Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika stanislawcz

Odnotowano 62 pozycji dodanych przez stanislawcz (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-04 )



Sort by                Order  

#85279 Co to znaczy, że Jezus jest "Synem Bożym"?

Napisano przez stanislawcz on 2008-02-27, godz. 17:35 w Trójca

1) Spór idzie o to, czy Syn Bozy to tytuł (synonim mesjasza) czy oznacza pochodzenie.
Ja optuję za tym drugim, bo np. Łk 1,35 mówi, że miano Syna Bożego bierze się z pochodzenia, z tego że na Marię zstąpi duch święty. Poza tym Jezus zwracał się do Jahwe per ‘ojcze’. Nie była to chyba metafora.

2) Nie wyczerpuje to jednak całości zagadnienia. Boskie pochodzenie Jezusa można bowiem rozumieć
a) całkiem dosłownie
wersja a1)
wersja a2)
z)) jednak trochę przenośnie

Ad a1) Logos był ‘u Boga’ (J 1,1) lub był ‘w postaci Bożej’ (Flp 2,6), tzn. nie był od Boga odróżnialny, był jego cząstką. Nie występował jako odrębny byt. Duch zaimplementował tę cząstkę Marii i dlatego całkiem dosłownie Bóg był ojcem ziemskiego Jezusa.

Ad a2) Logos był zrodzony przez Ojca już w niebie i funkcjonował jako odrębny byt, a wcielenie niczego nowego do relacji Ojciec – Syn nie dodało.

Ad z) Jeśli jednak logos został stworzony przez Ojca, to wówczas ojcostwo jest tylko pewnym skrótem myślowym. Chodzi o to, że Ojciec zdecydował o przeniesieniu stworzonego logosu w Marię i w tym sensie zadecydował o narodzinach Jezusa, ale ojcem w sensie ścisłym nie był.

(Trynit)arianie są za wersją a2)
Full unitarianie za z)



Proszę o wyjaśnienie w jaki sposób Bóg zrodził Jezusa? Oraz czym różni się stworzenie kogoś o jego urodzenia. Przecież akt zapłodnienia i urodzenie jest aktem twórczym.



#68791 Dopingowała córkę do rozwijania kariery bokserskiej

Napisano przez stanislawcz on 2007-07-10, godz. 12:18 w Nowości z kraju i zagranicy

Dziwne, bardzo dziwne.
Albo mama się brzydzi przemocą, albo do niej namawia.
Jedno z dwojga.
Jak myślicie ?
Nie wydaje mi się żeby akurat boks był godnym zajęciem dla kobiet.
Czy można mieć talent do bicia ?
To i może do umiejętnego mordowania ?
Mogło być tak, że przyszedł menadżer, sypnął kasą i poglądy teokratyczne poszły na bok.



Nie uważasz, że przyrównywanie boksu do umiejętności? mordowania to lekka przesada. A czy przyszedł menadżer i sypnął kasą to już tylko Twoje niczym nie poparte domysły.

Może matka nie namawiała córki do porzucenia boksu, bo wiedziała, jak wiele ta pasja dla córki znaczy. No i rozumiała, że to nie chwilowy kaprys zagubionej dziewczyny, ale właśnie pasja, do realizacji której Franchon ma konkretne zdolności.
Zdaje się też, że zainteresowanie się Franchon sportem w pewien sposób uczyniło jej życie bardziej uporządkowanym i postawiło przed nią nowe cele, dodało jej sił. Matka mogła odebrać to jako pozytywne i wartościowe.

Co do poglądów teokratycznych tej pani - może brak zdecydowanej, negatywnej reakcji na uprawianie boksu nie wygląda najlepiej, ale przecież ta kobieta odmawiając transfuzji była gotowa za swoje teokratyczne poglądy oddać życie. Trudno więc uznać jej podejście do wiary za powierzchowne. Może po prostu, w przypadku oceny poczynań Franchon, Sarah Crews postanowiła kierować się własnym sumieniem i sercem, które podpowiedziały jej, by raczej wspierać córkę, niż odtrącać.


Jeden sensowny i obiektywny głos w całej prawdę mówiąc błachej sprawie.

interpretacja WTS-u jest taka że:
1) świadek Jehowy może walczyć tylko i wyłącznie z herezją (fałszywą religią, Babilonem, czy jak go tam kto zwał) tylko i wyłącznie Biblią i publikacjami WTS,
2) użycie "cielesnego" oręża czyli jakakolwiek agresywne użycie siły fizycznej wobec innego człowieka, jest zabronione.



