Ale - czy wszyscy tak w 100% przestrzegają tego, co się im mówi?
Jeśli chodzi o ŚJ - nie. Są dalej ŚJ bo albo są to przewinienia za które nie grozi komitet, ukrywają to albo mają "plecy".
Przedstawiam swój punkt widzenia. Jeszcze mnie za to nikt nie skarcił, jemu nie zabroniono kontaktu ze mną.
Nikt cię nie skarcił, bo jesteś zainteresowaną, potencjalną owcą, kimś z kogo jest szansa, że zrobi się Świadka Jehowy. Potencjalnej owcy się nie wygania poza pastwisko. Gdybyś była po chrzcie to twoje odmienne punkty widzenia mogłoby zostać odebrane jako odstępstwo. Ale ponieważ nie jesteś ochrzczona to nikt się nie czepia.