Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika lotka

Odnotowano 121 pozycji dodanych przez lotka (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2016-12-14 )



Sort by                Order  

#22763 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 08:36 w Nowości z kraju i zagranicy

Jaraczu, mówisz, że ,,bez żadnego uzasadnienia napisałam, że forum to <<opluwanie>>" Tu nic nie trzeba uzasadniać, wystarczy poczytać!!! :D
A pozatym nie do końca nie uzasadniłam, napisałam przecież co się tu krytykuje...... wszystko poprostu.(przeczytaj mój post z 29.03.) Wiem, wiem to forum po to zostało powołane więc przynamniej nie zaprzeczaj :ph34r:

Raz przynajmniej sebol przyznał, że opluwacie :rolleyes:

Yasmina ja się Ciebie nie pytam o twoje osobiste sprawy i to na forum więc i Ty daruj sobie. <_<



#22729 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-03-31, godz. 19:36 w Nowości z kraju i zagranicy

do Yasminy

Chyba nie wiesz na czym polega komitet: nie wyklucza się za czyn tylko za ,,usilne brnięcie w zło, grzech, za zatwardziałość w swym postępowaniu" kochana a nie za upadek z którego ktoś się podniósł. I to własnie jest miłość braterska a także miłosierdzie samego Boga. Myli się ten kto myśli, że świadkowie tylko czekają na błędy i potknięcia swych wspóbraci, żeby ich tylko ,,zakapować" i mieć satysfakcję....bo niby z czego? A pozatym myślę, że ma też znaczenie stosunek do popełnionego czynu samego winowajcy a o tym nic nie wiesz więc powstrzymaj się z osądem.

Jaraczu w ktorym momencie ,,wywaliłam z grubej rury"? :blink:



#22596 Czy 'drugie owce' należą do Organizacji?

Napisano przez lotka on 2006-03-30, godz. 10:07 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Czytając post Sebastiana mogłabym właściwie odnieść do siebie cały jego tekst wstawiając w miejsca gdzie mowa o KK słowa ,,religia ś.j" Tak własnie pojmuję przynależność do organizacjii Jehowy, Boga-ojca Jezusa( który owszem ma jeszcze wiele imion ale przecież nie można ich wszystkich wymienić w nazwie). Uważam też podobnie jak Ty Sebastian, że są wśród innych religii osoby, które możnaby zaliczyć do przenicy. No i chyba przyznasz, ze byłoby dziwne gdybym tkwiła w jakiejś religii nie będą jednocześnie przekonana, że to posiada ona ,,wszystkie środki zbawienia". :)
Piszesz, że ,,taki wolny strzelec" zrobiłby lepiej..itd. A dlaczego lepiej? Masz jakieś powody by tak sądzić, ja też dlatego cieszę się kiedy ktoś zostaje świadkiem i moim duchowym bratem bo znalazł prawdę.
Widzisz, cała rzecz w tym, że kiedy Ty to mówisz, czyli katolik to jest to odbierane jako coś normalnego (pomijam tu niewierzących) ale kiedy tak samo myśli świadek to już jest co innego... :huh: To wtedy mówi się nam, że się wywyższamy jak faryzeusz i którym wspomniała nocka. Myślę, że wszystko wynika z nastawienia zarówno katolików (i innowierców) do świadków i na odwrót.

pozdro 4 all..... :)



#22592 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-03-30, godz. 09:41 w Nowości z kraju i zagranicy

Ja też zalecałabym ,,większą trzeżwość osądu". Jak świadek mówi prawdę, niestety też niemiłą i bolesną dla innowierca( której nawet zbytnio udowadniać nie trzeba bo można o niej usłyszeć lub przeczzytać) to jest to opluwanie i nietolerancja. Ale na odwrót to jest to oczywiście tylko ,,zdejmowanie łusek z oczu" lub formatowanie na nowo wypranych mozgów. I niestety niewielu potrafi oderwać się od ,,płaskiego pułapu jednostronnej krytyki" jaraczu. :P

Nocka przeczytaj sobie stopkę twojego ,,brata w wierze" Sebastiana i zwróć uwagę na zdanie: ,,dziękuję Bogu..." itd. Czy to Ci czegoś nie przypimina? :lol: :lol: :lol:



#22516 Czy 'drugie owce' należą do Organizacji?

