Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika kjt

Odnotowano 487 pozycji dodanych przez kjt (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2016-12-15 )



Sort by                Order  

#127332 GFłupcom mówie żegnaj

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 17:17 w Oceń forum

Widzę, że zwyczaje na tym forum sie nie zmieniły.
Bawcie sie zatem beze mnie, bo szkoda czasu dla głupców.



#127331 Chamstwu powiedzmy zdecydowanie nie !

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 17:15 w Oceń forum

Rzadko oceniam kogoś personalnie, ale nie mogę zostać obojętny wobec tego, co dzisiaj zaprezentował kjt w trzech wątkach. Przecież to było ewidentne trollowanie! kjt, prowokowałeś, obrażałeś i przeinaczałeś fakty.

Może zwróć uwage swojemu koledze, że nie mozna "jeździć" po każdym, kto ma odmienne zdanie na jakiś temat, albo grzecznie sie o to pyta.
A które to "fakty" były przeze mnie "przeinaczane"? Bo interpretuję pewne zdarzenia inaczej, niz ty? Masz monopol na interpretację?Naprzód "nieomylny" niewolnik" a teraz ty i [db] macie jedynie słuszne poglądy? Po diabła zatem odchodziłeś od "organizacji", jak myślisz dalej tak samo?

To tak, jakbyś Kuroniowi do śmierci mówił, że jest komunistą.


Cóż, widocznie dla ciebie alkoholik otaczający sie pod koniec swojego "ministrowania" praktycznie tylko ubekami (tak: Rzeczpospolita kłamców Waldemara Łysiaka z powołaniem sie na szereg źródeł) to wzorcowy antykomunista.
Dla mnie nie.

db, niepotrzebnie dałeś się wkręcić w pyskówkę.


czyżby? Pokaż post [db] który byłby merytoryczny, a nie stanowił napaści w rodzaju "spieprzaj, dziadu". I to do młodych ludzi, którzy są tutaj po raz pierwszy.
Cóż, jak widać oprócz pojmowania rzeczywistości, która dla mnie nie jest "jedyną słuszną", dzieli nas jeszcze parę innych rzeczy, co pisze z wyraźną ulgą.

Jeśli mój głos się choć trochę liczy, to prosiłbym moderację o niebanowanie ponowne kjt. To inteligentne zwierzę i szkoda by było. Ale myślę, że czasowa kwarantanna postów byłaby chwilowo korzystna dla forum.


Wielkie dzięki, łaskawco, ale cenzurze mówie zdecydowanie NIE.
To forum to nie jest cały mój świat, w przeciwieństwie do poniektórych.



#127321 Różnice w interpretacji Pisma Świętego

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 15:33 w Tematyka ogólna

o takie coś mi chodziło - chętnie poczytam


A tutaj masz inną ciekawostkę:
http://www.piotrandr...l/piramida.html
Pamiętaj, że dla Russella Wielka Piramida była "kamiennym świadkiem", "Biblią w kamieniu". Do tej pory ruchy wywodzące swój rodowód od niego uważają piramide w Gizeh za "boską".

Nie zwalaj na innych winy za to, że z prostego tekstu nie potrafisz wyczytać czy jest pro- czy anty-WTS. Dla większości pozostałych uczestników tego forum przez ostatnie cztery lata nie było to wyzwanie przekraczające ich możliwości intelektualne.

Panie samochodzik, tym sie różnimy, że ja psią kupę z daleka zobaczyłem i obszedłem wkoło. Ty w nią wlazłeś, a teraz jeszcze nos zadzierasz do góry. Pokory, zakręcony człowieku, bo ciagle jeszcze zalatuje.:)
EOT



#127314 Różnice w interpretacji Pisma Świętego

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 14:27 w Tematyka ogólna

Popatrz tutaj:
http://www.piotrandr...zak.pl/PNS.html


Jeszcze Ty musiałbyś je czytać ze zrozumieniem i w całości.

Nie zwalaj na innych winy za to, że masz kłopoty z formułowaniem mysli.
I wrzuć na luz, panie samochodzik.:)



#127311 Różnice w interpretacji Pisma Świętego

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 13:57 w Tematyka ogólna

Ad personam to była Twoja próba podważenia tego co napisałem za pomocą pośredniego kłamstwa (sugestii, że jestem śJ). Nie dość, że erystyka to jeszcze plugawa. I nie po raz pierwszy zastosowana, o czym doskonale wiesz.