A czy ona walczy o sprawy religijne? A czy ona jest wogóle ŚJ? Nigdzie tego nie napisano. Będąc córką matki, która jest ŚJ sama nie musi wyznawać tej religii.



#68786 Kongresy to świetny interes!

Napisano przez stanislawcz on 2007-07-10, godz. 11:29 w Nowości z kraju i zagranicy

W skali mikro wystarczy popatrzeć na kolejki przed punktami gastronomicznymi wokół stadionów w czasie kongresów, a zwłaszcza podczas przerw. Nieraz nie można było się dopchać, żeby kupić cokolwiek. Dodatkowo w soboty przyjeżdżali pod stadion sprzedawcy kwiatów, którzy z okazji chrztu również mieli niezłe zyski. Wszystko to wygladało na solidny odpust, na cóż, ale takie są prawa rynku - jest popyt, jest i podaż...


Mówisz o tym jak gdyby to było coś nadzwyczajnego niesppotykanego gdzie indziej. Jest jedna różnica wyznawcy nauk ŚJ nie handlują religią.

To teraz już wiem jak dzieci swiadków wytrzymuję tylko godzin bzdur i nie krzycza - poprostu zapychacie im usta lizakiam?!!


Jaki rozum, taka mowa. Z czym tu dyskutować?



#68781 Skandal: WTS i kasa z papierosów

Napisano przez stanislawcz on 2007-07-10, godz. 10:16 w Nowości z kraju i zagranicy

Stanisławie Cz., wyjaśnij mi, czego chcesz dowieść?

Załóżmy że Maryhna nie ma racji, a wspomniane w publikacji dzieci istnieją a nawet mają te imiona co podano w artykule.

Nie zmienia to postaci rzeczy że zastosowano szantaż emocjonalny wobec czytelnika, aby chwycił się za kieszeń.


Nie chcę tu niczego udowadniać, chcę tylko powiedzieć,że cała dyskusja jest subiektywna, a poszczególni forumowicze apriori zakładają, że wszystko co pozytywne w stosunku do WTS jest nieprawdziwe, zaś wszystko co negatywne bezdyskusyjnie prawdziwe.

Odpowiem Tobie w następujący sposób:
:P
Jak rozumiem nazywanie mnie upartym małym dzieckiem dowodzi słuszności Twoich racji. B)



Dzieciom zazwyczaj należy się duża pobłażliwośc.



#68424 Skandal: WTS i kasa z papierosów

Napisano przez stanislawcz on 2007-07-08, godz. 16:00 w Nowości z kraju i zagranicy

bellastar Posted on: 2006-01-25 22:27

Tu jeszcze raz przytoczę treść z innego postu:



Mają z kogo brać przykład. Wymień chociaż jeden zwiazek religijny, czy kościół, ktory nie prowadzi działalności ekonomicznej. Tak tu eksponowany majątek Broklynu i środki służące do jego zdobywania to ułamek procenta kasy np. KK.

apropos Sal Królestwa, w najnowszym numerze "Przebudźcie się!" na stronie 23, WTS zgrabnie wrzuciło cytat 14-letniego Tristana : "Kiedy skończe szkołę, chciałbym pracować jako elektryk. Pragne pomagać na budowach Sal Królestwa"

Ciekawe czy ktos poinformował tego młodego człowieka, ze to za mało i najlepiej jak dorzuci jeszcze "kilka groszy" na ową budowę...(tak właśnie sobie pomyslałam czytając to az tu nagle...)

az tu nagle czytam cytat 9-letniej Abby wydrukowany zaraz pod poprzednim, a brzmiący tak: "Te 20 dolarów to moje kieszonkowe. Chcę je dać na nowa maszyne drukarską"

nic dodac, nic ująć... WTS zadba o każdą kwestię <_<

ps: ja oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że to zwykły wybieg WTS i że mała Abby czy Tristan nie isnieją...ale niech mi ktoś powie, że to nadal nie jest "robienie ludziom wody z mózgu" i że to napewno nie jest kolejny "chłyt marketingowy" działający jakże wymownie na tok myślenia "braci i sióstr w wierze" :o ... w to już nie uwierzę :ph34r:


Przekonanie, to żaden dowód. Jesli jesteś w posiadaniu dowodów, że to wszystko nieprawda, to je ujawnij.

Się zastanawiam czy nadążasz za tym tematem... Tu jest tylko mowa iż WTS było w posiadaniu takich papierów wartościowych. Natomiast and stwierdza tylko że nie wiadomo czy jeszcze je mają. Co w tym widzisz przesladowczego? Na to wychodzi że samo wspominanie o tym ma znamiona obelg pod adresem WTS. :P



Jeśli nie widzisz tu ukierunkowanego ataku i subiektywnego spojrzenia na całą "karygodną" sprawę to zachowujesz się jak uparte małe dziecko, ktore chce postawić na swoim.



