Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Bogdan Braun

Odnotowano 378 pozycji dodanych przez Bogdan Braun (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-11 )



Sort by                Order  

#143473 Jezus człowiek

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-11-26, godz. 18:24 w Trójca

Hipcio napisał


To chyba zarzuty były poważne, skoro dostaliśmy pouczenie od samego profesora


Gdyby zarzuty były poważne to na pewno bym podjął z nimi polemikę, ale w mojej ocenie były, co najwyżej śmieszne by nie powiedzieć trywialne.

Co zaś się tyczy profesora Wacława Hryniewicza to moim skromnym zdaniem jest jedną z najwybitniejszych postaci (teraźniejszych) teologów polskich…

Hipcio zapamiętaj, bycie dogmatycznym w wierze znaczy bycie skostniałym w swoim myśleniu.
Wszelki wysiłek intelektualny u tak (dogmatycznie)postępujących ludzi jest syzyfową pracą.


Z utęsknieniem czekam na ripostę.

BB



#143428 Rok 607 już w sprzedaży !!!

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-11-20, godz. 16:39 w Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Mam pytanie, czy Rolf Furuli dalej jest Świadkiem Jehowy?



#143396 Jezus człowiek

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-11-14, godz. 21:16 w Trójca

Hipcio napisał

Ty to jesteś elastyczny, skoro i na sprzeczności możesz se pozwolić!
Zaszkodził, ci chyba Bartoś (widziałem gdzieś wpis), który uważa, że prawdę wybieramy
sobie sami.


Roszada napisał

A kiedyś był BB wiodącym antytrynitarzem zdaje się.
Całe szczęście że nie dałem się przekonać im, bo bym też skończył jako człowiek bez wiary.


Wszelkie uwagi dotyczące mojej osoby traktuję na tyle poważnie na ile są poważne.
Mógłbym dokonać oceny (subiektywnie) Was tylko, co bym przez to zyskał. Za to pozwolę sobie przytoczyć słowa Profesora Wacława Hryniewicza ku Waszej autorefleksji.

Różnorodność ludzkich dróg ku Bogu jest błogosławieństwem. Istnieją takie drogi zbawienia, które zna tylko Bóg. Nie spierajmy się, która z nich jest najlepsza czy jedynie słuszna. Nie spierajmy się o pełnię prawdy i środków zbawienia. Bóg ma ich więcej, niż nam się wydaje. Jest Bogiem wszystkich, Bogiem prawdziwie ekumenicznym. Jakże mądre słowa wypowiedział na przełomie II i III wieku Klemens Aleksandryjski: „Zbawiciel jest polifoniczny (πολύφωνός) i działa na wiele sposobów (πολύτροπος) dla zbawienia ludzi”. Ta niezwykła metafora, zaczerpnięta z dziedziny muzyki kryje w sobie wielką głębię: Zbawiciel jest polifoniczny i „politropiczny” dla zbawienia wszystkich ludzi.

BB



#143391 Jezus człowiek

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-11-13, godz. 17:39 w Trójca

Roszada napisał

Coś mi się zdaje, że BB zmienił poglądy. Obserwowałem jego wpisy dawniej na forum, gdy jeszcze sam nie byłem uczestnikiem i zauważyłem jakąś zminaę światopoglądu.


Szanowny Roszado,

Tylko pomniki nie zmieniają zdania i swojego światopoglądu, bo są odzwierciedleniem konkretnej epoki w ludzkich dziejach… oraz niemyślący i pozbawieni daru wrodzonej inteligencji ludzie… żywię nadzieję. Że Ty i ja do tych istot i tych pomników jeszcze nie zaliczamy się…;)

Roszada napisał

Jeśli Jezus nie bezgrzeszny, to i pewnie nie posiadający szerokiej wiedzy, mocy itp.
No to mamy zwykłego człowieczka. Możemy zatem wierzyć już w BB.


Zawsze możemy skoro z ludzi ustanawiamy świętych jak niczym garncarz, który z gliny garnki lepi …
Z grzesznych ludzi – świętymi stają się… czy Twoim zdaniem to jest niepoprawność?

