Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika ewa

Odnotowano 1000 pozycji dodanych przez ewa (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-14 )



Sort by                Order  

#93060 ZABAWA

Napisano przez ewa on 2008-06-01, godz. 10:49 w Humor

Nie, ruda nie... :D ...niestety..
Osobie pode mną słowo Eden kojarzy się z różnymi przyjemnościami ;)


Ech, tylko z monotonią, niestety ;)
Za to osobie pode mną słowo "wakacje" kojarzy się z czymś przyjemnym :)



#93271 ZABAWA

Napisano przez ewa on 2008-06-03, godz. 13:43 w Humor

Cholera a co to? :blink:

Osoba pode mna nie zna sie na ogrodnictwie


Nie zna się, ale marzy o domku z ogródkiem i jeśli kiedyś będzie go mieć, to może się pozna ;)
Osoba pode mną ma ochotę na zimne piwko :)

PS. Osobie pod Eddem ogródek jest potrzebny do grilowania i wylegiwania na leżaku, ale może przy okazji pozna się na ogrodnictwie ;)
A osobie pode mną to piwko coraz bardziej nie daje spokoju :)



#93340 ZABAWA

Napisano przez ewa on 2008-06-04, godz. 13:28 w Humor

Pewnie ze tak bo mozna pic zimne piwo przy grillu :P

Osobie pode mna chce sie poleniuchowac i juz nie moze sie weekendu doczekac.


Pewnie, że tak, ale nie musi czekać, bo cały czas ma dłuuugi weekend, czyli L4 :)
Osoba pode mną ma ochotę wybrać się nad jakąś wodę :)



#92638 ZABAWA

Napisano przez ewa on 2008-05-26, godz. 20:18 w Humor

Cieszyła się bardzo. Była 3 dni z rodzinką nad Brdą w Borach Tucholskich :)

Osobę pode mną również wkurzają urzędy :angry:


Nie, bo raczej umie załatwić to, co chce :P
Osoba pode mną jutro idzie do kina :)



#92390 ZABAWA

Napisano przez ewa on 2008-05-24, godz. 07:26 w Humor

Tylko podcięła końcówki :)

Osoba pode mną też cieszy się z wolnego :)



#49375 ZABAWA

Napisano przez ewa on 2007-01-13, godz. 12:19 w Humor

uwielbiam wszelkie owoce południowe: ananasy, kiwi, pomarańcze, a banany wcinam jak małpa :P

osoba poniżej lubi rmx-a :P


To miała być zabawa, a nie "wycieczki osobiste" ... ;)

Lubiłem, ale czas robi swoje.

Osoba pode mną lubi łamać przepisy ruchu drogowego


Nie łamię, bo po prostu nie prowadzę.

Osoba pode mną lubi soboty.



#34037 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ

Napisano przez ewa on 2006-09-02, godz. 13:59 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Kris, współczucia.
Więcej nic nie jestem w stanie napisać, bo po prostu brakuje mi słów.
Trzymaj się chłopie ...



#119552 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ

Napisano przez ewa on 2009-05-25, godz. 20:43 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Heh Nilrem0, mój luby niedługo się żeni. Ja jestem gdzieś pomiędzy ateizmem a agnostycyzmem - on wierzącym, praktykującym katolikiem.... to połączenie też nie wypaliło.

Choć akurat mi trudno stwierdzić, czy przeważyła różnica światopoglądów. Ale dawała o sobie znać


Kiedyś podobał mi się chłopak, który był przewodnikiem w Egipcie i ten związek też raczej nie miałby szans.

On wolny ptak: jednego dnia w Egipcie, drugiego gdzie indziej (wcześniej był przewodnikiem na Litwie), ja z w miarę ustabilizowanym życiem.