#67399 Skandal: WTS i kasa z papierosów

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-29, godz. 10:53 w Nowości z kraju i zagranicy

=========
Przywracam artykuł i zapraszam do ponownego podjęcia dyskusji.

Jeśli Philip Morris jest taki naiwny, że daje pieniądze na zwalczanie swoich wyrobów na rynku/bo cóż innego oznacza naukaŚJ w sprawie niepalenia tytoniu/ to chwała mu za to.

to nie to samo, w temacie jest że mieli, a czy mają jeszcze to dobre pytanie i nie ma to nic spreparowanego.

Wyrażnie widać z niektórych wypowiedzi, że za wszelką cenę chce się zdyskredytować ŚJ. Ja powtórzę co już powiedziałem, że chwała koncernowi Philip Morris za to, że daje pieniadze na zwalczanie swoich produktów na rynku. Bo należało by chyba bezstronnie zauważyć, że ŚJ pod wpływem tej rzekomej rzeki pieniędzy nie zmienili swej nauki o paleniu tytoniu.



#67396 Tczew: "Chcą działki za 1 procent wartości"

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-29, godz. 09:57 w Nowości z kraju i zagranicy

Pisanie imienia zamiast nicka na g... sie ci zda. Nie wyjaśniałem tego Tobie, ale chętnym w zdobyciu wiedzy, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Ty już wystarczająco ,,prawnie'' zabłysłes, szkoda mego czasu.

Iszbin, jesteś wyjątkowo niegrzeczny, nie wszyscy muszą się zgadzać z Twoimi poglądami. Twoje poglądy nie muszą od razu być bezkrytycznie przyjmowane przez innych forumowiczów.



#67302 Czy Strażnica pomniejsza rolę Jezusa?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-28, godz. 03:30 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Argument sprzeczny w podstawach z Judaizmem. Dla żyda taki pogląd byłby jednym z najwiekszych grzechów - bałwochwalstwem. A co do Jezusa Wszechwładzy:

Ap 22:12-16 Br „Oto już wkrótce przyjdę, a ze mną przyjdzie moja zapłata. Każdemu oddam według jego uczynków. Ja jestem Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec. Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty. Ci będą mieli władzę nad drzewem życia i poprzez bramy wejdą do Miasta. Na zewnątrz zaś pozostaną psy, czarownicy, rozpustnicy, mordercy, bałwochwalcy oraz wszyscy, którzy znajdują upodobanie w kłamstwie i nim żyją. Ja, Jezus, posłałem mego anioła, aby wydał świadectwo o tym, co powinny wiedzieć Kościoły. Ja jestem Odroślą i Potomkiem Dawida. Gwiazdą - Jutrzenką.”

Wyraźnie widać że Jezus o sobie mówi m.in. "Alfa i Omega"... a jak czytamy wcześniej w Księdze Objawienia...

Ap 1:8 Br „Ja jestem Alfa i Omega - mówi Pan Bóg - Ja jestem Tym, Który jest, Który był i Który przyjdzie. Ja jestem wszechmocnym.”

Natomiast co mówi Pismo o Bogu i o bogach? Mówi wyraźnie w:

Wj 20:3 Br „Nie będziesz miał, oprócz Mnie, żadnych bogów."

Iz 43:10 Br „To wyście moimi świadkami - zgodnie z wyrokiem Pana- i sługami, w których upodobałem sobie. To wy powinniście Mnie znać i słowom moim wierzyć, wy powinniście być przekonani, że Ja prawdziwie jestem. Nie był przede Mną żaden bóg przedtem stworzony, nie będzie też istniał i żaden bóg po Mnie.”

Więc dlaczego wieeelokrotnie Jezus jest nazywany Bogiem??? Albo mamy tu politeizm (również w kontekście nauk TS skoro jest jakiś "mniejszy bożek" lub ktos "boski") albo Ojciec i Jezus są Jednym Bogiem... co w przypadku wiary żydów pierwsza opcja odpada bo jest to bałwochwalstwo, natomiast druga opcja w żaden sposób nie kłóci się z nią...