Napisano przez lotka on 2006-03-29, godz. 15:00 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Sebastianie ja mam do Ciebie pytanie natury chyba formalnej...... :rolleyes:

Od jakiegoś czasu już zastanawia mnie twój opis (ten stały).
Piszesz, że uznajesz Jehowę za swego Boga: czy w takim razie (wg chociażby nomenklatury wyznawanej przez sebola ;) ) Ciebie też można nazwać ,,Jehowitą"? jak Ty sam sądzisz? :)

To jedno, a po drugie to czy fakt, że uznajesz religię katolicką za prawdziwą oznacza, że jest to ,,jedynie słuszna droga"? :)

pozdro 4 all :P



#22514 ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?

Napisano przez lotka on 2006-03-29, godz. 14:35 w Nowości z kraju i zagranicy

Witam po dłuższej przerwie :rolleyes:

Ostatnio raczej tylko przyglądam się tematom poruszanym na forum i wogóle z rzadka tu zaglądam (brak czasu i motywacjii ) ale dziś wtrącę te kilka zdań.

Temat wzajemnego ..opluwania się" jest tu conajmniej zastanawiający B)
wszak to forum zajmuje się opluwaniem świadków i to z każdej strony: krytykuje się tu WSZYSTKO. Począwszy od spraw codziennych jak ubiór (pamiętne stringii :D ), wychowanie dzieci, wybór drogi życiowej (kariera, wykształcenie), metody leczenia, wystrój sal królestwa, pieśni, jakość literatury czy metod sprawowania opieki przez starszych itd aż oczywiście do opluwania samych świadków odżegnując ich od czci i wiary. Z jednaj strony..och jakże pełne wspóczucia i szczerej :lol: empatii dla świadków a z drugiej posądzanie ich o najgorsze zbrodnie tego świata :angry: . Co za hipokryzja!! :blink:
Tak naprawdę nie jest to nic innego jak nieustanne OPLUWANIE!!!

(No to kto tu jest nocka faryzeuszem a kto celnikiem :huh: ?

pozdro 4 all..... :P



#15748 Stowarzyszenie

Napisano przez lotka on 2006-01-02, godz. 13:00 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

i juz formuję fajną założycielską  ekipę.


A ja myślałam Dosia, że mnie lubisz.....,,i Ty Brutusie przeciwko mnie.."? :(



#15556 Co w końcu wolno?

Napisano przez lotka on 2005-12-22, godz. 14:08 w Zwyczaje Świadków Jehowy

To może wy mi odpowiecie co znaczą slowa ,,odrobina kwasu całe ciasto zakwasi"? To, że usuwa się zatwardziałego grzesznika jest jaknajbardziej zgodne z biblią i świadczy o tym, że nie ,,idziemy" na ilość (byle było więcej ludzi do kolportowania gazetek :ph34r: ) ale dbamy o czystość zboru. A taki grzesznik zawsze ma prawo powrotu jeśli zaprzestanie czynić zło. A jak chce robić co mu się żywnie podoba to nie musi być świadkiem..proste! To tak jakby jakiś człowiek deklarował, ze chce być sportowcem i zdobywać medale i uznanie a nie stosowałby się do diety, nie trenował i nie słuchał trenera ani nie przestrzegał przepisów sportowych...To po co chce być sportowcem? Bo kolega jest..? albo żona? A zresztą co bym nie powiedziała to i tak rozumiecie wszystko na opak :(

Sebastian no szkoda, że miałeś takie przykre doświadczenia bo jest wiele pozytywnych rzeczy wsród świadków i przykro, ze ich nie dostrzegasz :(

Artur po co Ci to? Nie wystarczy Ci to co widzisz w moich postach żeby się zorientować, jaka jestem i że mam realne podejście do sprawy i nie czuję żadnej iwigilacjii życia prywatnego...a zresztą..i tak mi nie wierzysz, po co ja się produkuję... :unsure:



#15549 Chce miec przyjaciol

Napisano przez lotka on 2005-12-22, godz. 13:29 w Szukam kontaktu

Hehe..rzeczywiście dziewczę wdepło.... :P ale napiszę coś do niej. :rolleyes:



