Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika fatima178

Odnotowano 32 pozycji dodanych przez fatima178 (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2016-12-15 )



Sort by                Order  

#140884 Stosunek do wykluczonych i odłączonych

Napisano przez fatima178 on 2010-11-21, godz. 15:14 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Może oni się naprawdę nas boją, w końcu nie myślimy jak dzieci tylko jak osoby rozwinięte pod względem duchowym ( nie karmimy się mlekiem ). Tyle , że nie mogę czegoś pojąć- skoro poświęcili tyle lat żeby nas czegokolwiek nauczyć, wychować w "nie prawdzie" to dlaczego nas tak łatwo się pozbywają.Czy nie jest to argument za tym że jest to sekta? (po co trzymać osoby które szerzą myśli odstępcze) Trudniej by im było Nas nawrócić, w końcu mają tych specjalistów podróżujących ( na cholerę ich tylu). Łatwiej jest wyprać mózg nowej owieczce.
Pozdrawiam,



#139565 ex świadkowie Jehowy a 1 listopada

Napisano przez fatima178 on 2010-10-28, godz. 18:18 w Tematyka ogólna

HEJKA,
każdy w 1 listopada widzi to co chce, ale nie szanując grobu bliskiego nic nie osiągniemy najwyżej to że nasze dzieci po naszej śmierci zrobią z nami to co my z naszymi bliskimi - zapomną. Ja chodzę na 1 listopada bo to ogólna tradycja zbierania grzybów po mszy, więc czemu nie. Najwyżej to co mnie drażni to nieład na grobach KOCHANYCH BRACI I SIÓSTR, o których najwyraźniej nie pamięta rodzina- wygląda to wyjątkowo niechlujnie. Przykład 4 dzieci zapomniała o własnej kochanej mamusi która zmarła na raka, a grób wygląda jak śmietnik, dla mnie to świadczy o perfidii dobrotliwej i idealnej organizacji prawdziwego "Boga Jehowy".
Amen



#135698 ponowne przyłączenie do zboru

Napisano przez fatima178 on 2010-08-17, godz. 10:17 w Obowiązki teokratyczne

Zgadzam się z poprzednikiem, mi oświadczono podobne treści na komitecie sądowniczym, że gdybym chciała wrócić to powinnam z rok chodzić na zebrania albo dłużej i łaskawie czekać aż zobaczą moja skruchę i będą chcieli mnie przyłączyć. W moim rodzinnym zborze ( fuj) niektórzy czekali nawet 2,3 lata, mimo ,że mieli w rodzinie świadków. Nie było to tak dawno bodajże kilka lat temu. Obecnie nie jestem zorientowana.



#133799 [Nowe Światło?] Pokolenie

Napisano przez fatima178 on 2010-06-24, godz. 11:27 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Nie chce wiedzieć, jak musiałam mieć nie równo pod sufitem by coś takiego akceptować. Przypomina mi się pewien werset( z upływem czasu nie pamiętam jaki) ale chodziło o to ,że wmawiano nam że mamy być jak te małe dzieci co przyjmują wszystko z ufnością, a nie z niedowierzaniem. Może chodzi o to żeby z czasem nie pytać już o nic tylko wierzyć na słowo. Dlatego tak mocno zwracano uwagę by nie rozmawiać z braćmi a wręcz unikać tych którzy myślą inaczej.A jak wiemy, kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą. To samo ma się codziennego czytania tekstu dziennego i Biblii.
pozdrawiam



#133713 [Nowe Światło?] Pokolenie

Napisano przez fatima178 on 2010-06-21, godz. 08:10 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

O co chodzi?: życie pomazańców ma się pokrywać z innymi nowo narodzonymi, żyjącymi w danym pokoleniu? A co z ludźmi których wykluczono za szerzenie ,że są nawiedzeni przez ducha.

