Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika 2718281

Odnotowano 3 pozycji dodanych przez 2718281 (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-14 )


Sort by                Order  

#29567 Ciekawy zwyczaj SJ

Napisano przez 2718281 on 2006-05-26, godz. 18:07 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Proszę nie zbaczać z głównego tematu. Tematem tego wątku NIE jest to czy pan Joseph służył dobrowolnie czy nie. NIE jest to także tematem opisów o których mowa. Nie musicie go usprawiedliwiać, bo nie jest to forum o Ratzingerze.
Tematem tego wątku jest to czy w/w opisy (i TYLKO opisy, bo na nie powołuje się kol. human) są zgodne z faktami i czy świadczą o tym, że komuś 'odbija'.



#29548 Ciekawy zwyczaj SJ

Napisano przez 2718281 on 2006-05-26, godz. 17:11 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Oprócz wzmianki o ślubowaniu wierności Hitlerowi, warto jeszcze dodać, że "hitlerowiec" Józef Ratzinger nigdy nie strzelał do żadnego Polaka, a na dodatek pod koniec wojny zdezerterował z armii.

Tak, ale nie dyskutujemy o tym czy strzelał czy nie, tylko o tym, czy komuś "odbija" czy nie, jeśli na gg ma takie opisy. W związku z brakiem rzeczowego odniesienia do mojej w/w argumentacji - wniosek niech każdy sam sobie wysnuje. Z mojej strony kończę temat.



#29545 Ciekawy zwyczaj SJ

Napisano przez 2718281 on 2006-05-26, godz. 16:56 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Z przedmiotowych tekstów jedynie pierwsze dwa noszą miano odniesienia do pana papieża, zatem w kontekście prawdy historycznej i logiki można to ująć tak:

* "za 3 dni Jugendfuhrer XVI powita Polaków gromkim \'Sieg Heil!\'"
Rzeczywiście, pan Ratzinger nie powitał warszawiaków pozdrowieniem z lat młodzieńczych, to fakt. Reszta opisu chyba nie budzi zastrzeżeń z punktu widzenia historycznego? (jugend - młodzież; fuhrer - wódz)

* po raz pierwszy od 1945 przedstawiciel Hitlerjugend w Warszawie
Hitlerjugend (w opisie nie ma odniesienia do konkretnej osoby w 1945) było w Warszawie i innych rejonach Polski, tak przynajmniej twierdzą naoczni świadkowie. Dla przykładu:

http://www.ceo.org.p...3f3087ab5db355f
"Początek wojny to była tragedia, bo ja mieszkałam na Tamce, na Powiślu. Pamiętam jak miała się zacząć szkoła już jak Niemcy weszli. Moja szkoła to było wspaniałe gimnazjum królowej Jadwigi, mieściło się na placu trzech krzyży. (...) A w tej naszej szkole usadowiła się Hitlerjugend, szkoła dla niemieckiej młodzieży."

http://wilk.wpk.p.lo.../akc_glowki.htm
"40. Petersen - Inspektor Hitlerjugend na terenie dystryktu warszawskiego. Oberbannführer. Pracuje gorliwie nad formowaniem kadr z młodzieży niemieckiej, a zwłaszcza Vd, przepajając ją nienawiścią i drapieżnością do wszystkiego, co polskie."

Z tego, co wiem po 1945 roku w Warszawie nie działała żadna hitlerowska organizacja, zatem ostatni jej oficalny przedstawiciel był właśnie wtedy.
A teraz, w 2006, oficjalnie przyjeżdża do Warszawy osoba, która ślubowała dozgonną wierność Rzeszy i Adolfowi służbą w HJ i Wehrmachcie.

Tyle historii.[SIZE=1]