Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Iam

Odnotowano 622 pozycji dodanych przez Iam (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-03-04 )



Sort by                Order  

#135260 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-08-08, godz. 20:51 w Oceń forum

Oj drogi narażasz się, zjedzą cię w całości, będziesz czarną owcą tu jak ja. :D



#140841 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-11-20, godz. 23:10 w Oceń forum

Iam, ja nie chcę krakać, ale możliwe, że ty już jesteś odstępcą, tylko jeszcze o tym nie wiesz...


Nie mój drogi, ja nie boje się "wujków". Komitet mi nie straszny, juz kiedyś się spotkaliśmy. Wojny ze starszymi prowadziłem okropne, teraz mi wstyd że głupio sie zachowywałem bo kultura i opanowanie powinno cechować chrześcijanina w każdej sytuacji i tego teraz się uczę, mimo że niedawno musiałem jednego starszego strofować. Zrobiłem to poprzez przewodniczącego zboru. Mam nadzieje że skutecznie.
Ja nie jestem ŚJ dla ludzi i z powodu ludzi. Tu jest Jehowa i ja też tu będę i jeśli ktokolwiek mi wykaże błąd posługując się Biblią to się ukorzę i zmienię. Na poprzednim komitecie wykazano mi błąd i może uratowano przed większymi problemami.



#134764 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-07-28, godz. 15:11 w Oceń forum

Oj Czesiu, Czesiu.
Propozycja rozmowy była propozycją rozmowy na forum.

A co do twojej historii, fajnie powiedziałeś "najadły sie wstydu za swoją siostrę". No i co dalej, czy to świadczy że ŚJ nie służą Bogu tak jak on chce.

Nie znam innej grupy osób co by próbowała służyć Bogu zgodnie z tym co mówi Biblia.

Jaka religia czci Jehowę albo Jahwe?

Albo mamy być "wyspami" jak to niektórzy mówią?

No to co proponujesz?



#135268 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-08-08, godz. 21:33 w Oceń forum

Prz 24:16 NS "Bo prawy może upaść nawet siedem razy i na pewno wstanie; lecz niegodziwi zostaną doprowadzeni do potknięcia wskutek nieszczęścia."


Iz 54:17 NS "Żadna broń wykonana przeciwko tobie nie okaże się skuteczna i potępisz każdy język, który się podniesie przeciwko tobie w sądzie. Oto dziedziczna własność sług Jehowy, a ich prawość jest ode mnie" ? brzmi wypowiedź Jehowy."

Teraz ja berek. To znaczy się narażam.

Ciekawe który z nas skuteczniej "włoży kij w mrowisko".:rolleyes:



#134785 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-07-29, godz. 09:30 w Oceń forum

O tym czy służą Bogu decyduje to, co głoszą. A ponieważ często jest to sprzeczne z Biblią, oznacza to, że jednak ich rozpowszechnianie nauk WTS nie jest służbą Bogu. I mimo, że robią to ze szczerego serca i z chęci służenia Bogu, to nie zmieni tego faktu, że postępują wbrew Bogu rozpowszechniając w Jego Imieniu nauki, których On nie kazał głosić.
Jeśli chodzi o śJ to po zapoznaniu się z naukami jakie wyznają mogę z całą pewnością i stanowczością powiedzieć, że ta organizacja nie służy Bogu tak, jak tym naucza Biblia, ale dała się omamić fałszywym naukom.



I to by była ciekawa dyskusja. A może nawet dla ułatwienia ktoś podałby religię co uczy prawdy, tylko prawdy i całej prawdy.

Co ci można zaproponować? Jeśli szukasz religii poprzez którą mógłbyś sobie zasłużyć na zbawienie, to zostań ortodoksyjnym żydem.
Jeśli chcesz być naprawdę chrześcijaninem, to w pierwszej kolejności uwierz w Pana Jezusa i zaufaj Jemu. Bo chrześcijańskie życie zaczyna się od zaufania Chrystusowi. Inaczej się nie da


Nie szukam "religii poprzez którą mógłbyś sobie zasłużyć na zbawienie" nic takiego nie powiedziałem. Co do Jezusa to wierzę w niego i wierzę jemu i ufam mu. Dlatego jestem kim jestem.
Czesiu jeżeli droga którą podążają ŚJ jest błędna to jaka jest słuszna, gdzie ona jest kto nią kroczy?



