A proszę bardzo:
*** jt s. 21 W jaki sposób dzielą się dobrą nowiną ***"Świadkowie Jehowy pragną więc polecać drugim dobrą nowinę również swym przykładnym, chrześcijańskim trybem życia. Starają się postępować z ludźmi tak, jak chcieliby, żeby postępowano z nimi (Mateusza 7:12). Chcą traktować w ten sposób wszystkich, nie tylko współwyznawców, przyjaciół, sąsiadów czy krewnych. Są jednak niedoskonali i dlatego nie zawsze im się to udaje"
Organizacja nie milczała:***
w86/5 s. 11 ak. 12 Dni takie jak ?dni Noego? ***"Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym szerzej znanym w społeczności ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając homoseksualizmu, wymiany żon i napastowania dzieci".
Dla mnie jest szokiem, ze wypowiadasz sie o SJ z takim znawstwem nie majac o SJ zielonego pojecia, a jedynie slepo wierząc we wszystkie brednie jakie ci silentlamb podsuwa.
Wszystko pięknie ładnie, ale jeśli chodzi o wykorzystywanie seksualne dzieci to oczywiście nie chodziło mi o to, że Organizacja milczała ogólnie na łamach Strażnicy na temat pedofilii w jej szeregach, ale o to, że nie ujawniała konkretnych przypadków nadużyć seksualnych na dzieciach władzom świeckim (imiona i nazwiska).
Nie twierdzę oczywiście, że Świadkowie Jehowy nie są na ogół porządnymi ludźmi, bo na ogół więszość z nich jest porządna. Może trochę źle się wyraziłem. Bardziej miałem na myśli to, że najczęściej Strażnica pisze w ten sposób "Świadkowie Jehowy to porządni ludzie" niż "Świadkowie Jehowy starają się być porządnymi ludźmi". Pierwszy typ wypowiedzi, często powtarzany w różnych odmianach na łamach Strażnicy po prostu lekko sugeruje że WSZYSCY Świadkowie są OK, podczas gdy tak nie jest.