#15544 Interpretacja Biblii

Napisano przez lotka on 2005-12-22, godz. 13:09 w Tematyka ogólna

Lantis zgodnie z obietnicą odpowiem Ci ale wątpię czy to ma sens wszak temat CK to chyba najdrażliwszy temat (no nie...jeszcze krew). Może nie będę cytować z książek, literatury ani biblii bo to wszystko znasz, siedzisz w tym temacie. Powiem Ci jak ja osobiście to widzę.
Biblia jest książka spisywaną przez stulecia przez wielu mężczyzn ale ma jednego autora czyli Boga. Jak wiesz zawiera opisy autentycznych wydarzeń, proroctwa, pouczenia a także poezję. I nimo, że jest najbardziej rozpowszechnioną książka na świecie mało kto kieruję się nią w życiu. Ja wierzę, że jest to natchniona księga, która pozwala nam zrozumieć (mniej więcej) jak powstało życie, dlaczego jest na ziemi tyle zła, kim jest Bóg, co zamierza(tyle ile sam to objawił) a także daje pewne wytyczne co do etyki codziennego życia godnego chrzescijanina. Jehowa jest Bogiem porządku i tak jak w niebie ma swą organizację (Serafini, Herubini itd) tak na ziemi też ustanowił przewodników, którzy mieli usługiwać z pokorą i dbac o owce. ,,Pokarm" miał być rzeczywiście dostarczany przez ,,niewolnika na czas słuszny". To co najbardziej zarzucacie CK to to, że uważa się za tegoż właśnie ,,niewolnika" a pokarm jest powiedzmy ,,zmienny". Ja bym to przyrównała do np. biuletynu medycznego, który publikuje opinie, wnioski czy dane na temat jakiejś choroby, jej przyczyn i leczenia. Nie od razu może mieć pełny obraz sprawy ale podaje to co jest wiadome na dziesiejszy dzień. Są takie rzeczy w bibili które nie wymagają specjalnego wyjaśniania i są oczywiste lub wręcz z życia wzięte, ale są też takie, których napewno sama bym nie zrozumiała. Zresztą niekiedy sami pisarze nie znali znaczenia słów pisanych pod natchnieniem, dopiero historia pokazała o co chodziło. CK to ludzie niedoskonali i mogą się mylić ale wierzę też, że skoro już Bóg dał nam biblię to pomaga nam też ją zrozumieć właśnie przez takich ludzi. Co by to było gdyby naprawdę każdy dbał jedynie o własne zdanie i upierał sie przy nim..? Jeden wielki chaos. Dla jednego księga Ezechiela np. to byłby opis najazdu kosmitów a dla innych wizja wojny Bożej. I jaki cel i sens wtedy by spełniało pismo święte? Mogło by go właściwie nie być. A ja myślę, że po to ona jest aby znać przeszłość(a zatem i przyczyny tego co jest teraz), aby wiedzieć jaki jest sens istnienia i co będzie dalej, czy jest wyjście z sytuacji w jakiej się znalazła ludzkość. Czyż to nie cudowne, że wiemy o okupie jaki złożył Jezus? Nie każdy może być matematykiem czy krawcem i dobrze, że istnieje ktoś kto jasno mi tłumaczy. Wiem, że to dla wielu słabe argumnety ale wiem, że jak ktoś szczerze chce dojść do prawdy to dojdzie. Powołam się tu jeszcze na uczniów Jezusa. Odwiedzali oni zbory i z modlitwą ustanawiali różne zakazy, polecenia i rady a przecież też byli niedoskonali i nawet kłócili się między sobą. I tak jest też z braćmi z Ciała Kierowniczego. Mamy być jednomyślni (o to prosił Jezus swego ojca kiedy odchodził już do nieba) o ni o to dbają. A że niektore poglądy są korygowane...no cóż, jeśli stan wiedzy się porzesza lub zostaną zweryfikowane jakieś fakty lub pojawią się nowe to nieraz trzeba od nowa zająć stanowisko. Jak w czasach pierwszych chrześciajan gdzie dopiero kształtował się nowy nurt wyrosły w końcu na gruncie Starego prawa i trzeba było podjąć decyzję co zostawić a co radykalnie zmienić i to działo się stopniowo.
Oj chyba się rozpisałam za bardzo....mam nadzieję, ze choć zrozumiale napisałam. :huh:



#15537 niebo wg Freuda czyli czym karmi się Świadczęta

Napisano przez lotka on 2005-12-22, godz. 11:55 w Seksualność

Nigdy nie słyszeliscie o tym, że źli aniłowie (demony) mogą np. wykorzystywać człowieka seksualnie? Nawet dziś? Oglądałam taki program w TV o kobiecie która doznawała takich rzeczy. Ludzie parający się spirytyzmem i tzw. egzorcyści mogą potwierdzić takie zjawiska. Niestety..to przerażające. :unsure:



#15534 "W niewoli świadków Jehowy"

Napisano przez lotka on 2005-12-22, godz. 11:29 w Nowości z kraju i zagranicy

Brawo Kloo, też tak uważam, dlatego nie wykłócam się o rzeczy niepotrzebne, daleka jestem od szukania i wytykania błędów bo w zasadzie każdy widzi jak jest. Już to kiedyś pisałam, ale chodzi o to by mimo tego wszystkiego zachować wiarę, wiarę w wartość okupu Chrystusowego w miłosierdzie Boże i nie opierać jej na ludzkich autorytetach. Bezgranicznie ufać Biblii a z dystansem podchodzić do tego co mówią ludzie. Ileż to razy czytając biblię ,,wykłócałam" się z Bogiem dlaczego to dał takie czy inne prawo lub postąpił tak czy inaczej - może kiedyś się dowiem a może nie. Przecież nigdy nie dorównamy mu potęgą mądrości. Daję sobie prawo do błędu i daję je innym. Najłatwiej osądzić czyn ale na szczęście Bóg będzie brał także pod uwagę stan naszych serc. Jeśli ktoś wśród nas źle przewodzi....no cóż, ,,poniesie podwójną karę". I dotyczy to wszystkich przywódców religijnych. A każdy z nas powinien sam badać stan swego serca, głębokość swej wiary i szlachetność uczynków. Bo jeśli prowadzi podwojne życie to kogo w gruncie rzeczy chce oszukać..? Starszych...? To śmieszne.

pozdr. :)



#15496 "W niewoli świadków Jehowy"

Napisano przez lotka on 2005-12-21, godz. 19:13 w Nowości z kraju i zagranicy

Ech Kloo...żebysz to rozumieli jedni i drudzy..... :( , uprzedzenia są czymś bardzo destruktywnym i nie pasują do społeczeństwa XXIw. Nie podoba mi się to u nikogo u nas też. :huh:



#15493 STRINGI - ciekawy temat

Napisano przez lotka on 2005-12-21, godz. 18:55 w Zwyczaje Świadków Jehowy

No widzę Sebol, że ta ,,sekta" Cię denerwuje i stąd ton twoich postow. Są bardzo emocjonalne a - wybacz- mało rzeczowe i merytorycznie żadne. Może z czasem nabierzesz dystansu, myślę, że żyjesz wciąż jakąś ,,krzywdą"...złym wspomnieniem i ulgę sprawia Ci poużywanie sobie na nas. Nie wszyscy świadkowie są fanatyczni, niedouczeni, nierozgarnięci ....i co tam jeszcze chcesz na nie.....Naprawdę nie spotkałeś ,,normalnego" świadka? W większośco to zwykli ludzie i przekrój zboru jest taki jak przekrój społeczeństwa danego kraju czy regionu. W końcu jesteśmy prawnie zarejestrowaną organizacją i wiele rzeczy tu jest demonizowanych, wyolbrzymianych choć gorsze rzeczy dzieją się gdzie indziej. No cóż, taki jest widać cel tego forum...daliście sobie do tego prawo. Stworzyliście towarzystwo wzajemnej adoracjii i tyle. B)

pozdr. :)



#15492 Co w końcu wolno?