A to odpowiedź dla ciebie i pawła r:

Ja proponuje rozmowę a wy mówicie że ŚJ nie chcą rozmawiać.:D



#135145 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-08-06, godz. 20:16 w Oceń forum

To ty je w kanale znalazłaś?

To jak podasz więcej danych czy muszę czytać całą stronę, gazetowa stronę - dodam.



#134790 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-07-29, godz. 11:27 w Oceń forum

Lameczku, z powyższych publikacji, (czyli pokarmu na czas słuszny od samego Jehowy) wynika, i jest w organizacji rygorystycznie wprowadzone w życie, że:
- macie jednakowo myśleć,


Nie znam i chyba to niemożliwe aby jednakowo myślały dwie osoby. Zapewne użyłaś skrótu myślowego. Jeśli chodzi ci o jednomyślność odnośnie wierzeń to jak najbardziej tak. Wszak jest tylko "jedna wiara"


- jedynie interpretacja "niewolnika" jest do przyjęcia, bo tylko jego sąd, i mierniki są "słuszne",


No bez przesady, celem niewolnika jest "karmienie trzody" powiedział bym tak troszkę nieładnie że ich zadaniem jest odwalanie ciężkiej roboty w badaniu Biblii i przekazywaniu tego dalej, a nasza rolą jest "upewnianie się czy tak rzeczy się mają". Nie spotkałem nikogo kto umiałby udowodnić mi to co poznałem o Bogu dzięki niewolnikowi jest błędne, a jak dochodzi do korekty jakichć poglądów to robi to sam niewolnik, sam sie przyznaje do błędu i koryguje się. Więc dla czego mam go krytykować skoro nie okazałem sie mądrzejszy od niego.

- osobiste poglądy, to fałszywe zwodnicze nadzieje,


Oj nie, zawsze uświadamia się nam że "każdy swój ciężar poniesie". Moja wiara jest moja, jeśli ktoś pozwala się zwodzić, jeśli ktoś chce wierzyć w błąd to jego sprawa i sam za to zda sprawę Bogu. Nie będzie usprawiedliwieniem mówienie : "przecież ksiądz albo kto tam tak mnie uczył." Już Adam próbował "to kobieta która mi dałeś" Nic z tego.

- jeśli czegoś nie rozumiesz, to nie kombinuj, czekaj na lepsze wytłumaczenie od "niewolnika", co jest jednoznaczne z tym, że Biblia Ci nie pomoże,


Znowu troszkę przekręciłaś. No cóż nie mam ci tego za złe, przecież to ja jestem w tym tak długo nie ty. Masz prawo widzieć nie tak jak ja. Otóż jeżeli nie rozumiesz i Biblią nie umiesz sobie pomóc to nic nie pozostaje jak czekać i prosić Boga o zrozumienie, nie każdy jest Einstein.
Ale każdy może wszak u Boga wszystko jest możliwe.

- własnego zdania (różnego od nauki "niewolnika")wypowiadać nie możesz, "bo byłoby rzeczą niewłaściwą, gdyby odnośna osoba usiłowała swe własne, odmienne zdanie na temat określonej nauki biblijnej krzewić wśród jak największej liczby członków zboru. Taka działalność nie przyczyniałaby się do jedności, wręcz przeciwnie, równałaby się sianiu rozdźwięku i nieufności."



No widzisz i znowu troszkę mieszasz, możesz mówić, ba powinieneś. Natomiast krzewienie odstępczych nauk, albo delikatnie mówiąc swoich to przecierz "sekciarstwo". To wszędzie spotyka sie z dezaprobatą bo przeciez to dzieli i wprowadza zamęt. Chyba to oczywiste dla każdego. Czy w twoim kościele jest inaczej? Spróbuj na twoim spotkaniu religijnym głośno powiedziec że nie zgadzasz się z jakąś nauką i widzisz ją inaczej. Ciekaw jestem wrażeń.:rolleyes:



- masz być we wszystkim uległy, i nie próbować kierować własnymi krokami.



Tak i jak najbardziej tak. Bóg chce żebyśmy byli mu ulegli nie krnąbrni, nie mamy kierować swoimi krokami tylko pozwolić aby nimi kierował Bóg poprzez swego syna Jezusa Chrystusa ku chwale swego Ojca.



