Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Fly

Odnotowano 654 pozycji dodanych przez Fly (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-10 )



Sort by                Order  

#106266 Jak kochać drugą osobę i nie grzeszyć?

Napisano przez Fly on 2008-11-19, godz. 19:02 w Seksualność

Wszystko co wymieniłeś nie podpada wprawdzie pod rozpustę, ale pod wyuzdanie, nieczystość czy coś w tym typie - jak najbardziej. I chyba za to też można wylecieć.



#36567 Jak kochać drugą osobę i nie grzeszyć?

Napisano przez Fly on 2006-10-06, godz. 10:49 w Seksualność

' date='2006-10-05 21:33' post='36557']
Czyli albo idziesz w zaparte, albo nie rozumiesz. OK, wykażmy się dobrą wolą i załóżmy to drugie.

[tryb dobrego wujka]

Otóż to co napisała 444 nie zawiera sprzeczności pod jednym założeniem - takim, że seks oralny to nie jest "współżycie" a jedynie "pieszczota". Czy Tobie (albo mi, albo komukolwiek innemu) się to podoba czy nie - to jedna sprawa, a druga - że ten pogląd jest wśród dzisiejszej młodzieży dość rozpowszechniony. Nie miejsce tu na dyskusję czy to dobrze, czy źle, jakie są przyczyny i jakie będą tego skutki. Tak po prostu jest. Warto być tego faktu świadomym to przy okazji też uniknie się nieporozumień w rozmowach z młodzieżą, np. z własnymi dziećmi, hie hie hie ;)

[/tryb dobrego wujka]


Był taki gość, dosyć znany, który tak właśnie uważał. Aczkolwiek do młodzieży to on nie należał. "I have never had sexual relations with Monica Lewinsky. I've never had an affair with her" - powiedział, ale prokurator i społeczeństwo uznało inaczej. Nie warto toczyć o to sporów, ale wyrażenie "seks oralny" zawiera jednak człon "seks". Że jest pieszczotą? A seks nie jest pieszczotą? Nie zamierzam się kłócić o słówka, tak tylko dorzucam swój kamyczek.



#129691 o ŚJ napisano (część I.)

Napisano przez Fly on 2010-01-26, godz. 17:39 w Nowości z kraju i zagranicy

Pierwsi Chrześcijanie nie spotykali się w takich luksusach.:P

Skąd wiesz?



#129577 [Nowe Światło?] Pokolenie

Napisano przez Fly on 2010-01-24, godz. 08:52 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

A ja nie tylko nie spodziewam się odrzucenia roku 1914 ale wręcz nowej ofensywy w jego obronie. Brat-doktor Furuli ciągle poprawia swoją książkę napisaną w obronie alternatywnej wersji historii (tj. 607pne) i szykuje kolejną. Co więcej, jego dzieła będą prawdopodobnie szybko przełożone na język polski. To da "naukową" podbudowę tym wyznawcom, których boli absurdalność nauk i brak racjonalnych wyjaśnień.
Poznałem wiele z jego argumentów i stwierdzam, że mnie one absolutnie nie przekonują, ale brzmią jednak "naukowo". Zdecydowanej większości w zupełności wystarczą one by utwierdzić się w przekonaniu, że Organizacja miała rację a cała nauka się myliła i co to za szczęście że oni jednak okazali potulność, i poczekali na Jehowę, który w słusznym czasie wykazał błędy i wypaczenia współczesnej nauki i potwierdził, że jego lud kierowany przez Niewolnika wiernego i roztropnego miał rację.
Jest w tym moim przekonaniu jednak nutka sceptycyzmu. Argumenty Furuliego są 100 razy mocniejsze i bardziej przekonujące niż wszystko co dotąd opublikowała Strażnica w obronie roku 607 pne. Mimo tego, w żadnej publikacji nie znajdziemy najmniejszej wzmianki o isntnieniu brata-doktora i jego pracach. To by sugerowało, że nawet sama wierchuszka nie wierzy już w rok 607 i w dłuższej perspektywie będzie się chciała z tej nauki powoli wycofać.
A może czekają na więcej odkryć i wyjaśnień Furulego i rozważają dogłębnie która opcja będzie lepsza - ruszyć z nową ofensywą i nowymi "dowodami" za wersją 607-1914 czy jednak powoli, krok po kroku, się z tej nauki wycofać. Wkrótce się to okaże...



#43268 NSK listopad 2006

Napisano przez Fly on 2006-12-01, godz. 13:40 w Kwestia krwi

ps. a rozkroczonego Fly argumentacja do mnie też nie trafia ;-) a tak na marginesie, takich Hubercików to było tu już na peczki, czy czasem nie jest to kolejny gnomik? ;-)


A jaka argumentacja? Czy ja coś argumentuję?

