Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Fly

Odnotowano 654 pozycji dodanych przez Fly (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-05 )



Sort by                Order  

#19678 "Witaj w piekle..."

Napisano przez Fly on 2006-02-26, godz. 19:26 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Ja znałem Adama dopóki w wieku ok. 15 lat nie wyprowadził się z rodzicami do Włoszczowy. Strasznie mi przykro, że tak się potoczyły jego losy. Bardzo go lubiłem. Pamiętam że nie miał ciekawego dzieciństwa. Matka wywierała na niego b. destrukcyjny wpływ. Były duże oczekiwania wobec niego ze strony rodziców. Oczrzcił się chyba w wieku 12 lat, potem bywał często pionierem. A koledzy w szkole nie dawali żyć (wiem jak to jest...). To wszystko musiało się odbić na psychice. Ale nie wiem czy kogoś można za to winić, ja osobiście bałbym się kogoś oskarżać. Z tego co wiem to jego matka nie jest nawet obecnie Świadkiem.
Takie wieczorne wspomnienia...

Sally, z tego co piszesz, wynika że twój mąż ma nie po kolei w głowie. Ale żeby wydać opinię trzeba by wysłuchać opinii obu stron. Niepotrzebnie oskarżasz mnie o wąskie horyzonty. To nikomu niepotrzebne nieczyste zagrania. Starajmy się nawzajem szanować.



#82619 "ŚBN to pogańskie święto i ze Chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego"

Napisano przez Fly on 2008-01-12, godz. 06:40 w Boże Narodzenie & Sylwester

Myślę, Sebastian, że niepotrzebnie zaprzągłeś do tematu tych królów/magów.
Po pierwsze zdziwił mnie Twój zarzut

Trzech Królów nazywają magami

, bo powinieneś wiedzieć, że ewangelie jednak mówią o magach a nie królach i nie piszą niegdzie żeby było ich trzech. Poza tym, wiązanie tej wizyty z narodzeniem Jezusa też jest naciągane i wynika tylko z tradycji. Dużo wskazuje bowiem na to, że między narodzinami Jezusa a wizytą magów upłynęło sporo czasu, być może ponad rok.
A gwiazda? Nie wiem, ale jest oczywiste, że spowodowała w dość perfidny sposób bezpośrednie zagrożenie życia małego mesjasza, a pośrednio przyczyniła się do śmierci gromadki małych chłopców. I nie wiem po co Bóg miałby to robić.



#75116 "Świadkowie Jehowy do tańca, ale czy do różańca?"

Napisano przez Fly on 2007-08-24, godz. 09:33 w Nowości z kraju i zagranicy

"Wywiad po autoryzacji" - to mnie zdziwilo najbardziej. Trudno mi uwierzyc zeby jakikolwiek SJ podpisal sie pod tymi odpowiedziami. A te kontrowersyjne fragmenty wylapala juz wyzej JB.



#113156 "Świadkowie Jehowy wobec polityki USA, syjonizmu i wolnomularstwa"

Napisano przez Fly on 2009-02-06, godz. 18:52 w Książki na temat ŚJ

:o
Mówisz, Kloo, że to ważna książka? Taaak...



#21823 (Z przeniesies) Szukam kontaktu z bylymi ŚJ - potrzebne rady

Napisano przez Fly on 2006-03-22, godz. 06:29 w Szukam kontaktu

Doroto,
jesteśmy w trochę podobnej sytuacji. Trzymaj się.
Aha, i na początek wyłącz Caps Lock, bo źle się czyta.



#108638 ...i tak mnie wkurza !

Napisano przez Fly on 2008-12-20, godz. 11:14 w Do administratorów...

A czy ktoś może podać linka do forum gdzie się udziela Liberal?



#107964 ...i tak mnie wkurza !

Napisano przez Fly on 2008-12-11, godz. 16:17 w Do administratorów...

Nikt mnie wprawdzie nie pytał o zdanie, ale... oczywiście zgadzam się, że posty Liberała są nadal jednym z najwartościowszych aktywów tego forum.
Ale i tak nie wierzę, że admin się ugnie i Lib wróci.