Więc drogi Lameczku, albo jesteś buntownikiem, i czeka Cię szybkie wykluczenie, albo nam tu jakiś kit wciskasz.


Nic ci kochana nie wciskam, tak brzydko to ujęłaś.:) Nie wykluczą mnie bo nie mam poglądów sprzecznych z tymi co przekazuje Niewolnik poprzez Strażnice.
A tak na marginesie, Dosiu nie jestem ani lamą ani lameczką I'am Iam. ;)


Ależ dużo roboty z tymi cytatami, ale się nauczyłem- pawle r zauważyłeś. Albo raczej powinienem powiedzieć że jedna życzliwa duszyczka mnie nauczyła.:blush:



#135262 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-08-08, godz. 21:09 w Oceń forum

Odważny jesteś.

Po czterdziestce człowiek ma troszkę z osła troszkę z lwa.

Tak serio to masz dużo racji. Od jakiegoś czasu próbuję "zajrzeć do ludzkich serc" i zastanawiam się czy czasem lepiej jest nie móc tam zajrzeć.
Im więcej poznaje ludzi tym mniej, wydaje mi się, że o nich wiem.

Tak dużo nie potrafię zrozumieć, chociaż te forum dużo mi w tym zrozumieniu pomogło.



#135137 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-08-06, godz. 19:05 w Oceń forum

Oj Dosiu, skąd ty takie starocie masz. Podaj proszę nie tylko stronę (bo w tamtych latach te strony były na prawdę duże) ale i tytuł artykułu no i jeśli możesz akapit to sobie sprawdzę.

A ponadto stawiasz takie zarzuty jakby na przestrzeni 20-30 lat nic nie zmieniało sie w poglądach innych religii, naukowców albo lekarzy.

Podaj proszę dokładniejsze dane cytatów to sprawdzę bo mam i nieraz czytałem te stare Strażnice i nic dziwnego nigdy nie znalazłem, może brak szczęścia.

:D Ciekawe czy dzisiejsza też nocka spokojna będzie.



#136235 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-08-28, godz. 19:31 w Oceń forum

dobrze by było żeby to w Brooklynie zrozumieli.


Ooo a co ty się tak bardzo troszczysz o Amerykan, albo o Nowojorczyków albo tylko o Bruklińczyków.
Przecież powinno sie zadowalać że ty zrozumiałeś. Jesteś wszak wielce oświecony, czyż nie?



#134249 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-07-17, godz. 21:44 w Oceń forum

Jesteś w błędzie and, wszak tutaj jest wiele cytatów, linków, skanów - i to właściwa postawa. Nie ma co udawać Świadkowie Jehowy nie są lubianą religią ani tu ani tam. Należy się z tym pogodzić i przyzwyczaić.



#137789 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-09-30, godz. 21:16 w Oceń forum

no to jeszcze cos w moim stylu :)

to znaczy ja juz teraz tez wiem, ze spotykanie w zborach nie sluzy przyjemnosci tylko jest formą instrukcji, wlasciwie to sie z Tobą zgadzam lam. mnie osobiscie nie podoba sie takie podejscie jakie reprezentujesz, bo jest zautomatyzowane, stosunki miedzyludzkie podobne są raczej tym jakie panują w firmie, milosc jest warunkowa, lojalnosc oparta na poczuciu winy, zacheta do pracy na strachu przed gniewem boga, ogolnie jak w klasycznej sekcie, zgadzasz się?


Przeraża mnie twój odbiór rzeczywistości. Stosunki między ludzkie a cel zebrań to nie to samo. ŚJ spotykają się również przed i po zebraniach a także poza zabraniami. Nigdy nie spotkałeś się ze stwierdzeniem że ŚJ prowadzą działalność wychowawczo-edukacyjną.
To właśnie się dzieje na zebraniach.

nie wiem, jak to robisz, ze potrafisz zamydlic sprawe i opisywac jakies dobre stosunki z tymi, ktorzy nie chodza na zebrania, na tle cierpienia wielu osob tu piszących i przezywajacych rozerwanie więzów ze wzgledu na nieweryfikowalne, irracjonalne poglądy. to jest chore.

ci mlodzi ludzie do ktorych odnosisz sie w tak zyczliwy sposob spelniaja jeden warunek dla ktorego ich tak traktujesz, nie sa wykluczeni. stad dzisiaj wielu rodzicow nie chce chrzcic dzieci, tak jest w moim zborze, chca aby ich dzieci uniknely niepotrzebnego stresu i naznaczenia w wypadku gdyby w przyszlosci podjely decyzje o tym, ze nie chca byc SJ. jako nieochrzczone beda traktowane przez innych pomimo niezgody z doktryną w sposob normalny, beda mialy wsrod SJ przyjaciol, rodzine.