Nie wiem czy pamięta ktoś przypadek jak kobieta z Rumi ( koło WEJHEROWA) stwierdziła że należny do tej klasy i została wykluczona czy jakoś tak- afera była wiele lat temu. Pozdrawiam



#133462 Zgromadzenia okręgowe 2010

Napisano przez fatima178 on 2010-06-10, godz. 13:35 w Obowiązki teokratyczne

Gdańsk 02.07.2010

Stadion Polonia
ul. Marynarki Polskiej 177
80-868 GDAŃSK

Tu można wyszukać inne zgromadzenia
Po ustawieniu kraju - wpisaniu miejsca (miasta) i kliknij --> szukaj

serdeczne dzięki



#133416 Co sądzisz o grupach wsparcia dla exSJ?

Napisano przez fatima178 on 2010-06-07, godz. 19:45 w Grupa Wsparcia

czasami mam ubogie wrażenie, że zamiast grupy wsparcia przydaje się psychiatra. Może brzmi to tendencyjne, ale warto jest porozmawiać z profesjonalistą. Rzadko drugi człowiek jest w stanie nas wysłuchać należycie, a choroby typu depresja itp. nie leczą się same. Każdy kto choć trochę się emocjonalnie zaangażował wie o czym mówię- może i są osoby silne psychicznie, które leczą się same albo tak myślą- ale poniosą własne konsekwencje.Podam przykład, może zły - kiedyś miałam wrażenie, że śj widzę w sutannie, dziś się upewniłam ,że faktycznie został zakonnikiem;najlepsze było to ,że na mój widok podciągał sutannę pod siebie- jak by chciał to ukryć. Jak dla mnie powinien być dumny z tego kim jest. Nie będę tego zachowania osadzać. Wciąż także nie mam nic przeciwko swobodnej rozmowie, ale jeśli ktoś ma problem to nie powinien się wstydzić.

Ostatnio na zajęciach wykładowca podał charakterystyczne cechy sekty w tym techniki manipulacji:
Bombardowanie miłością
Publiczne wyznawanie grzechów- np. przed braćmi starszymi w razie jakichś ekscesów
Izolacja od wpływów zewnętrznych
Oddziaływanie podprogowe
Staranne dawkowanie informacji
Pułapka zaangażowania ....
Od razu nasunęli mi się na myśl Świadkowie i lata z nimi spędzone, bo każdy z tych czynników w jakichś sposób wśród z nich odnalazłam.Stwierdzam że zbyt mocno oddziaływali na moja psychikę by tak łatwo można było się ich pozbyć z umysłu.
pozdrawiam,



#133413 Zgromadzenia okręgowe 2010

Napisano przez fatima178 on 2010-06-07, godz. 19:10 w Obowiązki teokratyczne

Witam,
mam niezdrowe pytanie - kiedy i gdzie odbędzie się Zgromadzenie w Gdańsku? świta mi coroczna niespełniona myśl pognębienia własnej osoby - w celach naukowo- badawczych.
Pozdrawiam,



#133281 Sale Królestwa w czasie powodzi...

Napisano przez fatima178 on 2010-05-31, godz. 14:08 w Obowiązki teokratyczne

Witam serdecznie,
im więcej domów ŚJ zaleje tym więcej informacji ukazujących ich miłość i życzliwość zobaczymy w Strażnicy lub Roczniku ... "och jaka Miłość" .... jeszcze lepiej jak narobią szumu i cała Polska się dowie jacy Oni są kochani .... ZNAJDĄ SIĘ CHĘTNI NA KRÓLESTWO BOŻE I WSZYSCY BĘDĄ ZADOWOLENI
pozdrawiam,
Karolcia



#131292 Zgromadzenia okręgowe 2010

Napisano przez fatima178 on 2010-03-16, godz. 19:39 w Obowiązki teokratyczne

Mam takie wrażenie jakby podobna myśl przewodnia już się kiedyś pojawiła. Może znudziło im się straszenie ludzi Dniami Końca i stwierdzili, że muszą dalej umacniać ich w zaślepieniu. Zataczają sobie kółeczko do wyczerpania tematu i tak wszystko rozpoczynają od nowa - kołomyja. Zastanawia mnie, ile można o tym samym pisać od tylu lat, przecież te tematy wiecznie się przewijają. Pamiętam jak po intensywnym przeczytaniu dosłownie wszystkiego co miałam pod ręką miałam dość a każde czasopismo było do siebie podobne. JAK MAWIAŁ MÓJ "ULUBIONY CHŁOPAK" GEBELS, KŁAMSTWO POWTARZANE WIELE RAZY STAJE SIĘ PRAWDĄ.



