Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Iam

Odnotowano 622 pozycji dodanych przez Iam (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2016-12-15 )



Sort by                Order  

#142021 Dlaczego ewolucja jest głupia

Napisano przez Iam on 2011-01-02, godz. 14:59 w Tematyka ogólna

A po polsku nie ma gdzieś tego?



#142009 Święta jednak w grudniu?

Napisano przez Iam on 2010-12-29, godz. 14:01 w Boże Narodzenie & Sylwester

W koncepcji hipostazy człowieczeństwo jest precyzyjne oddzielone od boskości. Ale jest jednocześnie jej nierozłączną częścią.


W koncepsjach wszystko jest możliwe nawet to co nie możliwe. Przecież to nie istotne co mówi Pismo Święte wystarczy że koncepcja hipostazy mówi ... Powodzenia.



#142008 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ

Napisano przez Iam on 2010-12-29, godz. 13:58 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Najciekawsze jest to, że wg starszych z mego byłego zboru nadal mam żonę, tę która mnie zdradziła... Żenada...


Taki drobiazg, jeśli nastąpiła zdrada, nie istotne teraz z której strony a nie przebaczono jej to związku nie ma, nie ma małżeństwa, więc nie masz żony.



#141998 Święta jednak w grudniu?

Napisano przez Iam on 2010-12-27, godz. 11:51 w Boże Narodzenie & Sylwester

I można się spontanicznie spotkac, by rozpamiętywać poczęcie i narodzenie się Jezusa w kazdym dniu, więc i 25 grudnia też. A swiadkowie robią wszystko, żeby tylko nie rozpamiętywać tych wydarzenia 25 grudnia. Więc ten dzien jest szczególny także dla świadków. Pilnując, żeby nie powtórzyć zachowań. które w inny dzien by zrobili, niejako obchodzą ten dzień.
W zborze, gdzie byłem głosicielem, nawet w tym dniu nie chodzili po domach. Więc nawet sj zachowują się inaczej w tym dniu, niż w resztę roku.


Chyba raczej przesadzasz, ten dzień dla ŚJ jest taki jak każdy inny, nie chodzą oni po domach codziennie, nie codziennie świętują. I każdy ten dzień spędza inaczej a są i tacy co głoszą.



#141997 Święta jednak w grudniu?

Napisano przez Iam on 2010-12-27, godz. 11:45 w Boże Narodzenie & Sylwester

Nie ma tu żadnej niekonsekwencji, po prostu nadal myślisz w ramach szkoleń ze szkółki teokratycznej bo uczono cię, że człowiek "nie może" być Bogiem. Stara szkoła się kłania. Tymczasem w ramach koncepcji tzw. Unii hipostatycznej uznaje się, że człowieczeństwo Jezusa zostało wchłonięte w Jego boskość w momencie poczęcia, "Bóg stał się człowiekiem". Autor nie jest niekonsekwentny tylko dlatego, że nie rozumuje wedle twoich założeń wpajanych ci kiedyś w szkółce teokratycznej, po prostu ma inne założenia i ma do nich prawo. Nie trzeba ich podzielać ale to jeszcze nie dowód na to, że są błędne.


Jeśli człowieczeństwo w boskość to nie Bóg stał się człowiekiem ale człowiek stał się Bogiem, no chyba ze jego boskość została wchłonięta w jego człowieczeństwo.
Trzeba sie zdecydować.



33 rok jest tylko jedną z propozycji datowania i tu trwa spór

Ogólnie rzecz biorąc szukasz dziury w całym.
Tymczasem gość sam napisał, że on nie ma zamiaru niczego udowadniać, bo zbyt mało jest w tej kwestii pewników. Ograniczył się więc do przedstawienia przesłanek wskazujących na 25 grudnia aby pokazać, że jest to prawdopodobne.



Nie ma co szukać dziury w całym bo nic całego nie ma tylko same dziury. Więc obchodzi się prawdopodobny dzień urodzin albo poczęcia Jezusa. Tak myśląc każdy dzień w roku byłby równie dobry.



#141990 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ

Napisano przez Iam on 2010-12-25, godz. 21:33 w Zwyczaje Świadków Jehowy

jedna, szybka odpowiedź:
niech was wszystkich szlag trafi, cholerni Świadkowie Jehowy!
wszystko zniszczą, splugawią, zdepczą i jeszcze tak wszystko poprowadzą, że to Ty człowieku poczujesz sie winny całemu rozpadowi
niech was wszystkich szlag!
życzę wszystkiego co najgorsze całej tej sekcie, niech zaden z nich nigdy, przenigdy nie znajdzie szczęscia i spełnienia, w niczym!
Tak z okazji Bożego Narodzenia życzenia ślę


Oj, tak mi smutno. A tak starałem sie nic złego ci nie zrobić. Jeśli doznałaś jakiejś krzywdy ode mnie to wybacz proszę i szczerze przepraszam.



