W ksiazce panów Grzegorza Mikruta i Krzysztofa Wiktora "Sekty za zamknietymi drzwiami" napotykamy takie stwierdzenie:
str.104
"Wiele ruchów ucieka sie do specyficznych konstrukcji prawnych, ktore polegaja na tworzeniu spolek cywilnych, zarzadzajacych nieruchomosciami. Komisja podala liczne przyklady bedacych wlascicielami i zarzadzajacymi nieruchomosciami uzywanymi przez sekty. Do 1978 r. pewne dobra Swiadkow Jehowy byly prawnie w rekach Ville Guibert."
Czy ktos wie o co chodzi?
ps
temat chyba powinien byc w "prawo, zwyczaje" (jb prosze o przeniesienie wedlug uznania)
USA: Aktywiści polityczni oraz misjonarze religijni zyskują więcej swobody w prowadzeniu swej działalności na terenie amerykańskich parków narodowych. Jest to efekt niedawnej decyzji sądu apelacyjnego.
czyli dodatkowe służby porządkowe.
na łąkach i w kniejach można robić wiele rzeczy wstawienie misjonarzy pomiędzy drzewa - to jest coś