#130632 Biblia wzorowana na egipskich tekstach......

Napisano przez fatima178 on 2010-02-24, godz. 19:20 w Sola Scriptura

witam,
dla mnie rzeczą oczywistą było dobranie się do najprostszych pozycji z literatury,jak Kodeks Hammurabiego ( J. Klimy), eposu o Gilgameszu,Legendy o zniszczeniu ludzkości( z Przeglądy Religioznawczego, który z resztą jest bardzo wartościowy), literatury o kosmogonii egipskiej,sumeryjskiej itp. W ręku kiedyś też miałam pieśni czy wiersze przetłumaczone z pisma hieroglificznego,ku czci faraonów- coś jak psalmy.Polecam samemu szukać i badać bo wszystko nagle staje się zrozumiałe i proste. W każdej z tych pozycji doszukałam rzeczy które otwierają umysł na korzenie Starego Testamentu. Kiedyś świadkowie zachęcali mnie do szukania wartościowych rzeczy w literaturze, niestety wiele czasu upłynęło za nim ja sama poznała drugą stronę medalu.
Pozdrawiam,



#129095 Odmowa złożenia ślubowania przez nauczycielkę (ŚJ)

Napisano przez fatima178 on 2010-01-11, godz. 12:53 w Neutralność

Zastanawia mnie fakt, skoro jest taka gorliwa, to po co pchała się w miejsce gdzie obchodzi się wszystkie święta. Przecież jeśli jest się wychowawcą trzeba wyprawić wigilię, walentynki, 3 maja i inne. Co zrobi jak dziecko będzie chciało zaśpiewać sto lat na lekcji, albo będzie musiała zorganizować apel patriotyczny lub pilnować dzieci na jakiejś uroczystości. Przecież wiedziała z czym ta praca się wiąże, nauczyciel musi się wywiązywać z takich obowiązków. Powinna przewidzieć skutki. W moich rejonach, w Wejherowie pracował nauczyciel geograf, pan o określonej reputacji któremu powyższe obowiązki nie przeszkadzały w byciu starszym zboru. Mniejsza o szczegóły. pozdrawiam



#126941 Dlaczego sie zostaje SJ??

Napisano przez fatima178 on 2009-11-17, godz. 19:38 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Natrafiłam dzisiaj na kilka artykułów, które odnoszą się do kwestii wyszukiwania przez świadków Jehowy osób przeżywających osobistą tragedię w związku ze śmiercią kogoś bliskiego.

W 2007 roku ta praktyka stała się źródłem lokalnego skandalu w Danii:

Kiedy w Odense zmarł miejscowy redaktor, Bent Skougaard Jørgensen, to tuż po opublikowaniu w prasie jego nekrologu rodzina zastała pod swoimi drzwiami świadków Jehowy. Ogromnie to oburzyło syna zmarłego i w efekcie postanowił on ostrzec inne osoby przed takim postępowaniem ŚJ.

Sprawa została opisana przez gazetę „Fyens Stiftstidende”. Na jednym artykule jednak się nie skończyło, ponieważ z „Fyens Stiftstidende” skontaktowali się czytelnicy, którzy mieli podobnie złe doświadczenia.

W kolejnych artykułach przedstawiono historię państwa Nielsen – młodego małżeństwa które utraciło córkę zaraz po jej narodzinach: bardzo krótko po tym dramacie pojawili się u nich świadkowie Jehowy, w dodatku z małym dzieckiem. Zaczęli mówić na temat żalu... Później ŚJ nagabywali także ojca pani Nielsen. Małżonkowie wyjaśnili, że nie są zainteresowani kolejnymi wizytami głosicieli. Jednak po roku od śmierci dziecka świadkowie Jehowy pokazali się u nich ponownie...