Hubercie, czy warto dyskutować i przekonywać kogoś, kto żyje i dyskutuje na poziomie rynsztoka?



#43256 NSK listopad 2006

Napisano przez Fly on 2006-12-01, godz. 13:20 w Kwestia krwi

i powtarzam !! moja wypowiedz o bohaterach wojennych i ich rodzicach byla zaczynkiem do odmiennej stony medalu
pozdr


Hubert, kto chcial to zrozumiał od razu o co Ci chodziło.
A jak ktoś bardzo chce rozumieć to po swojemu, to nic mu nie pomoże nawet jakbyś 1000 razy tłumaczył.



#43513 NSK listopad 2006

Napisano przez Fly on 2006-12-02, godz. 19:57 w Kwestia krwi

czyli generalnie starotestamentowy zakaz, tyczył sie jednie użycia krwi w celach konsumpcyjnych ! ?


Łomatko! A jakie inne zastosowanie krwi mogli widzieć ludzie 3000 lat temu? Pewnie smarowali nią koła w wozach i robili sobie farbę do włosów.



#42068 NSK listopad 2006

Napisano przez Fly on 2006-11-23, godz. 12:15 w Kwestia krwi

16 „Do kogo mam przyrównać to pokolenie? Podobne jest do małych dzieci, które siedzą na rynkach i wołają do swoich towarzyszy zabaw, 17 mówiąc: ‚Graliśmy wam na flecie, ale nie tańczyliście; zawodziliśmy, ale nie uderzaliście się ze smutku’. 18 Tak też przyszedł WTS, nie pozwalał przyjmować frakcji krwi i głosować w wyborach, a jednak mówią: ‚Oto zamordyzm i totalitaryzm i odbieranie wolności’; 19 przyszło nowe światło, i mówi 'wasza to rzecz rozsądzić w swym sumieniu jak postąpicie', a mimo to mówią: ‚na maluczkich w swej perfidii zdradziecko zrzucają odpowiedzialność’.

Oj ludzie, ludzie... nie chodzi wam o nic innego, jak tylko żeby dowalić Organizacji. Mnie to ani ziębi ani grzeje, ale krzywię się z niesmakiem na taki owczy pęd.



#42079 NSK listopad 2006

Napisano przez Fly on 2006-11-23, godz. 12:44 w Kwestia krwi

Wiele rzeczy w Organizacji zasługuje na krytykę. Dlatego mnie tam praktycznie już nie ma. Tylko dobrze jest SAMEMU się zdecydować jakie się ma zdanie i poglądy, a co za tym idzie - CO KONKRETNIE się u ŚJ nie podoba.
Ja widzę u niektórych Ex-ów taką logikę:
- mówienie ludziom co mają robić jest obrzydliwe i złe
- pozwalanie na kierowanie się własnym sumieniem jest złe i jest zrzucaniem odpowiedzialności na szaraczków - źle!
- WTS jest niereformowalny i stetryczały - źle!
- pojawiają się zmiany: "Nowe światło"? Ha ha ha! Nieważne czego dotyczy, trzeba z założenie wyśmiać i wyszydzić

Ile jest warta taka, pozbawiona cienia obiektywności, krytyka? Czy chodzi o coś więcej niż dowalenie, nawrzucanie i zwymyslanie Organizacji?



#66033 Czy wąż, który rozmawiał w ogrodzie Eden z Ewą, miał nogi?

Napisano przez Fly on 2007-06-13, godz. 21:48 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Przyjrzyj się jak rodzi suczka szczeniaki :P Poza tym wróć do szkoły podstawowej, do początku nauczania na lekcje zoologi i poczytaj sobie uważnie.


Ale mnie interesuje tylko czy one ci to mówiły. I czy mają struny głosowe. Nie odpowiedziałeś na pytanie. Gdzieś już widziałeś taki styl dyskusji? Też mi się tak wydaje.

Odpowiesz czy nie - mało mnie to obchodzi. Jutro wyjeżdżam i nie mam zamiaru wracać do tego wątku ani do dyskusji z zacietrzewionnymi i zaślepionymi nienawiścią do odmiennych poglądów fanatykami.



#66008 Czy wąż, który rozmawiał w ogrodzie Eden z Ewą, miał nogi?

Napisano przez Fly on 2007-06-13, godz. 19:31 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

A jam mam jeszcze takie pytanie. Ewa w Ogrodzie Eden została też ukarana tym, że będzie rodziła dzieci w bólach. Zatem czym sobie zawiniły zwierzęta, że również rodzą w bólach? :unsure:

A mówiły ci że rodzą w bólach? Mają struny głosowe?