Jakieś poplątanie z pomieszanie a zarazem sam sobie zaprzeczasz, sam sobie tłumaczysz? Tak co innego wykluczeni i odstępcy a co innego dzieci wychowane wśród ŚJ ale nie ochrzczone. Tak duża różnica i nic tu nie mydlę.

cieszysz sie, ze sa osoby ktore nie klamia podczas chrztu, a znasz takie, ktore sklamaly???? wziely chrzest i oklamaly wszystkich, bo tak naprawde nie wierzyly????

nigdy nie slyszalem o czyms takim, chrzest jest ogromnym przezyciem duchowym, jest nominacja, jest naznaczeniem, wejsciem do grupy, podnosi sie twoja wartosc, jest przezyciem wysoce emocjonalnym, trudno tu klamac, po co.?czy mi cos sugerujesz, bo tak to zabrzmialo?


Jeśli ktoś wziął chrzest po to aby doświadczyć: "ogromnym przezyciem duchowym, jest nominacja, jest naznaczeniem, wejsciem do grupy, podnosi sie twoja wartosc, jest przezyciem wysoce emocjonalnym" to coś pomylił. Przecież chrzest jest publicznym poświadczeniem swojego oddania się w modlitwie Bogu na służbę. Chrześcijanin to służący, to niewolnik Jezusa. Wiedziałeś o tym?


lam, bardzo Cie przepraszam, wybacz mi, ale ty nie masz zielonego pojecia o tym co piszesz prezentujac taki pogląd, ze nikt nie zabrania zmiany poglądów u SJ.

teraz napiszę Ci jak wyglada reakcja na zmianę pogladow w chorej grupie:

- intensywne odzialywanie na wątpiącego
- wzbudzanie poczucia winy, straszenie
- brak racjonalnej dyskusji
- wywoływanie w reszcie grupy poczucia zagrozenia ze strony wątpiącego
- brak kontaktu, odrzucenie, pogarda
- wzbudzanie wlasnej wyzszosci nad odchodzacym
- zakaz dyskutowania w grupie nad motywami osoby odchodzącej

zdrowa grupa:

- inteligentna dyskusja
- ciepłe pożegnanie
- zacheta do kontaktu i otwartosci
- wymiana doswiadczeń


To jest to co ty chcesz widzieć i udowodnić. Zastanawiam się co ty jeszcze robisz wśród ŚJ ja z takimi poglądami uciekłbym gdzie pieprz rośnie. A ilość osób na tym forum udowadnia że można uciec.

Teraz kolejne pytanie:

Dlaczego podczas odłączenia nie mowi sie z mownicy takich słów?

nasz drogi brat Jarosław Podszycki pragnie opuscic zbór z powodu własnych osobistych wątpliwosci, w zwiazku z tym uszanujemy jego wolę, cieszymy sie ze wspłópracował z nami przez te wszystkie lata, jestes mile widziany Jarku zawsze w naszej grupie, wyrosles i pochodzisz stąd to bedzie zawsze twoj dom i zawsze bedziemy na Ciebie czekać, mamy nadzieje, ze wyniosles z tej nauki jaką tu otrzymałes pomimo, ze nie zgadzasz sie w calosci z wierzeniami naszego kosciola, wiele pozytku i rzeczy, ktore przydadzą sie tobie w twoim zyciu.

potem wszyscy klaszczą na pozegnanie są łzy, poklepywanie po ramieniu, slowa typu trzymaj sie bracie, jak bedziesz chcial wpadaj zawsze kiedy masz ochote, moze bog otworzy ci serce i do nas wrocisz.....

kazda zdrowa grupa ludzi postepuje w ten sposob, dlaczego nie SJ, jaka sa zatem grupą wedlug tych kryteriów?