Wiesz, mam dla ciebie propozycję - jak nie chcesz, żeby twoje posty były traktowane jako pochodzące od jehowity, po prostu czytaj to, co napisałes zanim naciśniesz "dodaj odpowiedź". Bo z jednej strony nie jestes juz SJ, ale z drugiej - czym skorupka za młodu nasiąknie.....:)



#127310 rozliczenie z ubkami

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 13:43 w Neutralność

A teraz wróćmy do głównego wątku.
Jak na razie istnieją pewne niepodważalne fakty:
1. istniejące w PRL drukarnie ŚJ mogły być zlikwidowane przez władze "ludową" bardzo szybko, co jednak nie nastapiło;
2. wg naocznych świadków donosy kierowane do SB na poszczególnych ŚJ nie wywoływały żadnej reakcji ze strony "władzy", choć taki sam donos wysłany na katolika skutkował co najmniej przesłuchaniem, jesli nie rewizja (kipiszem) w domu;
3. od czasu do czasu SJ byli ostentacyjnie zatrzymywani podczas akcji rozdawnictwa swoich broszurek;
4. w samym środku stanu wojennego reżim Jaruzelskiego zezwala na organizowanie masówek na stadionach w Posce, w tym nawet na stadionie milicyjnego klubu Gwardia Warszawa. Zezwolenie to dostaje nielegalna organizacja, oficjalnie nieuznawana przez tzw. rząd;
5. jedyne represje ze strony państwa, o jakich wiadomo dokładnie, dotykały w latach 1970-tych i 1980-tych jedynie tych, którzy odmawiali służby wojskowej, służby w oddziałach samoobrony i służby zastępczej. W TEN SAM SPOSÓB JEDNAK BYŁY TRAKTOWANE WSZYSTKIE INNE OSOBY "UCHYLAJĄCE SIĘ" BEZ WZGLEDU NA DENOMINACJĘ;
6. Zakaz pełnienia służby zastępczej "organizacja" uchyliła bez słowa wyjasnienia dopiero wowczas, kiedy za odmowę pełnienia tejże służby praktycznie przestała grozić juz jakakolwiek sankcja;
7. Istotne jest, że sankcje dotykały mało znaczących członków organizacji, sama "wierchuszka" pozostała praktycznie nienaruszona.
TEZA: Komuna świadomie zezwalała na działalność SJ w Polsce, a nieliczne "ataki" były spowodowane albo nadgorliwością jakiegoś urzędnika, albo też celowym działaniem, mającym na celu uwiarygodnienie "organizacji" w oczach Polaków.
UWAGA: odcinam okres stalinowski.



#127306 Różnice w interpretacji Pisma Świętego

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 13:23 w Tematyka ogólna



Ale jego reakcja na otrzymane odpowiedzi świadczy, że nie o dowiedzenie się czegokolwiek mu chodzi, tylko o narobienie dymu.


Jak sądzisz, [db], ile ludzi czyta to forum? Traktuj swoje pisanie tutaj nie jako odpowiedź jednej osobie, ale raczej jako wypowiedź do NN czytelników. Zobacz, ile tematów zawartych stronach tego forum znajdziesz w googlownicy - ludzie czytają, i szukają, więc albo napisz, albo wklej link do odpowiedzi. Bo ten konkretny człowiek może trolluje, ale kilku innych też chciałoby sie dowiedzieć czegoś. A ty ich zrażasz po prostu.



#127304 Różnice w interpretacji Pisma Świętego

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 13:19 w Tematyka ogólna

To nie pierwszy taki wybryk kjt (chociaż pierwszy na tym forum). On ma jakąś manię na punkcie śJ do tego stopnia, że sens wypowiedzi anty-śJ potrafi przekręcić o 180 stopni tylko po to, żeby adwersarza wyzwać od jehowitów. Jakieś kompleksy albo metoda autokreacji. Szkoda czasu na wnikanie.

Takie metody, jak twoje, noszą okreslenia argumentum ad personam i w gruncie rzeczy świadczą o bezradności. Popatrz na swoje posty - albo personalnie, albo a la pan prezydent (spieprzaj....)
Może bys wrzucił na luz, panie samochodzik.....:)



#127301 Różnice w interpretacji Pisma Świętego

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 13:13 w Tematyka ogólna

Sugerując Chagosowi pośrednio że jestem jehowitą, świadomie łżesz w żywe oczy. Jesteś kłamcą, kjt.

