JA mam to samo. mOi rodzice nie robia zadnych problemow wiedza ze ona jest SJ i wiedza ze sie kochamy to nie maja nic przeciwko.
ale kiedy ja pytam o rozne rzeczy zwiazane z religia i jezeli czegos nie wie to mowi poprostu "Tego nie wiem", nie obraza sie. nawet kiedy mam watpliwosci i 'najezdzam' na jakies doktryny Straznicy nie obraza sie, nie denerwuje poprostu tlymaczy to co wie.
Zawartość użytkownika effy2
Odnotowano 16 pozycji dodanych przez effy2 (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-13 )
#17330 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-25, godz. 19:25
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
#17328 Przekonać
Napisano przez
on 2006-01-25, godz. 16:18
w
Świadectwa, wymiana doświadczeń
mozesz jasniej? bo nie wiem o co chodzi.Krótko i zwięźle: proponuję kwestię nowych świateł, a zwłaszcza słynnego roku 1914
.
#17322 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-25, godz. 14:12
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
chętnie bym ciagnal to tak jak jest dalej ale niestety przez to wszystko ona moze nie wytrzymac nerwowo. i musze sie jakos z jej rodzicami zaprzyjaznic zeby jej bylo lzej.
#17287 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-24, godz. 22:37
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
"Tak samo rodzice - jeśli są swiadkami muszą wychowywać swoje dzieci w tej religii jedynie do pełnoletności. Inaczej mają grzech. "
czyli maja grzech, bo skonczone 18lat jest a chca narzucic jej zeby sie ze mna nie spotykala.
czyli maja grzech, bo skonczone 18lat jest a chca narzucic jej zeby sie ze mna nie spotykala.
#17267 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-24, godz. 20:10
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
czyli jezeli teraz narzucaja jej to ze nie moze sie spotykac z innowierca to maja grzech?
mniej problemow, ale jezeli ona powie ze jednak bedzie sie spotykac to bedzie awantura, nie miedzy mna a rodzicami tylko miedzy nia a rodzicami, no i w sumie mna tez jak sie im pokaze na oczy. nie moze zerwac z rodzicami kontaktow, przynajmniej teraz.
mniej problemow, ale jezeli ona powie ze jednak bedzie sie spotykac to bedzie awantura, nie miedzy mna a rodzicami tylko miedzy nia a rodzicami, no i w sumie mna tez jak sie im pokaze na oczy. nie moze zerwac z rodzicami kontaktow, przynajmniej teraz.
#17239 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-24, godz. 12:38
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
z mama pare razy rozmawialm. tate widzialem raz na oczy. nie wiem moze oni sie boja tego ze ja jako nie SJ beed ja chcial naklonic do grzechu (tak to sie nazywa u SJ jak w kosciele katolickim?). ale ostatnimi czasy nie wiem czy beda chciali gadac normalnie bo byla pewna sytuacja o ktorej niechcialbym mowic.
oboje jestesmy pelnoletni.
po chrzcie to juz jest sie w pelni ubezwlasnowolnionym od SJ?
oboje jestesmy pelnoletni.
po chrzcie to juz jest sie w pelni ubezwlasnowolnionym od SJ?
#17228 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-24, godz. 09:25
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
no nie jest. i z tego co wiem to nie ma zamiaru sie chrzcic.
niestety warunkow do zamieszkania nie mam :/
niestety warunkow do zamieszkania nie mam :/
#17213 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 22:59
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
z tego co wiem chrzest jest nieobowiazkowy. moja dzieczyna od kilku lat jest SJ i nie jest ochrzczona. i mowila ze nie trzeba przychodzic na spotkanie pod krawatem itp. moge przyjsc ubrany normalnie.
#17211 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 22:55
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
zainteresowany czyli osoba nieochrzczona w zborze?
#17207 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 22:24
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
tylko ze ona mieszka z rodzicami. z reszta ja ze swoimi jeszcze tez. a teraz jest sytuacja taka ze ona przez rodzicow dostanie niedlugo choroby psychicznej jakiejs bo oni sie wsciekaja ze sie ze mna spotyka.
#17198 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 21:17
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
kiedys byla bardziej zaangazowana, teraz juz tak nie jest. stosunek sie ze tak powiem 'poluzowal' i to bardzo. najbardziej chcialbym ja przekonac do zerwania z ta wiara ale wtedy rodzice to by chyba nie wiem jakas wojne wytoczyli.
w sumie jezeli uprawiamy seks i tak dalej to i ona chyba robi to na pokaz. zeby w domu nie miec niepszyjemnosci. bo SJ nie uprawia seksu przed slubem, tak?
w sumie jezeli uprawiamy seks i tak dalej to i ona chyba robi to na pokaz. zeby w domu nie miec niepszyjemnosci. bo SJ nie uprawia seksu przed slubem, tak?
#17172 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 19:58
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
jestem bardzo uparty. a i mam do Was pytanie? czy jak chce sie 'przystapic' chodzi mi tu tylko o chodzene na spotkania wymagaja czegos? nie wiem jak to jest?
#17168 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 19:45
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
nawet nie wiesz jak bym chcial zeby jej rodzina byla katolikami albo no niewierzaca. bo SJ komplikuje mi/nam teraz zycie. nie wiem musze jakos to zrobic. bede chodzil czasami na spotkania. bede pytal. zeby widzieli ze mnie to interesuje. cos wymysle.
#17164 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 19:31
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
no wlasnie.
#17161 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 19:04
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
tylko ze jest jeszcze kwestia rodzicow. bo nie akceptuja mnie przez religie.
#17158 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
Napisano przez
on 2006-01-23, godz. 17:31
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
a co sadzicie o mojej sytuacji. od kilku dobrych miesieczy (prawie rok). spotykamy sie normalnie. calujemy sie, uprawiamy seks, chodzimy za raczke, spotykamy.. ona obchodzi swieta: to w kwietniu i to w grudniu zamiast katolickiej Wigilii i chodzi na spotkania. oczywiscie kieruje sie jakimis doktrynami, ale jej stosunek jest luzny.. ja jestem nie wierzacy, szukam swojej religii. i teraz chcialbym poznac SJ. Kocham ja i to ona jest motorem do poznania i 'przetestowania' czy to dla mnie. Jezeli sie okaze ze nie to bede musial to rpzecierpiec.. nie wiem jak ale bede.
ale puki co. jeszcze jedna sprawa sa jej rodzice [SJ] (no tego to juz tlumaczyc nie musze).
chce byc z nia i 'sprobowac' religii. co sadzicie o mojej sytuacji?
Kocham ją
ale puki co. jeszcze jedna sprawa sa jej rodzice [SJ] (no tego to juz tlumaczyc nie musze).
chce byc z nia i 'sprobowac' religii. co sadzicie o mojej sytuacji?
Kocham ją