#141975 Prosze o wyjasnienie kilku wersetów

Napisano przez Iam on 2010-12-20, godz. 22:43 w Ogólne

Hiob na pewno nie zapomniał. Może troszkę go pocieszała wiara w zmartwychwstanie bo w słowach do Boga dał jej wyraz.



#141974 studiuję Biblię

Napisano przez Iam on 2010-12-20, godz. 21:56 w Obowiązki teokratyczne

witam , chciałbym sie dowiedzieć czy są jakieś sposoby na szybszą naukę tzn. studium . Bo zależy mi żeby jak najszybciej się tego wszystkiego nauczyć i zrozumieć .
jakieś rady?
PS. jestem już przy 6 rozdziale ale monotonnie to idzie ,
pomocy Dołączona grafika


Poznanie podstawowych nauk nie jest trudne. Możesz przecież przeczytać książkę szybciej niz idzie studium. Możesz czytac inne publikacje, samemu czytać Biblię.
Ja swego czasu czytałem jedno czasopismo dziennie, a w innym okresie codziennie Biblie na głos i to długi czas. Po nabyciu podstawowych informacji zaczyna sie dogłębna analiza, dogłębne studium, ale i do tego jest wiele pomocy. Nie zapomnij jednak nigdy zaglądac do Biblii.



#141973 UK: Gwałciciel umykał sprawiedliwości przez 25 lat, bo ŚJ nie podjęli działań

Napisano przez Iam on 2010-12-20, godz. 21:04 w Seksualność

Nie dopasowuje swoich działń do realiów które panowały wtedy ale pokazuje jakie te realia wtedy były. Nie usprawiedliwiam przestępcy ani przestępstwa, tylko pokazuje że rozciąganie odpowiedzialności na innych może nie byc sprawiedliwe.



#141942 UK: Gwałciciel umykał sprawiedliwości przez 25 lat, bo ŚJ nie podjęli działań

Napisano przez Iam on 2010-12-17, godz. 21:44 w Seksualność

Psycholog nie jet lekarzem.



#141931 UK: Gwałciciel umykał sprawiedliwości przez 25 lat, bo ŚJ nie podjęli działań

Napisano przez Iam on 2010-12-16, godz. 21:57 w Seksualność

Jest to w gruncie rzeczy dobra sposobność do porozmawiania o tego typu sprawach.

Nie znam szczegółów - może ktoś by je przytoczył- ale chciałbym jako wstęp zadac kilka pytań.

Gdyby ktoś przyszedł do psychologa lub psychiatry i powiedział że przytrafiło mu się cos niemoralnego z dzieckiem ale chce więcej tego nie robić, chce się leczyć albo nic nie powie więcej - czy ten terapeuta lub lekarz może to zgłosić na policję?

Kto może takie sprawy zgłaszać? Bo z tego co słyszałem to sprawy gwałtu są tylko wtedy toczone jak ofiara wniesie oskarżenie. Ale nie wiem jak jest w tych wypadkach i na dodatek 20 lat temu w W.Brytani. Wie ktoś może jak to prawnie wygląda?



#141929 Twoja ocena Przekładu Nowego Świata

Napisano przez Iam on 2010-12-16, godz. 21:04 w Przekład Nowego Świata

I to mnie przekonuje o rzetelności i uczciwości tłumaczy. Dal tego darzę szacunkiem PNŚ tak samo jak inne "główne" (powszechne) przekłady na język polski.



#141913 Witam

Napisano przez Iam on 2010-12-15, godz. 21:45 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Proces dojrzewania, rozwijania się, dorastania niesie ze sobą zmiany. Uważam je za coś oczywistego. Czas się zmienia i w miarę upływu czasu wzrasta nasza wiedza. Chciałbym wiedziec co oznaczają słowa "gdy będą mówić pokój i bezpieczeństwo". Chciałbym móc powiedzieć że wiem dokładnie co znaczą słowa "sąd nad nierządnicą" itd. Zapewne kiedyś dokładnie będziemy wiedzieli jak to jest i nasze "wierzenia" a raczej wiedza na temat proroctw Biblijnych będzie pełniejsza.