To czego sie tak miotasz? Facet jest nowy, i ma prawo się zapytać.
A cyrk z "tłumaczeniem" PNS jest sam w sobie wart tego, by go przypominac co drugi dzień.



#127291 rozliczenie z ubkami

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 12:35 w Neutralność

KC WT$ opublikował sporo bzdur, i można założyć w ciemno, że kazda wypowiedź tego "organu" jest bzdurą. Ale wypowiedź o więzieniach pełnych za komuny SJ jest juz własna bzdurą lokalna SJ w Polsce. I za to powinni przepraszać indywidualnie.:)



#127289 Różnice w interpretacji Pisma Świętego

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 12:32 w Tematyka ogólna

Chagos, nie dziw sie reakcji [db]. Pytanie o tłumaczy PNŚ (tzw. biblii świadków Jehowy) wywołuje furię u każdego jehowity. Bo trzeba się przyznać, że "tłumacze" nie znali języków, z których rzekomo przekładali, a na dodatek jeden z nich był kucharzem z zawodu.:)



#127285 Pragnę wrócić do Jehowy

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 12:17 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

no widze,że szatan ma kolejnych sługusów


Podac ci numer do najbliższej przychodni zdrowia psychicznego, Dysiu? Nie potrzebujesz skierowania.

jest zgwałcone czy cos takiego

Możesz rozwinąc to "coś takiego"? :)



#127283 rozliczenie z ubkami

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 12:06 w Neutralność

Napisałeś:

Wypowiedź skierowana do mnie (bezpośrednia odpowiedź na mój post, z cytatem), druga osoba liczby mnogiej, czas teraźniejszy.

Czyli wobec ciebie obowiązuje pluralis maiestatis? :lol:
Odpowiedzieć natomiast możesz w sposób dwojaki - albo, że nie trafiłem, i NIE JESTES SJ, albo przeporsić za banialuki twoich "braci".



#127280 Pragnę wrócić do Jehowy

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 12:01 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

a w boga wierzysz czy w organizację, na ludziach można sie zawieść owszem, bo nawet wielu starszych było wykluczonych,ale czy nie rozumiesz że to za sprawą Boga,on Jezus przez całe zycie nie popełnił grzechu ale my jesteśmy grzeszni i popełniamy błedy,ale jeżeli naprawde pokładamy nadzieję w Bogu to on nam pomorze,a wierze,że pomoże bo to,że z wami gadam jeszcze bardziej mnie w tym utwierdza,to kolejna lekcja pokory mam wybór i musze sama podjąć decyzję,


Tyle, że "organizacja" przekazuje mysli Jehowy wg swoich własnych zapewnień. I nie porównuj sie do Jezusa, bo to juz nie jest pycha, ale paranoja.

za szybko szybko pisze a poza tym robie kilka rzeczy na raz i w przeciwienstwie do ciebie nie siedze całymi dniami przed kompem

Jasne, kolejna ciężko zapracowana ewangelizująca na forach. A swoją drogą, zamiast robić kilka rzeczy na raz nie mogłabyś zrobic jednej dobrze? :))))



#127276 rozliczenie z ubkami

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 11:46 w Neutralność

Napisałem wyraźnie, że społeczność ŚJ robi sobie jaja z tego tematu. Nie napisałem, że [db] robi sobie jaja z tematu. :lol:



#127274 Pragnę wrócić do Jehowy

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 11:40 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

(...)CHANBIĆ IMNIENIA BOŻEGO (...)


Hop, hop, [db], gdzie jestes? Błędy ortograficzne twoja wykształcona siostra robi, a ty milczysz? :)



#127270 rozliczenie z ubkami

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 11:23 w Neutralność


Use logic, Luke. Jeśli prowadzimy dyskusję o np. samochodach kombi, to logiczne, że kwantyfikatorów "często", "rzadko", "sporadycznie" (np. w zdaniu "problemy z tylnym zawieszeniem występują w tych samochodach często") będziemy używać w kontekście liczebności grupy o której mówimy a nie całego zbioru samochodów. Czy taka konstrukcja semantyczna Cię przerasta bo nie byłeś, nie jesteś ani nigdy nie będziesz samochodem kombi?


