i tym właśnie zajmują się sekty od wieków. gdyby zrobić taki religijno logiczny wsteczny ciąg;Aby powstała nowa religia, czy ruch potrzebne są różnice w pojmowaniu boga i doktryn .
to mamy sektę kontestującą dany nurt religjny, wcześniej dany nurt religijny, sam powstał z sekty kontestującej jeszcze starszą drogę duchową, ten starszy wyparł w przeszłości inny nurt (zazwyczaj metodą siłową) i tak cofając się wstecz może człowieka dobić, a może olśnić myśl, że ogólnie ludzkość ciągle żyje w sekcie, jest manipulowana przez samonapędzające się koło irracjonalizmu, którego stopień natężenia zmienia się ze wzrostem postępu, zmian kulturowych i w każdym z tych momentów pojawi się ktoś kto zaoferuje według aktualnych potrzeb ludzkości sektę, wiarę, raj, czy inną wizję, która spełni oczekiwania związane z preferowanymi pragnieniami danej populacji.