#87774 Książka "Objawienie" będzie znów studiowana

Napisano przez Fly on 2008-04-05, godz. 13:29 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Nie zauważyłem, żeby CK sugerowało jakąś nową datę Armagedonu. Tradycyjnie zapytam cię, A_Kloo, o jakiś dowód.



#113929 Przegląd najnowszych publikacji WTS

Napisano przez Fly on 2009-02-22, godz. 10:51 w Tematyka ogólna

Dikey, albo sobie żartujesz albo szerzysz straszliwe herezje. Wg WTS Bóg jest mężczyzną i kropka.



#24055 Metal

Napisano przez Fly on 2006-04-11, godz. 06:25 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Może ktoś niezorientowany gotów jest w to uwierzyć, ale te, który przetwrał w tej organizacji ileś lat — już nie.

Jaracz, a może ty za długo na zebraniu nie byłeś? A może organizacja się zmieniła, a ty ten fakt przegapiłeś? Tak czy tak, jest pewna niekonsekwencja w tym co piszesz. Najpierw zarzucasz, że przed laty była lista zespołów zakazanych (a kogo obchodzi co było 15 lat temu w kontekście omawianego tematu) a zaraz potem przyznajesz, że niewolnik nie napisze, iż NIE WOLNO SŁUCHAĆ METALLIKI. No to chyba jednak dostrzegasz zmiany... Tak czy nie?



#63982 Samoobrona, sztuki walki, szachy, etc.

Napisano przez Fly on 2007-05-24, godz. 19:24 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Z artykułu:
Co z powyższym ograniczeniem? Czy nadal obowiązuje?

O ile wiem, to nigdy takie nie istniało. Dziennikarze...



#38686 Samoobrona, sztuki walki, szachy, etc.

Napisano przez Fly on 2006-10-24, godz. 11:12 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Maciej - powiem Ci tak. Około 20 lat temu szachy i karty nie były mile odbierane wśród ŚJ-wy.

Karty - spirytyzm.
Szachy - przemoc, zabijanie.

Sprawdź sam dlaczego tak oceniano szachy i nie mów wcześniej, że takimi wypowiedziami kogoś oczerniamy.


Antonio, ja w szachy i w karty gralem od zawsze i nigdy nikt nie mial nic przeciwko temu. Nie wiem skad ten pomysl, jakoby szachy lub karty byly zakazane u SJ. Fakt, niektorym karty kojarzyly sie z hazardem i nie grali, ale nie zabraniali grac innym. Moze takie mialem szczescie nie spotykac na swej drodze fanatykow?

Ale, zeby nie bylo za różowo: kiedyś z paroma znajomymi braćmi założyliśmy stowarzyszenie i zarejestrowaliśmy je w sądzie. Należało do niego 20-30 osób - samych ŚJ. Mniejsza o to czym się ono zajmowało, ale faktycznie sporo braci, również tych młodych było nieco zgorszonych faktem "tworzenia organizacji w organizacji".
Ale inni nie widzieli w tym nic złego i nawet chętnie się zapisywali. W każdym razie nie mieliśmy żadnych trudności ze strony starszych, przynajmniej ja sobie nie przypominam.



#39249 Samoobrona, sztuki walki, szachy, etc.

Napisano przez Fly on 2006-10-27, godz. 13:09 w Zwyczaje Świadków Jehowy

czy dobrze rozumiem, że oglądanie boksu jest niemile widziane, ale nie skutkuje komitetem sądowniczym?


Sebastian, dokładnie tak właśnie jest.

A co do boksu, zwłaszcza zawodowego - dla mnie jest to ucywilizowana wersja walk gladiatorów. Nie lubię i raczej mnie to brzydzi. Natomiast sprawy inaczej mają się ze sztukami walki takimi jak dżudo czy zapasy.



#39367 Samoobrona, sztuki walki, szachy, etc.

Napisano przez Fly on 2006-10-28, godz. 07:17 w Zwyczaje Świadków Jehowy

To jednak, wbrew jakiejś tam liberalizacji, krok wstecz :( . Sam pamiętam jak jako dziecko chowane "w prawdzie" chętnie oglądałem sporty walki, kupowałem "Sportowca", a później sam próbowałem boksować. No, ten ostatni etap był już "nie na miejscu", ale wcześniej nie groziły żadne sankcje za oglądanie jakichkolwiek walk w TV, a nawet na żywo. Inna sprawa, że wówczas w TV było tyle sportu co kot napłakał... ;) . Ale jednak coś od wielkiego dzwonu pokazali.
Pamiętam jeszcze jak nasze grono - owieczek z rodzin SJ - JAWNIE fascynowało się Brucem Lee, zbierało jego plakaty, a nawet znało życiorys. Uwzględniając to "światło", trzeba by takie zachowania piętnować. Wówczas jakoś nikomu nie przyszło to do głowy...