Napisano przez lotka on 2005-12-21, godz. 18:35 w Zwyczaje Świadków Jehowy

No poprostu ręce opadają...... :huh:
Zdaję się, że wg. większości z was drodzy forumowicze, świadek Jehowy to człowiek który ma wielką ochotę broić, używać życia, pławić się w hulankach, ubierać wyzywająco mieć dużo kasy ale nie może bo mu nie wolno. I w dodatku musi głosić, dawać datki, nie wolno mu się uczyć, myśleć samodzielnie i drży przed starszymi zboru gorzej niż przed policjantem. Tylko się pytam, po jaką cholerę ktoś taki miałby być świadkiem? Nie ma korzyści finansowych ani koneksjii zawodowych, ulg podatkowych, darmowych obiadków ani przejazdow środkami transportu. Ach no tak...przecież mają wyprane mózgi i nie wiedzą, że są wykorzystywani do samolubnych celów WTSu! Nie mają normalnego życia, pracy, rodzin, szkoły, problemów....właściwie nie wiadomo z czego żyją bo całe dnie czytają biblię i są pionierami. I właściwie to nawet nie wiadomo jak się rozmnażają bo seks to u nich temat tabu. I telewizorow nie mają ani komputera, no w ostateczności telefon ale zwykły a nie komórkowy. A przekazem podprogowym przesyła im się główki diabełków żeby się bali całego świata :ph34r: Wmawia im się, że jest źle na świecie podczas gdy jest poprostu pięknie- planeta raj! Mogłabym tak dłużej ale to i tak sensu nie ma... :( Już widzę te wszystkie posty, które się teraz posypią...tylko proszę, nie powtarzajcie się już! Ja też obserwuję świat, politykę i inne religie i wiem co sie dzieje na świecie. :unsure:



#15481 STRINGI - ciekawy temat

Napisano przez lotka on 2005-12-21, godz. 15:11 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Oj Artur, masz zero poczucia humoru...no zero poprostu, co ja Ci będę tłumaczyć..... :lol: . Co Ty myślisz, że ja się zamierzam bawić w Klosa ? :ph34r:

Sebol.... jakie istnienia ludzkie? To Ty jakąś misję masz ocalenia ludzkości a ja Ci w tym przeszkodzę? Każdy odpowie za siebie. :huh:

Kloo, widzę, że lubimy te same filmy... ;) Nocny Jastrząb...hehe... :ph34r:



#15424 STRINGI - ciekawy temat

Napisano przez lotka on 2005-12-19, godz. 21:50 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Acha..no i jeszcze jedno. To forum jako ,,kanał informacyjny" ma dla mnie podwójne znaczenie. Dzięki niemu wiem co planujecie... :ph34r: (Arturkowi jeszcze nie przeszło..? :lol: ) . Będę ostrzegać braci przed szeroko zakrojoną działalnością ruchu oporu... :ph34r: :lol: :P



#15423 STRINGI - ciekawy temat

Napisano przez lotka on 2005-12-19, godz. 21:42 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Nie było mnie kilka dni a tu proszę.....dysputy, że hej.... :lol: . Cieszę się, że są osoby, które mnie znają i nie muszę się sama ,,tłumaczyć". Jaracz, co Ty mi tego komiteciku tak życzysz....? :P To prawda, że jako ś.j nie powinnam z wami gadać (tzn chyba z większością tu..) :( . Ale na szczęście mogę sobie dowolnie ,,dozować" różne ,,sensacje" i opinie itd. czyli czytać lub nie różne linki. Interesuje mnie bardziej jaki jest nasz ogólny obraz jako ludzi, no i niestety chyba nie za ciekawy. :huh: Ja chyba naprawdę mam szczęście uczęszczać do fajnego zboru na miarę XXI w. Duże miasto też pewnie robi swoje. Wiem jakie bywa społeczeństwo małomiasteczkowe lub wiejskie, jak jest ich mentalność, no i to się przenosi na zbor, nie inaczej. Mnie samej chce się śmiać z niektórych rzeczy ale co tam...Kiedyś chyba bardziej się przejmowałam opinią ludzi, teraz chcę być w porządku przedewszystkim wobec siebie, uczciwa. To nie znaczy, że nie mam sobie nic do zarzucenia...co to to nie. Nie będę udawać doskonałej. Mam też wiele pytań co do swojej religii i wogóle życia ale to są pytania, które tylko mogę zadac Bogu. Osobiście uważam ją za najlepszą religię (mimo wszystko) i nie dziwcie się, bo po co tkwić w jakiejś religii nie będąc jednocześnie przekonanym( na ile to jest możliwe), że jest najwłaściwsza. To nie znaczy, że pogardzam innymi ludźmi, nic podobnego! (ale to już chyba pisałam.. B) )

Lantis, zapomniałam... :( postaram się odpowiedzieć.