To wcale nie jest logiczne, towarzyszu [db]:)
Jako wieloletni stały czytelnik Motoru (od 1976 roku) musze stwierdzic, że awaryjność samochodu moze być podawana także na tle innych modeli - np. samochody PF 126p combi psują się częściej niż PF 126 p roadster.....:) Idąc twoim tokiem myslenia egzemplarz samochodu, którego przeciętny model ma 3.000 usterek (tak miał Moskwicz 412 w latach 1970-tych z POLMOZBYTU!), w którym w ciagu roku wystapiło tylko 1500 usterek jest wyjątkowo udany. Otóż, tow. [db], istnieją pojęcia względne i bezwzględne. Ja to nazwałem "optyką", abyś pojął zawiłości semantyczne.:)
Natomiast ty, jako samochówd kombi, jak rozumiem, stawiasz zaowalowaną tezę, że każdy SJ w wieku poborowym trafiał do paki, o ile nie poszedł na studia albo mu czegoś nie brakowało w stopniu znacznym. Bo do tego zmierzasz przez opłotki, a z tym sie nie zgodzę w żaden sposób. Po prostu z uwagi na charakter mojej ówczesnej pracy wiedziałbym o tym. Jeszcze raz powtarzam - społeczeństwo PRL praktycznie nie miało pojęcia o wsadzaniu świadków.



A ja to na innym forum nawet kiedyś bana dostałem, ale co to ma do rzeczy?


To akurat nic.:)


Kto "robicie"? Obywatelu (towarzyszu?) [db], robicie? Z jakimi "wami" mnie utożsamiasz i na jakiej podstawie?


Robicie sobie jaja jako społeczność, towarzyszu. :)



#127255 rozliczenie z ubkami

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 10:29 w Neutralność

Przepraszam cie bardzo, [db], ale jak mam mówić z pozycji SJ, skoro nie byłem, nie jestem i nie będe nim? Oczywiście, że mówię to z optyki społeczeństwa, które generalnie nie słyszało zbyt wiele, jesli w ogóle, o zamykaniu SJ za odmowę słuzby wojskowej. Poza tym usiłując skłonic do dyskusji SJ na innym forum dowiedziałem sie, że "więzienia były pełne SJ" za komuny. Sami robicie sobie jaja, a potem pretensje do całego świata, że sie z was smieje.



#127250 Ville Guibert a Swiadkowie Jehowy.

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 10:02 w Świadkowie Jehowy i prawo

A kto jest właścicielem tych nieruchomości?



#127249 Pragnę wrócić do Jehowy

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 09:59 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

To jest klasyczny NPIN. :)
Rozszyfrowując skrót: Nowa Polityka Informacyjna Nadarzyna.
Od pewnego czasu na róznych forach pełno jest takich i podobnych wypowiedzi, które są opracowywane wg dwóch szablonów:
1. oczywiście nie jestem SJ, ale obserwując ich społeczność widzę, że tylko u nich jest naprawdę Bóg, przy czym delikwent (rzecz jasna anonim) reprezentuje dość wysoką znajomość doktryny ŚJ i często przez zapomnienie pisze o Jehowie;
2. byłem ŚJ, odeszłam/odszedłem ze zboru, ale teraz widzę, ile utraciłam/łem błogosławieństw. A bracia w zborze i rodzina ronia łzy i czekaja na mnie z utęsknieniem.
Jak ktos pamięta komunę, to podobnie wypowiadały sie w niesławnej pamięci dzienniku telewizyjnym różnego rodzaju "gospodynie domowe", zatroskane "przerwami w pracy", zbrojeniami USA itp.
Po prostu totalitaryści wszytkich krajów łączą się!
Te same metody, i ten sam cel - ubezwłasnowolnić społeczeństwo dla własnych korzyści.



#127248 rozliczenie z ubkami

Napisano przez kjt on 2009-11-26, godz. 09:42 w Neutralność

Myślę, że jest to kwestia optyki... Ty, będąc wewnątrz "organizacji" w tym czasie po prostu widziałeś szereg takich przypadków, słyszałeś o nich. Natomiast dla mnie,obserwatora zewnętrznego, kiedy ŚJ to byl 1 promil społeczeństwa (teraz troche więcej niz 2)to były sporadyczne przypadki znane ze słyszenia.