#107348 1 Sam 28:12,14-16,20

Napisano przez Fly on 2008-12-03, godz. 19:38 w Przekład Nowego Świata

Izabelo droga, piszesz o znakach przestankowych, ale to, jak ich używasz, to zgroza. Tego się nie da czytać.

And, ja takie samo zdanie mam o wszystkich zacietrzewionych religiantach. O katolikach też. Powybierali sobie wersety i wszystko do nich dopasują...

Nie mogę rozgryźć o co chodzi naszemu kochającemu ojcu. Dlaczego zostawił nas samych z niemożnością zweryfikowania co jest prawdą o nim a co nią nie jest i uzależnił od tej wiedzy nasze wieczne zbawienie albo potępienie?
Nie wierzę. Albo nie jest taki jak go malują religie chrześcijaństwa albo... nie jest kochający.



#107330 1 Sam 28:12,14-16,20

Napisano przez Fly on 2008-12-03, godz. 17:26 w Przekład Nowego Świata

Tak sobie czytam tę "dyskusję" i myślę: jak z takimi "argumentami" w ogóle można dyskutować? Nie można, nie da się. Pokażesz że coś jest czarne a oponent nadal będzie twierdził że jest białe a ty jesteś nieukiem, zaśmiecasz innym umysły i poza tym walczysz w Bogiem. I zapewne także jesteś pijakiem. I złodziejem. Bo każdy pijak to złodziej.
Potwierdza się smutny wniosek że ludzie zostali zjakiegoś powodu pozostawieni sami sobie przez Boga i nie są w stanie zidentyfikować Prawdy, Jedynej Słusznej Drogi czy jak tam jeszcze można to nazwać. Prawdopodobnie takiej nie ma.
Tacy sami dobrzy i szczerzy ludzie, na podstawie tych samych danych (np. Biblii) dochodzą do rażąco sprzecznych wniosków. A zatem: prawda religijna nie istnieje. Każdy wybiera sobie z dostęnego menu istniejacych religii i prądów intelektualnych taką prawdę jaka mu pasuje a potem tylko okopuje się na swojej pozycji i broni "swoich" wierzeń do upadłego.



#107378 1 Sam 28:12,14-16,20

Napisano przez Fly on 2008-12-04, godz. 07:17 w Przekład Nowego Świata

Bardzo dziekuje za dobre rozczytanie "znakow przystankowych ' kt uzylam ponoc w moich zdaniach.Byloby jeszcze genialniej gdybys pisal po polsku i nie wprowadzal slow angielskich ,tzw fircykowatych do swoich tresci (And) kt i tak nic nie wnosza ( tzn te tresci)poza moze jednym ze nadmieniasz choc sladowo iz ludzie moga malowac wizerunek BOBGA w niewlasciwy sposob.I rzeczywiscie to fakt , ze to co ci prostacy porobili z BOGIEM , to brak slow.Przeniesli na BOGA wszystkie cechy Diabla , dokladnie to co ta przebiegla bestia powiedziala w ksiedze , chyba Joba "Ja bede to robil a ludzie beda CI zlor.zeczyc i "rzeczywiscie tak jest.to co tu sie robi na forum w tematach "dusza" "Samuel" jest tego jawnym przykladem.A na koniec ,dobrze byloby zebys zwracal uwage na poprawna polszczyzne ktorej tobie zabraklo nie tylko w "znakach przystankowych" tj poprawnie interpunkcyjnych ale w jej caloksztalcie .
A co do zostawienia nas przez BOGA tak osamotnionych,trzeba wspomniec ,ze bez woli BOZEJ nic sie nie dzieje i przenigdy nie opusci on swoich slug.Podziwiam BOGA za jedno ,ze nie zgladzil ludzi tak obrzydliwych i podlych,kt uragaja MU i podkopuja JEGO suwerennosc.Wolalabym umrzec , zanim moje usta wyrzekly cos przeciw BOGU.