Kiedyś przeczytałam artykuł, w którym była mowa o tym, że różnice kulturowe, religijne, narodowościowe itp. mogą pociągać, jednak należy uważać, jeśli partner jest z zupełnie innej bajki ... ;)

Co oczywiście nie oznacza, że takie związki w ogóle nie mają szans, ale tak tam było powiedziane, że jednak należy być ostrożnym ... ;)

Ba, co my mówimy o różnicach religijnych. Na Śląsku do tej pory panuje przekonanie, że Ślązacy powinni pobierać się między sobą. I fakt faktem - Ślązacy raczej pobierają się między sobą ... ;)

może dlatego, że uczestnicy tych historii z heppy end-em nie pisują na tym forum.


Są, są historie z happy endem, ponieważ sama takie pamiętam. Przy czym ani jednej, żeby w takiej sytuacji to ktoś z zewnątrz został Świadkiem. Zazwyczaj to jednak ŚJ odchodził ze zboru dla tej osoby, więc może z punktu widzenia Organizacji to nie był happy end.

Natomiast biorąc pod uwagę to, że te osoby były razem, to i owszem - był happy end ... :)

PS. Przecież i w zwykłym życiu nie zawsze są happy endy. Ludzie co i rusz wiążą się z kimś innym, wychodzą za mąż czy też żenią po kilka razy w życiu i za każdym razem stwierdzają, że to nie to ... ;)

Kiedyś Adam Hanuszkiewicz zapytany, jak to jest być tyle razy żonatym, stwierdził, że z nowym małżeństwem to jest tak jak z nową gazetą: codziennie idzie się rano po świeżą, myśląc, że tam będzie coś nowego, a tam ... zawsze to samo ;)



#41015 moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ

Napisano przez ewa on 2006-11-14, godz. 15:24 w Zwyczaje Świadków Jehowy

To niesamowite. Wychodzi na to, ze to nie kwestia krwi, nie kwestia wykształcenia, ale kwestia izloacji jest najbardziej przynoszącym cierpienie ludziom nauką. To interesujące choć zarazem tragiczne.


Oj, to zdecyduj się, czy "kwestia izloacji jest najbardziej przynoszącym cierpienie ludziom nauką", czy nie. Nie kto inny jak ty wypraszałeś swego czasu SJ, którzy chcieli z nami rozmawiać.



#118073 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-04-30, godz. 18:43 w Humor

Niemcy pracują nad swoją wersją Gadu-Gadu. Będzie nosiła nazwę Schprechen-Schprechen. W skrócie SS :)


To i tak nic w porównaniu z francuskim hot dogiem: chaud chien, czyli dokładnie gorącym psem. Natomiast czyta się to "szoszię" i ja zawsze miałam wrażenie, że ktoś sepleni, zamawiając hot doga po francusku ... ;)

Zresztą najbardziej zabawnym językiem świata i tak jest czeski i chyba żaden inny język go nie pobije ... :)



#117724 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-04-23, godz. 19:35 w Humor

Tym razem nie kawały, ale dwa kabarety. Miłego oglądania ... :)

"Zadziwiająca praca umysłu"

"Otwarcie hipermarketu"



#119599 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-05-26, godz. 19:29 w Humor

Dlaczego kobiety tak często udają orgazm?
Bo mężczyźni tak często udają grę wstępną ... :lol:

Gag pochodzi z przedstawienia pt. "Klimakterium ... i już".

Na scenie występują m. in. Elżbieta Jodłowska (również autorka niektórych tekstów), Iga Cembrzyńska, Krystyna Sienkiewicz, Ewa Złotowska (to ta pani, która dubbingowała pszczółkę Maję) i Grażyna Zielińska (to ta pani, która gra zielarkę w "Ranczo").

Gdyby ktoś miał ochotę, to więcej o tym spektaklu można przeczytać tu.