Natomiast Jezus jako taki nie może być uznany przez Żyda jako stworzenie ponieważ:
- odpuszczał ludziom grzechy
- nie można do Ojca przyjść poza osobą Jezusa,
- tylko Bóg zbawi człowieka
- kto ujrzał Syna ujrzał i Ojca
itd

Idąc tropem Twoich rozwarzań i argumentacji nieuchronnie musimy dojść do wniosku.że Pismo Święte jest niewiarygodne, ponieważ niektóre wersety są ze sobą sprzeczne.Ja jednak uważam, że tak nie jest, bowiem po przeczytaniu całej Biblii nie odnosze wrażenia, że mówi ona o 2, 3 czy 10 Bogach, ale o jednym.Na podstwie biblijnego tekstu nie mogę też powiedzieć, że Bóg jest jedyny w trzech osobach.Dysputy na ten temat mozemy prowadzić w nieskończoność, co nigdy nie zmieni faktu,ze całe Pismo jest nakierowane na przybliżenie Jedynego Boga Jahwe do człowieka, a główną postacią mającą przybliżyć ludzi do Boga jest Jezus.



#67272 Czy Strażnica pomniejsza rolę Jezusa?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-27, godz. 19:31 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Więc jaka jest Twa logika, w oparciu o Biblię i to co się tworzyło od 2ooo lat?.


Moja logika w pełni zgadza sie z logiką i wymową Biblii.Bez zbędnej filozofii i doszukiwania się faktów,które w istocie rzeczy nie istnieją.



#67245 Czy Strażnica pomniejsza rolę Jezusa?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-27, godz. 16:24 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

„A ty, dziecię, będziesz zwane prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz naprzód przed Jehową, by przygotować jego drogi”


Na ten temat wyraziłem już swoje zdanie /bynajmniej nie inspirowany naukamiŚJ/ Upieranie się przy twierdzeniu, żeJahwe to Jezus i odwrotnie jest błędem, któremu zaprzecza załe Pismo Święte a przytaczane wersety są wyjątkami potwierdzającymi regułę.Na dowód mogę przytoczyć wiele wersetów/oczywiście nie wszystkie/które popierają moje zdanie w tej kwestii: Rzym.10:13 " Każdy, bowiem, kto wzywa imienia/ w oryginale greckim JAHWE/ Pańskiego zbawiony będzie.",Ezech.39:6(...) i poznają że Ja jestem/ w oryginale hebrajskim JAHWE/ Pan","Bóg tego świata zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale, Chrystusa, który jest obrazem Boga. Sam Jezus nazwał swego Ojca" jedynym prawdziwym Bogiem/Jan.17:3./ Sam Bóg zaś powiedział/Izaj.44:6/"Oprócz mnie nie ma Boga" Apostoł Paweł napisał, że dla prawdziwych wyznawców religii chrześcijanskiej "istnieje tylko jeden Bóg Ojciec"/1 Kor.8:5,6/ Co prawda o Jezusie powiedziano w Piśmie Świętym, że jest bogiem, a nawet,że jest "Bogiem Mocnym/Jan.1:1, Izaj.9:5/ Nigdzie jednak w Biblii nie ma wzmianki, że Jezus jest Bogiem Wszechmocnym, takim jak jego Ojciec Jahwe/Rodz.17:1/ O Jezusie w Biblii możemy przeczytać, że jest " odblaskiem chwały/czyjej? oczywiście Bożej/ ale żródłem tej chwały jest Ojciec /Hebr.1:3/.Czy Jezus na kartach Pisma Świętego w jakimś miejscu i formie przypisuje sobie pozycję Ojca? Nigdy.Natomiast mówi:Będziesz oddawać cześć Jahwe twemu Bogu i btylko dla Niego będziesz pełnić świętą służbę"/Łuk.4:8/ Jezus istnieje w"kształcie Bożym" według nakazu Ojca" w imieniu Jezusa powinno się zginać każde kolano", lecz wszystko ton dzieje się "ku chwale Boga Ojca /Filp.2:5-11/ Czy to tak trudno zrozumieć?

a więc Apostoł Jan, który o Jezusie pisał "Jednorodzony Bóg" po prostu pisał, że Jezus nie jest Bogiem, ale jedynie synem Boga, dlatego należy tak to pokazać, aby ludzie nie widzieli co napisał apostoł Jan. A wszyscy co upierają się przy dosłownym odczytaniu takich fragmentów po prostu mylą się, bo nie można zaufać słowom Boga przekazanym za pośrednictwem Pisma Świętego, ale trzeba je odpowiednio przetłumaczyć (zinterpretować) tak, aby mówły to, co naucza WTS. Tak też i z tym tekstem z Ewangelii Łukasza.
Wybacz Stanislawcz, ale popatrz w lustro i spytaj się siebie komu warto bardziej zaufać: Bogu i temu co czytasz w Jego Słowie, czy ludziom podającym się za pokorne sługi Jehowy, którzy przez te ponad sto lat istnienia WTS-u pokazali, że nie bardzo wiedzą co naucza Biblia i non stop odkrywają (mają objawione jaśniejsze światło zrozumienia) co ona mówi.
Poza tym jaką mi dasz gwarancję, że ten sposób tłumaczenia tego wersetu z Ewangelii Łukasza który tu prezentujesz bedzie aktualny np. za 10 lat? Czy możesz dać mi gwarancję, że pod wpływem halogenu CK nie dojdzie do wniosku, że jednak Jan Chrzciciel miał poprzedzać Jehowę i tym Jehową jest Pan Jezus, bo przecież Jan poprzedzał Jezusa Chrystusa.