W innej relacji starszy mężczyzna stwierdził, że świadkowie Jehowy odwiedzili go tylko dwa razy w życiu i było to właśnie po śmierci żony.

W odpowiedzi na te zarzuty, miejscowi przedstawiciele świadków Jehowy zapewniali, że takie sytuacje są dziełem przypadku i świadkowie Jehowy nie wyszukują odwiedzanych osób przy pomocy nekrologów prasowych. Jeden z wypowiadających się na ten temat ŚJ zaproponował także, by nieco inaczej na to spojrzeć: jeżeli posiadasz dobre i pocieszające informacje, to co złego w tym, że chcesz je dostarczyć ludziom dotkniętym tragedią...

--
artykuły o sprawie: link1, link2, link3, link4, link5


Pamiętam dość urokliwą sytuację jak w ramach 1 listopada wpadałam z jakąś uroczą siostrą na cmentarz i ku pokrzepieniu dusz katolików startowałam z jakąś nobliwą broszurką. Często i gęsto zdarzało się że też zahaczałyśmy w ciągu dnia przygnębione osoby na cmentarzu,a w torebce musiało być pare okazyjnych traktacików. Mnie już nic nie dziwi.



#126168 Dlaczego wykluczeni i odłączeni unikają kontaktu ze Swiadkami Jehowy?

Napisano przez fatima178 on 2009-10-19, godz. 08:18 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

witam,

krótko "po" też miałam problemy jak się zachowywać,unikałam wzroku lub udawałam że ich nie widzę. Stwierdziłam jednak że, nie będę robiła z siebie pośmiewiska- przecież to była moja świadoma decyzja, że odeszłam . Obecnie, zależnie od mojego humoru - staram się im spojrzeć głęboko w oczy i się jak najpiękniej uśmiechnąć. Choć Nie mówię im dzień dobry, taka postawa ich wnerwia, zresztą wystarczy się na nich pewnie spojrzeć i wszystko maja wypisane na twarzy. Chcę żeby mnie odbierali jaką osobę pogodną, taką samą, jaka byłam w Organizacji - bo człowiek się zbyt wiele nie zmienia.

Piszecie że co niektórzy chcą rozmawiać. To prawda, po moim wykluczeniu znalazło się trzech głosicieli co chciało ze mną porozmawiać, głównie dlaczego się odłączyłam, bo się nie zapowiadało- to wyjaśniłam. Nie mam żalu do braci ale do tych choler starszych. Z tymi palantami to nie chce mieć nic wspólnego. Tylko ich szczerze nienawidzę. PO NAMYŚLE i PRZEMYŚLENIU PEWNEGO WERSETU: JAKIE DRZEWO TAKIE OWOCE nie chcę z nimi utrzymywać kontaktu.
W mojej miejscowości bardzo łatwo na nich się natknąć, często widuję ich kilka razy dziennie jak zmierzam na dworzec, wiec technikę mam opanowaną.
Ten kogo ta organizacja przysłowiowo kopnęła w d...ę wie o czym ja piszę.

pozdrawiam,



#125469 Stosunek ex-ŚJ do chrztu przyjętego w Organizacji

Napisano przez fatima178 on 2009-09-24, godz. 15:28 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

serdeczne dzięki, sama się nie spodziewałam takiej możliwości, fakt faktem praktyczna



#125420 Stosunek ex-ŚJ do chrztu przyjętego w Organizacji

Napisano przez fatima178 on 2009-09-22, godz. 12:51 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

witam,
dla mnie chrzest był całkowicie przemyślaną decyzją. Choć miałam 15,5 rozumiałam co robię i w pewnym sensie nie żałuje bo wyzwoliłam się z macek religii katolickiej . Wpadłam tym samym w jeszcze lepszą kabałę. Obecnie jednak jestem trochę starsza i z tego faktu obawiam się dalekosiężnych konsekwencji np. braku możliwości ślubu kościelnego - co mojemu narzeczonemu się nie uśmiecha jak i nieuregulowana kwestia chrztu np. przyszłego dziecka. Rozumiem że krzywdzić siebie mogę ale co z bliskimi. Dlaczego skoro nie jestem ogólnie mówiąc jakiegokolwiek wyznania inni muszą przeze mnie ponosić konsekwencje moich decyzji.
Choć osobiście nie uznaje jakichkolwiek sakramentów to jednak nie chce innym robić pod górkę jeżeli sobie już zrobiłam. Co myślicie ? Bo wedle kościoła jestem ekskomunikowana, choć chrztu u świadków mi nie udowodnią.