***

Tematem przewodnim jest Jezus Człowiek i o człowieczeństwie Jezusa rozmawiajmy, bo takiego Jezusa wpierw ludzie widzieli i takiego poznawali.

Z wyrazami należnego szacunku.

BB



#143387 Jezus człowiek

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-11-13, godz. 13:14 w Trójca

Bezgrzeszność Syna Bożego jest (ludzkim) tworem (subiektywnym) wyobraźni … tak zobrazowanego idola swojej wiary widzieli owi zanurzeni w takiej osobie do końca, a czynili to z miłości i z nadziei na lepsze życie w przyszłym świecie tym (zwanym) wiecznym.
Czy mieli rację? Tego nie wie nikt… poza tymi tak wierzącymi.
A obraz takiego bezgrzesznego Zbawiciela jest często rezultatem wynikającym z naszej uzasadnionej nadziei, jaka wiedzie prymat w eschatologii biblijnej, która oparta jest na miłości Boga i Zbawiciela ku człowieczeństwu, jakie by ono nie było…

BB



#143361 Jezus człowiek

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-11-08, godz. 20:26 w Trójca

Purpureus napisał

To nie jest kwestia wiary, lecz analizy materiału dowodowego. Ja wolę Boga Biblii i Jego Mesjasza.

A jaki jest materiał dowodowy, że Jezus człowiek nie popełnił żadnego grzechu?

BB



#143251 Jezus człowiek

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-10-26, godz. 18:09 w Trójca

Purpureus napisał


Tzw. Bracia Polscy mówili o sobie, iż są Zborem tych ludzi, którzy wyznają Bogiem Izraelskim jedynie Ojca Jezusa Nazareńskiego, zaś Jezusa za jednorodzonego Syna Boga nie zaś kogoś przed Nim albo po Nim.


Jak należy interpretować w tym zdaniu słowo, jednorodzonego, kiedy jest przedstawiany model Boga, jako bytu jednoosobowego?

BB



#142374 Trójca Święta a logika i matematyka

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-07-10, godz. 10:35 w Trójca

Hipcio napisał

W dogmacie Trójcy nazwą jest Bóg. Desygnatami tej nazwy są trzy osoby boskie tj. Ojciec, Syn oraz Duch.
Z innych oczywiście powodów nazywamy Ojca Bogiem, z innych Syna, a z innych Ducha. Nie uprawnia to jednak nas do wniosku, że jest trzech Bogów.


Hipcio w dowodzeniu swoich racji nie wystarczy przedstawić tezę, ale należy dowieść jej prawidłowości.

Wykaż owe inne powody nazywania Bogiem np. Ojca, a Syna i niech będzie jeszcze Syna, a Ducha Świętego.

BB



#142370 Bóg w trójcy jedyny

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-07-06, godz. 19:25 w Trójca

Hipcio napisał

Wpadłem na pewien pomysł, jak poradzić sobie z problemem "3=1".


Szanowny Hipcio kontynuuj dalej dobrze Ci idzie…

BB



#142350 Bóg w trójcy jedyny

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-06-28, godz. 19:17 w Trójca

Administrator napisał

A co sprawia że Bóg jest Bogiem?



Słowa to część działań, a nie lustro rzeczywistości
-- Wojciech Sady,"Co to znaczy, że coś istnieje", w I tomie antologii "Co istnieje"

BB



#142293 Bóg w trójcy jedyny

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-05-03, godz. 12:43 w Trójca

ryszard wieczorek napisał

Zgoda, ale czy sugerujesz, aby nie mówić wogóle?


Szanowny Ryszardzie należy mówić ile się tylko da, ale nie rzucać dogmatami, jako prawdą objawioną.
Zgadzasz się ze mną?

BB



#142286 Bóg w trójcy jedyny

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-05-02, godz. 10:12 w Trójca

Nastawienie naszego serca wobec/na Boga czyni nas mniej ślepymi wobec Niego, a to wynika w oparciu o subiektywną wiarę, która rodzi w nas nieposkromioną nadzieję… Najbardziej szeroko otwarte oczy nic tu nie pomogą.