Ewa, zaskoczyłaś mnie swoją opinią o mnie ..mile... :)

Sebol...w niczym się nie gubię i nie wybielam, no trudno....masz prawo do swojego zdania :(

Liberal....dzięki.... :rolleyes:

Nocka....dzięki.... :rolleyes:

Qwerty....a już myślałam, ze od twego odechu zapali sie mój stos... :ph34r:

Mad.....co za słowa pociechy..... :P



#15216 STRINGI - ciekawy temat

Napisano przez lotka on 2005-12-16, godz. 05:38 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Wiecie, czasami tematy poruszane tutaj są na granicy absurdu.....Z nudów to wymyślacie? :huh: Noszenie bielizny jest wśród świadków tak samo stosowane jak gdzie indziej. W zależności od upodobań, wieku, postury czy powiedzmy pory roku jest różnie. Nie ma żadnych oczywiście zakazów czy ograniczeń w tym względzie :rolleyes: . Można nosić zatem bieliznę kolorową, koronkową (jak ktoś lubi mocherową to proszę bardzo..... :lol: ), można też i stringi (polecam zwłaszcza latem ;) ) .

Sebol...jesteś ,,niesmaczny" ...fuj :blink:



#15035 atak na ŚJ: chora psychicznie skazana

Napisano przez lotka on 2005-12-10, godz. 21:06 w Nowości z kraju i zagranicy

:lol: :lol: :lol: ..Liberal...o tym nie pomyślałam.. ;) ..koorna....muszę popytać który to ksiądz w tym roku odwiedza duszyczki....no i zaznaczyć, żeby przyszedł bez ministrantów. Już ja mu wszystko wytłumaczę....." :D tylko muszę uprzedzić, że od wafelków wolę camparii i czekoladki.... :P. Wszak pogadać nie zaszkodzi....



#15020 atak na ŚJ: chora psychicznie skazana

Napisano przez lotka on 2005-12-10, godz. 16:37 w Nowości z kraju i zagranicy

Sebol chyba wezmę z Ciebie przykład i pogonię wreszcie (chyba moim czarnym kotem ) tych namolnych kmiotków co mi co roku usiłują wcisnąc opłatki za jedyne 5 zł. po promocyjnej cenie a jak wezmę 3 opakowania to za 12 zł. ;) Albo co roku się pytają czy przyjmę księdza ..? Jak będę chciała to sie z nim spotkam w kościele. A nie mi tu po posesjii chodzą..wszak ,,MÓJ DOM JEST MOJĄ TWIERDZĄ"
No i niech uważają, żebym czasem akurat nożem elektrycznym kurczaka nie kroiła bo łapy poucinam i te wafelki odbiorę i tak..... :ph34r:


PS .no sorry za ten komentarz...ale tak w moich oczach wyglądają komentarze Sebola...przezabawne.. :huh:



#15006 Seks przedmałżeński u świadków Jehowy - mężczyźni

Napisano przez lotka on 2005-12-10, godz. 10:58 w Seksualność

Och jacobbi..po co Ci chłopcze to podwójne życie...? A rób ty se w życiu co chcesz....Wyjeżdżaj w gory i doliny z laskami, pij litrami spiryt, może jeszcze sobie inne ,,atrakcje" wymyśl...tylko po co Ty jesteś świadkiem?(bo tak mniemam z twych wypowiedzi..chyba, że się mylę)... Może Ty już masz rozdwojenie jaźni...nawet napewno...No chyba, że masz zamiar być ,,wtyczką" i najusilniej do zła namawiać...hehe ;) , a potem raporty do forum pisać i upajać sie upadkami poszczegónych ludzi. :ph34r:



#14992 BROOKLYN Sp. B.O.

