Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika byłaM

Odnotowano 153 pozycji dodanych przez byłaM (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-10 )



Sort by                Order  

#142364 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez byłaM on 2011-07-05, godz. 17:05 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Dzięki! :)



#142358 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez byłaM on 2011-07-02, godz. 21:00 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Wiecie co, jak mi źle i zapominam, jaka jestem silna, wracam do tego wątku i czytam sobie swoją historię i Wasze komentarze :) Ale fajnie!



#137923 Gabinet zwierzeń

Napisano przez byłaM on 2010-10-02, godz. 20:45 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

ale mam jeszcze schizy, jak dzwoni telefon najpierw zastanawiam się czy to nie przypadkiem komitecik a jak stoją dawno nie zakładane buty męża w korytarzu to chcę uciekać w obawie ze to pół komiteciku :o



Współczuję, ale trzymam kciuki, żebyście się szybko pozbierali. Razem raźniej :) Zdobycie się na odejście wymaga odwagi, wielkiej odwagi! Na pewno zatem dacie radę, bo to oznacza, że jesteście silni :)
W chwilach zwątpienia można powiedzieć sobie nawzajem: "Słusznie postąpiłeś/-aś" albo "Rób to, co czujesz, że jest dla Ciebie dobre".
Tego Wam życzę!




#134468 Publiczna debata

Napisano przez byłaM on 2010-07-21, godz. 16:44 w Tematyka ogólna

Wiadomo, że by się nie odważyli i usprawiedliwiali tym, że nie będą gadać z odstępcami. A szkoda. Mogłoby to sprawić, że w głowach niektórych zapaliłaby się czerwona lampka. Dołączona grafika



#134345 Co z urodzinami?

Napisano przez byłaM on 2010-07-19, godz. 07:08 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Temat przypomniał mi, jak wspaniale się czułam, gdy dzieci przynosiły do szkoły na lekcję cukierki, bo miały urodziny, a ja mówiłam: "Nie, nie wezmę, bo jestem ŚJ i nie obchodzę urodzin". Podłe!
Grrrrrrrrrrrrrrrr!Dołączona grafika



#134343 I stało się.

Napisano przez byłaM on 2010-07-19, godz. 06:44 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Może po prostu daj sobie trochę czasu, żeby dowiedzieć się, kim jesteś i czego TY pragniesz, zamiast wskakiwać w kolejną formę.
Żadna religia nie zastąpi Ci prawdziwej wiedzy o Tobie samej. Może co najwyżej być dla Ciebie dobrą ucieczką od nieuniknionych pytań. Bo wydaje się z tego, co piszesz, że właściwie nie wiesz, kim sama jesteś i czego chcesz, a religia była dla Ciebie dotychczas sposobem na nie myślenie o tym. Tego chcesz?

No i przede wszystkim - ufaj sobie, własnej intuicji i uczuciom.



#126523 Czy tłumaczycie..................?

Napisano przez byłaM on 2009-11-02, godz. 23:15 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Ktoś kto nie zna Śj od podszewki nigdy tego nie zrozumie,bo jednak w społeczeństwie maja opnię porzadnych i uczciwych ludzi.Czasem myslę,że to tak jakby daltoniście tłumaczyć kolory.Są chyba rzeczy niewytłumaczalne:(


ostatnio nie wytrzymałam i powiedziałam coś na temat śj, bo pytano mnie czy jakiegoś znam [oczywiście do pracy etc.]. Niewiele powiedziałam, oprócz tego, że pozory mylą, ale z perspektywy czasu przeraża mnie fakt, że ludzie, którzy nic nie wiedzą o tej sekcie, potrafią kłócić się czasami na jej temat i jej bronić.



#125166 Stosunek ex-ŚJ do chrztu przyjętego w Organizacji

Napisano przez byłaM on 2009-09-13, godz. 15:18 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Miałam 10 lat, zrobiłam to dla rodziców.
Ale nawet gdybym miała wtedy 50 lat, to nie miałby dla mnie żadnego znaczenia. No bo jakie znaczenie miałoby dla mnie oddawanie się Bogu, w którego w ogóle nie wierzę?



#125067 Odszedłem, odeszłam, ale tylko fizycznie?