BB



#142271 Bóg w trójcy jedyny

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-04-23, godz. 12:18 w Trójca

ryszard wieczorek napisał

Rozumiem że istnieje jakiś wspóny element, który sprawia że każdą z trzech osób można nazwać Bogiem.
Jaki to element?


Dogmatyzm.

Co sprawia że i Ojciec i Syn i Duch święty są jednym i tym samym Bogiem?


Czytaj jak wyżej...

BB



#142141 Zasady egzegezy wg ŚJ

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-02-14, godz. 21:57 w Ogólne

Jan Lewandowski napisał

egzegeza ŚJ polega na zwalczaniu danego wersetu innym wersetem bez zdawania sobie sprawy, że w tym wypadku jest podważana wiarygodność jednych tekstów innymi tekstami


I co w takim postępowaniu jest dziwnego? Skoro inni mogą inaczej to, dlaczego ŚJ tak nie wolno? Nie odpowiada to Pana schematowi?
***
Jeśli tylko (ŚJ) potrafią to, co głoszą pięknie na swój sposób zdogmatyzować… choćby na podobieństwo dogmatu o Wniebowzięciu NMP to też należałoby ich za (ewentualnie) takie postępowanie tępić, krytykować?
***
Ludzi można na różne sposoby uwodzić, czynić to należy zawsze z nutą miłości, a wówczas znajdą się tacy, którzy w to uwierzą.

BB



#142114 Czy należy się modlić do Jezusa?

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-01-28, godz. 21:15 w Trójca

Jan Lewandowski napisał

Ojciec i Syn współdziałają a Syn będąc na ziemi w stanie kenozy podkreśla swą zależność od Ojca bo Żydzi nie uznają Jego boskiego posłannictwa (…)W tej samej Ewangelii Jana są miejsca gdzie Jezus pokazuje, że działa sam, podejmuje decyzje sam, posiada autonomię.


Kilka moich uwag.

Istotowa miłość w Bogu zakłada pełną harmonię, jaka jest pośród osobami Ojca, Syna, Ducha Świętego. Jeśli Bóg jest jedynym podmiotem, jedną wolą, jedną miłością czy można mówić o autonomii osobowej w owym (Trójca Święta…) Bogu?
Uważam, że w Bogu nie ma trzech ośrodków działania, które autonomicznie podejmują decyzje.
Każda osoba w Bogu ma świadomość swojej odrębności osobowej, ale owe świadomości osobowe zawierają się całkowicie w jednej świadomości istotowej, która jest świadomością Bożą. Aktem relacyjności istotowej w Bogu jest zawsze miłość i jej wyraz osobowej miłości (kocham cię bezinteresownie…), jaki jest istotą Bożej komunii trzech osób.

BB



#142113 Czy należy się modlić do Jezusa?

Napisano przez Bogdan Braun on 2011-01-28, godz. 20:35 w Trójca

gambit napisał

No właśnie moje dowodzenie miało wykazać, że wiara w Trójcę ma słabe podwaliny w tym całym wzbudzeniu swego ludzkiego ciała z grobu.


Subiektywna wiara pozwala w oparciu o jeden (tylko jeden…) werset biblijny głosić coś, co dla niepodzielającego owej wiary jest paradoksem… i co w tym jest dziwnego?
***
Wielu ludzi w Boga nie wierzy i czy mamy ich za takie postępowanie potępiać?

BB



#139373 Co wyróżnia naukę Pisma od innych filozofii religijnych?

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-10-24, godz. 14:44 w Sola Scriptura

Bury napisał

Co wyróżnia naukę Pisma od innych filozofii religijnych?

Moja odpowiedz;

Eschatologia (nadziei) wyrażana w obrazie/obrazach miłości przez duże M.
Bóg w ekonomii zbawienia staje jak najbardziej przy nas, a nawet można powiedzieć w nas. Raz przez Syna, a drugi raz przez /w Ducha/Duchu Świętego/Świętym.

