Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika lotka

Odnotowano 121 pozycji dodanych przez lotka (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2016-12-15 )



Sort by                Order  

#22850 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 14:18 w Nowości z kraju i zagranicy

No.....nakadziliście temu Kloo, że hoho! :D

Mój bracie Kloo (jeszcze) a może Ty sam się wypowiesz bo narazie to same ,,proroctwa" o Tobie krążą... :ph34r: a nóż okaże się, że wcale nie masz zamiaru zasilać grona tych którzy zdeklarowali i maniwestują swoje odejście (mniej lub bardziej chucznie :D ) wszak nie tak dawno wsponinałeś. że ,,odejście w twoim wieklu już raczej nie grozi". Ale jeśli tak,no cóż będę płakać.... :( :( :(



#22842 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 14:00 w Nowości z kraju i zagranicy

saraj mimo wszystko nie mogę doszukać się tej pychy w wypowiedzi homme :blink: Wytłumasz mi proszę bliżej co miałaś na myśli.....



#22834 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 13:46 w Nowości z kraju i zagranicy

Oj chyba tak Ewa :lol: :lol: :lol:


i międzyczasie napisała też saraj i nie wiem czy swoje uwagi bardziej kieruje do WD czy do homme...? :unsure:



#22831 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 13:39 w Nowości z kraju i zagranicy

No tak, cała ewa.... :D , czyli rozumiem, że przychylasz się do opnini iż nie powinnam pisać tak? Też jesteś za tworzeniem towarzystwa wzajemnej adoracjii?

Jak widzę wszyscy chcą się rządzić, dobrze jednak, że jest tu admin, który pozwala na wypowiedzi wszystkim bo pewnie niektóre z postow byłyby najchętniej usuwane. :rolleyes:

Co zrobi Kloo to oczywiście jego sprawa, tak samo jak to co zrobi każdy z nas i każdą z tych decyzjii należy uszanować.

Czesław muszę się z Tobą zgodzić, że wielu świadków popełnia ten błąd i skupia się na wytykaniu tego co widzą złego w ludziach wyznających religię katolicką ( lub inną) zamiast głównie na naukach biblijnych. Może wynika to z faktu, że nie utożsamiają się ,,z tym światem" o którym mówił sam Jezus mówiąc iż ,,z niego nie pochodzi: a nawet, że ,,go zwyciężył". Jezus powiedział też, że ,,po owocach" ma być rozpoznana religia prawdziwa i dlatego temat postępowania członków jakiejś religii bywa przedmiotem dyskusjii co -zrozumiałe- prowadzi do emocjonalnych przepychanek. Jednak niektórzy poszli w tym za daleko (niektórzy świadkowie również) bo przecież nie chodzi o wzbudzanie nienawiści do ludzi a tylko do zła.

pozdro 4 all :D



#22852 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 14:27 w Nowości z kraju i zagranicy

Acha, saraj i Terebint czy uważacie, że jeśli się komuś powie, że błądzi to jest oznaką pychy? A co robicie na tym forum jak nie wytykacie świadkom, że ,,błądzą"..... to i tak łagodne określenia bo zdarzają się o wiele gorsze. Wasze oburzenie na wypowiedż home najlepiej świadczy o tym jaką miarą mierzy się tu świadka a jaką nie-świadka <_<



#22858 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 14:51 w Nowości z kraju i zagranicy

QUOTE (homme_curieux @ 2006-04-01 13:52)
Wiek dojrzaly nie zawsze oznacza madrosc
A nawet po 1 000 latach rzadow Krolestwa na Ziemi znajda sie liczni, ktorzy zbladza i .......................