Czy ktoś na tym forum zaprzeczył, czy zaprzecza, że Jezus jest Bogiem? Owszem i ja potwierdzam , że Jezus w przedstawieniu biblijnym jest bogiem i to bogiem potężnym, ale nigdzie nie napisano, że jeat Bogiem Wszechmocnym i w swych atrybutach równym Ojcu.

Logiki Biblijnej, czy twojej i twoich nauczycieli logiki? Bo na przykład logicznym jest, że ten kto popełnił grzech powinien ponieść za to karę, ale jednak według Biblii karę za grzechy ludzi poniusł Pan Jezus, który nigdy grzechu nie popełnił, aby ci, którzy w Niego wierzą już nie musieli ponosić kary za swoje grzechy. Czyli ta Biblijna logika nie zawsze jest zgodna z tą ludzką.



Mnie logiki uczyli marksiści i wbrew pozorom dobrze mi to służy. Nie cierpię natomiast logiki, która ma na celu udowodnieniu czegoś co z logiką ma mało wspólnego.

Logiki Biblijnej, czy twojej i twoich nauczycieli logiki? Bo na przykład logicznym jest, że ten kto popełnił grzech powinien ponieść za to karę, ale jednak według Biblii karę za grzechy ludzi poniusł Pan Jezus, który nigdy grzechu nie popełnił, aby ci, którzy w Niego wierzą już nie musieli ponosić kary za swoje grzechy. Czyli ta Biblijna logika nie zawsze jest zgodna z tą ludzką.


Twoje dowodzenia są słuszne z tym zastrzeżeniem ,iż zapominasz, że Bóg w swojej wspaniałomyślności i niewyobrażalnej miłości do swego stworzenia-człowieka przeznaczył swojego Syna na śmierć mającą odkupić jego grzech.



#67208 Czy Strażnica pomniejsza rolę Jezusa?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-27, godz. 08:05 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Logiki Biblijnej, czy twojej i twoich nauczycieli logiki? Bo na przykład logicznym jest, że ten kto popełnił grzech powinien ponieść za to karę, ale jednak według Biblii karę za grzechy ludzi poniusł Pan Jezus, który nigdy grzechu nie popełnił, aby ci, którzy w Niego wierzą już nie musieli ponosić kary za swoje grzechy. Czyli ta Biblijna logika nie zawsze jest zgodna z tą ludzką.



Masz rację. Boska logika zawarta w Bibli nie ma nic wspólnego z ludzką. Ale czytając Biblię jako całość /nie posługując się wyrwanymi z kontekstu wersetami/ nieuchronnie dochodzimy do wniosku, że Bóg jest tylko jeden.

Nie jakąś ale teokratyczną logikę.

Definicja: Teokratyczna logika - zasady logiki poprawione i na nowo zdefiniowane przez Ciało kierownicze Swiadkó Jehowy. Cechują się dużą zmiennoscią aksjomatów i okresowymi zmainami wartości logicznych w odniesieniu do tego samego zdania.


Krótko piszesz, ale mętnie.Zważ, że nie każdy uczestnik tego forum jest filozofem. Biblia natomiast uczy: mówcie zawsze tak, tak ;nie , nie.



#67169 Kres religii fałszywej jest bliski!

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-27, godz. 00:51 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Podświadomie chyba oczekiwałam na jakiś znak życia od świadków. Za to odkryłam, gdzie się podziewają- stoją wtopieni w mur na wrocławskim Dworcu Głównym z gazetkami w ręku niczym manekiny. Nie zaczepiają, nie podchodzą, nawet nie wyciągają reki ze Strażnicą w stronę przechodnia. Ciekawe, jak to raportują? :P

PS. Kociak żywcem wycięty ze Shreka ;) Prosi się chyba o zmianę ;)



Cay to też błąd ŚJ, że nie są nachalni, w przeciwieństwie np. do pospolitych oszustów oferujących różne wtdawnictwa, tłumacząc, że dochód uzyskany z nich będzie przeznaczony na szczytne cele, a w rzeczywistości zasilają kasę oszustów? Nie ładnie uderzać poniżej pasa.