:blink:
Na wszelki wypadek wstawiłem to jako cytat, gdyby nasza koleżanka chciała to kiedyś usunąć albo zedytować.
And - jesteś fircykowaty, wiesz? :lol:



#41082 23,720 pedofilów

Napisano przez Fly on 2006-11-15, godz. 09:53 w Seksualność

Nawet jezeli kara bylo jedynie zakaz odpowiadania na pytania dotyczace niemoralnosci. Wiem jak bylo i dlatego to tak mnie dreczy. Jeszcze jedno ;nie wszyscy starsi w tym zborze wiedzieli o co chodzi a ci ktorzy przeprowadzili KS to oni w imie przebaczenia prosili aby tego nie zglaszac. Ja bylam za "mala"aby to zrobic a moja Mama fanatycznie sluchajaca braci zostala przekonana,ze wystarczy przebaczyc,bo rodzina jest najwazniesza.


Nic nie tłumaczy postępowania tych starszych. Nie mieli prawa nic sugerować twojej mamie ani tobie.



#41072 23,720 pedofilów

Napisano przez Fly on 2006-11-15, godz. 07:40 w Seksualność

Nie chodzi o internetowe pogrozki,ale o to jak milosierni bracia starsi odnosza sie do takich oprawcow! A inne dzieci w zborach? Chociazby taki przyklad,maloletni glosiciel ktory idzie do sluzby z takim bratem pedofilem nie jest swiadom zagrozenia a brat ktory wie o slabosci takiego pozwala im pojsc razem ze zbiorki w teren? To kto kogo ochrania? Tego co okazuje skruche.


Ktoś przyłapany na pedofilii, nawet gdy okaże skruchę i nie zostanie wykluczony, nie ma prawa wyruszać do służby z dziećmi a starsi mają tego pilnować. Gdyby delikwent wybrał się głosić z dzieckiem to, powiedzmy, złamałby warunki zawieszenia kary. Czekałaby go poważna rozmowa a w przypadku recydywy bezwzględne wykluczenie. Tak przynajmniej powinno to wyglądać.



#20544 7 błedów

Napisano przez Fly on 2006-03-06, godz. 13:24 w Tematyka ogólna

a który z tych artykułów jest najsłabszy albo najbardziej kontrowersyjny?

myślę że "izolacjonizm", bo niechęć do zabijania na wojnie jest czymś oczywistym, szkoda że niezbyt powszechnym

Mysle, ze Arturowi chodzilo o punkt 3 - satanizm, ktory doczekal sie juz nawet znaku zapytania. Mam racje? :rolleyes:



#117939 Afera w Biurze Oddziału na Fidżi

Napisano przez Fly on 2009-04-28, godz. 18:43 w Obowiązki teokratyczne

Nie słyszałem, ale to bardzo dobry przykład pokazujący wady zarządzania przez cele. :rolleyes: Tak właśnie działają "motywacyjne" premie - przynoszą na koniec firmie więcej złego niż dobrego.



#39030 Agresja wśród głosicieli śJ

Napisano przez Fly on 2006-10-26, godz. 13:20 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Może ta osoba, która jak widać z wyników ankiety, spotkała się z agresją fizyczną u ŚJ, zechciałaby napisać coś więcej na ten temat?



#139283 Amerykanizm - WTS Inc.

Napisano przez Fly on 2010-10-22, godz. 16:56 w Tematyka ogólna

fakt.

siła wypływająca ze zdania sobie sprawy, ze urodziłem się i wpadłem w ten świat jak spadochroniarz przez słomiany dach -
musi człowieka olśnić. należy się skupić i spokojnie pomyśleć.
jestem tu przez przypadek, uwarunkowany, na chorobę, starość i śmierć, proszę nie żądać ode mnie czegoś więcej, proszę nie wymagać, abym był oceniany przez pryzmat wiary w coś co jest zupełnie nieweryfikowalne.

jestem myślącą istotą - i jeżeli miałbym dojść do wniosku, ze przez jakąś amerykańską korporację bóg przekazuje mi swoją wolę, że zaistniał taki niesamowity potężny cud, a moze on zaistnieć bo w tej "logice" nie mogę tego wykluczyć, bo twierdziłbym przecież, ze bog stworzyl wszechswiat i wszystkie skomplikowane systemy i struktury otaczającej mnie rzeczywistośc, więc może wszystko, to w tej ciągłości "logicznej" wymagam jednej prostej rzeczy, która dla wybitnego chemika, fizyka, nieskonczonego matematyka, uzdrowiciela, poswiadczonego swiadectwami nie powinna stanowić najmniejszego problemu, powinna okazać się błahostką na pstryknięcie palca.