Bardzo dobre przedstawienie, dawno tak się nie uśmiałam, choć w sumie poważny temat, bo jak to jest napisane na stronie głównej: klimakterium każdy przechodził, przechodzi bądź będzie przechodził ... :) Ale ponoć śmiech to zdrowie ... :)

Gorąco polecam, jeśli ktoś będzie miał okazję, żeby obejrzeć to przedstawienie. Aha, na koniec można wziąć autografy, ja oczywiście wzięłam ... :)



#115700 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-03-23, godz. 20:41 w Humor

Właśnie przed chwilą dostałam to na skrzynkę :)

Kto to jest mąż? Zastępca kochanka do spraw finansowych.

Czym się różni mąż od dyrektora? Tym, że dyrektor wie, że ma zastępcę, a mąż nie ... :)



#122847 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-07-21, godz. 18:07 w Humor

Znalezione w sieci:

Po dużej imprezie budzą się studenci i słychać taką rozmowę:
- Coooo dziś mamy?
- Wtorek chybaaaa ...
- Nie tak dokładnie, sesja zimowa czy letnia?



#125082 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-09-09, godz. 19:44 w Humor

Anglik przychodzi do recepcji hotelowej w Polsce i mówi do recepcjonistki:
- Two teas to room two two.
A recepcjonistka na to:
- Pam param pampam.


To jak w filmie, na którym wczoraj byłam ("Miłość na wybiegu" - superkomedia, polecam).

Rozmowa przez telefon:
- Yes, yes, of course, yes, yes, yes. Samochód już jest :lol:



#122861 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-07-21, godz. 20:22 w Humor

I jeszcze coś z tej serii:

Egzamin z medycyny, z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Panie, jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
- No przecież mówię, że kiełbasa.
- Proszę wyjąć.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?!



#94307 kawały inne

Napisano przez ewa on 2008-06-16, godz. 18:08 w Humor

Eee ... to jest plagiat mojego kawału ... A raczej "złotej myśli", którą mam na lodówce :)

I jeszcze jedna:

Czekolada, kawa i mężczyźni smakują o wiele lepiej w wersji luksusowej ... :)



#63328 kawały inne

Napisano przez ewa on 2007-05-17, godz. 17:24 w Humor

Dzieci, których mamy pracują w IPN, chwalą się, która z nich jest ważniejsza. Pierwsze mówi: moja jest historykiem i przegląda akta. Drugie: moja jest historykiem, przegląda akta i ma niszczarkę. A Jasio mówi: moja co prawda nie jest historykiem, ale przegląda akta i ma kserokopiarkę :lol:



#34110 kawały inne

Napisano przez ewa on 2006-09-03, godz. 09:21 w Humor

Mówi blondynka do blondynki:
- Fama głosi, że się puszczasz i używasz słów, których znaczenia nie rozumiesz.
- Powiedz famie, że jest k... i vice versa :D



#113672 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-02-15, godz. 17:41 w Humor

Taki feministyczny wierszyk:


Hardcore ... :lol:

Ja mam bardziej lajtowy kawał :)

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im:
- Mam tylko dwa prezenty. Jednym z nich jest sztuka sikania na stojąco, a ...
Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął:
- Ja!!! Ja!!! Ja!!! Ja to chcę, proszę, Panie, proooszę!!!
Ewa zgodziła się, mówiąc, że takie rzeczy nie mają dla niej znaczenia.
Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości.
Biegał po rajskim ogrodzie, obsikując wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży, wysikując rysunki na piasku ... Nie przestawał obnosić się z tym.
Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, po czym Ewa spytała:
- A jaki jest drugi prezent?
Bóg odpowiedział:
- Mózg, Ewo, mózg :lol: :lol: :lol:



#95849 kawały inne

Napisano przez ewa on 2008-07-04, godz. 18:00 w Humor

To przysłała mi koleżanka:

Ile razy znajdę klucz do sukcesu, to zawsze znajdzie się ktoś, kto zmieni zamek! :lol:



#112665 kawały inne

Napisano przez ewa on 2009-01-30, godz. 18:44 w Humor

Idzie J. Bond przez pustynię i spotyka wielbłąda. No i się przedstawia:

- Jestem Bond. James Bond.

A na to wielbłąd:

- Jestem Błąd. Wiel Błąd :lol:



#96703 kawały inne

Napisano przez ewa on 2008-07-15, godz. 19:44 w Humor

Jak uszczęśliwić kobietę?

Uszczęśliwienie kobiety nie jest trudne ...

A. Należy tylko być:
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą

B. Ważne też są inne cechy. Należy być:
1. sympatycznym
2. wysportowanym, ale
3. inteligentnym, ale
4. silnym
5. kulturalnym, ale
6. twardym, ale
7. łagodnym
8. czułym, ale
9. zdecydowanym, ale
10. romantycznym, ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym, ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym, ale
17. misiem, ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym, ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim, ale
26. stanowczym
27. ciepłym, ale
28. zimnym, ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym, ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym, ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym, ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [z miłości], ale
39. opanowanym
40. szarmanckim, ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym, ale
44. rozmarzonym, ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i przede wszystkim
49. wypłacalnym

C. Jednocześnie mężczyzna musi uważać na to, aby:
a ) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b ) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c ) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d ) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę

D. Ważne jest, aby nie zapominać jej:
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci

Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.

A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i ...
2. jedzenia

Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.

Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!


:) :) :)



#78106 Podprogowy przekaz w publikacjach Towarzystwa!

Napisano przez ewa on 2007-10-19, godz. 16:13 w Tematyka ogólna

rysownik, grafik, fotograf może umieszczać w swoich pracach co tylko mu się podoba, jaki ma cel?
Dołączona grafika

czy fotograf chciał coś przekazać.


Może to, że nie zna gramatyki łacińskiej? :o


"Karpe diem" nie oznacza nic. No, ostatecznie samo "diem" - jest to biernik l. poj. od słowa "dzień", o ile dobrze pamiętam. Ciekawe, co autor miał na myśli, umieszczając łacińskie słowo w bierniku liczby pojedynczej?


Acha, można jeszcze odczytać w tym "przekazie podprogowym" słowo "karp". Tylko co to ma oznaczać? Czyżby jakiś miłośnik zwierząt protestował w ten sposób przeciw masowemu zabijaniu karpi w okresie Świąt? Jeśli tak, to ja go popieram.



#41641 Podprogowy przekaz w publikacjach Towarzystwa!

Napisano przez ewa on 2006-11-20, godz. 21:09 w Tematyka ogólna

Nie, no to jest beznadziejne.

Sama miałam wątpliwości, czy te przekazy tam są czy nie (wg mnie ewidentny jest baranek na stoliku, czaszka na szacie bodajże Abrahama i łapa w "Objawieniu", przy czym widzę, że pierwszy przykład jest ewidentny tylko dla mnie i dla Zuzy, drugi - dla mnie i dla JL, no, z trzecim większość się zgadza ;)), ale pomysł, żeby przykładać lusterko (jak to było zaprezentowane w którymś linku) albo "odejmować" zdjęcia powalił na kolana nawet mnie ;)

a z tych babć modlących się do "cudów" na zaparowanych szybach to wszyscy się zapewne śmieją : )))))


Otóż to. Jak para na szybie ułoży się w twarz to jest "cud", jak kreski na rysunku w Strażnicy ułożą się w twarz/zwierzątko to jest to przekaz podprogowy ;)

Haaelu,
To prawda, jest kilka obrazków podejrzanych. Jednak to jest kropelka w morzu tego, co jest po prostu chorą wyobraźnią ludzi mających na punkcie ŚJ obsesję prowadzącą do myślenia o nich niemal 24 godziny na dobę i doszukiwania się tam wszystkiego najgorszego.


No właśnie. SJ są niby tacy źli, a bez tych "złych" SJ życie co niektórych straciłoby sens.
Co niektórzy jak już nie mają się o co przyczepić to "wyprodukują" zarzuty choćby z kosmosu ;)