#67167 Kres religii fałszywej jest bliski!

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-27, godz. 00:40 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Dziś ostatni dzień kampanii, więc głosiciele rozdają (wrzucają do skrzynek pocztowych) traktaty. Też dostałem, a jak jechałem głosować, to widziałem, jak głosicielki wkładają traktaty do skrzynek, nawet nie fatygując się zadzwonić do domu, w którym byli gospodarze.
Ale wszystko zgodnie z nakazem NSK.


Dziś mamy 27 czerwca 2007 r i mimo, że mam kontakt ze ŚJ od 25 lat i otrzymuję ich literaturę /b e z p ł a t n i e/ źadnego specjalnego "traktatu" nie otrzymałem.Może po tak długim okresie wyjaśnisz dokadniej o co chodzi.



#67166 Kres religii fałszywej jest bliski!

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-27, godz. 00:31 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Kloo liczysz na tyle honoru z ich strony i odwagi na polemikę? Że przestaną tylko podglądać? Może ktoś się odważy z nich, ale kto... :D Nic tu nie jest do ukrycia drodzy bracia tj GOŚCIE inaczej forum miało by inne obwarowania. :P Kto szuka prawdy czego może się obawiać?

Data 27.06.2007. Kto szuka prawdy, nie powinien sie niczego obawiać. Prawda zawsze zwycięży, czy to katolicka, czy mahometańska, czy buddyjska, czy wreszcie ŚJ. Pozbądzmy się uprzedzeń, duskutujmy!



#67165 Czy Strażnica pomniejsza rolę Jezusa?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-27, godz. 00:18 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

„A ty, dziecię, będziesz zwane prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz naprzód przed Jehową, by przygotować jego drogi”


A czy ten cytat mówi, że Jezus jest Jahwe? Przeczyłoby to logice.



#67164 Czy Strażnica pomniejsza rolę Jezusa?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-27, godz. 00:15 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

a więc Apostoł Jan, który o Jezusie pisał "Jednorodzony Bóg" po prostu pisał, że Jezus nie jest Bogiem, ale jedynie synem Boga, dlatego należy tak to pokazać, aby ludzie nie widzieli co napisał apostoł Jan. A wszyscy co upierają się przy dosłownym odczytaniu takich fragmentów po prostu mylą się, bo nie można zaufać słowom Boga przekazanym za pośrednictwem Pisma Świętego, ale trzeba je odpowiednio przetłumaczyć (zinterpretować) tak, aby mówły to, co naucza WTS. Tak też i z tym tekstem z Ewangelii Łukasza.
Wybacz Stanislawcz, ale popatrz w lustro i spytaj się siebie komu warto bardziej zaufać: Bogu i temu co czytasz w Jego Słowie, czy ludziom podającym się za pokorne sługi Jehowy, którzy przez te ponad sto lat istnienia WTS-u pokazali, że nie bardzo wiedzą co naucza Biblia i non stop odkrywają (mają objawione jaśniejsze światło zrozumienia) co ona mówi.
Poza tym jaką mi dasz gwarancję, że ten sposób tłumaczenia tego wersetu z Ewangelii Łukasza który tu prezentujesz bedzie aktualny np. za 10 lat? Czy możesz dać mi gwarancję, że pod wpływem halogenu CK nie dojdzie do wniosku, że jednak Jan Chrzciciel miał poprzedzać Jehowę i tym Jehową jest Pan Jezus, bo przecież Jan poprzedzał Jezusa Chrystusa.


Jest oczywistą prawdą, że Apostoł Jan nazwał Jezusa Jednorodzonym Bogiem co w jego wyobrażeniu było prawdą. Jest to wypowiedz odosobniona, jednostkowa i nie może zburzyć całej logiki biblijnej, która od początku do końca mówi, że Bóg jest jeden.



#67160 Kim jesteś, drogi gościu odwiedzający ten serwis?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-26, godz. 23:09 w Oceń forum

Z ankiety wynika, że jakieś 50% zarejestrowanych to ludzie związani w jakimś czasie ze zborem ŚJ. Czyli w ciągu roku i 3 miesięcy przybyło ich zaledwie (około) 27 osób. Niby ciągle przegląda to forum jakaś liczba niezarejestrowanych, a mimo to tylko 27 osób związanych ze zborem zdecydowało sie na uczestnictwo w forum. Niby ŚJ jest w tym kraju sto dwadzieścia parę tysięcy, plus ci którzy już nimi nie są lub nieochrzczona młodzież itp. To zapewne drugi raz tyle. A tutaj tylko 27 osób na rok. Czasami też dyskretnie wypytuję niektórych ŚJ, jak i osoby spoza zboru, a nawet te które wystąpiły z tej religii. I powiem szczerze, że prawie mało kto zna to forum, jak i witrynę Brooklyn. Moim zdaniem w ogóle w polskim społeczeństwie jest małe zainteresowanie sprawami wiary. Widać to też po innych forach. A my się czasami pocimy i przeżywamy jak mrówka ciążę. Ale jakie jest wasze zdanie? Może coś przeoczyłem?