mianowicie:
chciałbym zobaczyć zdjęcia adama i ewy i reszty naszej rodziny
taki album przy kominku. ognisko, noe, arka w tle...

czy istnieje chociaż jeden powód, dla którego bóg nie mógłby tego dla nas zrobić?
pytam poważnie. album zdjęć i miliony ludzkich istnień uratowanych.


telepatia - o! TAK
jpg - NIE

byłoby po sprawie
to tak apropo pozytywnego nastawienia :)


Rewelacyjny post. Aż usiadłem z wrażenia po przeczytaniu. To takie oczywiste... Masz talent drabie do ubierania w słowa.



#39826 Ankieta: ile godzin Waszej służby było wziętych z sufitu?

Napisano przez Fly on 2006-11-01, godz. 10:04 w Obowiązki teokratyczne

' date='2006-11-01 12:42' post='39821']
Starsi liczą sobie do owocu także wizyty pasterskie no i oczywiście studium rodzinne jeśli dzieci nie są jeszcze ochrzczone.


db - jesteś pewien tych wizyt pasterskich? Jakoś mi to nie pasuje. Wiesz dlaczego? Wizyty pasterskie w większości zborów bardzo kuleją, a nie byłoby tak gdyby ten czas można sobie było dopisać do "owocu". Ale może się mylę.



#39813 Ankieta: ile godzin Waszej służby było wziętych z sufitu?

Napisano przez Fly on 2006-11-01, godz. 07:09 w Obowiązki teokratyczne

Ja słyszałem zaś, że mówca głoszący wykład też może sobie ten czas doliczyć...
Ale pewny nie jestem. Proszę o weryfikację - może ktoś też słyszał.


Stamaim - oczywiście, że tak. Wykład publiczny przed zebraniem Strażnicy jest traktowany jako rodzaj świadczenia i 45 min. wpada do koszyka z owocem. :)



#37072 Ankieta: ile godzin Waszej służby było wziętych z sufitu?

Napisano przez Fly on 2006-10-11, godz. 12:23 w Obowiązki teokratyczne

Ciekawe, bo taki sam wątek zacząłem na innym forum...
A więc odpowiem jak było u mnie: zdażało mi się wpisać godzinkę lub 2 "awansem", kiedy było ich mało, ale w takim przypadku nadrabiałem ten czas w późniejszych miesiącach. A zatem w przekroju całego roku mój "owoc" z grubsza odpowiadał stanowi faktycznemu. RAczej nie zaokrąglałem - przenosiłem ułamki godzin na kolejny miesiąc. Kwestię raportowania, dopoki byłem aktywnym głosicielem, traktowałem bardzo poważnie. Tak jakbym się rozliczał przed Bogiem.



#37679 Ankieta: ile godzin Waszej służby było wziętych z sufitu?

Napisano przez Fly on 2006-10-16, godz. 12:31 w Obowiązki teokratyczne

15 lat bycia głosicielem. Od mniej wiecej 10 lat nie złożyłem ani jednego rzetelnego sprawozdania.
Myślę, że w obu przypadkach naciągałem 60 do 90% - często dochodziło do 100%.

Znam kilkadziesiąt osób które w mniejszym lub większym stopniu tak robi.


Antonio, ale po co? Wytłumacz mi bo nie rozumiem. Co powoduje, że ludzie tak naciągają sprawozdania?
Bo jeżeli przestają wierzyć, że Bóg ich za to ukarze, to przestają wierzyć bezwzględnie Organizacji a zatem po co wogóle składają sprawozdania? A jeżeli nadal traktuje się poważnie Boga, to strach, że się za takie oszustwa od niego oberwie.
Ja nie brałem pod uwagę takiej opcji. Skoro w coś nie wierzę, to nie mogę przekonywać obcych ludzi, żeby oni w to uwierzyli. Więc przestałem głosić i składać sprawozdania. Jakoś źle psychicznie bym się czuł wpisując fałszywe godzinki. A Ty nie masz dyskomforu i poczucia winy wobec siebie i (ewentualnie) Boga?
Wybacz pytanie, ale ono nie wynika z osądzania tylko z ciekawości.