Gdyby tak było to byś powiedział że jest to granie na ludzkich uczuciach, wywoływanie poczucia winy, psychomanipulacja, wzbudzanie uzależnienia emocjonalnego ...

Jeszcze się taki nie urodził co by ci dogodził. Coś mam takie przeczucie. Wierzę że czas zweryfikuje twoje i zapewne nie tylko twoje poglądy i podejście, byle by nie było z późno bo jesteśmy jak puch, jak szybko przemijający cień, jak bańka mydlana. Smutne gdy zostaje się mercem na starość.



#137191 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-09-21, godz. 08:09 w Oceń forum

Co z drugiej strony pokazuje, że przez tyle lat liczyła się forma.


Oj przesadzasz. Czepiasz sie drobiazgów.

A ponadto nie myli sie ten co nic nie robi. Zamiast sie cieszyć z tego że ktoś poprawia swoje błędy ty za to go chcesz ganić?



#138116 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 17:09 w Oceń forum

Ja nie do końca.
Iam nie chce dyskutowac, udaje że chce, po czym niewygodne dla siebie posty olewa, a skupia się na gnębieniu i dyskredytowaniu adwersarzy.
Nie chce więc zrozumiec tak naprawdę jak się sprawy mają. Sam powiedział że miał cel wejścia na forum. Więc wyciągnął ile się da :) I teraz będzie robił opracowania :)
Wczorajszym postem Iama poczułam się urażona. Rzadko się zdarza az taki brak empatii, i tak płytkie traktowanie. Tym jednym zdaniem ujawnił kim jest i co mysli.
Oczywiście, to co przeczytał, nie pozostanie bez efektu. Pomimo tego, że zagłusza prawdę ona będzie się dobijać dzień po dniu jak kropla wody.
I nie wykluczone, iż kiedyś przyjedzie i przeprosi.


O ty ..... :angry:

Ja olewam posty. Przecież to ty nie odpowiedziałaś na moja ostatnia wiadomość gdy dyskutowaliśmy "sam na sam". Uciekłaś od tych dyskusji. A należy wspomnieć że byłaś dużo bardziej miła.

Dobre sobie, jak ty publicznie okazujesz "brak empatii i płytko traktujesz" rzeczy dla mnie święte to Ok? A jak ja próbuje (niech będzie że w niezbyt taktowny sposób ) pokazać że troszkę inaczej to wygląda to się unosisz. Czy to nie nazywa się moralność kalego.
Przypomina mi to coś w stylu...
http://partnerstwo.o...,1,artykul.html

Wiem że przesadzam ale to dla uwypuklenia problemu.

I jeszcze jedno, co do prawdy. Powtarzasz pewne kwestie .... nie nie będę polemizował z tobą. Może sama do tego dojdziesz jak spojrzysz na życie bez pryzmatu twoich zranionych uczuć. Wiem że się przed tym bronisz, ale ....
I tak na koniec, nie wiem dla czego, wbrew rozumowi i logice, lubię cię.
Może nie jestem zbyt delikatny ale cóż chyba jestem z Marsa i niestety mam problemy z rozmowami z osobami z innych planet.:)



#138216 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-06, godz. 19:53 w Oceń forum

Z tematu "Zakazane książki".



"Tracisz go" tylko dlatego, że opierasz się na rozumieniu organizacji a nie na własnym umyśle. Co ci złego ten bliski, kolega, przyjaciel, znajomy zrobił? Zapewne nic a ty mimo zrywasz z nim kontakty, bo tak nakazuje organizacja. On ci nic złego nie zrobił, ale organizacja ci mówi: "on grzeszy więc musisz się od niego odsunąć, bo taki stosunek trzeba mieć do wykluczonych/odłączonych". Rozumiesz już ten paradoks? To nie ty decydujesz że stracisz kogoś. Decyduje o tym za ciebie organizacja i chociaż ten człowiek nic złego tobie nie zrobił ty go odrzucasz. Najczęściej nawet nie znasz szczegółów i wszystkich motywów jego postępowania. Oceniasz go od razu negatywnie, bo tak nakazuje ci organizacja. Dlatego najpierw pomyśl, potem nie odrzucaj kogoś a wtedy na pewno nie będziesz żałował. Jezus powiedział, żeby miłować wszystkich, nawet swych nieprzyjaciół. Jezus rozmawiał nawet ze swymi nieprzyjaciółmi. Jezus rozmawiał ze wszystkimi ludźmi. Co jest dla ciebie ważniejsze? Słowa i wzór jaki pozostawił nam Jezus czy nakazy organizacji?
To jest jego prywatna sprawa i jego problem. Jeśli Bóg ma coś przeciwko temu to jest to sprawa pomiędzy nim a Bogiem. On odszedł, ale nie od ciebie. Więc ty nie odchodź od niego.