Napisano przez byłaM on 2009-09-09, godz. 17:36 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

To nie tak......
Swiadkowie przez długi czas utrzymywali się na powierzchnii gdyż zaszczepiali jeszcze jedną rzecz, nawet gdy ktos odchodził, to nie mówił złego słowa .... taka lojalność do grobu..... wręcz wymagana! I nastał internet , tu łatwiej wypowiedzieć słowa których nie wypowiedziałoby się ...... Zastanawiałam się czy mogłabym wypowiedzieć się w TV, otóż nie, moja rodzina nie miałaby życia..... ja też.....
Przez lata nikt nie miał jak ostrzec potencjalnych chętnych przed wstąpieniem w szeregi.....
Więc raczej to nie tak, to tak, że czuję potrzebę opowiedzenia mojej historii, aby ktoś nie musiał przeżywać podobnej!


Qwerty,
jestem tutaj z tego samego powodu i TO rozumiem. Ale zauważam też masę wątków pisanych przez BYŁYCH ŚJ, którzy wciąż czytają "literaturę", nowe artykuły, śledzą na bieżąco, co dzieje się we wspólnocie. TEGO nie rozumiem.



#125065 Odszedłem, odeszłam, ale tylko fizycznie?

Napisano przez byłaM on 2009-09-09, godz. 17:05 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Zastanawia mnie dlaczego tyle osób odeszło ze świadkowego obozu tylko po to, żeby teraz śledzić najnowsze wydawnictwa tejże organizacji, czytać o niej, bulwersować się zagadnieniami...
Potrafię zrozumieć, że konsekwencje emocjonalne bycia ŚJ i odejścia są koszmarne. I że mogą długo dawać o sobie znać...
Ale zamiana ze świadka jehowy na ex-św. jehowy, który wciąż jest uzalezniony emocjonalnie od organizacji przeraża mnie równie mocno jak życie w tym obozie.



#125063 nowa religia z nową lepszą prawdą czy nowa niewola?

Napisano przez byłaM on 2009-09-09, godz. 16:42 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Z moim obserwacji wynika, że wielu wpada. Nie dziwi mnie to.
Jestem przeszczęśliwa, że to koszmarne doświadczenie dało mi mocnego kopa do tego, by robić to, co uważam za słuszne, by postepować według własnych zasad. Wybrałam z dotychczasowych doświadczeń życiowych te zasady, które są według mnie pomocne i "dobre" i na nich opieram swój system wartości. Nie robię już nic więcej dla żadnej organizacji, ludzi, guru ani jakiegokolwiek wyimaginowanego boga. Czuję się wolna, a staram się być wolna jeszcze bardziej!:rolleyes:



#123978 Poznań

Napisano przez byłaM on 2009-08-12, godz. 19:19 w Szukam kontaktu

Litości tylko nie śpiewajcie podobnie... :P


Przyznam szczerze, że włączyłam film i chciało mi się puścić PAWIA!:angry:



#122780 "Wiara dziecka"

Napisano przez byłaM on 2009-07-20, godz. 19:36 w Wizja Raju

Mając 5 lat powtarzałam bez przerwy, że kocham Boga najbardziej i byłam o tym przekonana. A teraz jestem przekonana, że głównie chodziło mi podświadomie o to, żeby zobaczyć w oczach rodziców charakterystyczny błysk. Bo była to jedyna chwila, gdy czułam, że są ze mnie w pełni zadowoleni i spełniam ich oczekiwania. Więc sama siebie przekonałam, że wierzę...



#121518 czy są tu jacyś ex ze stolicy?

Napisano przez byłaM on 2009-06-28, godz. 18:02 w Szukam kontaktu

Gratuluję samej sobie!
Napisałam Darkowi, że już jadę [a spóźniałam się, bo byłam pewna, że jest 13, a była już 14.30!]. Zaczęłam ciągnąć dziecko w stronę auta, bo byłam z nią w łazienkach i mała postanowiła się "wykąpać" w kałuży. Musiałam więc ją zaciągnąć do domu, bo była mokra po całości. I co? I kurna nie mogę od tamtej chwili znaleźć telefonu.

mistrzyni_roztargnienia_:/



#121412 czy są tu jacyś ex ze stolicy?

Napisano przez byłaM on 2009-06-26, godz. 20:28 w Szukam kontaktu

Kloo, jakieś szczegóły dotyczące sobotniego spotkania??