#21655 Armagedon zaczął się w roku 1997

Napisano przez Fly on 2006-03-20, godz. 13:52 w Świadkowie Jehowy i prawo

I jakie sa motywy twoich dzialan Arturze? Co konkretnie chcesz osiagnac i w imie jakiej idei?



#22969 Armagedon zaczął się w roku 1997 (część II.)

Napisano przez Fly on 2006-04-02, godz. 08:55 w Neutralność

Ten wątek zrobił się już "o wszystkim"...
Jeszcze raz przestawię swoje oficjalne stanowisko w pewnej sprawie: jeżeli ktoś ma czelność szargać pamięć tych wszystkich ludzi, którzy byli prześladowani, więzieni i mordowani za to, że nie chcieli wziąć broni do ręki żeby zabijać bliźnich, to to jest zwykłe sk..syństwo! Ciekawe czy ty jeden z drugim miałbyś odwagę odmówić władzy w obliczu gilotyny albo plutonu egzekucyjnego, tak jak te "strusie" i "pasożyty"!!! ŚJ zapisali piękną kartę w historii swą postawą podczas II wojny światowej i później. Nie dociera do kogoś, że gdyby wszyscy mieli tyle odwagi, to nie byłoby żadnego Hitlera, żadnego holokaustu i żadnej wojny wogóle?!!!



#23109 Armagedon zaczął się w roku 1997 (część II.)

Napisano przez Fly on 2006-04-02, godz. 18:43 w Neutralność

Czesiek, mnie sie już nie chce... Powiem wam tylko, że się zawiodłem na wielu z was, których miałem za rozsądnych i obiektywnych. Opór... ależ oni stawiali opór. Byli moralnymi i faktycznymi zwycięzcami w starciu z Hitlerem. Tak samo było w przypadku ZSRR i Stalina. Też byli górą na koniec. Swoje cele osiągnęli.
A co do oporu - to słyszałeś kiedyć o Ghandim? Też powiesz że to nie opór tylko bierność? Zadziwiająco skuteczna...
Ja nie bronię nauk WTS, więc sobie darujcie. Bronię dobrego imienia tamtych ludzi.



#23012 Armagedon zaczął się w roku 1997 (część II.)

Napisano przez Fly on 2006-04-02, godz. 12:23 w Neutralność

Dwie kwestie:

Wypraszam sobie takie zdanie: tylko jedyna religia SJ stawiła opór nazistom! Wcale nie stawiliście żadnego oporu. To protestanci katolicy i inni staneli przeciwko tyranni i z bronia

No popatrz... faktycznie zapomniałem o katolikach i protestantach. Tylko przypomnij mi prosze jaka religia dominowala w Bawarii gdzie Hitler doszedl do wladzy? Jakie religie wyznawali ludzie, którzy wybrali partię nazistów w demokratyczncyh wyborach? Kim byli ludzie wiwatujacy i wpadajacy w histerie na przemowieniach fuhrera? Przywódca jakiej organizacji religijnej podpisał z III Rzeszą konkordat? PRzywódca której religii należał w młodości do Hitlerjugend (pewnie uprawiał tam dywersję antyhitlerowską)?
Stawili opór? Proszę... nie rozmieszaj mnie. Stawili opor POLACY - nie katolicy, AMERYKANIE - nie protestanci. To są tak oczywiste fakty, że aż żenujące jest polemizowanie z tym co napisałeś.



#22996 Armagedon zaczął się w roku 1997 (część II.)

Napisano przez Fly on 2006-04-02, godz. 11:14 w Neutralność

Jasia - przeczytaj swój post zanim go wyślesz i powstawiaj gdzieniegdzie kropki i przecinki. Ja też mam problem ze zrozumieniem tego, co piszesz.
Ewa - deklarację znam. Była niepotrzebna, ale w niczym nie zmienia ona późniejszych faktów i tego, że ŚJ jako jedyna religia stawili opór nazistom. Deklarację napisał Rutherford, a ginęli za przekonania młodzi chłopcy. Dajcie im przynajmniej spokój, jeżeli nie potraficie uszanować.