Moim zdaniem, ten kto szuka zawsze znajdzie!~A szukać trzeba np. na forum racjonalistów.



#67159 Kim jesteś, drogi gościu odwiedzający ten serwis?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-26, godz. 23:04 w Oceń forum

Przepraszam, ale nic nie muszę wyjaśniać ponieważ wielokrotnie sygnalizowałem, że nie zgadzam się z wieloma naukami ŚJ. Natomiast dostrzegam błędy zarówno u nich jak i ich oponentów. Z tą przewagą, że sam jestem wolny i nie praktykuję, żadnej denominacji, o czym pisałem w innych postach.

Pozdrawiam. :)



Podzielam poglądy Olo. Ja również nie podzielam wszystkich pogladów ŚJ ale staram się obiektywnie oceniać poglądy jednej i drugiej strony, czego niestety nie zauważam u większości forumowiczów.



#67158 Co by było z Tobą gdyby nie to forum?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-26, godz. 22:54 w Oceń forum

Bez przesady. Nie miliardy, z tego co słyszałem to jakieś 6,5 mln :lol:


Wydaje mi się, że Jacek mówiąc o miljardach ludzi nie miał na myśli ŚJ tylko wszystkich wierzących w Jedynego BOGA.



#67156 Co by było z Tobą gdyby nie to forum?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-26, godz. 22:44 w Oceń forum

W zasadzie chyba ten post zakończy ten wątek ponieważ otworzyłem go w pewnym celu. Mianowicie w 2004r. czytałem książkę o tematyce psychomanipulacji w sektach (już nie pamiętam autora). I tam był podany pewien prosty, acz ciekawy sposób jak sprawdzić czy dana grupa nie zaszczepia w człowieku lęków, a tym samym nie psychomanipuluje czyjąś osobą. Otóż zalecono zapytać daną osobę co by z nią było gdyby nie poznała swej obecnej religii/wyznania/organizacji? I jeśli ta osoba wyrazi swe lęki, to znaczy, że takie obawy zdążyły się w niej zaszczepić przez obecność w danej grupie/sekcie. Postanowiłem więc spytać o to kilku braci gdy wtedy jeszcze regularnie chodziłem na zebrania. Odpowiedzi były w stylu: chyba bym zwariowała, chyba bym się całkowicie zdegenerował, moje życie byłoby puste i bez sensu itp. Zresztą sami sprawdźcie tę metodę.

Ja jednak jej nie dowierzałem i wydawało mi się że to tylko taki sofizmat i sztuczka psychologiczna, bo przecież każdy ma jakieś lęki. Postanowiłem więc zbadać temat na waszych przykładach. I co się okazało. Otóż nikt z piszących tutaj nie wyraził żadnych obaw i leków, zapytany o to co by było z nim gdyby nie to forum. Potwierdziła to postawa osób zarówno piszących w tym wątku, jak i milczacych, którzy też nie wyrazili swych obaw, choć mieliby po temu okazję.

Tak więc na podstawie powyższego wyciągnąłem dwa wnioski. Jeden, ze tutejsze towarzystwo nie zaszczepia w człowieku leków. Co jest pozytywną opinią dla tutejszego towarzystwa. Oraz drugi, że podana


powyżej metoda badania czy dana grupa nie zaszczepia w człowieku leków wpływając destrukcyjnie na jego psychikę jest chyba metodą skuteczną.

Może się mylę, ale tak to widzę w świetle tego wątku i moich doświadczeń.

Twoje wywody troszkę mętne, ale przejrzyste co do intencji w sumie obciażają Kościól Katolicki za zaszczepianie wśród swoich wyznawców różnych lęków. Przecierz ŚJ nie nauczają, że grzesznicy przez całą wieczność będą się smażyć w ogniu piekielnym.



#67154 Co by było z Tobą gdyby nie to forum?