#141820 Witam

Napisano przez Iam on 2010-12-12, godz. 20:58 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

No teraz And trafiłeś w sedno. Z utęsknieniem i zaciekawienie czekam tego dnia.



#141819 Wspólne zamieszkiwanie rodziny podzielonej wyznaniowo, prawa lokatorów

Napisano przez Iam on 2010-12-12, godz. 20:53 w Świadkowie Jehowy i prawo

Rozumie twoje żale i współczuje wam wszystkim, ojcu tez.

Widzisz mój ojciec gdy matka nas zostawiła gdy miałem 15 lat przepił z kochanką wszystko. Nawet mieszkanie 65m i 3 pokoje.
I tak z dnia na dzień nie miałem gdzie mieszkać.
W ogólniaku wstyd mi było jak wychowawczyni przy całej klasie pytała sie czemu nie zapłaciłem z komitet - w pewnym momencie nie wytrzymałem i powiedziałem żeby spytała mego ojca. I tak na to on był twoim współwyznawcą nie moim.
Matka nie była lepsza bo tułała się z moją 5 letnia siostra po kochankach, od jednego do drugiego.
Na prawdę chłopie nie doceniasz tego co masz. No ale tak to już w życiu jest.



#141809 Witam

Napisano przez Iam on 2010-12-12, godz. 14:39 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Straznica czasem przyznaje sie do pomylek,ale wtedy sprostowanie nazywa nowym swiatlem,albo lepszym zrozumieniem.

A czy sie przyzna w caloksztalcie(ze sie tak wyraze)to trudno powiedziec,mozliwe,ze umrze predzej smiercia naturalna...


Myślisz że kiedyś dowiesz się że Bogiem jest Trójca a po śmierci za odstępstwo pójdziesz w ogień piekielny?



#141792 Twoja ocena Przekładu Nowego Świata

Napisano przez Iam on 2010-12-11, godz. 19:46 w Przekład Nowego Świata

And to miłe, że zgadzasz się z moją prywatną opinią w ten uroczy sposób. :)


A ja się z wami nie zgadzam. Uważam że aby zrozumieć Słowo Boże trzeba zmienić sposób myślenia, należy nabyc pewnej wiedzy. To nie tłumaczenie mamy dostosowywać do naszego myślenia, do naszego pojmowania słów ale odwrotnie.

Dla tego ta konsekwentna dosłowność w PNŚ dla mnie jest jego wielką zaletą, mimo że osobiście uważam że słowo np. dusza w Biblii jest zbędne, można aby śmiało je tłumaczyć na współczesny polski ale za względów na wiele poglądów religijnych jest potrzeba ukazania znaczenia tego zwrotu w kontekście wypowiedzi biblijnych.

Aby właściwie zrozumieć Biblie trzeba wiedzieć co oznacza dany zwrot, słowo, jak dawniej było to rozumiane, jakie są różnice między poszczególnymi zwrotami. Taka wiedza dopiero otwiera oczy na głębie przekazu Biblijnego.



#141785 "Farsa sądownicza Ś.J.

Napisano przez Iam on 2010-12-11, godz. 17:49 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Gambuś, już kiedyś o tym rozmawialiśmy. WYKLUCZONO cie słusznie. Nie wyobrażam sobie abym poszedł do sądu i dyktował sędziemu w jakiej sali i przy jakim składzie GODZĘ się na sąd.

A byłem już kilka razy w sądzie.

A co do komitetu, mimo że podobna rola do sądu i tak go utożsamiasz, to jednak obowiązują inne zasady. Wiesz że uniosłeś sie dumą i troszkę pokory ci brak. Pokora nie jest wadą, nie jest oznaka słabości a wręcz przeciwnie oznaką siły.
A co do tych młodych na Nk - toz to prawie dzieciaki i ty sie czymś takim przejmujesz. Nie masz w życiu większych zmartwień?

Jeśli chcesz im pokazać że nie jesteś odstępca i niesłusznie cię wykluczono, czyli że jesteś dalej ŚJ przecież Sala Królestwa jest zawsze otwarta.
Brak ci ciut konsekwencji w działaniu, wylewasz tu tylko swoje żale ale nic nie robisz aby pokazać jaka jest prawda.