Napisano przez lotka on 2005-12-09, godz. 21:36 w Strony polemizujące z Brooklynem

Kochani moi ,,forumowicze" :)

Nie zaglądałam kilka dni, nie miałam czasu poprostu. Widzę, że niemal wszystkie posty po mojej wypowiedzi są skierowane do mnie. Chętnie bym wam wszystkim odpowiedziała po kolei ale poprostu nie jestem w stanie. Każdy z waszych postow zawiera dodatkowe myśli wymagające wyjaśnienia i rozwinięcia tematu a czasem zahaczenia o zupełnie inny. Nie mam na to zwyczajnie czasu. Czasem widzę, że czyjaś odpowiedź wynika ze zwykłego nieporozumienia, czasem brakuje im naprawde trzeźwego obiektywizmu a czasem muszę przyznać- są w porządku, coś wnoszą, wyjaśniają i nie są podszyte ironią czy wzykłym szyderstwem i te cenię najbardziej. :) . No niestety ale ,,siły" na tym forum - ze zrozumiałych względów - nie są równo rozłożone. Czasem czuję się jak zaszczuty pies(a powinnam chyba jak zaszczuty kot..? ;) ), nie jestem partnerem do rozmów a jedynie pożywką do tworzenia ironicznych, ośmieszających postow często nie mających związku z omawianą sprawą ...przykro. :huh:

Na koniec życzę wszystkim ,,miłej zabawy" :ph34r: , życie jest upierdliwe...ale czasem i tak piękne.....a dla każdego szczęście jest czymś innym! :D



#14807 BROOKLYN Sp. B.O.

Napisano przez lotka on 2005-12-04, godz. 03:35 w Strony polemizujące z Brooklynem

Ewo, twoja wypowiedź to poprostu najlepszy przykład nadinterpretacjii. Ja nie twierdzę, że zachowywanie jakichkolwiek tradycjii to coś złego. Źle natomiast jest, gdy jest to jedyna lub główna przyczyna pozostawania w jakiejś religii. Ludzie nie wyobrażają sobie zimy bez świąt ale mało kto zastanawia się nad ich pochodzeniem. Nie sposób poprostu nie wysłać dziecka do komuni. Tyle tylko, że z niej się pamięta ilość gości, często wypitego alkocholu, prezenty, piękną sukienkę....itd. Owszem..to może i miłe ale co tak naprawdę wie wtedy dziecko, co z tego rozumie? Kto zadecydował za nie, że ma w tym wieku przystąpić do komuni choć- nie ukrywajmy tego- czeka tylko i myśli czy dostanie komórkę, rower czy komputer. Indoktrynacja? Nie...oczywiście, to tylko tradycja. A jajka, zajączek itd w koszyczku wielkanocnym? Skąd to? Kto to wie i kto by sobie zaprzątał tym głowę....ważne, że ładnie wygląda. Można sobie oczywiście kultywować te tradycje, proszę bardzo. Tylko po co wiązać je z wiarą chrześcijańską lub wręcz nakazywać obchodzenie czegoś takiego. Czy mogłabym być np. Katoliczką nie obchodząc powiedzmy wielkanocy bo uważam, ze jest to święto pogańskie ,,przerobione" na chrześcijańskie i jeszcze głośno i tym mówić ? A skąd! :o Nie spotkałam jeszcze katolika któryby OFICJALNIE mówił, że go święta Boż. Nar. wkurzają. Po cichu owszem, słyszałam, że ma kłopot z kupnem przymusowych prezentów(zwłaszcza finansowy), że rzadko dostanie taki który go zadowala, że przyjedzie znów ta ciotka której nie znosi i będzie musiał się z nią witać i dzielić opłatkiem a najchętniej by ją utopił. Mama, będzie go zmuszała do jedzenia a nie sposób odmówić i wogóle to chyba wyjedzie bo jeszcze jedne takie święta a zwariuje..... B) . Przed rodziną będzie udawał, ze wprost nie może się doczekać świąt, żeby nie zrobić przykrości mamie i żeby się poprostu...nie wyłamać. :P
A co do dzieł sztuki czy kultury narodowej to zupełnie inna sprawa. Co Ty myślisz, że świadkowie nie mają poczucia piękna lub nie znają się na zabytkach czy innej sztuce? Kto chciałby to niszczyć? Tak, wiem, zaraz mi przytoczysz jak to jakis świadek zniszczył zabytkowy obraz tylko dlatego, że była tam np. ,,matka boska". Owszem, zdarzało się ale czyż kiedyś nie spalono wielu ,,cennych" ksiąg tylko dlatego, że należały do wróżbitów i spirytystow? I to jak spektakularnie, na środku miasta pod okiem apostołów! Generalnie nie jesteśmy wandalami i jak najbardziej cenimy dobrą sztukę i dorobek mądrych ludzi w tym poetów, kompozytorów, malarzy itp. A z tą ,,sztuką" w salach zgromadzen to przesadzilas.