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-26, godz. 22:25 w Oceń forum

Mniej bym wiedział o kantach WTS-u. :lol:



Zawsze staram się być obiektywnym, ale mi się wydaje, że na tym forum nie chodzi o rzetelne rozpatrywanie pogladów i nauk ŚJ ale o ich dyskredytacje.



#67151 Z "zapomnianych" nauk ŚJ

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-26, godz. 22:10 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Wśród Świadków Jehowy też coś takiego funkcjonuje, tylko na skalę proporcjonalnie mniejszą do wyznawców.
Prezenty z okazji chrztu, przedruki śpiewników w oprawach sprzedawane pod stadionami, okładki na publikacje, książki z doświadczeniami, z grami biblijnymi ...

A te swoje uwagi do podawania dowodów i dokumentów możesz sobie w buty wsadzić. Najpierw sam je zastosuj kiedy zaczniesz mówić o innych religiach.
Co do ubeków, to w zborze zaprzyjaźnionych braci był starszy ubek i wcale nie potrzebuję teczki z IPN-u żeby w to uwierzyć.


Zawsze staram się z szacunkiem podchodzić do przekonań nie tylko religijnych moich współdyskutantów,ale p r a w d a jest dla mnie priorytetem. Każda organizacja, cywilna, czy religijna musi mieć jakieś dochody aby móc działać. Róznica polega na tym jak sie te dochody osiąga. Ja osobiście mam kontakty ze ŚJ od 25 lat /nie jestem ŚJ ponieważ nie wszystkie ich nauki mnie nprzekonują/ i przez ten czas nigdy ni spotkałem się z jakims rzadaniem z ich strony aby za dostarczane mi czasopisma płacić.Kiedyś sam poprosiłem, aby udostępnili mi Biblję w przekładzie NS. Dostarczono mi ją ,ale nie zażądano zapłaty.Jako człowiek uczciwy z własnej inicjatywy zapłaciłem symboliczną kwotę. I tu jest ta zasadnicza różnica pomiędzy ŚJ a Katolikami.Co do Twojej uwagi o wsadzaniu w buty moich uwag o podawaniu dowodów i dokumentów, to powiem Ci, że mam 70 lat w latach 70 i 80 pełniłem funkcję kierownika wydziału spraw wewnętrznych Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w małym mieście i mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnościa, ze w tych czasach /są na to zapewne dokumenty/ istniało w powiecie 284 ŚJ a w ich sprawach zanotowano 14 uwięzień za odmowę służby wojskowej, zero tajnych współpracowników, zero kontaktów operacyjnych, zero donosów, 63 osoby z tego środowiska nękane były przez organy finansowe za prowadzenie prywatnej działalności gospodarczej.

--
Odświeżam dyskusję, bo to nie jest temat o naukach i zwyczajach KK. Podwątek przeniesiono tutaj: link | moderator



#67056 Dyskomfort wynikający z czytania Strażnicy

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-25, godz. 15:47 w Tematyka ogólna

a ja czytając strażnicę, czuję się, jakby mnie agent ubezpieczeniowy chciał naciągnąć i nakłonić do kupienia jakiegoś ubezpieczenia, dobrze wiedząc, że jego firma jest na skraju bankructwa


To poco co czytasz? Ja np. umów ubezpieczeniowych, ktore mnie nie interesują nie czytam. Strata czasu.



#67054 Dyskomfort wynikający z czytania Strażnicy

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-25, godz. 15:35 w Tematyka ogólna

a jak dla mnie "Strzażnica" i inne wydawnictwa ŚJ to druczki na poziomie Faktu. W dodatku nie wiadomo kto napisał......



Twoje porównanie tekstów zamieszczanych w Strażnicy S.J z publikacjami brukowca jakim jest Fakt świadczy,że Twoja percepcja umysłowa nie jest najwyższych lotów, albo w pełni świadomości chcesz"dowalić ŚJ. Jeśli na tym forum mamy się spierać, to spierajmy się w oparciu o f a k t y, a nie o pomówienia i kłamstwa.



#67028 Z "zapomnianych" nauk ŚJ

Napisano przez stanislawcz on 2007-06-25, godz. 08:52 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Działała, działała ... byli nawet bracia starsi i nadzorcy ubecy :) Po prostu "ku chwale ojczyzny i partii" angażowali się w życie zboru i awansowali dosyć szybko, bo warunki mieli przecież odpowiednie w tamtych trudnych czasach ;)
Sam słyszałem o takich przypadkach w Trójmieście i Warszawie, a ile było takich o których nikt nic nie wiedział, albo tylko współpracowali/donosili, etc?



Padre Antonio nie rzucaj bezpodstwnych oskarżeń opartych na plotkach. Jeśli coś twierdzisz to udowadniaj to faktami.