To tyle tytułem wstępu…

BB



#138404 "Czy wierzyć w Trójcę" - polemika z broszurą Świadków Jehowy

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-10-10, godz. 18:06 w Trójca

Grzegorz Żebrowski napisał

O tym już pisałem wcześniej: Bóg to nie zawsze Trójca. Bóg w zależności od kontekstu czasami może oznaczać Boga Ojca. Trójca to nie jedna osoba w trzech osobach, tylko jeden Bóg w trzech osobach. Nigdy nie nauczaliśmy, że Ojciec i Syn to jedna osoba.

Prosiłbym autora powyższych słów, aby powiedział, kiedy Bóg nie jest Trójcą?
To, że Grzegorz Żebrowski nie ma racji to niech sobie to przeczyta…

Sobór Florencki (1438-1445) nadał charakter orzekający wypowiedzi św. Fulgencjusza o wzajemnym przenikaniu się Osób Bożych (perychorezie):
Z powodu tej jedności Ojciec jest cały w Synu, cały w Duchu Świętym; Syn jest cały w Ojcu, cały w Duchu Świętym; Duch Święty jest cały w Ojcu, cały w Synu (BF IV, 44; DS 1331).

Na podstawie tego rozstrzygnięcia zdanie stwierdzające, że trzy Osoby Boże nawzajem przebywają w sobie, jest dogmatem wiary.

BB



#137542 "Czy wierzyć w Trójcę" - polemika z broszurą Świadków Jehowy

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-09-27, godz. 19:36 w Trójca

grzesiek32 (Grzegorz Żebrowski) napisał

Polemika jest dostępna na http://www.trinitari...dkow-Jehowy.htm

Nikt nie potrafi zrozumieć tego, że Bóg jest ponad czasem, zna przyszłość, potrafi przepowiedzieć wydarzenia z końca świata, potrafi przepowiedzieć zaparcie się Piotra (Mt 26,34), nie naruszając przy tym wolnej woli człowieka. Nikt nie potrafi zrozumieć istoty Boga, który jest odwieczny, który nie ma początku, który jest duchowy itp. Mimo iż nie potrafimy zrozumieć wiele kwestii, to nie negujemy tych prawd, nie podważamy ich autentyczności.


My Chrześcijanie tak na to patrzymy i tak w to wierzymy, zaprawdę czy mamy rację? Dla wielu nie mamy racji. Jak to jest możliwe?
***
Dalszy ciąg w następnym poście.

BB



#133085 Manipulowanie poglądami pisarzy patrystycznych przez TS

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-05-22, godz. 16:16 w Trójca

Jan Lewandowski napisał

A jeśli chodzi o zrodzenie w pewnym momencie to nawet ten moment trudno zdefiniować w czasie bo materia jest funkcją czasu a przed kreacją jej nie było zdaje się (choć Biblia się chyba nawet przy tym nie upiera). Ale to już temat na inne rozważania.


Oczywiście to jest temat na inne rozważania.
Na marginesie tej dyskusji pozwolę sobie powiedzieć.
Nikt dzisiaj ze zdrowo myślących zwolenników Boga Trójcy i nie tylko nie pomyśli, że w Bogu zrodzenie może być aktem zdefiniowanym w czasie, a to z prostej przyczyny, że to, co trwa/jest w Bogu nie ma początku, bo Bóg nie ma początku.
Istotniejsze jest moim zdaniem zdefiniowanie, czym jest zrodzenie w Bogu skoro dotyczy jednej z Osób Boga, jako rodzącego zwanego Ojcem i drugiej Osoby Boga, jako rodzonego zwanego Synem?
Należy też o tym pamiętać, że zrodzenie w Bogu jest aktem niemającym końca.
Wiecznotrwały relacyjny dialog Osób w Bogu jest myślą teologów z końca drugiego tysiąclecia chrześcijaństwa, o którym to dialogu w Bogu (w takiej formule z XX wieku) Tertulianowi zapewne nie śniło się.

BB



#132222 wszechwiedza Jezusa

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-04-17, godz. 12:44 w Trójca

Pawel77 napisał

czy waszym zdaniem nie jest to dowod ktory swiadczy przeciw wszechwiedzy Jezusa?