Ps. cos mi sie stalo y klawiatura w tej chwili, nie mam polskich ynakow to nie bede dalej pisac. Tobie Lantis odpowiem pozniej w linku, ktorz mi podales. :(



#14800 BROOKLYN Sp. B.O.

Napisano przez lotka on 2005-12-03, godz. 19:16 w Strony polemizujące z Brooklynem

Hmmm...może ktoś mi wytłumaczy czym się różni wrogość ,,pozytywna" od tej ,,negatywnej"? :( (Bogdan proszę o rozszerzenie myśli bo jest nader filozoficzna).
Lantis, ja nie widzę różnicy...ŻADNEJ....między tym jak się traktuje świadków indywidualnie a tym co się czuje do WTS-u. Mam wrażenie, że dzieje się to wg. zasady; jesteś świadkiem- na stos! No Ty przynajmniej zdefiniowałeś wrogów; są to ,,ci co się przejechali na baśniach made in Brooklin....." . Czyli rozumiem, że są to ex Sj. A przeciętni ludzie ,,za drzwiami" rzeczywiście są o wiele mniej kąśliwi czy wrogo nastawieni niż choćby poznani na tej stronce mi ludzie (co w zasadzie potwierdza twoją teorię). Są raczej obojętni. A co do tego abym pokazała Ci coś co nas ośmiesza czy obraża; naprawdę tego nie dostrzegasz? Nie widzisz tych wszystkich epitetów pod adresem nas samych lub naszych wydawnictw? Mam cytować? Naprawde uważam to za zbędne....poczytaj trochę postow pod tym kątem a zobaczysz.
I jeszcze co do przedstawicielstwa CK na ziemi jako Boga. Czyż nie jest podobnie w religii np. katolickiej gdzie glówne dezyzje powstają na soborach, są prośby o różnego rodzaju dyspensy, i to co postanowi ,,stolica apostolska" czyli Watykan to tak jest. Czyż papież nie jest uważany za przedstawiciela Boga na ziemi? Jeszcze nie tak dawno nosił tiarę na głowie oznaczającą władzę w niebie, na ziemi i pod ziemią. No i oczywiście ta przypisana mu nieomylność. My nie uważamy CK za nieomylne.
Zastanowiłeś się Lantis czy ta metoda jest naprawdę skuteczna? Już gdzieś powiedziałam..,,pokażcie mi religię bez wad". Tyle się słyszy o księżach pedofilach, o przekrętach Radia Maryja i fanatycznych jej słuchaczach, o młodych mężczyznach którzy chcąc poświęcić się Bogu wstąpili do zakonu a tam doznali szoku widząc co się dzieje ,,po kątach", o ludziach którzy się zawiedli na swoich księżach bo nie chcieli im udzielić jakiejs posługi kościelnej za darmo a ich nie było na to stać. A ilu ludzi razi bogactwo kleru (spójrz na Watykan!) To dopiero jest spółka ,,bez odpowiedzialności".... :) O co? I jakoś ludzie chodzą dalej do kościółka, przeciętny katolik ma żenująco niską wiedzę na tematy biblijne a tym wszystkim co podtrzymuje jego ,,wiarę" jest poprostu TRADYCJA.
(Sory, że się czepiłam katolików ale ich jest w naszym kraju poprostu najwięcej więc z racjii kulturowych są mi najbardziej znani)
Pozdrowionka! :D