#141775 Wspólne zamieszkiwanie rodziny podzielonej wyznaniowo, prawa lokatorów

Napisano przez Iam on 2010-12-11, godz. 12:17 w Świadkowie Jehowy i prawo

Znowu się wtrące. W moim przypadku ojciec św jehowy był odkąd pamietam, nie pytał sie o zwarcie drugiego zwiazku, nawet nie pzredstwaił mi swojej nowej zony, tylko położył zaproszenie na ślub 2 dni przed zawrciem zwiazku i uciekł z domu - dosłownie. No to jak tłumaczyć takie zachowanie, potem bez słowa wyprowadził sie na 3 lata i jak wrócił syn obecnej żony z Londynu to wywalił mojego ojca bo go nie akceptował (też jest katolikiem), Suma sumarum ja tęz powinienem wyrzuć żone mojego ojca bo jej też nie akceptuje. Sprawa była poczatkowo pogmatfana ale dostep do ksiag wieczystych i iniformacje z giminy rozjaśniły mi sytuacje, Oboje na łagali na kłamali i taki sobie wystawili obraz - obraz św Jehowy - hipokryci.


To dalej nie tłumaczy zarzewia konfliktu. -

- "nie pytał się o zawarcie drugiego związku" ? No wybacz, nie wyobrażam sobie abym miał swego syna kiedykolwiek pytać o tak osobistą decyzję. To ja będę z nią żył a nie on i to moja i tylko moja sprawa i decyzja. Pytać się dorosłe dzieci lub im wcześniej przedstawiać swoją kobietę - chyba tylko w sytuacji wielkiej zażyłości i bliskości a takiej u was nie było. Ty się pytasz ojca o swoje dziewczyny?
Jesli ojciec zostawił zaproszenie na ślub i uciekł z domu to mu współczuje, uciekać przed swoim synem, to chyba musieliście od dawna żyć w "miłości".
Ojciec bez słowa wyprowadził sie ze swojego mieszkania zostawiając go dzieciom i jeszcze źle? chętnie bym posłuchał jego relacji. Musiało mu z wami być tak dobrze że wyprowadził sie z własnego domu.
- "Suma sumarum ja tęz powinienem wyrzuć żone mojego ojca bo jej też nie akceptuje" No comments.

Nasuwa mi sie mnóstwo pytań, ale nie zadam bo by bolało.



#141735 Prośba o pomoc

Napisano przez Iam on 2010-12-10, godz. 01:14 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

w tej chwili udziela się tutaj niejaki Iam, bluźnierca nadużywający imienia Jahwe (ja jestem)
inny aktywni SJ szybko sie powykruszali.


Sebastianie, tutaj jest wielu ŚJ, chyba mało uważnie czytasz forum. A co do imienia Bożego to ono sie tłumaczy na: on powoduje że sie staje, a nie ja jestem.

dwd, mas super wyobraźnię ale jakoś na zbawcę świata i proroka to ty mi nie wyglądasz. Widzę że nie pasuje ci rok 1914 jako data objęcia rządów przez Jezusa w niebie.
A mógłbyś powiedzieć z jakiego powodu zmieniłeś zdanie w tej sprawie. No bo jeśli jesteś ochrzczonym ŚJ to kiedyś miałeś takie zdanie jak oficjalnie wszyscy ŚJ.



#141733 Wspólne zamieszkiwanie rodziny podzielonej wyznaniowo, prawa lokatorów

Napisano przez Iam on 2010-12-10, godz. 00:39 w Świadkowie Jehowy i prawo

A ja mam jakieś dziwne przeczucie że ta sprawa ma jakieś drugie dno.
Ciekawe jaki był stosunek i zachowanie dzieci (prawie dorosłych) względem ojca gdy on chciał zostać ŚJ. A później gdy chciał zawrzeć kolejny związek małżeński.
Dochodzi do rękoczynów, gdy miałem 14 lat to juz nie pozwoliłem mamie aby mnie biła. A żaden ojciec raczej na 20 latka ręki by nie podniósł no chyba że obaj są do tego prędcy.
Sytuacja jest chora, nie ulega wątpliwości, ale znamy tylko relację z jednej strony a sposób wyrażania się tej strony jest bardzo zjadliwy i pełen nienawiści. Przejawiając taka postawę aż trudno uwierzyć w niewinność tejże osoby.



#141721 Witam

Napisano przez Iam on 2010-12-09, godz. 16:11 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Zaczynaja do mnie przychodzic bracia.Zona starszego i taki brat,ktory nie jest starszym.Pod pretekstem zwyklych odwiedzin.Nie pytaja o nic ot takie tam pogaduszki...Tylko,ze wczesniej akurat oni jakos nie przychodzili...

Czy to moze byc poczatek nagonki na mnie?