W odpowiedzi agent terenowy:) napisał

Przeciwko wszechwiedzy na ziemi może być, ale przeciwko wszechwiedzy w niebie to nie wiem.


Dlatego proponuję w pierwszej kolejności mówmy o Jezusie tym historycznym w ludzkim realnym wymiarze.
O Jezusie (Chrystusie) ukazującym się z wiary subiektywnej i konceptu zrodzonego w wolnej myśli lub tej zdogmatyzowanej pozostawmy na później, a to z prostej przyczyny. Moim skromnym zdaniem wielu piszących na tym forum już wypowiedziało się w temacie równości Jezusa z Bogiem i zapewne nic nowego nie wymyślą, co najwyżej powtórzą to, co już napisali.

BB



#131041 Ilustracje Trójcy Świętej w przyrodzie

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-03-07, godz. 16:27 w Trójca

Mirek napisał

Aby odpowiedzieć na Twoje pytanie, powiedz mi jak to jest możliwe, iż Adam i Ewa byli takimi samymi ludźmi jak my, ale jednak byli stworzeni a nie zrodzeni.


Przepraszam, lecz nie odpowiem na to pytanie, a to, dlatego, że nie jest naszym wiodącym tematem rozważać ewentualne różnice lub podobieństwa zachodzące miedzy zrodzeniem, a stworzeniem.
Proszę bardzo załóż nowy temat np. „Od zrodzenia do stworzenia” to sobie porozmawiamy.

Mirek napisał

To że Syhn został zrodzony przez Ojca nie oznacza, iż jest inną istotą niż ojciec.


Szanowny Mirku
tylko na pozór jest to tak klarowne jak piszesz. Popatrz na to z perspektywy dynamiki w Bogu. Jeśli przyjmiemy, że Osoby w Bogu realizują względem siebie aktywność i pasywność, bo to Ojciec jest rodzącym, a Syn zrodzonym. I co teraz widzisz? Ujednoliceniem obu aktów/czynów, jakie zachodzą w Bogu jest wykazanie bezpośredniego udziału Syna w swoim zrodzeniu. W przeciwnym razie akt/czyn Syna będzie tylko posłuszeństwem Syna wobec Ojca. To tyle tytułem wstępu do ewentualnie dalszych rozważań.

Mirek
napisał

ojciec właśnie przekazuje synowi tę samą naturę co on. A więc Syn jest takim samym Bogiem jak Ojciec


Poprawność teologiczna wymaga, aby to, co dogmatyzujemy miało ręce i nogi. Dlatego pozwalam sobie na ukazaniu błędów teologicznych, jakie serwuje nam Szanowny Mirek w dowodzeniu słuszności swojej tezy.
Gdyby było tak jak piszesz Mirku o przekazywaniu przez Boga (Ojca) swojej natury innej osobie w Bogu to, co miałoby to znaczyć, że Syn nie miał natury Boga? Bo jeśli Syn miał naturę Boga to w takim razie, co Mu Ojciec przekazał?
Następny problem w kontekście poprawności teologicznej. Mirku piszesz. „Syn jest takim samym Bogiem jak Ojciec”. Gdyby było tak jak napisałeś to mamy Boga(S) obok Boga (O). Poprawnie powinieneś napisać „Syn jest TYM SAMYM Bogiem jak Ojciec”, a To, dlatego, że mimo tego, że w Bogu są Trzy Osoby to Bóg jest tylko jeden. Dobrze piszesz ojciec właśnie przekazuje synowi tę samą naturę. Szanowny Mirku zawsze o tym pamiętaj.

BB



#130807 Ilustracje Trójcy Świętej w przyrodzie

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-02-28, godz. 13:44 w Trójca

Mirek napisał

Bogdanie, czy mógłbyś bardzie sprecyzować o co ci dokładnie chodzi? Wydaje mi się bowiem, iż specjalnie gamtwasz jakże prostą i logiczną naukę o Trójcy sprowadzając ją do absurdu właśnie Twoimi pytaniami.