Więc dlaczego do takich osób się nie odzywasz i nie utrzymujesz z nimi kontaktów? Gryzą?



1Ko 5:1, 5, 11, 13 "Ja natomiast, chociaż nieobecny ciałem, ale obecny duchem, oczywiście już osądziłem, jak gdybym był obecny, owego człowieka, który tak postąpił, żebyście wy — a także mój duch mocą naszego Pana, Jezusa — gdy się zbierzecie w imię naszego Pana, Jezusa, wydali takiego człowieka Szatanowi ku zagładzie ciała, aby duch został wybawiony w dniu Pańskim. (...) Ale teraz piszę wam, żebyście przestali się zadawać z każdym, kto jest zwany bratem, a jest rozpustnikiem albo chciwcem, albo bałwochwalcą, albo człowiekiem rzucającym obelgi, albo pijakiem, albo zdziercą — żebyście z takim nawet nie jadali. Bo cóż mi do sądzenia tych na zewnątrz? Czy nie wy sądzicie tych wewnątrz, podczas gdy tych na zewnątrz sądzi Bóg? „Usuńcie niegodziwego spośród siebie”.

1Tm 1:19, 20 "Dobre sumienie, które pewni ludzie odrzucili, a ich wiara uległa rozbiciu niczym okręt. Należą do nich Hymeneusz i Aleksander, których wydałem Szatanowi, żeby przez skarcenie nauczyli się nie bluźnić."

3Jn 9, 10 "A nie poprzestając na tym, sam wcale nie przyjmuje braci z respektem, tych zaś, którzy chcą ich przyjąć, próbuje powstrzymać i wyrzucić ze zboru."


Tyt 3:10, 11 " A człowieka popierającego sektę odrzuć po pierwszym i drugim napomnieniu, wiedząc, iż taki dał się sprowadzić z drogi i grzeszy, sam siebie potępiając."


1Tm 5:20 "Tych, którzy trwają w grzechu, upominaj wobec wszystkich obserwatorów, aby pozostali też odczuwali bojaźń."

2Ts 3:6 "A nakazujemy wam, bracia, w imię Pana Jezusa Chrystusa, żebyście się odsuwali od każdego brata postępującego nieporządnie, nie według tradycji, którą przyjęliście od nas"

2Jn 9, 10 "Nikt, kto się wysuwa naprzód i nie pozostaje w nauce Chrystusa, nie ma Boga. Kto zaś pozostaje w tej nauce, ten ma zarówno Ojca, jak i Syna. Jeżeli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, wcale go nie przyjmujcie do domu ani nie zwracajcie się do niego z pozdrowieniem."

Usłuchanie rad Pawła z 1Ko 5:1, 5, 11, 13 zaowocowało słowami:
2Ko 2:10, 11 "A jeśli ktoś wywołał smutek, to zasmucił nie mnie, lecz — żeby nie być zbyt szorstkim w tym, co mówię — do pewnego stopnia was wszystkich. 6 Takiemu człowiekowi wystarczy ta nagana udzielona przez większość, 7 a teraz powinniście mu życzliwie przebaczyć i go pocieszyć, żeby go czasem nie pochłonęło nadmierne zasmucenie. 8 Dlatego usilnie was zachęcam, abyście potwierdzili swą miłość do niego."



#138220 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-06, godz. 20:21 w Oceń forum

Iam,to ja staram się Ciebie bronic i pisac dobrze o Tobie a Ty mi w plecy nóż:huh: :D ,co to znaczy :

"Przesadzasz, to już jest troszkę wulgarne. Nie każdy musi "przecedzać komara" lub mieć nierealne oczekiwania względem niedoskonałych ludzi. Ale w świetle wywodów caiusa - rozumię twoje emocje i nie gniewam się."