Tak moja droga, chcą cię zjeść, jak wilk czerwonego kapturka. :)

A tak na serio, gdy nie przychodzili to źle a gdy przychodzą to też nie dobrze. Z całym szacunkiem dla ciebie, czy ty jesteś pewna czego chcesz? Czy robią ci krzywdę?
Jeśli ich nie chcesz to śmiało im to powiedź. "Spadać mi stąd, mam was w ...." Tylko potem nie płacz na forum i wokoło że bracia sa bez serca i cie olali.
Niekiedy w życiu trzeba wiedzieć co się chce i postępować niestety po męsku. Z pełną świadomością płynących z tego konsekwencji.
Jeśli się zdecydowało że jest się niezależnym i samemu się podejmuje decyzje, to trzeba być konsekwentnym. Jeśli - jak to się mówi - wdziałaś spodnie to postępuj po męsku, odważnie.

Chociaż tak szczerze - wolałbym abyś postępowała rozważnie.

Nie mów że nie chcesz rozmawiać. Nie podważaj, nie dyskutuj. każde takie zachowanie będzie powodowało lawinę domysłów i kilka wizyt pasterskich a tego chyba nie chcesz. Będą drazyć póki nie ustala powodu.
Więc jedyne co pozostaje to mówić, że wszystko jest ok i bardzo Ci się podoba tylko żałujesz że nie masz tyle czasu bo poszłaś się dokształcać, kończysz studia wieczorowo i zaocznie, że firma zafundowała cI DOKSZTAŁCANIE. Cokolwiek, byle wykazać brak czasu. Niech mąż tez ich pokoleniem nie drażni. Po prostu nie masz czasu. Ale jak tylko skończysz kursy od razu się zaangażujesz. To ich uspokoi i nie będa mieli powodu nachodzić Cię i drązyć tematu.
Pozdr


Super rada. Kłamać i oszukiwać.

Tylko po co?

Życie w kłamstwie uważasz za dobre? Szczerość w połączeniu z życzliwością nie była by lepsza. Patrzenie w lustro nie byłoby milsze.

Zawsze zastanawiam się na ile mogę zaufać komuś komu z łatwością przychodzi kłamanie w tak drobnych sprawach.

Dawno temu powiedziano że człowiek jest tyle wart ile jego słowo. Straszne jak niektórzy z taka łatwością rozmieniają się na drobne.

Powiem tak - KŁĄMSTWO zawsze jest złe. Ludzie nie są głupcami, wiedzą że są okłamywani i niestety ma to wpływ na ich postrzeganie kłamcy, na ich stosunek do nich.

Aniu, chciałabym dodać ( poza tym, co napisałam na PW) - dokładnie rozważ na czym Ci w tym momencie najbardziej zależy. Na radykalne działania zawsze masz czas. Czasem warto trochę pograć i poudawać dla najbliższych. Wg mnie rodzina jest sprawą najważniejszą i o poprawne relacje z bliskimi warto powalczyć. Krople drążą kamień. Dyplomatycznymi i pełnymi empatii poczynaniami można choć częściowo zmiękczyć fanatyczne serca bliskich, zapobiegając całkowitemu odrzuceniu przez rodzinę. Nierozważnymi posunięciami łatwo zniszczyć wielkie, wartościowe rzeczy... a odbudować później trudno.


Troszkę mnie przerażasz. A jak się ma ta rada do nauk Jezusa " wasze tak niech będzie tak" , "Masz kochać Boga całym sercem...." , "kto bardziej kocha ojca, matkę, brata, syna ode mnie nie jest mnie godzien" , "ojcem kłamstwa jest Diabeł"

Zapomnieliście już o Bogu?



#141520 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ

Napisano przez Iam on 2010-12-05, godz. 22:12 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Masz problem. Ale chyba nie religijny.



#141518 Petycja w sprawie terminu "polski obóz koncentracyjny"

Napisano przez Iam on 2010-12-05, godz. 22:02 w Neutralność

Pamiętasz Sebastianie te świadectwa udziałowe po 20zł. Czy jakoś tak.



#141511 Petycja w sprawie terminu "polski obóz koncentracyjny"

Napisano przez Iam on 2010-12-05, godz. 20:47 w Neutralność

Uważam że to sprawa indywidualna. Sprawa osobistego wyboru każdego. Niekiedy trudno odróżnić co jest a co nie polityką. Ale nie możemy również popaść w skrajność.
Kiedyś spotkałem brata co uważam że może i poszedł głosować w referendum, tym gospodarczym. Dyskutowaliśmy o tym w grupie i nie sposób jednoznacznie ocenić taką sytuację. Takich spaw jest wiele.