Szanowny Mirku stawiasz mi zarzut którego nawet w zarysie nie starasz się przedstawić nie mówiąc już o dowiedzeniu jego słuszności. Nie odnosisz się merytorycznie do tego co ja napisałem, czyżby brak wiedzy teologicznej o Bogu zwanym Trójcą? Dlatego napiszę dla Ciebie ten sam tekst co wcześniej napisałem dla Piotrza.
Czytaj poniższy tekst z uwagą i merytorycznie odnieść się do owego tekstu.

W poznawalności Boga, jako Trójcy przeświadczenie o wiarygodności owego poznawania i nasza wiedza na temat Boga Trójcy muszą iść w parze, co, do których jesteśmy pewni, że je dobrze rozumiemy. Należy pamiętać, że jest to wiedza (o Bogu) pozanaukowa nieudowadnialna.
Rozumna analiza nauki o Bogu Trójcy jest często poddawana wątpliwościom (jak dla mnie) dla wnikliwego badacza owego tematu czy dogmaty są dopasowane do naszego rozumu czy raczej to nasze inteligentne zmysły podlegają dogmatom. Przedstawię jeden przykład. Jak pogodzić to, co jest niezrodzone w Bogu z tym, co jest zrodzone w Bogu? A żeby to przedstawić w jeszcze bardziej trudniejszym odniesieniu dla naszego rozumu to owe zrodzenie w Bogu jest aktem wiecznotrwałym bez początku i bez końca.
A więc stawiam pytanie, czym jest zrodzenie w Bogu (Trójcy)? Czy owe zrodzenie funkcjonuje w Bogu na podobieństwo kenozy?

Mirek napisał

Spójrzmy pokrótce na czas. Czy "przeszłość" plus "teraźniejszość" plus "przyszłość" daje w sumie trzy czasy? Zupełnie nie. Jest to proste przedstawienie trzech różnych aspektów natury czasu: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Podobnie, Ojciec, Syn i Duch Święty nie są trzema oddzielnymi istotami, lecz trzema różnymi osobami w jednej naturze Trójcy.


Szanowny Mirku dla Ciebie pokażę gdzie popełniasz błąd i nie rozumiesz, czym jest nauka o Bogu (Trójcy) w Jego wymiarze wewnętrznym.
1. Każda z Osób w Bogu jest całym Bogiem idąc dalej i używając już Twojego sposobu myślenia to każda z osób musi być (przeszłością-teraźniejszością-przyszłością) pełnoczasowa.
2. Ty natomiast proponujesz (patrz na załączony obrazek, jaki sam przedstawiasz) pełnoczasowość podzielić między Osoby Boga i np. Ojcu przypisać przeszłość, Synowi przypisać teraźniejszość, a Duchowi Świętemu przyszłość. Jak więc widzisz zilustrowanie Boga Trójcy w tym przykładzie jest pogwałceniem nauki (o Bogu Trójcy) tej płynącej z dogmatów.
3. Idąc dalej tak od siebie powiem, że porównanie Boga Trójcy z czasem jest nie na miejscu, a to z tego powodu, że Bóg jest poza czasem i nie ma miejsca w Bogu dla czasu. Lecz zapewnie Mirku o tym nie słyszałeś.
4. Każdy Twój obrazek, jaki już jest i każdy o podobnej treści, który jeszcze spłodzisz na potrzeby Twojej wiedzy o Bogu jest i będzie pogwałceniem zdogmatyzowanej nauki o Bogu Trójcy.
5. Zapamiętaj Szanowny Mirku nauka o Bogu w Jego wymiarze wewnętrznym to nie to samo, co zobrazowanie Boga w wymiarze zewnętrznym w ekonomii zbawienia. Wielu zwolenników Trójjedyności Boga o tym zapomina lub po prostu o tym nie wie.

BB



#130476 trójca a zdrowy rozsądek II

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-02-21, godz. 16:50 w Trójca

Piotrz napisał

Odpowiedziałem na Twoje pytanie "dlaczego zdrowy rozsądek wysiada" wymieniając może trochę chaotycznie pewne cechy, które nie są obejmowane przez 'rozsądek', a Ty mi piszesz, że nie na temat piszę. To mam pisać wyłącznie na temat nie bacząc, kto o co pyta?? Jakieś bez sensu takie pisanie.