HC, tym tekstem naprawdę mnie wkurzyłeś. Nawet nie potrafisz uszanować dojrzałego mężczyzny. Jeśli uważasz, że Kloo zbłądził to wykaż mu to merytorycznie, a nie jakimiś insuacjami ze swojego życia.[QUOTE]

To powyżej to to co zaznaczyłeś terebint w wypowiedzi homme. Chyba nie bez powodu zaznaczyleś, że wkurzył Cię tekst min. że ,,nawet po 1000 latach znajdą się liczni którzy zbłądzą.." czy nie o to Ci też chodziło? To raz a pozatym, stwierdzenie, że starość niekoniecznie oznacza mądrość nie jest niczym nowym. Przypomnij sobie jak było z Hiobem i jego trzema pocieszycielami. Kto okazał się mądrzejszy? A to co Ty ,,wyczytałeś" między wierszami to szczyt naditerpretacjii!!

pozdro :)



#22907 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 19:31 w Nowości z kraju i zagranicy

Sebastian no naprawde przesadzasz, naprawdę...... teraz chcecie HC odżegnać od czci i wiary w imię dobrego wychowania?? :blink: No daruj sobie..... No gdzie tu było ,,surowe łajanie"? Zasugerował jedynie, że sam wiek jeszcze niczego nie dowodzi..ludzie opamiętajcie się :P

Sebol , ,,ziółko" nie ziółko ale trwam w swej religii a z każdego potknięcia wyciągam wnioski, traktuję jako doświadczenie i staram się nie popełniać tych samych błędów :P . Może też dlatego rozumiem błędy innych ludzi i bardziej patrzę na duszę i serce ale wiem też, że Bóg nie jest kimś ,,z kogo się można naśmiewać" czyli nieustannie liczyć na jego miłosierdzie i ,,broić" do woli.... :P



#22889 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 18:17 w Nowości z kraju i zagranicy

No i jednak zajrzałam, i tak siedzę w pracy i się nudzę...... :rolleyes:

Tak Sebastianie zauważylam ten komplement :lol: :lol: :lol: .... (ja w głebi duszy mam jak Kloo- wciąż mam 20 lat i usposobienie łobuziaka)
a pozatym, sebolku no gdzie ja powiedziałam, ze Kloo to buntownik, no gdzie? To dziś chyba jakieś fatum...... <_< ..nie przecież ja w fatum nie wierzę.... :P , to napewno ta pogoda bo coś dużo nieporozumień wynikających jedynie z niezrozumienia tekstu.

A tak poważnie sebol, ja jestem świadkiem od urodzenia o też coś niecoś przeżyłam. Byłam pionierką, byłam nieczynna, miałam dwa komitety, odkryłam aferę finansową w zborze i sama musiałam o tym mówić co nie było łatwe, (tego brata pozbawiono przywileju), walczyłam z alkoholizmem w rodzinie, walczyłam o wszczepienie dzieciom wartości duchowych i moralnych jednocześnie starając się nie zrobić z nich fanatyków. Przy tym nie zatracając siebie cały czas starałam się być ,,normalna", nie zatracić innych radości życia niż tylko życie religijne. Myślę, zę mi się to udało. Jedno wiem napewno; wiara nie jest czymś stałym (tak jak miłość zresztą) stale trzeba ją pielęgnować i umacniać ale to ona nadaje sens mojemu życiu! Scena tego świata się zmienia i to zmienia coraz szybciej, dlatego zmany jakie zachodzą wszędzie, również w organizacjii czasem stawiają nas przed trudnymi wyborami a szatan też nie śpi.

No cóż ...wszystkim wam życzę abyśmy się znaleźli w snopkach przenicy ! :D



#22870 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 15:36 w Nowości z kraju i zagranicy

Brawo Sebastian.... :D i wreszcie chyba dobrnęliśmy do końca dyskusjii :lol: i chyba dobrze bo wychodzę z domu i już nie mam czasu pisać :lol: ( itak napisałam dziś więcej postow niż przez ostatnie pół roku..)

pozdro (potem zajrzę.....a może i nie zajrzę :P )



#22866 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 15:14 w Nowości z kraju i zagranicy