Moje wywody - mea culpa ... peccaci???:D B) ,to wybacz,więcej grzechów nie pamiętam (tylko co ja takiego zrobiłem??:lol: )



Przecież to nie był komentarz do twoich słów.:)



#138770 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-16, godz. 00:14 w Oceń forum

A jakie to ma znaczenie kiedy będzie Armagedon. Świadek Jehowy ślubował Bogu wieczne posłuszeństwo. Czy 20 czy 80 lat przed Armagedonem ma jakieś znaczenie.

A odnośnie wyznaczania daty. Co zrobimy wtedy gdy Armagedon "przyjdzie" np. dwa lata przed tą datą?



#139323 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-23, godz. 08:30 w Oceń forum

starasz sie zmieniac rzeczywistosc, zamiast akceptowac fakty.


Zmienianie albo kreowanie rzeczywistości a akceptowanie faktów to dwie różne sprawy. Szkoda że tego nie rozumiesz.

Malkontentstwo,to umnie rzadkośc,ale zawsze można sie dopatrzec czegoś inter alia,a u ciebie Iam,to już norma.
Amerykański sztuczny uśmiech od uch do ucha? :) ,proszę to dla Ciebie.
A krytyka konstruktywna musi coś w nosic do rozmowy budującego i logicznego (musi miec również dobrą puentę - konkluzję :) ),a u Ciebie logika gubi się w emocjach dopalaczy strażnicowych - smutna konstatacja.:(


Najbardziej konstruktywne jest to że niekiedy skłania kogoś do myślenia. Zdarza się że rozmówca odkrywa iż to nie boli.



#137163 Łódź: Zabójstwo i samobójstwo

Napisano przez Iam on 2010-09-20, godz. 21:08 w Nowości z kraju i zagranicy

Ludzka psychika jest bardzo zawiła, ani psycholodzy ani nikt inny z ludzi nie jest wstanie do końca jej zbadać a co dopiero zrozumieć.

Psychiatrzy natomiast często ograniczają się do przepisania leków i dania skierowania do psychologa lub terapeuty, w sumie co innego mogą zrobić.

Znam kilku psychologów i jednego zapytałem ze zdziwieniem w głosie "jak ktos może cos takiego robić?" Odpowiedział że może.
Innym razem pytam dla czego ktos tak dziwnie reaguje na... Odpowiedź: "Bo tak niektórzy reagują".

Nigdy nie dowiemy sie tak do końca dla czego kos coś robi i dla czego tak a nie inaczej. Ja już to wiem. I nie zakładam że ktos powinien tak a nie inaczej reagować.

W tej całej tragedii zastanawiam się co będzie teraz z tym człowiekiem i innymi tak samo chorymi. Czy się da i jak pomóc podobnym rodziną.
Możecie sobie wyobrazić strach rodzin schizofreników.



#137134 Łódź: Zabójstwo i samobójstwo

Napisano przez Iam on 2010-09-20, godz. 16:02 w Nowości z kraju i zagranicy

Iam, nie wybielaj organizacji na siłę :) My już tam byliśmy i wiemy jaka jest tam prawda :) Chyba, że za wszelką cenę starasz się aby postronni potencjalni czytelnicy zostali wprowadzeni wbłąd :)


Nie próbuje nic na siłę nikomu udowadniać bo każdy wierzy w to co chce.

Z drugiej strony chce wam pokazać że zbór to grupa ludzi, ściśle określona. Jest on taki jak ci ludzie go tworzący, taki jak jego członkowie.

Potencjalnych czytelników zachęcam do empirycznego zbadania sprawy.

Powiem jeszcze że mam porównanie bo należałem do czterech zborów, mój aktualny to czwarty. Dla tego z całą odpowiedzialnością mówię że zbór kreuje każdy jego członek, każdy ma wpływ na to jak się w nim czują pozostali i jak panuje atmosfera. :)



#137195 Łódź: Zabójstwo i samobójstwo

Napisano przez Iam on 2010-09-21, godz. 08:49 w Nowości z kraju i zagranicy

Zapewne w tych publikacjach są również zachęty, by jednak raczej ponieść osobistą szkodę niż narazić opinię zboru. Zatem lojalnie nie mówiłem m.in. o tym, że załamany po utracie majątku Z KTÓREGO OKRADLI MNIE ŚWIADKOWIE JEHOWY próbowałem skończyć z życiem. Taki mało istotny "szczegół"....