Natomiast za postawą SK wobec powszechnej służby wojskowej idzie kolejne pytanie:
Dlaczego KC wymagało od swoich "poddanych" odmawiania także słuzby zastępczej?
Przecież w końcu z tego zrezygnowano, ale dopiero wtedy, kiedy już trudno było dostać się z tego tytułu do więzienia. To wygląda zupelnie tak, jakby na siłę "organizacja" potrzebowała "męczenników"...



#127217 To co jest ważniejsze dla Boga niż jego imię

Napisano przez kjt on 2009-11-25, godz. 10:48 w Imię Boże

Na Bliskim Wschodzie znaczenie imienia było o wiele większe i bogatsze niż w Europie Europie czasach nam współczesnych. Imię stanowiło potęgę ściśle związaną z tym, który je nosił, tak, że nieraz utożsamiane było z jego istnieniem. Często imię było obrazem osoby, ponieważ było nadawane w nawiązaniu do cech charakteru lub wydarzeń towarzyszących jego narodzinom. Szczególne znaczenie posiadały imiona boskie. Dzięki nim bogowie otrzymywali historię, a człowiek mógł z nimi nawiązać kontakt, a nawet – co miało miejsce w magii – zapanować nad ich siłą.

W podobny sposób imię traktowali Izraelici. Rozumienie imienia przez nich znajduje swoje odbicie w Piśmie Świętym. Nie było ono tylko zwykłym określeniem osoby lub rzeczy, ale oznaczało rolę jaką dany byt odgrywał we wszechświecie. Według wiary Izraelitów Bóg dokonał dzieła stworzenia, nadając nazwy poszczególnym stworzeniom. Określił, co jest dniem, a co nocą, co niebem, ziemią, morzem (Rdz 1,3-10), nazywając też po imieniu wszystkie ciała niebieskie (Iz 40,26). Wydał też polecenie Adamowi, by nadał imiona poszczególnym zwierzętom (Rdz 2,20).

Wiele osób i miejscowości posiadało imiona i nazwy, których znaczenie etymologiczne nawiązuje do roli, jaką odgrywały w historii ludzkości. I tak dla przykładu:

- Ewa (od hebr. „chaj” – żyjący) – bo ona stała się matką wszystkich żyjących (Rdz 3,20)

- Kain (od hebr. „kaniti” – stworzyć) – bo jest pierwszym spośród stworzonych z matki życia (Rdz 4,1)

- Babel (od hebr. „balal” – pomieszał) – tam bowiem Pan pomieszał mowę ludzi (Rdz 11,9)

W Starym Testamencie imię określa osobę, jej tożsamość, jest częścią osoby. Często można powiedzieć wprost: „Jak się ktoś nazywa, takim jest”.

źródło: net



#127213 Krytyka Biblii

Napisano przez kjt on 2009-11-25, godz. 10:08 w Sola Scriptura

Proponowałbym trochę też juz starsza pozycję, ale nie wiem, czy powszechnie znaną:
Mity hebrajskie Roberta Gravesa i Raphaela Patai'a. U nas wydane w 1993 roku przez "Cyklady". Śwoją drogą warto dowiedzieć sie, skąd wzięła sie Lilith, mit o potopie czy wieży Babel.



#127208 Przetaczanie i podawanie krwi w pożywieniu w ramach opieki nad zwierzęciem do...

Napisano przez kjt on 2009-11-25, godz. 09:54 w Kwestia krwi

Ale potem zarówno pies, jak i lew, żygają na potęgę.
Uważasz, że tak bedzie wygladał "ziemski raj"?



#127205 rozliczenie z ubkami

Napisano przez kjt on 2009-11-25, godz. 09:31 w Neutralność

Nie słyszałeś w ogóle o zamykaniu w więzieniach SJ z tego paragrafu? Oj, no to dziwne trochę. Grząski to grunt, choćby ze względu na pamięć o straconych latach i przerwę w życiorysie wielu młodych osób. Sam znam kilkanaście takich przypadków spapranych w ten sposób życiorysów (w tym również z mojej najbliższej rodziny). Możemy sobie dywagować, czy SJ byli prześladowani, czy też nie, ale z faktami się nie dyskutuje.

W ogóle to słyszałem, ale nie słyszałem o takim przypadku począwszy od 1985 roku do 1991 w moim rodzinnym mieście.