#124586 chcę wrócic....

Napisano przez fatima178 on 2009-08-25, godz. 13:20 w Szukam kontaktu

Wizart - nikt nie jest naprawde ekspertem od żadnej sytuacji i postaw, wiekszośc pisze o tym co przeszła i jak głęboko obecnie ma organizację. Może faktycznie zastanów się czego naprawdę chcesz i dąż do tego. Uczymy się na błędach, dlatego nikt ich nie chce powtarzać. Mi brat starzy przypomniał coś mądrego <świnia zawsze wróci do swego gnoju > zależy jak te słowa odbierzesz. Ja do tego gnoju nie wrócę. Osobiście po wykluczeniu sama zainteresowałam sie religią z historycznego punktu widzenia. Wiedza świecka także moze pomóc ukształtować twój własny stosunek do organizacji, dlatego warto zainteresować się nia od wewnątrz. pozdrawiam



#122752 Trójmiasto grupa wsparcia dla exSJ

Napisano przez fatima178 on 2009-07-20, godz. 13:00 w Grupa Wsparcia

dziękuje serdecznie za bardzo miłe spotkanie-a tak dla wątpliwych : "Scandik to nie jest góru tworzącej się nowej sekty"
pozdrawiam,



#119319 Nagranie ze świadectwem Pauliny Moss (ex-ŚJ)

Napisano przez fatima178 on 2009-05-22, godz. 19:42 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

fanatykiem można być bez umiaru w każdej religii, dobrym także, ale najważniejsze to znaleźć umiar. Mówicie o znalezieniu drogi do pana, ale każdy powinien najpierw ją znaleźć w sobie i do tego nie jest potrzebna żadna religia tylko własny obraz Boga i świata. Może i jestem bezczelna ale czy wy przypadkiem nie dopuszczacie rzeczy oczywistych.



#119167 Świadkowie Jehowy w Rosji

Napisano przez fatima178 on 2009-05-21, godz. 17:16 w Świadkowie Jehowy i prawo

To straszne, że nie wyłącznie Świadkowie Jehowa-Boża organizacja jest prześladowana. Jak to będzie brzmiało w Strażnicy że oprócz nich na czarnej liście są jeszcze inne "wyznania".Przecież tylko jedna prawdziwa ma być prześladowana, tylko Oni. Nie możliwe by oprócz Jehowy byli inni prawdziwi Bogowie.

IRONIA



#118997 Wstyd

Napisano przez fatima178 on 2009-05-19, godz. 17:59 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Andrea zz ma całkowita racje powinniśmy być obecnie dumni z siebie, zaczynamy żyć na nowo - układamy sobie życie zupełnie inaczej- wyrwaliśmy się z sekty- Tylko często oprócz TYCH uczuć towarzyszy wściekłość że człowiek był aż tak naiwny w swojej bezmyślności i głupocie ( przepraszam ale mówię o sobie jakby co- straciłam na nich 8 lat ), złość że tyle porządnych ludzi daje się wciąż manipulować i chęć zemsty. Gdyż pomimo tego upokorzenia związanego z komitetem sądowniczym i wykluczeniem w ich świadomości to oni wygrali. Chciałabym im dobrać się do skóry tak by nas wszystkich popamiętali. By wiedzieli starsi że nie mogą innym rujnować życia i wpływać na nie swoimi decyzjami.Dzięki panu L.Ł dowiedział się że cel oświeca środki, a w organizacji jest się tylko pionkiem w dziele bożym. Gdyby była możliwość ratowania innych spod wpływu tych sekciarzy to bym w tym na pewno uczestniczyła, tak by wszyscy o tym usłyszeli. Nie ma co płakać i użalać się nad sobą- czas na rewanż.