No wiesz, w moim zborze to byłoby raczej źle widziane. Nikt by cię nie wykluczył, ale nie uznałbym cię wtedy za dobre towarzystwo. Plakaty z Brucem Lee? A fe!



#57766 Statystyki z Polski

Napisano przez Fly on 2007-03-25, godz. 09:30 w Strony neutralne

Jeżeli brooklynskie papiestwo to stowarzyszenie kolegialne, to dlaczego zazwyczaj się pamięta takie nazwiska jak: Russell, Rutheford, Knorr, Franz, Henschel a teraz Don coś tam… ;-)

Ostatnim znaczącym Prezesem WTS był F.Franz. Myślę, że każdy ŚJ wiedział kto to. Henschela znał już mało kto, a Adamsa prawie nikt. Dlaczego? Bo on nie jest już żadnym szefem, nie jest nawet członkiem CK. Jest tylko na papierze prezesem WTS, co nie ma żadnego przełożenia na faktyczną władzę w Organizacji. Reforma była, Sebolu. Siedzisz tu od lat na tym forum, a nie wiesz?



#125829 Skandal: WTS i kasa z papierosów

Napisano przez Fly on 2009-10-10, godz. 10:37 w Nowości z kraju i zagranicy

Matuzalem, jak zwykle rzeczowo i z sensem. A wiekszość wypowiadających się w tym wątku nie bardzo rozumie o co chodzi w całej sprawie. Przeczytajcie powoli i jak trzeba to 2 razy to co napisał Matuzalem. Oczywiście jeżeli komuś zależy na prawdzie, a nie tylko na tym by dowalić WTS-owi niezależnie od faktów.



#122796 Zgromadzenia okręgowe i międzynarodowe w 2009 roku

Napisano przez Fly on 2009-07-20, godz. 21:44 w Obowiązki teokratyczne

W niedzielę byłem na zgromadzeniu i chciałem podzielić się jedną myślą: w dramacie po raz pierwszy chyba zobaczyłem dobrze zagraną postać. W sensie aktorstwa. Wreszcie ktoś mówi i zachowuje się jak żywy człowiek. Chodzi oczywiście o dramatowy szwarccharakter - Adriana.
Oczywiście sam dramat to dramatyczne pokłady propagandy...



#81313 WTS sprzedaje Betel

Napisano przez Fly on 2007-12-16, godz. 17:37 w Nowości z kraju i zagranicy

Najpierw sprawdźcie panowie kto kupował a kto sprzedawał, a potem komentujcie.



#38293 ŚJ kontra argumenty ex'ów

Napisano przez Fly on 2006-10-20, godz. 19:55 w Strony Świadków Jehowy

To może mi ktoś mi z obrońców ŚJ w temacie ONZ wytłumaczyć powszechne zaprzeczanie ŚJ z którymi jest mi dane się spotykać i rozmawiać dlaczego zaprzeczają by ich Towarzystwo Strażnica miało COKOLWIEK wspólnego z współpracą z ONZ? Mało tego chyba zawsze jest dodane że to niemożliwe w jakiejkolwiek formie.... B)


Paweł, szregowi ŚJ w Polsce, nie mający dostępu do internetu, nie mają pojęcia o całej sprawie. I wg to jest błąd taktyczny kierownictwa. Jeżeli, jak twierdzi Azariasz, nie mają nic do ukrycia, to powinni konkretnym komunikatem poinformować wszystkich i wyjaśnić sprawę związków z ONZ. I ja nie rozumiem dlaczego tego dotąd nie zrobili. A jak Ty to sobie tłumaczysz, Azariaszu?



#83673 Zaproszenia na Pamiątkę

Napisano przez Fly on 2008-02-01, godz. 20:13 w Obowiązki teokratyczne

O rany, ile przekazów podprogowych jest na tym zaproszeniu. To już normalnie bezczelność!



#86434 Zaproszenia na Pamiątkę

Napisano przez Fly on 2008-03-23, godz. 14:35 w Obowiązki teokratyczne

Co do problematycznej ilości pomazańców, która wg Strażnicy "z roku na roki maleje", ale czego absolutnie nie widać w statystykach pamiątkowych, stało się to co musiało się stać. Nowe światło zaświeciło w tym roku! I w ten sposób za jednym zamachem zlikwidowano problem malejąco-rosnącej liczby członków ostatka oraz coraz młodszego wieku tychże.
Sorry, ale nie pamiętam numeru Strażnicy, która to światło przyniosła na świat. Gdzieś tu był odpowiedni wątek...