Zagadnienie to poruszono w tegorocznej nowości książkowej pt. Świadkowie Jehowy wobec polityki USA, syjonizmu i wolnomularstwa
Przypadkowo kupiłem tą pozycję parę dni temu. I jestem trochę... zniesmaczony. Pozycja jest z gatunku Żydo-masono-
Autor wśród wielu historyjek opowiada o jakiejś wizji F. Franza, której doznał poprzez medium spirytystyczne, o tym że Świadkowie Jehowy są w kartelu razem z raelianami, celtyckimi druidami oraz satanistami (serio!) i że są sterowani przez rząd USA. Oczywiście źródeł tych odkryć w książce nie znajdziemy. Za to jak miło się czyta takie sensacje.
Jest też wątek spirytystycznych obrazków w publikacjach WT, ze szególną uwagą poświęconą DEMONICZNYM LITEROM:
A, E i S!
Czekałem, aż przytoczy przykład żmiji w kształcie litery S w którejś z publikacji Strażnicy, niestety się zawiodłem.
Ale co tam - ciekawa książka. Można postawić na półce zaraz obok Harry'ego Pottera