Mógłby ktos cos napisać, bo ja znajduje tu 15, a podobno o 14? wiec jak?



#121102 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez byłaM on 2009-06-22, godz. 09:32 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

...a potm pewnie raportuje dwa czasopisma rozpowszechnione :D


hahahahhahaha :lol:
racja.

bylaM, kiedy czytam Twoja historie czuje jakbym czytala swoja wlasna. to niesamowite jak wiele takich historii kryje WTS i jakie one wszystkie sa podobne. ten sam schemat, ta sama "wina" i ta sama "kara"....
pozdrawiam bardzo cieplo! trzymaj sie :)


Dzięki! Buziak! :*



#121035 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez byłaM on 2009-06-20, godz. 14:08 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

U mnie dokładnie tak samo :)
Jeszcze bywa, że w czasie obsługi się nakręcą.


Moja mama zostawia u nas strażnicę i ps jak przyjeżdża i udaje, że zapomniała :))



#121030 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez byłaM on 2009-06-20, godz. 13:19 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Na przykład moi ;) W czasach mojego dzieciństwa bywali zbyt gorliwi, ale na szczęście im przeszło ;)


Moi też znormalnieli ;) Nie do końca, ale musieli zastanowić się trochę nad życiem ;)
Najpierw odeszłam ja, rok później moja siostra... Nie mogli tego nie zauważyć.
Teraz są OK. Nie wtrącają się za bardzo i narzucają w przeciętnym stopniu :P



#121024 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez byłaM on 2009-06-20, godz. 09:01 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

W ten sposób rodzą się stereotypy. Jednak nikt rodzicom w organizacji nie zabrania kochać swe dzieci bezwarunkowo. Masz złe doświadczenia, ale musisz się wznieść ponad nie, by uczciwie móc to ocenić.


Rozdźwięk pomiędzy tym, co oficjalnie mówi ta organizacja, a tym, co "daje do zrozumienia" jest znaczny. To musisz przyznać AndreaZZ ;)
A mimo to zgadzam się z Tobą - są rodzice, również wśród ŚJ, którzy potrafią kochać bez względu na wszystko. Ale jest takich niewielu. Bo żeby kochać bezinteresownie trzeba być w miarę zdrowym psychicznie ;), a jak wiadomo mało takich osób w tej wspólnocie ;)



#120996 Wykształcenie, oficjalny pogląd SJ

Napisano przez byłaM on 2009-06-19, godz. 21:06 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

<_<



#120989 ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Napisano przez byłaM on 2009-06-19, godz. 20:00 w Tematyka ogólna

Być może wcale nie jest tak, że wszystko zwalamy na ŚJ, tylko po prostu jest to takie miejsce, w którym akurat o tym piszemy. Może, może...? :)



#120976 czy są tu jacyś ex ze stolicy?

Napisano przez byłaM on 2009-06-19, godz. 10:19 w Szukam kontaktu

rikibaka nie dołuj się, nada się jeszcze okazja


łee, ja tam chciałam go poznać...



#120975 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez byłaM on 2009-06-19, godz. 10:17 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Nasunęła mi się refleksja... Czy nie przenosisz uzasadnionego oburzenia za druzgoczące Cię przeżycia z okresu, gdy byłaś śJ, na organizację. Bo z Twojego opisu wynika, że skrzywdzili Cię przede wszystkim rodzice.



Winię za to głównie organizację :P
To w domyśle jest :D

Jasne, że moi rodzice nie musieli się do niej przyłączać, ale wiem, że byli przekonani, że to coś dobrego. Uważam, że d...y dała głównie ta sekta. Wyszukuje zagubionych ludzi i wykorzystuje ich desperację.

nie do końca się zgadzam z przedmówcami. Pomijając że wyszło iż się lituję nad sobą :)


Mnie tak nie wyszło :)



#120955 czy są tu jacyś ex ze stolicy?

Napisano przez byłaM on 2009-06-18, godz. 21:58 w Szukam kontaktu

niestety najpewniej nie będzie mnie wtedy w Wawie :(


:(



#120953 Pornografia

Napisano przez byłaM on 2009-06-18, godz. 21:47 w Seksualność

spora część kobiet faktycznie tego nie lubi.


A to jakieś statystyki są? B)