W dalszym ciągu piszesz nie na temat. Bez komentarza.

Piotrz napisał

1) Nowe narodzenie daje nam, używając młodzieżowej terminologii, MEGA narzędzie do poznawania Boga w ogóle,


Po tym zdaniu nie czytam dalej, a to, dlatego, że nie piszesz na temat. Pominę to milczeniem.

P.s. Piotrze ostatni raz przypominam Tobie temat brzmi,, Trójca, a zdrowy rozsądek”.Twoje mega subiektywne nowonarodzenie kompletnie mnie nie interesuje.
P.s.2 proszę piszmy, rozmawiajmy o poznawalności Boga, jako Trójcy. Poznawalność Boga w relacji wkraczającej w ekonomię zbawienia mającej charakter oparty o czynnik miłości to inny temat, choć muszę przyznać, że również interesujący.

BB



#130352 trójca a zdrowy rozsądek II

Napisano przez Bogdan Braun on 2010-02-17, godz. 16:49 w Trójca

Piotrz napisał

KIedy poznajesz Boga Prawdziwego, Stwórcę wszechrzeczy, doskonałego pod każdym względem przekracza to wszelkie dotychczasowe doświadczenia, przemyślenia i oczekiwania człowieka. Ten Bóg nie ma już 'pupilów' czy ulubieńców,
a jednak ma wybranych przez których robi więcej, nie ma względu na osobę, a jednak osoby wybiera do szczególnych zadań, a jeszcze innych "wybrał przed założeniem świata",...


Trójca a zdrowy rozsądek to jest tematem naszych rozważań i o tym tu rozmawiajmy. Więc powyższy tekst pozostawiam bez komentarza.

Piotrz napisał

"Zdrowy rozsądek" wysiada, ponieważ może on być 'zdrowy' tylko w ramach tego w czym się porusza na co dzień i w ramach życiowych doświadczeń. Dlatego mądrość starca jest lepsza od młodzieńczej, bo dużo widział, słyszał "z niejednego pieca chleb jadł",...


W poznawalności Boga, jako Trójcy przeświadczenie o wiarygodności owego poznawania i nasza wiedza na temat Boga Trójcy muszą iść w parze, co, do których jesteśmy pewni, że je dobrze rozumiemy. Należy pamiętać, że jest to wiedza (o Bogu) pozanaukowa nieudowadnialna.
Rozumna analiza nauki o Bogu Trójcy jest często poddawana wątpliwościom (jak dla mnie) dla wnikliwego badacza owego tematu czy dogmaty są dopasowane do naszego rozumu czy raczej to nasze inteligentne zmysły podlegają dogmatom. Przedstawię jeden przykład. Jak pogodzić to, co jest niezrodzone w Bogu z tym, co jest zrodzone w Bogu? A żeby to przedstawić w jeszcze bardziej trudniejszym odniesieniu dla naszego rozumu to owe zrodzenie w Bogu jest aktem wiecznotrwałym bez początku i bez końca.
A więc stawiam pytanie, czym jest zrodzenie w Bogu (Trójcy)? Czy owe zrodzenie funkcjonuje w Bogu na podobieństwo kenozy?

Piotrz napisał

nawet najdłuższe doświadczenie nie przekłada się na "doświadczanie Boga" tu jest potrzebne równocześnie duchowe rozeznanie (czyli narodzenie na nowo do życia w duchowej rzeczywistości),


Zdrowy rozsądek mi podpowiada, że jest to teza wątpliwej wartości, a to, dlatego, że nie jest udowadnialna. Nowonarodzenie dokonuje się w człowieku, ale jest dziełem Boga w ekonomii zbawienia. Nowonarodzenie nie determinuje w nas dodatkowego bodźca, który powoduje lepsze poznanie(zwielokrotnienie wiedzy) przez nas Boga w sobie. Tylko nowonarodzony staje się innym człowiek w relacji do Boga i bliźniego.

***
Jeszcze raz proszę o pisanie w temacie.

BB