Apropo wstydu - fakt było minęło, ale jeszcze nie potrafię przyznać się że byłam świadkiem.


pozdrawiam :ph34r: java script:add_smilie(":ph34r:","smid_20")



#118926 Wstyd

Napisano przez fatima178 on 2009-05-18, godz. 18:20 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Witam,

nie ma co się dziwić Wstyd to naturalne uczucie. Jeśli chodziło się po domach we własnej okolicy, nawracając ludzi, próbując ich zmanipulować. Chyba większość na forum możne coś o tym powiedzieć. Ja mam na sumieniu 2 dziewczyny obecnie pionierki a przyznam się ,że nieświadomie kiedyś trzymałam swoją postawą ludzi na duchu. Też się wstydzę, że mnie wstydziła się własna matka.
Ale to jest za nami, Bogu niech będą dzięki :) pozdrawiam



#117782 Nagranie ze świadectwem Pauliny Moss (ex-ŚJ)

Napisano przez fatima178 on 2009-04-25, godz. 12:37 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Ta dziewczyna nie umiała odnaleźć się w świecie, dlatego ma potrzebę kierownictwa, przedtem świadków teraz zielonoświątkowców. Widać że w jej życiu jest chaos i będzie cały czas wystarczy że się zawiedzie na wyznawcach nowej religii. Nawet jak była świadkiem - to nie umiała żyć w zgodzie se sobą - była wręcz dwulicowa. W postawie tej dziewczyny nie ma szczerości. Świadkowie dobrze wychowują dzieci tyle że miała widać przekorną naturę- musiała się wyszaleć i wyszło jak wyszło. Wpadanie w narkotyki czy inne uzależnienia świadczy o słabości natury, braku pewności siebie czy nieumiejętności radzenia sobie. Więc ona po prostu taka była i nie ma tu znaczenia wyznanie rodziców, może oni po prostu się nią nie zajęli, przecież u katolików tez się tak zdarza; to typowe błędy wychowawcze.Znałam wielu dobrych świadków, choć od części z nich doznałam wielu nie przyjemności- dlatego jestem wykluczona, ale nie zwalajmy cały czas na to winy- po prostu jesteśmy różni, jedni sobie nie radzą i później widzimy tego efekty. Znam rodzinę mojego chłopaka- katolicką- niby też go dobrze wychowali, religijnie a wylądował w ośrodku dla narkomanów. Religia Nie MA ZNACZENIA.

Z BOGIEM JAHWE, ALLAHEM, JEZUSEM CHRYSTUSEM I INNYMI



#117238 Nagranie ze świadectwem Pauliny Moss (ex-ŚJ)

Napisano przez fatima178 on 2009-04-16, godz. 14:03 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Czy zamiana jednej organizacji na drugą nie jest powielaniem błędów. Nie chodzi mi już o samych Zielonoświątkowców, tylko o religię. Z moich obserwacji wynika że co niektórzy nie mając gdzie się uzewnętrznić religijnie wchodzą w w jakieś wyznanie. Waszym zdaniem jest to logiczne i racjonalne.
Sama miałam ten problem i mało by brakowało żebym po raz kolejny w coś się nie wplatała.
Jak to jest z wami, robicie coś ze sobą?
Pozdrawiam,



#115027 AKT APOSTAZJI by ANDREAZZ

Napisano przez fatima178 on 2009-03-16, godz. 19:23 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Twój pomysł Novanna mnie zainspirował, tyle czy tego typu dywersja to przypadkiem nie za mało. Czasami mnie korci by im nawrzucać, tyle tylko że jeśli zrobi się to w nie odpowiedni sposób to jak mówisz andreaZZ nie odniesie to skutku.
Pomysł zmasowanego ataku na organizacje jest dobry- tylko jak? Sąd to za wiele ale durny żarcik?

Kiedyś jeden wojownik wpadł na pamiątkę i pił wino ? Gdyby tak .... wpaść i podokuczać- 5 kwietnia- cóż ....

40 Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami.
:ph34r: :ph34r: