsi od niego:

‚Dni powinny mówić i mnóstwo lat
powinno oznajmiać mądrość’. (32:7)

Ale czy to było stwierdzenie słuszne? Zaraz po tych słowach, Elihu wyjawia jaki jest stan faktyczny:

Doprawdy, to duch w śmiertelnikach oraz tchnienie
Wszechmocnego udziela im zrozumienia.

Tak, to Jehowa daje mądrość, a nie liczba lat.

Wnioski są następujące:

Nie ci okazują się mądrzy, którzy jedynie obfitują
w dni, ani nie ci rozumieją sąd, którzy po prostu są starzy.(Hioba 32:9)

Tak więc: Drogi Jaraczu - ‚Posłuchaj mnie. Ja oznajmię swą wiedzę’ (32:10)

Nie obrażałem w żaden sposób kloo, nie nazywałem go "staruchem" jak mogłaby sugerować jego wypowiedź. Wskazałem jedynie, jak obłudna jest jego postawa (o ile to co tu pisze jest prawdą). To postawa człowieka, a nie sama osoba została zaatakowana.



#23808 Zgromadzenia LATO 2006

Napisano przez azariasz on 2006-04-08, godz. 18:14 w Obowiązki teokratyczne

No jeśli nie zauważyłeś, nic dziwnego w tym, ze ktoś miesza z błotem organizację, a potem zali się, ze cięzko będzie mu się wybrac na zgromadzenie, to współczuje. I doznałem olśnienia. Wiem już czemu odradza się swiadkom dyskusje na takich forach. Bo to po prostu nie ma sensu. Większośc odwiedzajacych jest ślepo zapatrzona w "jedyną słuszną linię" plucia na świadków, a umysły macie (woks, artur i sp.) tak mocno zamknięte na argumenty, ze to az boli.