Drogi Marteo, w żadnym wypadku nie widzę w tobie zła!! :) Przykro mi jeśli tak to odebrałeś. Nikomu nie wolno wciskać czegoś czego nie powiedzial i pomyślałam, że zareagowałeś za ostro na wypowiedź homme o Kloo (którego nawiasem mówiąc też cenię choć nie ze wszystkim się zgadzam). Ale dlaczego nikt nie ma takiego szacunku do sędziwych, wieloletnich świadków Jehowy? Chodzi o to, że sam wiek nie jest wyznacznikiem mądrości(a przynajmniej nie zawsze). Wiesz, Marteo jak Cię lubię i nie myśl, że się coś zmieniło :D
(co nie znaczy, że czasem też wkurza mnie to co piszesz.... :P )

Acha i jeszcze Sebastian (ale ja dziś aktywna jestem :P ). Nikt nie sugerował, że Kloo pod koniec tysiąclecia stanie się buntownikiem, poprostu ,,każdy kto stoi niech patrzy, żeby nie upadł" i na każdego z nas przyjdzie jeszcze wypróbowanie.



#22784 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 09:55 w Nowości z kraju i zagranicy

:o :o :o
och sally jak mi przykro, że tak mówisz ..... :(

przecież nasze posty często zagrzewają was do walki..... :D



#22789 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 10:18 w Nowości z kraju i zagranicy

sally a gdzie ja napisałam, że nasza organizacja jest ,,nieskazitelna"?? :blink:

Wręcz przeciwnie cały czas staram się powiedzieć własnie to, że jesteśmy takimi samymi ludżmi jak wszyscy i popełniamy błędy. Wszak jakieś mądre powiedzenie brzmi: ,,Ludzką rzeczą jest błądzić, głupstwem w błędzie trwać". A że większą sympatią darzycie tych którzy się z wami zgadzają to się nie dziwię :D :P



#22729 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-03-31, godz. 19:36 w Nowości z kraju i zagranicy

do Yasminy

Chyba nie wiesz na czym polega komitet: nie wyklucza się za czyn tylko za ,,usilne brnięcie w zło, grzech, za zatwardziałość w swym postępowaniu" kochana a nie za upadek z którego ktoś się podniósł. I to własnie jest miłość braterska a także miłosierdzie samego Boga. Myli się ten kto myśli, że świadkowie tylko czekają na błędy i potknięcia swych wspóbraci, żeby ich tylko ,,zakapować" i mieć satysfakcję....bo niby z czego? A pozatym myślę, że ma też znaczenie stosunek do popełnionego czynu samego winowajcy a o tym nic nie wiesz więc powstrzymaj się z osądem.

Jaraczu w ktorym momencie ,,wywaliłam z grubej rury"? :blink:



#22514 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-03-29, godz. 14:35 w Nowości z kraju i zagranicy

Witam po dłuższej przerwie :rolleyes:

Ostatnio raczej tylko przyglądam się tematom poruszanym na forum i wogóle z rzadka tu zaglądam (brak czasu i motywacjii ) ale dziś wtrącę te kilka zdań.

Temat wzajemnego ..opluwania się" jest tu conajmniej zastanawiający B)
wszak to forum zajmuje się opluwaniem świadków i to z każdej strony: krytykuje się tu WSZYSTKO. Począwszy od spraw codziennych jak ubiór (pamiętne stringii :D ), wychowanie dzieci, wybór drogi życiowej (kariera, wykształcenie), metody leczenia, wystrój sal królestwa, pieśni, jakość literatury czy metod sprawowania opieki przez starszych itd aż oczywiście do opluwania samych świadków odżegnując ich od czci i wiary. Z jednaj strony..och jakże pełne wspóczucia i szczerej :lol: empatii dla świadków a z drugiej posądzanie ich o najgorsze zbrodnie tego świata :angry: . Co za hipokryzja!! :blink:
Tak naprawdę nie jest to nic innego jak nieustanne OPLUWANIE!!!

(No to kto tu jest nocka faryzeuszem a kto celnikiem :huh: ?

pozdro 4 all..... :P



#22763 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 08:36 w Nowości z kraju i zagranicy

Jaraczu, mówisz, że ,,bez żadnego uzasadnienia napisałam, że forum to <<opluwanie>>" Tu nic nie trzeba uzasadniać, wystarczy poczytać!!! :D
A pozatym nie do końca nie uzasadniłam, napisałam przecież co się tu krytykuje...... wszystko poprostu.(przeczytaj mój post z 29.03.) Wiem, wiem to forum po to zostało powołane więc przynamniej nie zaprzeczaj :ph34r:

Raz przynajmniej sebol przyznał, że opluwacie :rolleyes:

Yasmina ja się Ciebie nie pytam o twoje osobiste sprawy i to na forum więc i Ty daruj sobie. <_<



#22592 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-03-30, godz. 09:41 w Nowości z kraju i zagranicy

Ja też zalecałabym ,,większą trzeżwość osądu". Jak świadek mówi prawdę, niestety też niemiłą i bolesną dla innowierca( której nawet zbytnio udowadniać nie trzeba bo można o niej usłyszeć lub przeczzytać) to jest to opluwanie i nietolerancja. Ale na odwrót to jest to oczywiście tylko ,,zdejmowanie łusek z oczu" lub formatowanie na nowo wypranych mozgów. I niestety niewielu potrafi oderwać się od ,,płaskiego pułapu jednostronnej krytyki" jaraczu. :P

Nocka przeczytaj sobie stopkę twojego ,,brata w wierze" Sebastiana i zwróć uwagę na zdanie: ,,dziękuję Bogu..." itd. Czy to Ci czegoś nie przypimina? :lol: :lol: :lol:



#22776 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 09:32 w Nowości z kraju i zagranicy

Sorry Artur zacytowałam twojego brata w wierze Sebastiana :( ale twój posta pod tymi słowami świadczy o tym, że sie z tym utożsamiasz. :ph34r:

A pozatym jak sobie wyobrażasz dyskusję skoro uważasz, że nie przyjmujemy krytyki? Każdy tu wyraża swoje zdanie i chyba o to chodzi nieprawdaż? Chyba nie chodzi Ci o przytakiwanie..? :(



#22771 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 09:20 w Nowości z kraju i zagranicy

Acha i jeszcze jedno, radzisz nam zaprzestania pisania lub udzielenia błogosławieństwa.... Hmmm ciekawe, bo własciwie mogę to samo powiedzieć. Swiadkowie byli i będą i twoje stronki niewiele pomogą :D
Jak swego czasu powiedział Gamaliel ,, zostawcie ich albowiem jeśli ta sprawa jest z ludzi to rozpadnie się a jeśli z Boga to ważcie abyście nie walczyli z samym Bogiem" :D




pozdro 4 all :rolleyes:



#22768 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 09:12 w Nowości z kraju i zagranicy

Artur pozwól, że zacytuję Ciebie samego o Ty mi powiedz czy to jest dzielenie się informacjami ... :)


>>straszni zboru - starsi zboru
straszaki - ironiczne przekręcenie tytułu czasopisma "strażnica",
te(rr)okracja - teokracja, podkreślenie totalitarnego charakteru organizacji
wyśpijcie się - ironiczne przekręcenie tytułu czasopisma "Przebudźcie Się!"
sąd kapturowy, - komitet sądowniczy,
inkwizytorzy - członkowie komitetu sądowniczego<<

To ma być wg. Ciebie mądra merytoryczna dyskusja czy raczej zwykłe wyśmiewanie się i próba dyskredytowania wszystkiego za pomocą ironi na poziomie dziecka?



#23501 Koniec świata - 13 kwietnia 2036r.

Napisano przez lotka on 2006-04-05, godz. 16:27 w Ogólne

UMARŁ LEM ..NIE ŻYJE BURY !!!! :D

..a co może nie? :blink:

..i tak spotkamy sie na ,,Solaris" :P



#23593 Koniec świata - 13 kwietnia 2036r.

Napisano przez lotka on 2006-04-06, godz. 18:57 w Ogólne

No teraz to was dopiero zaskoczę..... :ph34r: ...popatrzcie....

Papież kiedy zmarł miał 85 lat: 8+5=13

godzina jego śmierci 21:37 : 2+1+3+7=13

data śmierci : 02.04.2005 : 0+2+0+4+2+0+0+5+=13

zmarł w 13 tygodniu roku

Jan Paweł drugi = 13 liter

No i co wy na to?? :blink: zbieg koliczności czy..... :ph34r:



#14669 pieniądze, pieniądze, pieniądze

Napisano przez lotka on 2005-11-28, godz. 09:42 w Obowiązki teokratyczne

Sebol napisał, że NIEKTÓRZY bracia ostentacyjnie wrzucali pieniądze na pokaz...Może i tak było, ale mam wrażenie, że wszystkich podciąga się pod jedną kreskę. I naprawdę nie spotkałam się z żadnymi ,,stawkami" sugerowanymi czy jakimikolwiek innymi. To jedno, a pozatym co to za określenie ,,wyścig szczurów do drzwi.." ? Czy tak samo nazwałbyś katolików wychodzących z kościoła? Może trochę powściągliwości w epitetach...?
Jeszcze dodam, że co miesiąc jest jest oficjalnie podawane z podium ile pieniędzy wpłynęło w danym miesiącu i na co dokładnie zostały spożytkowane.
I jeszcze co do wypowiedzi jaracza na temat ,,sloganu o miłości bliźniego". Doceniam to, że np. kościół katolicki czy organizacje państwowe zajmują się takimi rzeczami jak pomoc społeczna czy hospicjum. Jako świadkowie jesteśmy zbyt malą spolecznością aby się tym zajmować w jakiejś znacznej mierze. Robimy co możemy, przynajmniej świadkom nie musicie udzielać takiej pomocy bo radzimy sobie z tym i to wcale nie od ,,wielkiego dzwonu" a nierzadko korzystają z tego inni. :)



#14717 pieniądze, pieniądze, pieniądze

Napisano przez lotka on 2005-11-29, godz. 14:06 w Obowiązki teokratyczne

Yasmina, pytasz..,,dlaczego nie mielibyście finasować opieki społecznej skoro z niej korzystacie?". No to ja odwrócę pytanie, dlaczego nie mielibyśmy z niej korzystać skoro ją finansujemy? :huh: A wspomniałam o tym bo wywiążał się taki temat a nie po to żeby ,,trąbić o tym.." ....i Sebol...nie uważam tego za ,,łaskę". Ja oczywiście też mogłabym przytoczyć setki przykładow katolików np. zmarłych bez opieki, bezdomnych, wykorzystanych finasowo, nad którymi znęca się najbiższa rodzina....ale czemu to miałoby służyć? Pogłębianiu nienawiści?
Wcale nie jest tak Yasmina, że mi niczego nie brakuje i nie mam problemów, ani też nie twierdziłam nigdy, że organizacja jest ,,różowa". Dostrzegam błędy i braki a także dwulicowość co niektórych. Sztuka polega chyba na tym, żeby pomimo wszystko nie stracić wiary. Czyż w innych religiach nie ma ludzi ,,pobożnych na pokaz"? A jednak czy przestaniesz chodzić do kocióła lub wierzyć bo Kowalska która jest katoliczką zdradza męża a pan X oszukał biednych a co niedzielę jest na mszy. Ich osądzi Bóg, tak poszczególnych katolików jak i świadków. :huh:
Póki co wierzę w sprawiedliwość i miłość Bożą a On zna stan serca każdego z nas i obojętene w jakiej religii jesteś nie nomenklatura Cię chroni ale to co robisz, czym żyjesz...Ty osobiście...nie członkowie twojej religii. Niech się każdy skupi na sobie a nie na innych (chodzi oczywiście o szlachetne postępowanie ). Pokażcie mi religię bez wad...!



#14598 pieniądze, pieniądze, pieniądze

Napisano przez lotka on 2005-11-26, godz. 05:26 w Obowiązki teokratyczne

Przypuszczam, że cokolwiek powiem w tej sprawie i tak będzie złożone na karb tego, że będąc w organizacjii jestem ślepa i naiwna ale kurcze :angry: notka jaracza zwaliła mnie z nóg. Chodzi o wysokość datków. Nikt nigdy nie sugerował ile mają wynosić, wrzuca się je do skrzynki kiedy chce i w miarę możliwości własnych. Na sali są dwie skrzynki; na wydatki lokalnego zboru (czyli rachunki za prąd, wywóz śmieci, środki czystości, wodę itp.) oraz druga skrzynka na ogólnoświatową działalność czyli produkcję literatury, budowę sal i pomoc w razie klęsk żywiołowych. Wiadomo wszak, że finansujemy się sami. Dostajemy regularnie literaturę i nie musimy płacić za każdy egzemplarz, czyli każdy ma co potrzebuje i niekoniecznie za to płaci jeśli go nie stać. Czasem zdarza się jakaś zbiórka extra np. jednej siostrze na wiosnę spłonął dom od instalacjii elektr. i zebraliśmy pieniądze na odbudowę a także pomagaliśmy w samej odbudowie ( i nie mówię tego ,żeby Cię wzruszyć jaracz....). Była też taka potrzeba, że dziecko naszej siostry miało operację serca i też zebraliśmy dla niej pieniądze.
Nie wiem dlaczego dziwi was tak strasznie to, że Towarzystwo samo decyduje na co wydać datki..na co je rozdziela. To trochę jak z podatkami, płacimy je i nie wyznaczamy państwu na co ma iść mój roczny podatek (bo ja bym chciała np. żeby za to zrobili kawałek chodnika przy moim domu... :) ). Wierni w kościele też o tym nie decydują czy ich ,,ofiara" ma iść na świece czy na naprawę dachu czy na kotlety dla księdza lub na benzynę do jego BMW. Rzucają na tacę i już...i czyż rodzice czasem nie podają dzieciom pięniążków żeby to one wrzuciły jak przechodzi ,,taca"? Indokrtynacja od małego? :( ...ech...(Terebint opanuj się z tym ,,wpierniczem" :ph34r: )
pozdro. Lotka trzpiotka...hehe



#14681 pieniądze, pieniądze, pieniądze

Napisano przez lotka on 2005-11-28, godz. 13:27 w Obowiązki teokratyczne

Hahahahahahaha...ale się uśmiałam Dementor z twojego określenia mnie....Może i jestem ,,pocieszna"..co tam :D dobrze mi z tym. Wolę być taka niż śmiertelnie poważna i jakaś nienawidząca bo to zgnilizna dla kości.
Co do akcjii charytatywnych to chyba nie ten dział ale powiem, że dla mnie rozdawanie zupek to zwykła pokazówka (więcej, jestem pewna, że gdyby świadkowie to robili to byliby posądzani o to, że w ten sposób chcą przyciągnąć do siebie biedotę..). Kuroń też zasłynął z zupek a lepsze byłyby rzeczywiste zmiany i reformy a nie jałmużna. A pozatym nie prawdą jest, że niesiemy pomoc tylko swym współwyznawcom. Często korzystają przy tym inni jak wspomniałam tyle, że nie jest to takie spaktakularne z uwagi na niewielki zakres takiej pomocy(popropstu ograniczone możliwości). Pozatym płacąc podatki w penym sensie też finansujemy instytucje pomocy społecznej czy opieki.
I wogóle nie rozumiem co wy z tym obnoszeniem się z miłością..? :huh: Jesteśmy zwykłymi ludźmi ze wszystkimi niemal problemami i wadami tego świata... :ph34r: (coś źle mówię?).
Lotka trzpiotka...

PS. Sebol...to Ty ,,Dynastię" pamiętasz..? hehehe