Szczegółem określiłeś swój stan psychiczny.

Wiem że dla swojego lepszego samopoczucia często nie mówi się samemu przed sobą o swoich błędach ale próbuje się je zrzucić na innych, tylko czy to jest najlepsze wyjście z sytuacji. Czy taka postawa coś dobrego nam da czy raczej nie uchroni nas przed popełnieniem tego samego błędu.

Odnośnie chorób psychicznych dam przykład mojej byłej żony.

Jej rodzina od pokoleń choruje na depresję, ona to 3 pokolenie kobiet.

Psychiatra i bodajże tez psycholog doradzili jej aby ode mnie odeszła to będzie zdrowa. Psychiatra określiła to jako depresję sytuacyjną. Inny psycholog zanegował możliwośc otrzymania takiej porady od innego psychologa twierdząc że to niezgodne z etyką, najprawdopodobniej powiedziano jej aby zrobiła jak uważa że będzie dobrze.
No ale w sądzie powołała się na te "autorytety" i o dziwo po poprawie zdrowia w wczesny okresie rozwodu nastąpiły nawroty. Nie nastąpiło cudowne ozdrowienie.
Oszukiwanie samego siebie i przerzucanie winy na innych nie dochodząc do sedna problemu nic nie poprawia a wręcz pogarsza sytuację. Nie wiem jak było w życiu tej rodziny ani jak było do końca w twoim wypadku ale chyba jednak mijasz się z sednem problemu.

Psycholog zapewne powie ci że nie istotne są czynniki zewnętrzne ale nasze reakcje na te czynniki, to ma na nas wpływ.



#137096 Łódź: Zabójstwo i samobójstwo

Napisano przez Iam on 2010-09-19, godz. 18:41 w Nowości z kraju i zagranicy

Może najpierw do Oskara. Ja nic takiego na dzisiejszym zebraniu nie wyczytałem ani w Strażnicy ani nie usłyszałem na wykładzie.

Przeczytałem natomiast doświadczenie Francisca: " Kiedy później urodziły sie nam dzieci, sytuacja sie skomplikowała. Ale z pomocą Jehowy w dalszym ciągu trwamy w swoim postanowieniu."

Oskar jeśli "lubisz" towarzystwo osób niebudujących to rozmawiaj dalej z tymi co cie nie budują ale mądrzej jest posłuchać Niewolnika i w zborze poszukać sobie dobre towarzystwo, bo i złe tam można znaleźć.


Dokładnie. Ja sam zdecydowałem się powiedzieć lekarzowi i terapeucie w czym tkwi problem dopiero, gdy odchodziłem od organizacji. Wcześniej nie mogłem uzyskać skutecznej pomocy, bo lojalny wobec zboru ukrywałem ten "szczegół".
MAM BDB DOŚWIADCZENIA Z PSYCHIATRAMI I PSYCHOLOGAMI. To oni pomogli mi skutecznie odciąć się od przeszłości. Będąc śJ z małymi przerwami non stop byłem w depresji. Lekarze z tej dziedziny to nie cudotwórcy- trzeba włożyć ogromny wysiłek w to, by z nimi współpracując (nieraz wbrew swojemu zrozumieniu), pomóc samemu sobie.
Pozostając w organizacji, która żeruje na poczuciu winy nie jesteśmy w stanie wyjść na prostą. Nawet jeżeli szukamy pomocy u lekarzy, to będzie to przypominało przyjmowanie tabletek przeciwbólowych podczas gdy źródło bólu pozostaje nie leczone. Pozbyłem się się tego źródła- dziś jestem zdrowy i szczęśliwy.


W moim zborze starsi prawie na siłe wypchnęli jedną siostrę do psychiatry i dla nikogo nie było to niczym dziwnym. W wielu publikacjach wyraźnie powiedziano że niekiedy pomoc specjalisty jest niezbędna więc NIE byłeś lojalny ani względem zboru ani Jehowy ukrywając ten "szczegół".